Skocz do zawartości

JINLUN - Made in China


voti
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ten z filmu, to chyba Punchbaster czy jakoś tak. Wstawiał już ten filmik

Dokładnie ten. To w tym garażu nawąchał się spalin z chińszczyzny i dlatego mial wizje. A Wy nie wąchacie i nie wiecie, co jest dobre i co jest kwintesencją motocyklizmu.

A BMW to przereklamowane szroty. Nie dość, że boxery się kolebią przy dodawaniu gazu, od czego dostaję morskiej choroby, to jeszcze ich moc i moment nijak ma się do rzeczywistości, bo zbierają się tak, jakby część koni zdechła, a reszta miała astmę i niewydolność krążenia. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grizzli

 

BMW to nie tylko lipne boxery

 

robia tez piekne rzedowe 4 - ki i ujowe 6- tki oraz calkiem fajne single !

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam potrzeb a te ktore mam sa zaspokojone lub zaspokaja ks-rider'owa wiec trafiles lula w plot, he, he

 

Poleca sie czytanie ze zrozumieniem po polskiemu

 

ja pisze o silnikach a ty piszesz o czesciach, kumasz roznice czy mam ci roztrzelonym i grubym drukiem napisac ?

 

Zapytalem, stawiajac proste pytanie na ktore nie odpowiedziales.

 

Nie miales ani jednego japonskiego auta a wypowiadasz sie o niezawodnosci czy technologi. Kto wiec dopasowuje tu forme do tresci ?

 

A ten Kolo z tego filmiku to dupek ktory ma jeszcze mniej pojecia niz ty.

 

:crossy:

No widzę, że nadal są tu ludzie, którzy utrzymują niski poziom tego forum, Nie masz o mnie pojęcia, nie wyciągasz wniosków z pytań dodatkowych, które ci w dobrej wierze zadałem (bo nie wiem czy chodzi ci o japońskie samochody, które miałem do tej pory czy te które mam nadal... ) wiesz sam wszystko najlepiej co kto ma i co kto wie a czego nie wie, więc nie ma sensu z tobą dyskutować - nie ten poziom... Szkoda, że po 12 latach nadal na tym forum są ludzie którzy swoje niskie poczucie własnej wartości budują obrażając innych - no ale dla wszystkich to forum jest otwarte więc. A kolo z tego filmu przynajmniej nie ma kompleksów takich jak ty.... żegnam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nie o taką dyskusję chodziło dla Luca :icon_mrgreen:

Luca, masz temat przy piwie i przestałeś pisać...why?

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie ten. To w tym garażu nawąchał się spalin z chińszczyzny i dlatego mial wizje. A Wy nie wąchacie i nie wiecie, co jest dobre i co jest kwintesencją motocyklizmu.

A BMW to przereklamowane szroty. Nie dość, że boxery się kolebią przy dodawaniu gazu, od czego dostaję morskiej choroby, to jeszcze ich moc i moment nijak ma się do rzeczywistości, bo zbierają się tak, jakby część koni zdechła, a reszta miała astmę i niewydolność krążenia. :)

Hahaha0ebd9ae370bba5386feee1393295ec2d.jpg

 

Żużu77, Cieszyn, R12RT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej ja tam twierdze ze produkty chinskie na eksport ( nie wiem jak jest z rynkiem wewnetrznym ) dojda kiedys do jakosci takiej jak obecna koreanska czy japonska i ze to kiedys jest teraz o wiele blizej niz bylo np 5 lat temu. Swoja pewnosc opieram na tym ze produkty chinskie produkowane obecnie pod roznymi znanymi markami, lub podzespoly do nich juz obecnie sa na dobrym poziomie i daja rade. Glownie dlatego oczywiscie ze kontrola techniczna firm pod ktorych markami te czesci sa produkowane siedzi na glowie Chinczakom i nie pozwala pojsc na skroty :).

Ale ludzie sie ucza, a moja opinia o Chinczykach, ktorych u siebie mam chyba prawie tyle co muzulmanow jest taka ze sa to ludzie niezmiernie pracowici i chlonni na nauke.

To co naprawde mi imponuje to jakosc produktow z Tajwanu, jest tam np firma ktora robi tloki m. in. do starych anglikow.

