Skocz do zawartości

MaxStone

Forumowicze
  • Postów

    16
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje profilowe

  • Lubię
    Placki. A tak serio to lubię swój motór, ciszę, święty spokój i pieniądze.
  • Skąd
    Las pod Łodzią/chwilowo DE

Osobiste

  • Motocykl
    HD Heritage Softail 2012
  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

452 wyświetleń profilu

Osiągnięcia MaxStone

NOWICJUSZ - macant tematu

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)

0

Reputacja

  1. Rozrusznik ogarnięty - po przejrzeniu i wyczyszczeniu ścieżki prądowej zaczął kręcić, niestety po 20 km zaświeciła się kontrolka ładowania i już nie zgasła. Klucha idzie do generalnego przeglądu bo ja nie mam serca ani ochoty na takie przypadłości. Pozdro
  2. W zeszłym roku kupiłem aku dedykowany do tego silnika. Wymieniać aku co sezon to trochę słabo. Ma ktoś może jakiś rysunek techniczny lub wiedzę gdzie dokładnie znajduje się rozrusznik i jak go wyjąć? Moje podejrzenia kierują się w stronę ułożyskowania wirnika rozrusznika. Drugie pytanie to czy ten silnik ma jakieś urządzenie rozprężające komory spalania podczas rozruchu?
  3. Podepnę się, może ktoś pomoże coś. Mam Heritage Softail 2012 r 103". Rozrusznik w zeszłym roku słabo kręcił, ale odpalał, więc nie kombinowałem. Niestety w tym roku nie ma siły przekręcić silnikiem więcej niż około pół obrotu wału korbowego. Akumulator ma niecały rok, został na zimę wyjęty i przechowywany w ciepłym mieszkaniu. Przed rozruchem został także doładowany. Nawet podpięty pod Hondę CRV nie chce kręcić, jakby nie miał siły pokonać kompresji silnika. Z góry dzięki za wszelką pomoc.
  4. Coby ukrócić spór o wyższości kuni nad momentem, czy tam odwrotnie... Producent mojej kobyły nie podaje ile ma kobyła kuni 😜🤣🤣. A momentu? Dużo. Tyle, że aż wystarczy😂😂.
  5. 1.8 i dużo kuni? Chyba z turbo. Ja mam 2.0 turbo (ponad 200 kuni) i nie jestem zadowolony. Sposób oddawania mocy w silnikach turbo benzynowych jednak mi nie odpowiada. Duża pojemność, wolnossąca jednostka to jest to. Jeżeli nie silnik widlasty, to chociaż R6.
  6. Są ludzie, którym wystarczy aby auto zrobiło 300000 i są zadowoleni. Często zmieniają i fajnie. Ja jestem z tych co twierdzą, że jak auto nie zrobi pół miliona bez awarii silnika, to jest "kupa" nie auto. Ekologia? Czyste spaliny? Mam to w nosie. Silnik ma palić paliwo, z rury wydechowej mają lecieć spaliny, a ja mam nie wiedzieć gdzie jest serwis. Chcę mieć dużo "kuni" to biorę 3.0 V6 albo 4.0 V8. Chcę mało wydawać na paliwo, to biorę 1.2 lub 1.0. Wolnossące, bez turbodziury, bez czujnika od czujnika, bez DPF... A, przepraszam, teraz to nawet Suzuki Jimny jest nieekologiczny. Tylko tak czasem taka nieznośna myśl zaczyna mi uwierać: a gdzie frajda z jazdy? Dlaczego to inni mają mi mówić czego chcę? Gdzie auta "z duszą"?
  7. O tym samym modelu pomyślałem. Multistrada podobno jeździ świetnie, ale za cholerę bym nie chciał mieć tego wynalazku w garażu. Taka Multipla. A co do awaryjnosci Ducati to nie mam pojęcia. Ale taki cafe racer dla odmiany od HD mnie korci. Nie zawsze chce mi się wyprowadzać tę hamerykańską kobyłę.
