-
Postów
1889 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez tadeo
-
Ks-rider-osobiście staram się nie zabierać głosu w sprawach niezbyt jasnych, jednak w tym przypadku pie**olisz jak potłuczony :banghead: Jak nie wiesz co to wtargnięcie na jezdnię, to znaczy, że nie masz żadnrgo pojęcia o jeździe w dużym ruchu! Na codzień poruszam się motocyklem w okolicach jeziora Garda, i niestety doskonale wiem, jak nie przewidywalni potrafią byc piesi. A Ty, zamiast wygłaszć te swoje durne opinie "kto jest winien" zastanów się czasem nad tym, co piszesz.
-
Polecam ten sklep. http://sputnik-team.pl/ Kupiłem tam 2 komplety i jestem bardzo zadowolony. Wiem, że mają różne długości spodni. Po rozmowie telefonicznej z właścicielem tego kramu, dobrał mi spodnie idealnie pod moje wymagania.
-
Bobber - potrzebuję inspiracji
tadeo odpowiedział(a) na kubagsx temat w Custom/Trajki/Wynalazki/Własne wydumki
Prawda jest taka, że jak ktoś nie ma pomysłów i wizji takiego moto, to niech się lepiej za to nie bierze. Skończy siuę to pewnie na kopiowaniu cudzych patentów :icon_razz: -
Też by mnie interesowało, jak wygląda np. tłumik po oklejeniu?
-
Odnośnie HAIDENAU-a, to nie mogłem narzekać na trzymanie. Pare alpejskich winkli widziała, zamknąć mogłem spokojnie, ale skończyła się po 6 tyś (cb 500) a to już lekka przesada. Osobiście zamiast wypasionych leżaków wybrałbym nowego MAXXISA.
-
Motocykl do 15000 złotych
tadeo odpowiedział(a) na luqa90 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Tak się składa, że niedawno dwaj moi koledzy postanowili kupić sobie motocykle. Biorąc w tym czynny udział miałem okazję pojeździć obydwoma. Pierwszy to KAWASAKI VERSYS, drugi zaś to V-STROM 650. Tak więc, kawka bardzo fajna w prowadzeniu (jak ta tę klasę) ma bardzo dynamiczny silnik i wygodną pozycję (mam 184cm wzrostu i lubię jeździć blisko kierownicy). Jednak jest to motocykl bardziej miejski, taki na szybki dojazd do pracy i mały wypad za miasto. DL to już inna historia. Turystyk pełnym ryjem! Bardzo wygodny, szczególnie jeśli zabieramy pasażera. Prowadzi się z łatwością roweru, ale moim skromnym zdaniem pod względem dynamiki przegrywa z VERSYSEM (to jednak moja subiektywna opinia). -
A więc nie zdecydowałeś jeszcze że to ma być cruser! :clap: Więc ja się powtórzę: GSX 1400!!! Ale żeby do końca zrozumieć moją filozofię muszę dodać parę słów. Moim zdaniem największą zaletą tego typu motocykli jest ich wszechstronność. Jeśli będziesz chciał polecieć w trasę z chopperowcami, to wygodna pozycja i gigantyczny moment Ci na to pozwolą bez męczenia maszyny. Jeśli zaś najdzie Cię ochota na szybki przelot w towarzystwie plastików, na pewno nie zostaniesz z tyłu. Wyjazd z pasażerem? Nie usłyszysz słów narzekania. Bagaż? Zaden problem. Masz ochotę troszkę potuningować? Też się da zrobić pare fajnych rzeczy. Więc jeśli to Cię nie przekona-to nie jest motocykl dla ciebie :crossy:
-
A ja dalej będę monotematyczny. Bierz dużego NAKEDA! Z twoim doświadczeniem na hayce najodpowiedniejszy będzie GSX 1400. Pozycja za sterem bajeczna, świetny wygląd no i ten silnik... 126Nm-poprostu poezja! :icon_mrgreen: Na pewno się nie zanudzisz.
