Skocz do zawartości

Anarch

Forumowicze
  • Postów

    640
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Anarch

  • Urodziny 05/01/1988

Informacje profilowe

  • Lubię
    motóry i kobiety
  • Skąd
    Głogów

Osobiste

  • Motocykl
    Cz 350 i Ogar 200
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    1981055
  • Strona www
    http://glogow.amnesty.org.pl

Osiągnięcia Anarch

KANDYDAT NA MOTONITĘ - czyściciel nagaru

KANDYDAT NA MOTONITĘ - czyściciel nagaru (20/46)

0

Reputacja

  1. Oooo :) Ja zdawałem prawko na motocykl w pierwszy możliwy termin ( wcześniej święto narodowe ) po moich 18tych urodzinach :) Chciałem do egzaminatora zagadać, jak mi odpowiedział...to pomyślałem już po mnie. No ale nic, na placu się go musiałem pytać czy mam stan techniczny sprawdzić i światła, później na miasto.. na moto jak ryba w wodzie, zapomniałem że to egzamin prawie ( nie tak jak w aucie gdy grubas dyszy ci na kark ). Wszystko skończone wjeżdzam do WORD-u odstawiam motocykl, egzaminator odjechał, nie zatrzymał się i ani słowem mojego egzaminu nie skomentował ( czyt. nie powiedział czy zdałem czy nie ) pytam się kolesia co obsługiwał moto czy zdałem on na to że jak nic nie powiedział to chyba tak :D Mi się zdaję że nie mógł nic wymyślić, bo obok niego ktoś w aucie siedział, a wk****ny był bo chciał mnie oblać.
  2. A ja u mnie w mieście kilka lat temu widziałem dziadka który śmigał ze swoim kundelkiem na simsonku.... Na baku miał położony filc i pies normalnie siedział na tym podczas jazdy, kierowca dodatkowo naturalnie trzymając kierownice w miare go zabezpieczał z obu stron rekami, ale i tak pies był cholernie odważny i dobrze wytresowany...ale strach pomyśleć co by się przy wypadku działo.
  3. Anarch

    Ogar 205

    Nie zgodze się że Ogar 2000 jest awaryjny, ja zrobiłem na nim prawie 5000 tys i przez ten czas miałem 2 awarie w trasie - urwanie podkładki młoteczka od przerywacza - i była to moja wina bo nie nasmarowałem tej poduszeczk - brak świateł krótkich - miałem zwarcie w przełączniku świateł, wystarczyło kupić nowy za 25 zł i przełożyć Robiłem kilka tras rzędu 100 - 300 km i dawał rade, miałem go tez upakowanego, z namiotem i innymi gratami. Sprzęt moim zdaniem pierwsza klasa. Ale oczywiście miał porządny remont przed tym jak zacząłem nim śmigać. Fotki są tutaj : http://bikepics.com/members/anarch/88ogar200/ Co do Ogara 205 - silnik ten sam co w Kadecie - czyli niezbyt szybki, tylko 2 biegi, ale za to prawie nie do zarżnięcia, widziałem remont silnika robiony na piachu i motocykl dalej jeździł. Ogary moim zdaniem to bardzo udane konstrukcje, wygląda i prowadzi się jak troche pomniejszony dorosły motocykl, i wygląd mi się bardzo podoba. Co do kwesti praktycznych - brak światła stopu i kierunków często powoduje zagrożenia życia :P Ale do tego się idzie przyzwyczaić.
  4. No fakt :) Pogadam z jawaczesci może pójdą na rękę i przesyłka za granice wchodziłaby w grę...u mnei w domu im to wieki zabierze :) A wiecie czy są tutaj jakieś swojskie, kameralne zloty...w Polsce tyle klubów zrzeszeń...i na szczęście nie wszystkie pełne trójkątnych panów w skórach z logami MC. Mam jeszcze jedno pytanie, Jak chronicie podwozie swoich motocykli przed tym pierdolcem z solą na drogą tutaj - u mnie w Dundee całą jesień i zimie prewencyjnie drogi regularnie są zasypywane solą i z tych motocykli które oglądałem z reguły wszystko jest przeżarte i pordzewiałę od tego. Jakieś tricki macie ?
  5. Też o tym myślałem :) ale jakoś mam sentyment do cześki...chciałem kupować 500 rok temu, ale miałem pewne problemy i nie było kasy. Ubezpieczenie by mi na CZ wyszło około 100 funtów, rozglądałem się za 250tkami ale b. mało ich tutaj np. ani razu nie mogłem znaleśc Suzuki GN 250 na sprzedaz, same 125tki. A w japoncu tez trzeba cos od czasu do czasu zrobic i też kosztuje :) Mam 2 pomysly na trase - prosto do Belgii albo zabawic w Czechac kilka dni :) Pierwsza opcja to ok. 1000 km druga 1400 - prom jest z Belgii który w okolice edynburga, dosc blisko Dundee ( kilkadziesiat km ). Wiesz, sporo młodości spędziłem dłubiąc przy jawie... w pewnym sensie byłby to mały powrót do przeszłości i swoich korzeni, pozatym poprostu lubie Dziada i jazda jeżdzenie CeZetą to coś hmm innego :) No ale wiem że może być problem z częściami, narzędzia specjalistyczne mi klub Jawy w UK powinien zapewnić ( ściagacze itp ).
  6. Anarch

