nabokow

Wytarty ślizg.

Przyznam, że nigdy się z czymś takim nie spotkałem przy motocyklach na wtrysku. Tak jak przy gaźnikach bym się tym nie przejmował, tak przy wtrysku jednak nie zostawiłbym tego samemu sobie.

Nie pamiętam jak tam jest to rozwiązane, ale spróbuj przez dekielek zaworu wydechowego. Ewentualnie bokiem, po wyjęciu walka rozrządu.

Pierwszym i najprostszym krokiem byłoby sprawdzenie napięcia na aku po włączeniu stacyjki i podczas próby uruchomienia silnika.

Skoro niebieski dym, to chyba raczej kompresję wypadałoby najpierw zmierzyć.

To jest cross ;) Rowki na koszu. Tarcze były wymieniane w komplecie z przekładkami?

Nie odpali na odpiętych przewodach fazowych, nawet po podpięciu akumulatora do kondensatora ;) Do autora: Sprawdź czy przypadkiem nie pojawia się jakaś rezystancja pomiędzy jednym żółtym przewodem a masą oraz pomiędzy drugim żółtym przewodem a masą. Jeśli nie, to podłącz do żółtych przewodów żarówkę 12v 50w i sprawdź czy zapala się podczas kopania. Wykręć do tego świece żeby lepiej się kopało.

W pierwszej kolejności odłącz te dwa żółte przewody od reglera i sprawdź jakie na nich jest napięcie podczas kopania. Oczywiście multimetr ustawiony na zakres napięcia przemiennego.

To nawet nie chodzi o to, że mało znany temat, ale o to, że pytanie w stylu "chcem kupić motor, doradzicie coś?" Tylko dla śmiechów można odpowiedzieć na tak zadane pytanie.

Stojan i regler zakładałeś nowe, czy używki? Wrzuć fotkę reglera z widocznymi kolorami przewodów idących do niego lub schemat elektryczny.

Zwarcie w cudzysłowie, czyli lekkie zwarcie [emoji6] Dlatego, że w akumulatorze jest dużo większy prąd niż z prądnicy przy kilkuset obrotach.

Nie sugeruj się żadnymi danymi wyjściowymi i każdy cylinder reguluj oddzielnie, do uzyskania najwyższych obrotów, po czym dokręcenie śruby skład o ćwierć obrotu. Szczerze, to nie kojarzę żadnego japońskiego motocykla 4t gdzie skład regulowałoby się powietrzem. W Hornecie na 100% jest regulacja paliwem.

I po maksymalnym wkręceniu nic się nie zmienia???

TPS do sprawdzenia i jednak troche mogłoby pomóc foto świec po powiedzmy 15 minutach pracy na wolnych obrotach.

To jest OHV ;) Przy odpowiednim suwie pracy?

Nawet jeśli łańcuszek przeskoczy o jeden ząbek, to zawory nie powinny spotkać się z tłokiem, ale podstawa po czymś takim, to sprawdzenie czy faktycznie łańcuszek nie przeskoczył.

Nie masz tam przypadkiem podłączonego czegoś co "kradnie prąd", np. świateł? Jeśli nie, to jakiś np. uszkodzony czujnik może powodować takie "zwarcie".

Klasyczny przypadek zbyt bogatej mieszanki na wolnych obrotach. Regulacja składu powinna załatwić sprawę. Na czym polega synchro dysz w gaźnikach? ;)

Ja cały czas piszę tylko wysilonych sportowych jednostkach. Podaj mi proszę przykład jakiegoś współczesnego crossa 2t udowadniającego realność Twojej teorii.

Ja nie robiłem pomiarów i nie twierdzę, że zawsze to jest błędem, ale przy wysokoobrotowych, wysilonych silnikach na pewno jest to błędem, ponieważ w takim silniku najmniejszy luz spowoduje jego szybkie powiększanie. Przynajmniej po stronie wirnika. Chyba jednak nie bez powodu wszyscy producenci wysilonych 2t stosują (mimo cięższego serwisu) ciasne pasowanie. A może oni wszyscy się mylą?! ;)

Obejrzyj sobie jeszcze raz dokładnie ten materiał i posłuchaj o co chodzi ;) Przy odpowiednim złożeniu silnika z ciasnym pasowaniem opory będą dokładnie takie same jak przy jakimkolwiek złożeniu silnika z luźnym pasowaniem.

Zapewniam Cię, że gdybym nie oglądał uważnie to bym nie komentował. Nie ma znaczenia co ja mam na myśli, ale ma znaczenie to, że w żadnym (przynajmniej współczesnym) wyczynowym 2t nie ma luźnego pasowania łożysk wału. I nie ma to najmniejszego wpływu na osiągi silnika a ma duży wpływ na żywotność wału. Ogólnie bardzo ciekawy kanał i chętnie oglądam.

Zgadzam się z Grizzlim. Też nie chciałem nic pisać coby nie psuć ładnego obrazka, ale jeśli ktoś już zaczął ten temat, to ja też coś dodam ;) Oczywiście szacunek i uznanie się należy, ale widać, że wiedza pana Wojtka jest przede wszystkim trochę przestarzała. Jedna z kwestii która od razu mi się rzuciła, to luźne osadzanie łożysk na wale. W wyczynowym 2t nie ma możliwości żeby to długo normalnie pracowało.

Wszystkie wały z ciasnym pasowaniem łożysk obowiązkowo montuje się tego typu przyrządem. W przeciwnym wypadku powstają takie tematy. Jeśli do montażu lub demontażu używany jest młotek, to łożyska na 80% śmietnik.

Dokładnie, hehe... Jakiś czas temu ktoś pytał mnie czy nie chcę kupić harleja, bo ma do sprzedania. Chodziło mu o jakiegoś kingłeja 50 czy coś tego typu.