Skocz do zawartości

qurim

Midnight Visitor
  • Postów

    12230
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez qurim

  1. Spoko. Jak moto Ci się nie rozkraczyło to znaczy że można mieszać. :biggrin: Ja sam nie jestem wybredny w olejach, tak jak mój HD. A że świnia lubi wypić oleju a prawie nigdy nie zaglądam na bagnet to czasem w trasie się okazuje ze trzeba coś dolać. Wpadam na CPN, kupuję najtańszy olej 4T z Orlenu, wlewam i jadę dalej. :biggrin: W sumie to pierwszy raz od 2 lat widziałem ostatnio że działa u mnie kontrolka oleju - ot tak, po prostu zaczęła sobie migać chaotycznie akurat jak zajeżdżałem na tankowanie paliwa. A 2 lata byłem święcie przekonany że ona w ogóle nie działa. :biggrin:
  2. No gdzieś musi być. :biggrin: Podejrzewam że gdzieś z boku motocykla pod seksowną nakrętką. Ja mam tak w Electrze z `88 roku. W lewej, bocznej pokrywie przy siedzeniu jest sexy nakrętka z logo HD. Kiedyś z ciekawości ją odkręciłem (myślałem że tylko trzyma pokrywę) a pod nią ujrzałem normalny wentyl jak w kole. :biggrin: W necie znalazłem tylko rysunek tylnych amorków z przewodami dla 2002 rocznika RK CVO czyli limitowanego modelu SE. http://www.bikebandit.com/assets/schematic...n/HD1029075.gif Tylko nie przeginaj z ciśnieniem w zawieszeniu. Nie wiem ile ma być w RK `05 ale dla mojej FLH to jest 5psi max bodajże. A te 5psi to trudno nawet wpompować kompresorem na bardzo niskim ciśnieniu, tak mała ilość powietrza to jest. Jedno ultraszybkie "syyk" z kompresora daje ok.15-20psi a to może wysadzić uszczelniacze w amorkach i kilka tyś PLN pójdzie się je**ć. :biggrin: A najlepsze jest przednie zawieszenie u mnie. Powietrze pompuję w....kierownicę. :biggrin: Serio. Też mam sexy nakrętkę w lewej końcówce kierownicy a pod nią wentyl. Ale tam do 20psi chyba mogę dac to już łatwiej. Służy to do antynurka a kierownica jest tylko zbiornikiem wyrównawczym ciśnienia. Przy dotknięciu hamulca elektrozawór odcina przepływ i przód wtedy nie nurkuje. Oczywiście nie mam tam żadnego ciśnienia aktualnie bo jakoś dziwnie z antynurkiem się jeździ. Przy hamowaniu na nierównej drodze lub w łuku przód jest sztywny i ostro trzepie. :banghead:
  3. Bez ślizgu dźwięki ucichną ale nie zdziw się jak cały silnik zamilknie. :banghead: Radziłbym włożyć właściwy element w to miejsce.
  4. Bo takie "widzimisię" miał konstruktor. :banghead: Jak nie ma regulacji to nic nie grzeb. Widocznie tak ma być.
  5. Smarujesz olejem. :biggrin: Tu jest problem. Albo wóz, albo przewóz. Olej zawsze będzie chlapał. Ewentualnie aby zminimalizować chlapanie (patent własny, z kurierki bo tam zawsze smarowałem olejem) - smarujesz przed postojem, odczekasz pół godzinki , przecierasz łańcuch delikatnie szmatką. Zostawiasz moto na noc, rano przed jazdą jeszcze raz przecierasz i jadziesz. :biggrin: I tak będzie chlapał. Jedyne wyjście to pomalować koła na czarno. Wtedy nie będzie widać syfu. :biggrin: A w GS na kurierce miałem białe koła czyli też czarne bo rzadko je myłem. A przy myciu tylko kwas do czyszczenia piekarników dawał radę zmyć syf z felgi. :biggrin:
  6. Artykuł ciekawy ale tak logicznie myśląc - jeśli kogoś stać na Hendersona to i nie będzie narzekał na swoją emeryturę za kilka lat. :biggrin: Dobre dla chciwych ludzi którym zawsze mało. :biggrin: Ale....po przeczytaniu tego arta stwierdzam ze chyba zostawię oryg. lakier na swoim HD. Chociaż nie jest sexy - "kawa z mlekem" + złoty, trochę porysowany bo leżał na glebie więc owiewka pęknięta, klejona i chlapnięta trochę ciemniejszym odcieniem więc się wyróżnia. Ale mogę to ulepszyć tak że nie będzie widać a całe malowanie w ogóle jest rocznicowe, jest emblemat 85th Anniversary i trudno znaleźć HD FLH w takim malowaniu. W sieci tylko 2 czy 3 fotki chyba znalazłem. A najlepiej jakbym zdobył wózek boczny i całość zachował tak jak na tym foto. Mój rocznik, moje malowanie tylko wózek jeszcze bym potrzebował. :biggrin: http://www.bikez.com/pictures/large.php?im...%20Thailand.jpg
  7. A ja już wiem jak zamknąć podłogę w kredensie. :biggrin: Test mógłby być ciekawy gdybym miał moto na którym mają zastosowanie normalne zasady jazdy motocyklem. Ale mam nienormalne moto więc opracowuje swoje metody. :biggrin: Może kiedyś ktoś z Was wpadnie do mnie na trening. :biggrin: Hej Klaus - pewnie bywasz u Alterego na forum. Stamtąd chyba kojarzę Twój nick i rodzaj moto. Pozdro. :buttrock:
  8. Tylko że WL-ki to szkoda tak męczyć. :biggrin:
  9. qurim

