nabokow

Akurat ten Romet Kaczka 125 był jednym z najgorszych chinoli z jakimi miałem styczność. Przez to też właśnie jego najlepiej zapamiętałem.

OEM, to przecież właśnie MORSE z tego co pamiętam. To chyba w 2-paku. Nigdy nie widziałem żeby w 4-paku coś się stało z łożyskami wału.

2013

Będziesz kiedyś miał motocykl, to sam będziesz się śmiał ze swoich dawnych twierdzeń.

Z przodu i z tyłu powinien być podobny przeskok. Brak przeskoku może być spowodowany m.in. np. zbyt dużym luzem zaworowym. Może też być i w drugą stronę - tam gdzie jest głośniej nie ma w ogóle luzu i po przeskoku szklanka uderza w wałek.

Jak nie ma, jak jest. Sprawdź sobie na drugim cylku - będzie ten sam efekt.

Nowa głowica ASO Honda, używana allegro lub olx. Jeszcze pytanie - genarelka silnika czyli korbowód nowy? nie ma luzu? Po złożeniu wszystkiego do kupy wprowadź przez otwór świecy jakiś miękki aluminiowy lub miedziany drut tak żeby jego koniec dotykał ścianki cylindra i przekręć wałem przeprowadzając tłok przez gmp, wyciągnij drut i sprawdź czy i jak mocno go zgniotło.

Choćby dlatego, że ta głowica nadaje się już tylko na złom. Nie po to inżynierzy z hondy opracowywali kształt i wielkość komory spalania żeby janusz mógł ją "stuningować".

Właśnie dlatego, że normalnie nie reguluje się tam zapłonu. Jedynie w szczególnych przypadkach gdy po wymianie jakiegoś elementu układu zapłonowego zapłon nie zgrywa się idealnie, to serwisówka dopuszcza przerobienie tego okrągłego otworu na "fasolkę" żeby można było dostroić zapłon. Oczywiście zakres tej regulacji jest za mały żeby zwykły użytkownik mógł to jakoś odczuć. Do autora: tylko wymiana głowicy.

Albo ktoś tu jest ślepy, albo ja mam jakieś omamy - przecież ewidentnie widać, że przód tłoka napieprzał w głowicę - komora spalania jest tam przesunięta trochę do tyłu, więc po "splanowaniu" głowicy tłok dotykał jej w jednym miejscu. Może i na całym obwodzie dotykał, ale w jednym miejscu mocniej. Nawet widać na tłoku szczeliny pęknięcia, które powstało od uderzenia. Wypalony tłok??? Może najpierw znajdź sobie jak takie coś wygląda. Źle ustawiony zapłon??? To nie WSK.

Inaczej pisząc - klapka zamknięta = ssanie włączone - rozruch, klapka otwarta = ssanie wyłączone - można jeździć.

Tu nie chodzi o to, że ktoś kłamie, tylko o to, że to wygląda tak jakbyś mylił pozycję ssania - tzn. tam gdzie myślisz, że jest włączone, to faktycznie jest wyłączone a tam gdzie myślisz, że jest wyłączone, to faktycznie jest włączone.

Sprawdź ciśnienie na pompie paliwowej.

Sorry, ale na logikę nic tu nie pasuje - na wyłączonym ssaniu nie wkręca się i zalewa a na włączonym ssaniu się wkręca? A powinien tym bardziej się nie wkręcać zalewając się jeszcze mocniej.

Oczywiście, ale temat jest o chinolu gdzie jest ssanie motylkowe i właśnie tak ono działa.

Bez ssania "buu" a na półssaniu i na ssaniu się wkręca? Chyba mylisz pozycje ssania, bo powinno być dokładnie odwrotnie - na ssaniu "buu", na półssaniu lepiej a bez ssania już normalnie powinien się wkręcać.

Na Nicasilu może faktycznie nie przeszkadza, ale tuleja na takim pęknięciu będzie trochę pracowała i to wystarczy do zatarcia. Może u założyciela tematu zawór wydechowy zbyt luźno latał na prowadnicach i chował się za głęboko do cylindra dotykając tłoka. Różnica pomiędzy docieraniem Nicasilu a żeliwa polega tylko i wyłącznie na tym, że przy żeliwie łatwiej coś spieprzyć, więc wiele osób woli docierać wolniej, bo tak jest bezpieczniej. Osobiście własnych motocykli czy to na żeliwie czy to na Nicasilu nie docierałem w ogóle w żaden specjalny sposób - same się docierały.

Cylindrów z taką wąską przegrodą absolutnie nie polecam tulejować, ponieważ taki jest efekt: http://forum.motox.com.pl/sprzet-serwis-f3/honda-cr125-zatarta-dlaczego-t36995.html Sam znam temat z CR 250, gdzie w jednym moto 2 razy była zmieniana tuleja, bo 2 razy pękała przegroda.

Nicasil. Zatarcie wygląda na spowodowane pęknięciem przegrody kanały wydechowego - przyjrzyj się jej dobrze. W takim wypadku są tylko dwie opcje - nowy cylek lub wysyłka tego cylka do naprawy i nakładania nowego Nicasilu. Tulejowanie odpada, bo za chwilę może być to samo.

Tak, też wypada na oknie. Moto, to jakiś stary KX 125. Gdyby taką teorię przedstawił jakiś wioskowy mechanik, to tylko bym się zaśmiał, ale w momencie gdy przedstawia ją ktoś, kto jest uznawany za speca od silników 2T, to sam nie wiem co o tym myśleć.

To przy okazji mam pytanie - ostatnio kolega odebrał paczkę od Woryny z Motor-techu z tulejowanym cylindrem i z tłokiem, patrzy a tam zamek przechodzi przez okno wydechowe. Dzwoni do Woryny, pyta o co chodzi, a on mu opowiada, że to jakiś nowy patent żeby pierścień w razie pęknięcia nie uszkodził cylindra, tylko wyleciał przez okno wydechowe. Ktoś coś wie na ten temat?

Jeśli tak dobrze się na tym znasz, to po co pytasz na forum??? Normalnie nie, ale na pewno lepiej.

Ciekawe jak to stwierdziłeś, że spaliny wylatują elegancko.

Masz zapchany wydech. Ściągnij wydech i dmuchnij w dyfuzor i w tłumik

W MTX'ie nie da się ustawić pływaka - do wymiany zaworek.