nabokow

Niestety nie mogę nic polecić, ponieważ mi wakuometr wyświetla obroty, ale myślę, że np. taki powinien być ok: https://shop.olekmotocykle.com/promx-licznik-motogodzin-indukcyjny-z-obrotomierze,3,1377,100649

Obroty sprawdza się obrotomierzem podpinanym do przewodu zapłonowego. Bez tego nawet nie powinieneś dotykać TPS'a.

Jeśli jest możliwość, to zawsze można jeździć z wpiętym manometrem. Choć sam nigdy nie musiałem takiego patentu stosować.

W er6 nie ma krokowca o ile dobrze pamiętam. Regulator ciśnienia jest w pompie w zbiorniku. Regulator i pompę sprawdza się manometrem.

Spróbuj poruszać dźwignią rozpieraka szczęk.

Przytarcie na panewkach?

Pewniej byłoby chyba jednak po numerze silnika dojść.

Palcem, to sobie można ... Trzeba wpiąć manometr w układ paliwowy i sprawdzić jak wyglądają wskazania w momencie tego "duszenia".

Z tymi uszczelkami pokryw zaworów, to jest tak, że nieważne jak są stare, ale w jakim są stanie. Jeśli są miękkie i niepopękane, to spokojnie można zakładać. Ale np w olejakach przez temperaturę bardzo szybko tracą swoją elastyczność i zazwyczaj są praktycznie jednorazowe.

Nie wiem jak będzie w praktyce, bo jeszcze nie miałem okazji przetestować, ale sobie sprawiłem takie coś: https://a.aliexpress.com/_TxqWJ

Ja miałem starą CRF, ale w ćwiartce co ze względu na moc było dla mnie jednak lekkim nieporozumieniem. chociaż na tor byłaby spoko, ale ja po torze raczej nie jeździłem. Kupiłem ją z rozwalonym silnikiem, zrobiłem remont i dość szybko sprzedałem. Ogólnie w kwestii kupowania mam trochę inne zdanie niż większość, a mianowicie - jak najtaniej kupić gruza, zrobić remont i wiedzieć czym się jeździ. Oczywiście dotyczy to raczej tylko osób które same sobie wszystko ogarną. Można traktować to jak kredyt z dowolnym terminem spłaty. Proponowanie tutaj Lki przemilczę.

Jak już jest ten temat, to może ktoś mi wyjaśnić fenomen Simsonów? Kiedyś owszem - był to fajny sprzęt, ale teraz wolałbym każdego Chinola. Aktualnie za Simsona trzeba dać tyle co za kilka Chinoli.

Zawsze można wpisać w youtube "pomiar kompresji próba olejowa" ;) W skrócie - po pomiarze "na sucho" wprowadzasz do cylindra odrobinę oleju i ponawiasz pomiar.

O autach się nie wypowiadam, bo domyślam się, że może być różnie. Pojazdów Kawasaki trochę przerobiłem, operując m.in. KDS'em i nigdy nie miałem takiej sytuacji jak opisujesz. Ale też tak naprawdę, to nie spotkałem się z faktycznie uszkodzoną sondą w Kawie. Jedynie nieaktywne błędy sondy spowodowane prawdopodobnie jakimiś skokami napięć, które po skasowaniu i przejażdżce już nie wróciły. Dlatego wyraźnie napisałem: "przynajmniej jeśli chodzi o odczyt błędów".

Ponieważ w momencie podłączania do kompa błąd był już zapisany w pamięci jako nieaktywny. W momencie gdy błąd się w ogóle pojawił, to choćby na chwilę musiała się zapalić kontrolka.

Bo już jest nowy rok. I w tym przypadku od 2 stycznia zaczyna się naliczanie.

Nie mylę się. Przynajmniej jeśli chodzi o odczyt błędów. Żaden błąd nie pojawi się w pamięci bez choćby chwilowego zapalenia FI.

A niby to, że UFG nie może karać z tytułu przerwy w ubezpieczeniu za miniony rok.

Jeśli nic się nie zapala, to nawet szkoda tracić czas na komputer, bo nic nie pokaże.

1. Zgadza się - pompa działa dopiero po zakręceniu rozrusznikiem. 2. Powinno działać na opadowym. F1 i F3 miały pompy, ale F2 miała system opadowy. 3. Nie wiem, ale generalnie nie bez powodu są tam opaski, a pompa chodzi dopiero na obracającym się silniku.

Na UFG jest sposób - ubezpieczyć 1 stycznia. Do autora - jeśli ubezpieczysz do 14 stycznia, to ewentualna kara nie przekroczy 430 zł.

Jeśli chodzi o samo uniesienie motocykla, to można to zrobić i przez kolektor i przez miskę. Natomiast jeśli chodzi o samą wymianę oleju, to właściwie nie trzeba nawet wyjmować lag z motocykla. Ściągasz przednie koło oraz błotnik, luzujesz zaciski lag w górnej półce, odkręcasz i demontujesz korki lag, wyjmujesz górą co się da, podstawiasz pojemnik na olej pod lagi, odkręcasz dolne imbusy, wyjmujesz górą całą resztę i wyciskasz z niej olej. Składanie w odwrotnej kolejności.

W 12-letnim motocyklu fabryczny olej? Czy olej faktycznie o zbliżonych parametrach?: https://transmoto.com.au/comparative-oil-weights-table/

Pytanie czy wiesz jaki dokładnie olej był tam przed wymianą, oraz jaki dokładnie olej dałeś mechanikowi.

Jeśli chodzi o motocykle Suzuki, to w praktyce jest tak samo jak w teorii i jeśli kontrolka nie zgaśnie, to oznacza, że usterka ciągle istnieje.