    WSK M21 W2 S2

    Koło zamachowe nie ma wieńca ale byc może w projekcie zęby miały być nacięte na jego obwodzie. Miałoby to sens. Wtedy napęd z rozrusznika pod gaźnikiem itd. To tylko takie moje własne przemyślenia. :biggrin: A moto z tym kołem lepiej się zachowuje. Nie wkręca się tak żwawo jak bez koła ale moment obrotowy jest wyraźniejszy.
  10. To jest najlepsza opcja na uchwyt marki DIY. :biggrin: Też robiłem sobie gadżet właśnie ze stojaka od kamery. Miałem za dużo stojaków więc jeden poświęciłem. A przy HD kamerę zamontowałem na własnym patencie stworzonym z kawałka płaskownika, uchwytu dodatkowego podnóżka na gmolu i śruby calowej. Całość zamontowana na gmolu bo z kierownicy nic by nie było widać przez owiewkę. kiedyś w UK widziałem git uchwyt - 4 nogi z przyssawkami które mocują do baku. Pełna regulacja góra-dół i na boki.
  11. No dobra. To masz tutaj trochę: Rama Norton Featherbed - podwójna kołyska, stalowa. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm...bed_Frame_1.jpg Deltabox http://www.yamaha-motor.nl/designcafe/en/I...cm71-234588.jpg Rama tłoczona z blachy. Honda Cub. http://images.cmsnl.com/img/partslist/fram...061F18_4573.gif Pojedyncza kołyska. WSK 125 B3. http://wskmotor.fm.interia.pl/ramaB3.jpg Podwójna kołyska. WFM 125. http://www.wfm.hoffman.auto.pl/img/05-WFM%...anie%20ramy.jpg Grzbietowa, MZ ETZ: :biggrin: http://images24.fotosik.pl/314/1d4da6501d58ded4.gif Rama kratownicowa: http://www.indiaon2wheels.com/pics/ducati-1098-r-chassis.jpg -Monocoque - kadłubowa: http://www.motorcycle-usa.com/photogallery...ci-frame-01.jpg Wiesz więcej teraz? :biggrin: Pzdr.
  12. Tia. Japonie wszystkie są dobre. A plotki że honda jest naj naj a Suzuki lipa to tylko plotki. Honda przykłada większą uwagę do jakości wykonania, ale babole też im się zdarzają. Sypiące się alternatory, spalanie oleju w niektórych modelach i takie tam rożne wybryki. I nie martw się o to że sprzęt podczas jazdy Ci się rozjedzie albo zesra gdzieś w trasie. Aż takiej lipy nie robią. To nie Ducati ani Harley żeby wracały na lawecie. Fakt że w niektórych Suzuki GSXR1000 może pęknąć rama na 2 części ale to sporadycznie się zdarza. :biggrin: W każdym moto mogą być usterki ale raczej będą to drobne sprawy a nie coś co Cię zatrzyma w drodze. I tak jak kolega wyżej pisze - skup się na opisach, opiniach danego modelu. Nie każde Suzuki to lipa tak jak nie każda Honda to cud inżynierii. :biggrin:
  13. Jak w tytule. Opisy i fotki uszkodzonych silników moto jako ciekawostka dla ciekawskich. :biggrin: Zaczynamy od japońców. http://www.deathrev.com/category/japanese/ A w menu jest też dział HD. :biggrin:
  14. Moto sie przechyla przy gazowaniu z powodu wirujących mas w silniku. Wał w Buell/HD to potężny klocek ze stali. Ma formę klasycznego wału jak w WSK czy WFM - potężne koła zamachowe + 2 korby na jednym czopie. W dodatku wał kręci się "do tyłu" w tych sprzętach. Tłoki mają ok.10cm średnicy i wszystko wiruje. Dlatego moto tak się buja. Moja Electra (1340ccm) też przysiada jak dam jej w palnik, pomimo twardo ustawionych zawieszeń i sporej masy motocykla. W dodatku nie mają wałków wyrównoważających a silniki są mocowane elastycznie w Buellach i niektórych HD, np. w mojej Electrze więc na wolnych obrotach sam silnik wychyla się dobre 2cm gdy pracuje. Rozrząd w Buellach jest napędzany kołami zębatymi. Wałki są w bloku silnika, do tego hydrauliczne popychacze i długie laski popychaczy idące na głowice. Nie najlepszy pomysł przy wyczynowym silniku, a jednak jakoś działa. :biggrin: Więc luzu się nie reguluje, on sam się ustawia poprzez hydraulikę. Jest wrażliwy na jakość oleju silnikowego. A co powiecie na rozwiert silnika XB do 1474ccm? Można kupić taki "kit". Przecież to byłaby masakra. Krzywdę można sobie zrobić taką Bułką. :biggrin: :buttrock: Tutaj filmik pokazujący wpływ mas wirujących na zachowanie motocykla na postoju. Nie BMW lecz coś lepsiejszego czyli V8. :biggrin: Czyli moje marzenie. :buttrock:
