krzysiek8104

Allegro, Dizmar, Giełda Świata Motocykli .......... Nową to w sklepie.

Jeżeli na pompie są rysy, to niestety ale trzeba wymienić pompę. Lepiej wydać na to, niż później remontować cały silnik. Jeśli opiłki poszły bezpośrednio do filtra, to kanaliki raczej nie powinny być zatkane. Ale głowy nie za to nie dam.

Sprawdź kable, być może zawilgociały i dostają przebicia. Jak to nie pomoże to przeczyść styki od cewek

Na początku jak zdałem prawko na B, to na zakrętach podświadomie się wykładałem. Poza tym wydawało mi się że samochód nie chce się rozpędzać.

Załatw sobie serwisówkę, tam będziesz miał wszystkie odpowiedzi na twoje pytania

Nie wiem jak w FZR, ale w ZZR przy składaniu sprzęgła, ostatnia tarcza wchodzi inaczej. Być może źle złożyłeś sprzęgło. Jeśli masz serwisówkę to pomierz wszystkie elementy i sprawdź w książce czy są zgodne. Jeśli nie masz to pierw załatw. Ciężko jest stwierdzić przyczynę w twoim przypadku przez net. Jak nie będziesz dalej wiedział, to lepiej zawieź do jakiegoś znajomego mechanika motocyklowego.

Kasku do stówki, to będzie ciężko. Jak nowy to Tornado, albo jakieś Awina, albo używany lepszej firmy. Jeśli byś troszkę drożej dał to móglbyś mieć kask taki jak ten. Wykonany jest z ABSu. TUTAJ Jak za taką cenę to jest super. Zdecydowanie lepszy od Tornado.

by lukaszooo To zależy, dużo szybciej to nie nie możesz, a to dlatego że z początku tłok i pierścienie są bardzies spasowane, i są narażone na duże obciążenia termiczne. Jak moto będzie obciążone to pierścienie mogą się zakleszczyć. Niewiele szybciej (np. 10 km/h) to nie powinno się nic stać. Ważne jest tylko by na początku go nie przegrzewać.

Połączyłeś na krótko kabelki które dochodzą do czujnika? Jeśli nie to zrób tak. Samego czujnika to ciężko będzie w tej sytuacji sprawdzić, bo może on działać, a podczas pracy silnika gdy są wibracje może nie do końca poprawnie działać. Co do sprzęgła , to po której stronie jest to sprawdzisz gdzie idzie przewód. Jeśli miało się coś odkręcić to albo śruby które poprzez sprężynę dociskają pokrywkę (nie wiem jak to nazwać) albo główna nakrętka od kosza sprzęgłowego. Jeszcze przychodzi mi jedynie do głowy jedna myśl. Sprzęgło ciężko pracuje. Ze względu na małą moc przy 1000 obr. silnik gaśnie, natomiast przy wyższych prędkościach silnik dysponuje na tyle mocą aby pokonać opór.

Może jakaś śruba albo nakrętka się się odkręca. Albo masz wyżłobione rowki w koszu sprzęgłowym

Sprawdź poziom paliwa w komorze pływakowej, bo albo jest za duży albo masz nieszczelny zaworek

Nie naprawiaj bo gwint znowu ci się "zjedzie" :notworthy: :flesje: :crossy: A tak na poważnie wkładki Helicoli mogłyby rozwiązać problem.

Co z tego? Przecież może wprasować pierścień o większej średnicy, a następnie nagwintować.

Ktoś wcześniej napisał że 110 KM z 500ccm to nie dużo. Faktycznie. Ale czy przypominacie sobie ile koników kiedyś miały 4T? Ten silnik jest prototypem. Więc wiele można jeszcze usprawnić. A silniki 4T są u granic możliwości. Zobaczcie jak konstruktorzy projektują, czepiają się każdego grama w silniku, obmyślają jak można jeszcze zminimalizować straty itp. Natomiast ten silnik jest prototypem. W każdym razie silnik ten nie będzie uzyskiwał wysokich obrotów ze względu na wymiary tłoka oraz jego masy co jest bezpośrednio związane z jego bezwładnością. Ps. Ale i tak wielki SZACUN :crossy: :crossy: :crossy: dla ludzi którzy pracują nad tym projektem

Tak, to prawda. Im więcej oleju w benzynie tym trudniej zerwać film olejowy.

