Skocz do zawartości

tadeo

Forumowicze
  • Postów

    1889
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez tadeo

  1. To nie lepiej sprzedać żonę? albo przynajmniej wymienić? :icon_razz:
  2. 80 zeta za materiał na podkładki? Trochę dużo! :banghead: Żeby nie było, brat miał nieszczęście kupić xj-tę na takiej oponie. nazwać to gównem to obraza dla gówna :icon_twisted:
  3. CB 500 to bardzo dobry motocykl, ale z tą jego stabilnością to bym nie przesadzał. Szczególnie obciążony kufrem i pasażerem powyżej 120 km/h lata po drodze jak głupi. Niestety silnik jest lekki i nie dociąża przodu. Co do spalania: To jeszcze jej nie pogoniłeś :icon_razz: przy mocnym odkręcaniu w Dolomitach paliła ok 7,5 litra, ale cały czas na maxa. W normalnej jeździe ok 5-5,5l/100km. Ogólnie świetny i trwały motocykl. Moja była cebula której właścicielem stał się kolega ma obecnie 96 tyś km na blacie i dalej jeździ. :buttrock:
  4. JonyBravo1985- nie chcę cię chłopie obrazić, ale JEBNIJ SIĘ W ŁEB!!! Co ma olej w głowie wspólnego z brakiem umijętności i techniki jazdy? Co zrobi pełna oleju głowa, kiedy zacznie trzepać kierownicą na wyjściu? Co zrobi, kiedy dochamuje w zakręcie, a moto ustawi się w pion i pojedzie w zielone albo na przeciwny pas? Co zrobi ta wspaniała, pełna oleju głowa, kiedy będzie musiała zacieśnić zakręt, a niestety o przeciwskręcie tylko słyszała? Ludzie! zastanówcie się czasem nad dawanymi przez was radami! Od tego może zalerzeć czyjeś życie!
  5. Siema. Mam ogromną prośbę do wszystkich, którzy mieli do czynienia z R 850 R aby podzielili sie w tym temacie swoimi opiniami na temat tego moto.W necie nie ma za wiele informacji o tym modelu, a chciałbym poznać jego mocne i słabe strony. :crossy:
  6. Nie zapominajmy też o pewnym małym szczególe. Oglądając programy motoryzacyjne, czy czytając testy w różnych pismach, sami dziennikarze (a zakładam że również doświadczeni motocykliści) coraz bardziej przesówają granicę mocy dla pierwszego moto. Pamiętam nawet jeden test hondy cbf 1000 zrobiony przez naszego forumowego kolegę, w którym wyraźnie powiedział, iż właśnie ten motocykl mimo pojemności może polecić jako pierwszy :banghead: A jebnij sie chłopie w łeb!!! Niestety bardzo wiele takich opinii się słyszy o sportowych 600-kach czy innych mocnych maszynach. "bierz 100 koni, bo cb 500 szybko ci się znudzi" albo "nie kupuj 250-ki, bo stracisz sprzedając" A czym w porównaniu do utraty życia czy zrdowia jaest utrata paru stówek? To my jesteśmy po części odpowiedzialni za młody narybek i o tym nie wolno zapominać.
  7. Witam banditowców. Mam 2 pytania: w kolektorach zaraz na samym początku mam takie małe śrubki. Po 1 na każdą rurę. Do czego ose są? A drugie dotyczy czyszczenia zębatki zdawczej. w jaki sposób się do niej dobrać? Po drodze jest mechanizm wyciskający sprzęgło. Mogę go wykręcić bez obaw i żadnych dodatkowych zabiegów? czy coś się może posypać?
  8. Może moja ocena nie jest zbyt obiektywna, ale inka wydała mi się lżejsza w prowadzeniu i łatwiejsz do zatrzymania. Moim zdaniem też łatwiej nią manewrować, a właśnie w mieście jest to nieoceniona zaleta. No i niezniszczalny olejak suzuki+6-cio bbiegowa skrzynia. Za to do sevenki mam słabość, bo często latałem z kumplem, który właśnie sevenką przelatał sporo km, i odwdzięczała mu się wspaniałą i bezawaryjną eksploatacją. No i te dwa piękne kominy w hondzie!!!
  9. Dziwna zmiana, z b12 na 750-kę? Wizualnie bardziej podoba mi sie sevenka, ale gsx ma lepsze zawieszenie i mocniejszy silnik. Mimo wszystko został bym przy bandicie :buttrock:
  10. tadeo