-
Zaraz zaczną Ci polecać co niektórzy stare hondy czy toyoty z lat 90-tych bo są tanie i się nie psują. Przed kupnem passata też miałem podobne dylematy. Myślałem np nad octavią. Ale tylko do momentu, kiedy porównałem te samochody na żywo. Teraz zawszę wybiorę auto lepiej wykonane i lepiej wyposażone. Zresztą mój pasek też był kręcony, i nikt nie wie ile było naprawdę, ale po 20 tys km nic się jeszcze nie stało. Auto jeździ jak marzenie mimo, iż prawdopodobnie ma ok 250-300 tys.(1.9 TDI 131km)
-
Ja bym zdecydowanie brał. To w końcu AUDI! Co do opowieści jak to to się sypie, to wszystko zależy od traktowania, jakości paliwa itd. A jeśli chodzi o przebiegi, to sam znam kilka aut, które niewiele starsze od tej audi przyjechały do polski z przebiegami ok 400-450 tys km, po czym zostały "stuningowane" na 200 tys i dalej cieszą nowych właścicieli. Więc jesli masz pewnośc co w nim piszczy, to raczej lepiej nie trafisz. No chyba że na "superigłę" z ALLEGRO...
-
Wybacz krytykę, ale mogłęś chociaż wyrównać krawędzie tych desek. Jak dla mnie strasznie niechlujne.
-
Nie mogę mówić o doświadczeniu, ale kumpel takiego tłucze już kupę lat, i mimo tego, że moto lekko nie miało natłukł ponad 100 tys km do pierwszego remontu. Teraz włożył trochę grosza (niestety nie znam zakresu napraw) i śmiga dalej. Co niezmienia faktu że to ciężkie bydle z jedną tarczą hamulcową z przodu.
-
Średnie zużycie paliwa?Kto ma jakie?
tadeo odpowiedział(a) na hodscha temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Podobnie z moim banditem. Naczytałem się, że bez problemu spalka ok. 10L/100, ale nie wiem jak bym go musiał kręcić, żeby tyle spalił. Ostatni wyjazd w góry (500 km) z czego 350 trasa 100-140km/h i wiadomo jak to w górach z plecaczkiem i kufrem, średnie spalanie 6L/100km. :icon_mrgreen: -
Jakie buty na moto do 400/500zł.?
tadeo odpowiedział(a) na Motorrader88 temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
A ja już po raz kolejny polecam FORMA TOUR/ Takie jak te: http://moto.allegro.pl/buty-turystyczne-sportowe-skorzane-forma-tour-i1779643664.html Kumpel ma je już 4 lata i żadnych problemów. A deszcz i śnieg widziały nie raz. Za tą kasę myślę że dadzą radę. -
Moim zdaniem wynika to z faktu, że są to motocykle dla dość specyficznego klienta. Silnik V, sportowe zacięcie, ale brak pełnych owiewek. No i laski nie leją tak po nogach na ich widok :laugh:
-
Nie zrozumieliśmy się. Pisząc R4 miałem na mysli rzędąwą czwórkę z dużą pojemnością. Właśnie coś takiego jak bandit 1200 czy xjr 1300. A co do niepochlebnych opinii, to podkreślam, iż jest to moja subiektywna ocena :icon_razz: :crossy:
-
Z tym waleniem, to właśnie musiałem cały czas pracować kierownicą, żeby nie zacieśniał zakrętu. No i czułem bardzo wyraźnie na kierownicy masę sprzęta. Sam obecnie jeżdzę banditem 1200 z 99 roku, i mimo masy 240kg nie czuję jej kompletnie. Nawrotka na wąskiej ulicy z pasażerem nie stanowi problemu. Właśnie o taka poręcznośc mi chodzi. A o hamulcach to już w ogóle lepiej nie mówić, bo skoro jedna tarcza ledwo radziła sobie w mojej cb 500, to jak może dać radę w moto ważącym ok 250 kg? Z tego, jakim motocyklem jest xjr 1300 też sobie zdaję sprawę, dlatego w moim pierwszym poście zaproponowałem cb 750 sevenfifty czy gsx 750 inazuma. Myślę, że do ogarnięcia jak dla dojżałego gościa. :crossy: P.s. Jeśli chcesz dowiedzieć się co znaczy moment w niskim zakresie obrotów, to koniecznie musisz przejechać się R4 z dużą pojemnością :buttrock:
-