Adam M. dobrze prawi. Poza tym silniki bardziej wysilone zazwyczaj szybciej się zużywają. Za dodatki do Twojego moto zapłacisz kupę kasy, a przyrost mocy niewielki. Zdecydowanie lepiej poprawić charakterystykę i moc sprzedając moto i kupując nowe o większej pojemności

Lepiej zatrudnij elektronika który zaprojektuje ci układ filtra przepięciowego, itp. Telefony są bardzo wrażliwe.

Połącz ze sobą dwa kabelki które dochodzą do tego czujnika na krótko. Jak będzie wszystko ok, to masz już odpowiedź. Jak będzie się tak dalej działo to winą można obarczyć stacyjkę lub nawet moduł zapłonowy (w zależności jakie masz rozwiązanie układu elektrycznego).

Jak dla mnie to może być coś z czujnikiem przy klamce sprzęgła (o ile taki występuje w tym modelu).

Wszystko zależy od twoich umiejętności manualnych.

Ojej, to musiało boleć :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :crossy: Chłopakowi się nudziło. Selekcja naturalna działa.

Ja także robię experymenta i wlałem samochodowy olej Mobil1 5W-50 full syntetyk.

A może byś zaczął używać wyszukiwarki. Jest wiele wiele wiele postów na ten temat. Albo sprawdź sobie w serwisówce. Lej taki jak zalecają producenci, albo lepszy (nigdy nie gorszy :biggrin: ). Jeśli pisze 10W-40, to albo taki albo 5W-40, 10W-40, itp. itd. Do moderatora: Należy wstawić przyklejony temat, jaki olej do danego motocykla z uwzględnieniem roku produkcji, przejechanych kilometrów, pobierania oleju, częstotliwości pierdnięć przez pasażera, siły wiatru, polityki, oraz ilości gwiazd na niebie. :icon_twisted: :icon_razz: :flesje:

Veteranos Dałeś śmieszne pieniądze za motocykl i chwała ci za to. Jeszcze raz tak jak koledzy namawiam cię na zakup silnika, bo chcemy dla ciebie dobrze. Ale jeśli jesteś uparty i chcesz się przekonać na własnej skórze to ok, twoja i wyłącznie twoja sprawa. Koszt wymiany panewek to okolice 150 - 200zł. Jaki to koszt? Wyjęcia starych, osadzenie nowych i przykręcenie śrub odpowiednim momentem obrotowym? Czy to koszt demontażu silnika? A może koszt szlifowania wału. Ja powiem tak, sama zmiana panewek nic ci nie da. Faktycznie pojeździsz troszkę, ale za chwilę wał ci się wysypie. Dlaczego? Po pierwsze wał na bank jest krzywy co oznacza złą współpracę z panewkami osadzonymi w karterach. Po drugie będziesz miał wibracje. Po trzecie ze względu na powierzchnię chropowatą czopów, może nie powstawać dostateczna warstwa filmu olejowego, czego skutkiem będzie przyspieszone zużycie panewek. W dodatku ciśnienie oleju może być za małe, co w ekstremalnych sytuacjach może zaistnieć zjawisko braku smarowania innych części. W każdej serwisówce albo w większości jest napisane że praca silnika bez oleju przez krótki czas może spowodować nadmierne zużycie lub nawet uszkodzenia. Olej dla silnika to tak jak krew dla organizmu. Powiem ci jeszcze jedno, że bez oleju zużywają się bardzo szybko, wałki rozrządu, skrzynia biegów, cylinder-tłok. Moja rada jest taka. Rozłóż silnik, zawieź do fachowca niech pomierzy wszystko i stwierdzi czy nadaje się silnik do remontu opierając się na poszczególnych wymiarach zawartych w serwisówce

Żeby tylko panewki poszły, to mógłbyś szlifować wał i azotować. Jest taka firma w Wawie, ale o tym było już na forum. Natomiast, ja bym ci radził kupić używany silnik, bo poza tym że wał się zatarł, wykrzywił i nie wiem co jeszcze, to w dodatku, wałki rozrządu mogą nie trzymać odpowiednich wymiarów. Dodatkowo, mógł zatrzeć się tłok/tłoki w cylindrze/cylindrach ewentualnie bardzo się zużyć. Ja bym potraktował ten silnik jako dawca dobrych części, jakby coś się kiedyś w nowym silniku rozpi@!%liło.