Skocz do zawartości

Suzuki GS 1000 GL - ciężki rozruch


vaultboyd16y3
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Co do elektryki, to juz wszystko zamieniałem ze sobą  co możliwe i efekt ten sam, czarna świeca na 1 cylindrze. Powoli oswajam się z myślą ściągania znowu gaźników żeby tam zajrzeć w wolnej chwili... Możliwe że faktycznie coś tam w tych zaślepionych kanałach siedzi jak Adam.M pisze, bo dysze wszystkie wykręcałem i czyściłem do których był dostęp (chociaż nie za bardzo było co czyścić), a nic prawie nie przejechałem motocyklem, ciągłe naprawy i odpalanie do testów conajwyżej, pozatym jest przecież filtr paliwa więc by wychwyciło coś większego.

Co do kolegi Buber, niestety chwilowo nawalone śniegu niesamowicie, do maja pewnie nie będzie jak się przejechać jak znam tą pogodę. A szkoda bo chciałem sprawdzić właśnie pod obciążeniem co się z tą świecą dzieje. 

A ten Colortune przy okazji jak działa, bo się zaciekawiłem ? Ktoś wyjaśni kto siedzi w  temacie ?  Nie miałem z tym do czynienia, to jest jakaś przezroczysta wkładka żeby regulować  po kolorze spalania zamiast po kolorze świecy ? Bardziej na zapas czy ciekawostkę bym może zamówił, bo kompletuję i tak z Polski paczkę do wysłania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Colortune to rodzaj specjaknej świecy z przezroczystą wkładką, która umożliwia obserwację barwy płomienia na wolnych obrorach. Teoretycznie w czasie zubożania lub wzbogacania składu mieszanki barwa płomienia zmienia się z niebieskiego do żółtego. Problem jest taki, że przy współczesnych rodzajach benzyn te przejścia w wielu przypadkach są słabo rozróżnialne. Ja w swoim BMW R80RT próbowałem tym przyżądem stroić gaźnik i prawdę powiedziawszy lepszy efekt osiągnołem robiąc to na słuch. Na youtube jest sporo filmów o regulacji silników tą metodą. Jak się ma wolną kasę to można to kupić ale szału bym się nie spodziewał. Zresztą tak samo jak przy strojeniu gaźnika analizatorem soalin, który może dać efekt "czystych spalin" i problemów z prawidłowym działaniem silnika.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamowi chodzi o te, które umiejscowione sa z przodu, między korpusem gaźnika, a gardzielą, delikatnie pod kątem od góry, regulować można drobnym śrubokrętem płaskim, 1, 2 z lewej strony motocykla a 3,4 z prawej strony silnika... Filtr paliwa OK, zalecany, ale trzeba pamiętać, że w gaźnikach w ciepłym pomieszczeniu, po pół roku potrafi się osadzać komponenty lub tlenki z tego ekopaliwa...Z łezką w oku wspominam starą nieekologiczną PB, ponieważ oprócz zatykania dużymi brudami ( likwidował to dobry filterek) i samoistnego rozregulowania się gaźnika z powodu drgań silnika lub zużycia, nic się tam za bardzo nie działo - nie było odkładania się zielonego cholerstwa...

Dodam, że kiedyś miałem przypadek, ktoś zbyt mocno wkręcił tą śrubkę i została w gnieździe urwana końcówka, trzeba było nieźle się namodzić, by to wybić ...

Jak można to zrób zdjęcie jak to wygląda u Ciebie, czy je tam widzać, czy są zaślepione ( by nie ingerować samoistnie w eko)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, HD1940 napisał:

Problem jest taki, że przy współczesnych rodzajach benzyn te przejścia w wielu przypadkach są słabo rozróżnialne. 

Jest prawdą że w Hondzi robiłem to dobre 10-12 lat temu.. i wtedy pomogło, tzn, ładnie było widać. Protip - najlepiej wychodzi w absolutnie ciemnym garażu 😉 

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sa jeszcze 3 myki w tych gaznikach, ktore moga dostarczac klopotu z kiepskim dzialaniem jednego z cylindrow na wolnych i wyzej, ktore sobie przypomnialem. Zacinanie sie czy przelewania zaworka paliwowego. W przypadku zacinania sie jest powazny problem z odpaleniem calego silnika, ja stosowalem uderzenie trzonkiem mlotka w gazniki zeby zaworek uruchomic. Przelewanie skutkuje zla praca cylindra na wolnych i nisko srednich obrotach, bo cylinder nie przepala mieszanki o zbyt bogatym skladzie. Na wyzszych obrotach probem znika bo mieszanka jest przepalana - to moznaby sprawdzic przez obraz cieplny silnika na wysokich obrotach. Nasteny problem to rurka paliwowa w komorze plywakowej dostarczajaca paliwo do ukladu ssania ma na samym dnie skret pod kontem prostym ktory potrafi sie zapchac - mozna to sprawdzic zdjemujac komore i dmuchajac tam. Wreszcie ostatni to przepuszczalnosc filterka paliwa na zaworku plywakowym tego gaznika - potrafi sie zapchac i przepuszczac minimalna ilosc paliwa. Ogolnie skoncemtrowalbym sie na gazniku cylindra ktory nie dziala i moje pieniadze dalej sa na zapchanym kanale wolnych pod zaslepiona sruba do ich regulacji, ale sprawdzic mozesz wszystko. Poza tym znalazlem link do klipu z prawidlowo dzialajacym silnikiem jak twoj zebys wiedzial czego masz oczekiwac. Moj GS 1150 mial 4 zaworowa glowice ale w dzwieku nic to nie zmienialo. Nastaw sobie glosno i nie przestrasz sie poczatkiem. 🙂