Te tloki sa po prostu bardzo dobre i jednoczesnie najtansze na rynku, 2 do mojego BSA kosztuja srednio $100, czyli w hurcie sadze ze $10.- i po prostu sa nie do zaje...nia. Zeby kupic naprawde cos lepszego trzeba zaplacic 3 x tyle A&E czy Omegi, a cala reszta ktora jest o polowe drozsza jest rowniez gorsza.

Tak ze nie dziwi mnie ze sprzety Luca, czy innych maja wieksze przebiegi i lepiej sie sprawuja niz to co kiedys Grizzli przyjmowal do naprawy i co sie w rekach rozsypywalo, po prostu ida do przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzę, że nadal są tu ludzie, którzy utrzymują niski poziom tego forum, Nie masz o mnie pojęcia, nie wyciągasz wniosków z pytań dodatkowych, które ci w dobrej wierze zadałem (bo nie wiem czy chodzi ci o japońskie samochody, które miałem do tej pory czy te które mam nadal... ) wiesz sam wszystko najlepiej co kto ma i co kto wie a czego nie wie, więc nie ma sensu z tobą dyskutować - nie ten poziom... Szkoda, że po 12 latach nadal na tym forum są ludzie którzy swoje niskie poczucie własnej wartości budują obrażając innych - no ale dla wszystkich to forum jest otwarte więc. A kolo z tego filmu przynajmniej nie ma kompleksów takich jak ty.... żegnam.

Nie, no najwyzsiejszy poziom to utrzymuja wlasciciele chinskich sprzeciorow ( Z wylaczeniem Luca'i bo Kolo jest spoko )

 

Monopol na racje masz tylko ty, bo tylko twoja Prawda jest Prawda objawiona. Zadalem ci proste pytanie pytajac o auta a ty nawet nie potrafisz ze zrozumieniem przeczytac.

 

Najfajniejsze jest jednak to, ze Taki psychoanalityk wejdzie i zacznie innym cos o komplexach. Czlowieku, ja mam wyje bane na to czy ktos jezdzi hulajnoga czy Boss Hoss'em, wali mnie to.

 

Nawet nie zadam pytania jaki poziom utrzymujesz ty , bo mimo najszczerszych checi tak nisko nie moge sie schylic.

 

Nie odpisuj niema sensu.

 

Takich mundrych to ciepla uryna.

 

:crossy:

 

Andrzej jrobi to juz kilka lat. da tam twierdze ze produkty chinskie na eksport ( nie wiem jak jest z rynkiem wewnetrznym ) dojda kiedys do jakosci takiej jak obecna koreanska czy japonska i ze to kiedys jest teraz o wiele blizej niz bylo np 5 lat temu.

Adam,

 

zgodze sie z Toba. Aby nie ciagnac tego w Elaborat to powiem tak, moze za kilka lat ( moze za 5 a moze za 10 ) ich pojazdy beda na poziomie innych. Nie mam z tym problemu, czas pokaze: Nie wykluczam, ze za 10 lat moze sam bede smigal jakims chinskim wynalazkiem i moze nawet bede z tego zadowolony.

 

Dopuki Chinczycy nie zrozumieja, ze pracownika trzeba dobrze traktowac i szkolic a co wazniejsze dobrze mu placic, bedzie tak samo jak jest obecnie, Prawda jest taka, ze oderwany od pluga nie wyprodukuje czegokolwiek na poziomie czlowieka ktory robi to juz kilka lat. U nich niestety jeszcze w mentalnosci jest tak, ze jada do miasta aby zarobic i wrocic na wies - potrzebuja na to mniej wiecej dwoch lat, takie bledne Kolo.

 

Chiny powoli sie juz teraz koncza. Sami Chinczycy szukaja nowych rynkow, znalezli je w niektorych krajach Afryki. Tyle, ze jedneo nie biora pod uwage - mentalnosci murzynow, o tym chyba pisac Ci nie musze.

 

Pozdro

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej ja tam twierdze ze produkty chinskie na eksport ( nie wiem jak jest z rynkiem wewnetrznym ) dojda kiedys do jakosci takiej jak obecna koreanska czy japonska i ze to kiedys jest teraz o wiele blizej niz bylo np 5 lat temu.