  15. Bajer. :biggrin: Jak kupiłem HD to szukałem calówek. I tylko jeden sklep miał, Leroy Merlin. Za taki sam komplet tylko innej marki dałem chyba ze 40PLN dwa lata temu. :banghead:
  16. A zawory jak masz regulowane? Czy one nie są czasem na hydraulicznych popychaczach? Tzn. że luz jest regulowany ciśnieniem oleju? Jeśli tak to objawy wskazywałyby na czerstwy olej - kichanie w wydech, problemy z zapinaniem biegu i świecenie kontrolki oleju może być winą starego/rzadkiego oleju. A stukanie zdarza się w używanym silniku. Przy mocnym gwizdku silnik musi zażyć sporą dawkę paliwa a to znacznie obciąża układ korbowy.
  17. Do GR powinien bez problemów pasować silnik od innej Suzy serii GS. Np. GS400/450 lub GS500E z 2-cylindrówek lub jakaś klasyczna 4-ka typu GS550, 650, 850 itd.. Powinien wejść bez pierdnięcia w obecne mocowania lub z minimalnymi przeróbkami. Kwestia liniowości łańcucha może być do dopracowania. Wrzuć wyraźne fotki ramy w przestrzeni gdzie ma być silnik. Po co się brandzlować z napędem od XS650 skoro stare GS`y to prawie takie same klasyki jak XS. :biggrin:
  18. DCZ333 i Ilcaster - a Wy nie za młodzi na Brzydkie Małe Wolne? :biggrin:
  19. Czyli jak większość motocykli na sprzedaż. :biggrin: :banghead:
  20. To nie jest nówka sprzęt więc może coś tam wyć. Ogólnie to łożyskowanie wałków wyje.
  21. Tia. Przy nie obciążonym motocyklu. Z czego bliżej 30mm jeśli stoi na bocznej a 40mm na centralce. To taka ogólna zasada dla większości moto. Oczywiście warto zajrzeć w serwisówke albo poszukać naklejek producenta na wahaczu. Tam będzie dokładne info dla danego modelu.
  22. Kołyska w klasycznych moto, nakedach i off-road bo jest dość wytrzymała. Ale w sportach to już nie da rady. Ogólnie: Wg. typu ramy: -tłoczone -pojedyncza kołyska -podwójna kołyska - znana też jako rama obwodowa -grzbietowa -kratownicowa -Monocoque - kadłubowa wg. materiału: -stalowa -aluminiowa -alu + carbon -carbon (cała z włókien węglowych) -tytan -magnez - alu + magnez Z powyższych metod powstały ramy które na stałe zapisały sie w historii motocykli np. Norton Featherbed (łóżko z pierza) oznaczały się niesamowitą charakterystyka, prowadzeniem i sztywnością. Lub rama Deltabox, patent Yamahy z czasów FZR/YZF. Z początku jeszcze były one stalowe. Yamaha stwierdziła że kształt trójkąta (delta) wykazuje większą sztywność niż kwadrat. To tak w skrócie. Dużo można by pisać o ewolucji ram motocyklowych.
  23. Ostatnio Kawasaki wzywało właścicieli GTR1400 na "recall" bo mocowania silnika były za mocno skręcone fabrycznie, chyba 120Nm jeśli pamiętam dobrze. Cały rytuał poprawki niby prosty ale dość niejasno opisany przez producenta był więc trochę mi to zajęło. Ponowne skręcenie miało być do wartości 56Nm bodajże. Zaniechanie tej operacji mogło prowadzić właśnie do pęknięć ramy przy dużych obciążeniach (ładunek + nierówności drogi). A skoro o odkształceniach ramy moto to od dawna ciekawi mnie jak pracuje rama w WFM 125 skoro jest zrobiona z ceowników które wyglądają jakby były ręcznie gięte z blachy 1mm. :biggrin: PS. Filtr powietrza też się ugina? :icon_mrgreen:
  24. No to nieładnie masz naciągnięty ten łańcuch. Na odcinku gdzie masz 1cm luzu wyobraź sobie że wjedziesz akurat w głęboką dziurą i zawieszenie 'siądzie" tym samym przeciążając łożysko piasty oraz łożysko wałka zdawczego w silniku. Sam łańcuch też wtedy ostro dostanie. No ale jak masz tak dużą różnicę luzu to czerstwy ten napęd dość jest. Luz właściwy to ok.30-40mm jako zasada dla większości drogowych motocykli.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...