    wieczór panieński

    ajrisz-ale uwzględniłaś wysokie wymagania finansowe swoich przyszłych pracowników? Zamiennie wypłata mogłaby być w naturze... :icon_razz: a dokładnie to już indywidualna rozmowa kwalifikacyjna :buttrock:
  11. Uwielbiam takie teksty :laugh: Tak sie składa, że dość sporo jeżdżę na paliwie zarówno włoskim jak i niemieckim. I kiedy jestem w Polsce nie zauważam żadnego wzrostu spalania czy lepszego kopa. Ot, paliwo jak paliwo. A kumpla stary niech przestanie lać do baku siki z jakiejs podrzędnej stacji, a zacznie tankować markowe paliwo.
  12. Tylko że o ile sie nie mylę, to liczba oktanowa mówi o odporności paliwa na spalanie stukowe (detonacyjne) a nie o jego kaloryczności, co mogłoby sie przełożyć na poprawę osiągów. Niech mnie ktos poprawi jeśli sie mylę.
  13. Masakra! Co za ignorancja i ograniczenie! Z daleka widać, że nigdy obok psychologa nawet nie stałeś, a co dopiero mówić o korzystaniu z jego pomocy. W tym wątku jest mowa zupełnie o czymś innym. A poza tym, jeśli nawet ktoś ma jak to ująłeś "przetrącony kark", to pomoc psychologa będzie zapewne jedyną drogą do jako takiej normalności. I nie życzę Ci, żebyś kiedyś musiał korzystac z jego pomocy.
  14. Miałem tak samo kiedyś w cb 500 i wymiana linki prędkiściomierz rozwiązała problem.
  15. Sie ma. Tak jak pisze robert73 wacha tutaj już przekroczyła poziom 1,60/litr. Co do automatów, to ja od siebie też dodam, że najlepiej wkładać w nie drobne kwoty typu 5-10 euro, bo potrafi oporna materia zeżreć i nie nalać. Albo nalać za parę centów i się zwiesić. A przy drobnych kwotach nie będzie żalu i potrzeby babrania się z reklamacją.
  16. I to wszystko pewnie za 2.5 dziennie :icon_biggrin: Moim zdaniem takie miejsce nie ma szans na przetrwanie. Wciąż za dużo ciułaczy liczących na taniochę i okazję. A pakiet usług o którym pisze Proboszcz musiałby mieć swoją cenę. Ale pomysł fajny :lalag: P.s. Z czasem przydłby się jeszcze BAR :flesje:
  17. A to wszystko jasne. Może spróbuj skontaktować się z tą firmą: http://www.zipser-moto.com/ Ja mam crasche od nich i wydają się bardzo solidne.
  18. Osobiście polecał bym gmole. Niestety z braku takowych też musiałem kupić crasch pady do mojego bandyty, ale gmole dają dużo większą ochronę.
  19. Koniecznie klucz dynamometryczny, podnośnik hydrauliczny, wykrętak udarowy. No i jakiś niewielki kompresor dobra rzecz.
  20. Skoro już został poruszony temat wciskania sprzęgła, to może ktoś rozwinie tę myśl. Chodzi mi o to, że przy zmianie biegów w górę, ciszej i płynniej wychodzi wszystko wziskając mniej sprzęgła. Natomiast jak mocno powinno być wciskane sprzgło przy redukcji? Całkiem? Czy może tez jest jakiś złoty środek?
  21. Mi się wydaje że mimo wszystko najlepszy wybór to GS 500. Prosty, tani i dośc wygodny. Będziesz chciał turlać się 70 km/h-nie ma problemu (bardzo mało spali), będziesz chciał nadgonić trochę czasu na autostradzie-też żaden problem. CB 500 czy ER-5 raczej bym odpuścił ze względu na ich większe skomplikowanie. A poczciwy GS jest prosty jak budowa cepa. I o to własnie chodzi. :crossy:
  22. A ja ci polecę krajową produkcję: http://www.tarbor.pl/kurtki_motocyklowe Mam od nich zestaw spodnie+kurtka ze skóry świńskiej, i jestem bardzo zadowolony. Fakt, że skóra świńska jest trochę sztywniejsza i szybciej ściera się lico, ale poza tym w niczym nie ustępuje bydlęcej. No i uszyją ci na miarę.
  23. 125-kę raczej bym odpuścił ze względu na pewne ograniczenia. Będziesz miał problemy z poruszaniem się po ekspresówkach i autostradach. 250-ką juz będziesz mógł normalnie śmigać ciągle przy małym spalaniu.
  24. Tak jak pisze Monter, najpierw wymień termostat, a jeśli będzie dalej się gotował, to raczej wina uszczelki. Jeżeli w układzie chłodzenia pojawia się ciśnienie (twarde wężę, których nie da się ścisnąć na włączonym silniku) to raczej ciścienie z cylindra przedostaje się do układu chłodzenia właśnie przez uszczelkę pod głowicą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...