    Zlot w Radzyniu

    Ja już się podjarałem że będzie coś we wrześniu, jak będe w domu i wpadne na zlot...a to od zeszłego roku, kurcze ludzie, nic się w tym roku w Lesznie i okolicach nie dzieje ?
  7. Witam Wszystkich :) Wie ktoś może o jakiś zlotach w Szkocji ? Od półtora roku studiuje w Dundee a w garazu w Polsce Stoi moja CZ 350 po remoncie i się kurzy... Więc wpadłem na pomysł przyjechania na niej tutaj w drugiej połowie wrzesnia, ale ciągle jestem troche niepewny tego pomysłu :) Co wy na to ? Cezetka miała nowe gary, regenerowany wał, nowe zębatki, simmeringi, łożyska, hamulce... Przed przyjazdem planuje położyć nową instalację, wstawić zapłon i prądnice Vape -> przeróbka instalacji na 12V, wstawić nowe opony, zamontowac szybę - jak się uda kupić przystepnie to Givi A600 a jak nie to zaadaptuje jakąś tańszą w podobnym stylu, i ewentualnie zamontuje gmole ( robione na zamówienie ). No i oczywiscie sakwa części na zapas :D Co o tym myślicie :) Ma to sens ? Mam troche obaw związanych z podróża, i użytkowaniem tutaj motocykla ( nie kupi się tu części ).
  8. Jakiś czas temu znalazłem ten patent, ktoś mi wspominał ze 4 lata temu ale nikt jeszcze o tym nie słyszał. Myśle o ściągnięciu mojego motocykla do Szkocji i troche się boje co jak mi Vape na trasie padnie... :) BO jedyna opcja to wozić 2gą instalację i aku a sakwie. Albo wierzyć w nowoczesną czeską myśl techniczną.
  9. Szybkie pytanie, czym najlepiej wbijać nowe łożysko ? wiem że rurką o średnicy zewnętrznego pierścienia łożyska, ale nie zawsze ma się to pod ręką, jakies inne sposoby ?
  10. Hej, masz iskrę na świecy ? A rada ode mnie - załóż nowy temat :)
  11. Szczotki na 100% są wporządku, zmieniane i chodza ok. Regulator napięcia wkładałem nowy więc mało prawdopodobne aby był walnięty, ale kto wie. Mam w zapasie (kiedyś chciałem wsadzić ) elektroniczny regulator do JAWY http://www.ape.com.pl/index.php?id=17&produkt=47 i spróbuje to wsadzić i zobacze czy jest jakaś poprawa. Tylko kwestia - ten regulator ma - na masie, a słyszałem opinię że cześka ma + na masie (?!) chociaż w instrukcji pisze odwrotnie.
  12. Cześć wszystkim po długiej nieobecności, Na 1,5 tygodnia będe w domu i chciałem pośmigać na cześce - ale żeby to zrobić musze się zmierzyć z odwiecznym problemem - ładowaniem w tym diabelstwie. Mam cześke 350, 6V. Perypetie zaczeły się od początku - jak ją kupiłem to akumulator był połączony na opak, ( + do masy ) a prądnica dawała ujemne napięcie, regulator sfajczony. Zmieniłem prądnice (w sumei dwa razy bo pierwszy raz kopnięta była - na tej nowe czuć wyraźną poprawę), regulator, posprawdzałem i zabezpieczyłem instalacje, no i później walnąłem elektroniczny zapłon z cewką od malucha żeby jeszcze mniej prądu to ustrojstwo żarło ( chodzi lepiej niż na oryginalnym zapłonie ). Jak już wspomniałem odkąd dałem drugą prądnice sytuacja o niebo lepsza - zapłon lepiej chodzi, ładnie równiutko, ładna iskra. Problemy się zaczynają gdy jakimś czasie jeżdzenia ( pare godz ) gdy włącze kierunki napięcie tak spada że poprostu mi silnik gaśnie, a i tak jeżdze na pozycyjnych ( mijanai nie włączam żeby 35W oszczędzić). I teraz szukam jakiejś porady jak szybko się z tym uporać ( nie chciałbym całe 1,5 tygodnia spędzić w garazu zamiast się cieszyć warkotem silnika i wiatrem we włosach ). Myślałem o: - zmianie żarówek w kierunkach na diodowe ( problem bo większość jest na 12 V) co by zredukowało pobór mocy i mogłoby przedłużyc jazde bez prostownika - dorwaniu wichajstru o którym mi ktoś pare lat temu mówił - jakaś cudowna prądnica od PALa na 6V która wchodzi w miejsce starej, tylko że daje pare razy więcej prądu. Szczotki zawsze sprawdzałem i były ok. Inna opcja to posprawdzanie napięcia itp i zobaczeniu jaki jest prąd ładowania - ale to raczej mało prawdopodobne bo nie ma mnie w Polsce a jak już będe chciałbym szybko ten problem załatwić. Jakieś rady, pomysły ? Jak wasze cześki 6V sobie radziły ? Z góry dzięki za pomoc i przepraszam za ew. błędy - późna godzina, Pozdro, Anarch Ja cie nie mogę 5 i pól roku na forum :)
  13. Hey Dzięki wielkie :icon_question: Ale niestety nie moge tego sciagnac ? Jakiś błąd wyskakuje, ze konflikt IP czy cos, nie mam pojecia, nigdy tego na rapidshare nie mialem. Moglbys to na mojego gmaila podeslac ? [email protected] Z góry wielkie dzieki :bigrazz:
  14. A właśnie jakby ktoś byłby tak życzliwy i przesłał mi linka do instrukcji po angielsku ( po niemiecku mam ale jedynie obrazki rozumiem ) To będzie miał Dozgonną Wdzięczność Motocyklową ;) Z góry dzięki ( na forum lub na priv )
  15. w ogóle witam po prawie dwuletniej nieobecności na forum, Tak przejrzałem post - bo szukałem informacji o użytkowaniu ER 5 i trafiłem. No poprostu kopara mi opadła ! Ortografia taka że nic tylko isc sie powiesic. A chamstwo takie ze brak słów, nic tylko recznie mu zasady kultury osobistej wytlumaczyc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...