Oczywiście, że mogę to sprecyzować. Jadąc w złożeniu odczuwam wyraźnie na kierownicy, jak by moto miało ochotę złożyć się jeszcze głębiej, i muszę cały czas kontrolować dość mocno przeciwskręt. Podkreślam, że ciągle porównuje to do jazdy motocyklami typu naked bike. A te z założenia prowadza się dość łatwo i intuicyjnie. Uważam też, że duże klasyczne nakedy też świetnie nadają się do cruserowania, gdyż zapewniają wygodną pozycję, zarówno dla kierowcy jak i pasażera (czego nie można powiedzieć o chopperowatych). Jak już napisałem w poprzednim poście, ja uwielbiam klasyki za ich uniwersalność. Jazda z prędkościami kontemplacyjnymi nie nastręcza żadnych problemów, a kiedy chcę wyprzedzić ciężarówkę z bagażem i żonką z tyłu , nie muszę się zastanawiać, czy starczy mi mocy i hamulców. A chyba nikt nie odmówi urody yamasze xjr 1300 czy suzi gsx inazuma? Pozdrawiam
-
Witam grono cruserowców :buttrock: Zastanawia mnie, dlaczego jeszcze nikt nie wspomniał o moim zdaniem idealnym kompromisie między "jadę" a "wyglądam"? Mam tu na myśli klasyczne nakedy pokroju cb 750 sevenfifty czy gsx 750 inazuma. A jeżeli ma być jeszcze klasyczniej to triumph bonneville :crossy: Sam kiedyś stałem przed podobnym dylematem, do momentu, aż nie przejechałem paru km na maruderze 800-ce. Jak dla mnie przeżycie traumatyczne! Nie przyśpiesza, nie hamuje, wali się w zakręty (to porównanie do nakedów na których jeździłem). Więc postanowiłem poszukać środka. No i zakochałem się w cb 750 sevenfifty mojego kumpla. Moto poezja :notworthy: Ciągle mówię tu o motocyklach, które przy pewnych założeniach można uznać za w miarę dobre na początek. Moje serce należy do xjr 1300, niestety ze względu na cenę musiałem zadowolić się gsf 1200 bandit :biggrin: No i najważniejsze, ten motocykl jest do wszystkiego! :buttrock: Jak chcę zwiedzać w tempie chopperowym, to nie ma problemu. 5 bieg i 90 km/h Jak chcę polatać po winklach w górach, to tez nie ma najmniejszych oporów. Może jest mniej klasyczny od xjr-y, ale i tak jest piękny :icon_mrgreen: Masywny i muskularny. Kiedy chce potulny jak baranek, kiedy indziej, jak tygrys przyczajony do skoku Więc DziadekJarek, może właśnie to by było dla ciebie alternatywą i spełnieniem wszystkich oczekiwań? Pozdrawiam.
-
Passata b5 mogę polecić ze spokojnym sumieniem (sam mam wersję po FL) jednak nie jest to samochód tani w eksploatacji. Wszystkie części sporo kosztują (rozrząd, sprzęgło, dwumasa, zawiecha itd). Jesli ma być duży i tani, to polecałbym OMEGĘ B 2.0 w gazie. Części tanie a spalanie na rozsądnym poziomie. No i kupa miejsca i spore wyposażenie.
-
Ja z twojej wypowiedzi odebrałem taki oto przekaz: Auto rdzewieje i łatwo zatrzeć silnik, ale poza tym rewelacja!
-
Z tym "coś umie" to nie wiem. 20 lat temu etz-ka. Teraz dopiero zacznie się uczyć. Jak chcesz, to rzygaj, tylko pamiętaj, że nie swoim życiem i zdrowiesz szastasz. Przydało by się jeszcze parę inwektyw dla takiego orła jak ty, ale szkoda klawiatury :banghead:
-
Myślę, że jeśli 500-ka znudzi Ci sie po sezonie, to: -jesteś następcą Rossiego -zostałeś mistrzem prostej -gówno sie nauczyłeś, ale uległeś presji posiadania dużego moto 50-60 koni naprawdę wystarcza na 2-3 lata jeżeli chcesz dobrze poznać technikę jazdy. Jak poździerasz już podnóżki to wtedy bierz się za szukanie mocniejszego moto. :crossy:
-
To zupełnie zmienia postać rzeczy. W takim razie polecam cb 500, gs 500 i lekturę o pierwszym moto. W archiwalnych postach znajdziesz wszystko, co powinieneś przeczytać. :crossy:
-
Jeśli skusisz się na 750-kę, to ja bym polecał INAZUMĘ 750, bądź SEVENFIFTY 750. Oczywiście znajdziesz też ładnego BANDITA 600. Jak dla mnie podałeś za mało szczegółów żeby konkretnie doradzić. Jazda solo, czy z pasażerem? Z kuframi czy bez? Więcej jazdy w trasie, czy po mieście? Bardziej nowocześnie czy stara niezniszczalna konstrukcja? itd, itp. Pozdrawiam