  8. Stare auto to nic strasznego. Wtedy robili inaczej, solidniej. Oczywiście są wyjątki jak moja Lancia. Ale ogólnie "jak dbasz tak masz". Citroen AX ma 25 lat i wszystko sam w nim robię. A dużo robić nie muszę. Wymieniam olej, klocki, rozrząd i jeżdżę. Na wiosnę regulacja zaworów i wymiana filtrów. Może czyszczenie zbiornika paliwa. I może kolejne moto. Ducati monster 1000 albo 1000 sport classic. Zależy od finansów.
  9. Cytrynka już kilka razy zawiozła mnie do DE. Wymieniam tylko części eksploatacyjne. Od tego roku ma 25 lat. Lancia Kappa coupe 2.0t ma 24 lata, ale jak to Włoszka, jedynie ładnie wygląda. Idzie pod młotek i kupuję E39 w benzynie. Okolice 2000 roku, więc też niezbyt świeże. Ale ma być na wypasie.
  10. Auta wolę stare. Wprawdzie Lancia idzie pod młotek, bo nie mam kiedy nią jeździć, ale na pewno następne też będzie pełnoletnie. A Citroen ma u mnie dożywocie.
  11. Nie próżność. Ja kocham ciężkie sprzęty. Zobacz na zdjęciu jakimi autami się bujam. Stary citroen i stara Lancia. Do tego domek 40 m2. U mnie tylko motocykl ma być taki, jak chcę, reszta po prostu ma być. BTW, nawet bieżącej wody nie mam podciągniętej, mogę sobie w wiaderku z podwórka przynieść przecież. LwG
  12. W życiu nie kupiłbym tej nieudanej namiastki motocykla. Toż to nie ma ramy. Heritage'a zmienić mogę tylko na Springera. Albo ewentualnie na to nowe BMW z bokserem 1800. LwG
  13. Na światłach drogowych to nawet o 2 w nocy nie pojeździsz, bo zawsze ktoś się trafi na drodze. A czy lightbar aż tak bardzo oślepia? Myślę że nie. Do tego przy mojej cukrzycy i, w związku z tym, gównianym wzroku staram się nie jeździć po zmroku, bo nie widzę gdzie jadę. Niestety ostro widzę maksymalnie na dwa metry do przodu. A okulary raz działają, raz nie. Ostrość widzenia zmienia się wraz z poziomem cukru, więc do końca nie jestem w stanie skorygować wady wzroku. LwG
  14. Jakbym mógł wrzucić, to już by była. Jakiś błąd +200 czy coś takiego. Nie chodzi mi o to, żeby wszyscy zachwycali się motórem, ale jak jeździłem XVS czy Shadow to nie widziałem zawistnych spojrzeń. Jakoś HD musi inaczej działać na ludzi. LwG. PS. Udało mi się znaleźć zdjęcie odpowiednich rozmiarów.
  15. Na to tyrałem cały sezon motocyklowy u Niemca. Jest wymarzony HD Heritage Softail. A miała być Honda vtx 1800. I jakie wrażenia? Ano HD nie skręca i nie hamuje. Tak mówią i tak jest. Do tego niechętnie jeździ po leśnych drogach. Siedzenie na zbiorniku oleju też czasem daje się we znaki, zwłaszcza w korkach. Ale za to ma odejście i dźwięk. No i to HD. Niestety na stacjach benzynowych ludzie nie mają w oczach podziwu tylko zawiść. "Skunt un wzion na to pinionszki. Ukrat, kradziej jeden"... Teraz zbieram na drugie moto, jakiś lżejszy klasyk. Taki motór "na ryby i na grzyby". Podoba mi się nowa Jawa 300 cl, ale cena odstrasza. Pewno skończy się na Kawasaki W800. Spróbuję wrzucić jakieś zdjęcia, ale nie wiem, czy nie będą za duże... Pzdr. LwG.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...