Nie byłbym tego pewien czy to tak działa. Jest coś takiego jak strategia rynkowa. Ja podejrzewam że względy techniczne czy technologiczne nie są żadną przeszkodą dla Chińczyków żeby już teraz produkować sprzęty jakościowo dorównujące czołówce. Jakoś nie wierzę żeby w tym kraju nie wiedzieli jak zrobić trwały i niezawodny silnik. Natomiast na przeszkodzie stoją względy czysto ekonomiczne.

Prosto mówiąc żeby coś było dobre trzeba kontroli jakości, organizacji produkcji, odpowiednich fachowców, laboratoriów, posiadania niektórych patentów etc. etc. Żeby to zdobyć trzeba albo lat albo furmanek pieniędzy. A końcowo i tak za wszystko musi zapłacić klient w salonie.

I tu pojawia się problem fundamentalny tzw. target i marka. Motocykle to sprzedawanie marzeń. Nikt nie kupi "chińczyka" choćby był nie wiem jak dobry za cenę BMW, bo to nie jest BMW - nie ma tego znaczka, a co za tym idzie tej magii marki, tej historii której się nie kupi ani nie wytworzy. To samo oczywiście dotyczy innych szacownych marek. Mówiąc krótko nie opłaca się im robić dobrych moto, bo będą drogie, a wtedy nikt ich nie kupi.

Edytowane przez Wertyder
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak myslisz na rynek panstw Europy Zachodniej i Ameryki weszli w latach 60 tych Japonczycy ?

Zaczeli robic dobre i tansze od konkurencji motocykle i sie przebili.

To samo moga zrobic Chinczycy.

Adam to nie jest ta sama sytuacja. Chińczycy jakby chcieli to zbudowaliby motocykl nie odbiegający standardom japońskim, kwestia tylko wydanych funduszy.

Pytanie tylko, czy tego chcą? Załóżmy hipotetycznie, że powstaje gdzieś w Chinach taka marka, buduje salony w USA i EU, sprzedaje motocykle nie odbiegające jakością osiągami i ceną od topowych marek.

Widzisz oczami wyobraźni te tłumy, które wybiorą zamiast niebieskiej szachownicy na baku, znaczek głowy smoka z napisem Linjung, Bashai czy inny Keeway?

Ja nie bardzo. Na tym poziomie liczą się jeszcze zaufanie do marki, prestiż, historia, legenda. A to buduje się mozolnie latami. Chiny przez lata wyrobiły sobie stereotyp taniej tandety. Zmienić to będzie bardzo trudno.

Druga sprawa. Dopóki w państwie środka bez problemu znajdą się tysiące robotników, chętnych stać cały dzień przy obrabiarce za 2$, dopóty ta gospodarka będzie się opierać na taniej i masowej produkcji. I to będzie ich największy atut w zdobywaniu rynków na świecie. A takich Punkbusterów są miliony.

Natomiast to, że ten kraj cały czas się rozwija, inwestuje, nabiera doświadczenia, odbija się na stałej poprawie jakości ich produktów.

Nie zmienia to faktu, że w najbliższych latach nie będą chcieli kopać się z Japonią czy Niemcami.

Audi Sport

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam

 

jest jeszcze cos takiego jak Status symbol i chinczycy na razie napewno do tego nie dojda, bo na to trzeba lat.

 

Nie wiem jak w Kanadzie, ale w stanach nie patrzy sie zbyt bardzo na to kto wyprodukowal, byle bylo albo tanie albo dobre. Oni maja dosc zdrowy stosunek do wydawanej przez nich kasy.

 

Europa to juz zupelnie inna bajka, tu liczy sie dla wiekszosci marka.

 

Moglbym kupowac bron Norinco, a wole wydac od 3 do 30 x drozej i kupic customa.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak myslisz na rynek panstw Europy Zachodniej i Ameryki weszli w latach 60 tych Japonczycy ?

Zaczeli robic dobre i tansze od konkurencji motocykle i sie przebili.

To samo moga zrobic Chinczycy.

To były zupełnie inne czasy. W dobie globalizacji i megakoncernów trzeba mieć inną strategię. Chińczycy to nie idioci i doskonale o tym wiedzą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo innych czasów to nadal głównie konsument kształtuje rynek. Poza tym na dużo dynamiczniejszym rynku telefonów widać że to nie chińska tandetna podrobka iphona zdobywa rynek tylko przemyślane, oferujące lepsze parametry od konkurencji słuchawki od xiaomi odnoszą wiekszy sukces. Także mimo innych czasów ... recepta nadal aktualna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...