 

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po świętach rozłożę i zdemontuje wszystko co będzie możliwe, znalazłem też na schemacie w manualu "obwód" paliwa wolnych obrotów, więc defacto wiem gdzie szukać. Faktycznie tam były malutkie sitka/filtry, to też rzucę na to okiem. Zaworki paliwowe ostatnio chodziły bardzo płynnie, ale sprawdzę raz jeszcze jak to pracuje. Jak juz wszystko rozłożę w drobny mak..

image.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Panowie chyba nareszcie przełom 🙂

 Po dojściu zestawu naprawczego oraz myjki ultradźwiękowej temat gaźników został mam nadzieję rozwiązany. Z samego zestawu niewiele wykorzystałem, kilka gumowych oringów, zostały wymienione wszystkie na zasilaniu paliwem, cała reszta części w tym dysze była w bardzo dobrym stanie, a nowe były nieopisane i niezbyt wiarygodne jak dla mnie. Gaźniki rozebrany w drobny mak, wyczyszczone ultradźwiękami więc nawet wewnętrzne niedostępne kanały powinny być czyste. Przy okazji za radą kolegów z forum namierzyłem i rozwierciłem zaślepki od śrub regulacji mieszanki. Był tam niezły "pasztet". Oryginalnie ustawione były na 1,5 obrotu. Po złożeniu wszystkiego i regulacji stanęło finalnie na 2 obrotach. Świeżo po złożeniu, po zalaniu paliwem, silnik zagadał praktycznie od strzała. Teraz silnik pracuje na wszystkich cylindrach, a po jeździe próbnej stwierdzam że motorek gładko przyspiesza, bardzo dobra reakcja na gaz, zero zalewania czy strzelania z wydechów. Potwierdza to nawet zdjęcie z kamery termo które zrobiłem po nagrzaniu. Jak na 45 letni motocykl to juz bardziej zadowolony co do pracy silnika chyba nie będę.

W planach jeszcze wymiana oleju w dyfrze i ewentualnie regeneracja tylnego tłoczka hamulcowego bo okazało się dzisiaj że nic nie hamuje  (tylny zacisk juz zregenerowany jakiś czas temu) natomiast to już są drobiazgi. Na dniach będę jeszcze intensywnie testował ale wygląda na to że jest znacząca poprawa. Z tego miejsca chciałbym podziękować za wszystkie porady i pomysły, mniej lub bardziej nakierowały mnie na rozwiązanie. Zmierza to w dobrą stronę i nareszcie motocykl będzie można zabrać w jakąś większą trasę jak się ociepli.

440281951_1183388602654648_5784309116643640968_n.jpg

photo_2024-05-05_19-08-43.jpg

photo_2024-05-05_19-09-02.jpg

photo_2024-05-05_19-09-05.jpg

photo_2024-05-05_19-09-08.jpg

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostaje jeszcze pytanie/problem, który i mnie dotyczy, mianowicie, ja rozwiązać nieco dłuższy postój motocykla, jesli chodzi o cały układ paliwowy...

Rozwiązań ( może) jest kilka :

- opróżnic zbiornik paliwa i profilaktycznie zalać niewielką ilością WD 40, wypłukać i wylać i pozostawić korek odkryty

- zalać czystą benzyną  np extrakcjną ( po ponownej próbie uruchomienia, nawet jak wszystko nie zleci, to naleje się świezynki i ruraaa...)- tu pytanie czy gumy kranika nie kurczą się od extrakcyjnej ?

- zalać zbiornik do pełna wd 40 i potem w miarę mozliwości opróżnić- tylko jest ale - jak gumowe reagują elementy kranika no i po zlaniu wd40 trzeba przepłukać zbiornik

- gaźniki opróżnić całkowicie nie zostawiając ani grama tego czegoś co popularnie nazywamy benzyną

No potem na wiosnę jest problem, bo istnieje mozliwośc, że w/w prace nad gaźnikami, znowu będą potrzebne- a przynajmniej część...

Macie jakiś pomysł, ewentualnie środek czym zalać na zimowy postój... Dodam z własnego i kolegi doświadczenia- po dłuższym postoju z pełnymi zbiornikami- wydziela się jakieś cóś, co żre pompy paliwa, mi zeżarło czujnik poziomu paliwa, i zbiorniki pokrywają się od środka rdzą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, jannikiel napisał:

...Macie jakiś pomysł, ewentualnie środek czym zalać na zimowy postój... Dodam z własnego i kolegi doświadczenia- po dłuższym postoju z pełnymi zbiornikami- wydziela się jakieś cóś, co żre pompy paliwa, mi zeżarło czujnik poziomu paliwa, i zbiorniki pokrywają się od środka rdzą...

WD40 raczej bym wykluczył ze względu na kontakt z gumowymi uszczelkami. Od pewnego czasu przyglądam się czemuś co nazywa się benzyna alkilatowa. Do użytku na co dzień zbyt droga ale do zalania na zimę może się nada. Do końca sezonu daleko więc może uda się zebrać więcej info na temat tej benzyny. 

Edytowane przez jarenty
  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, jannikiel napisał:

- zalać zbiornik do pełna wd 40 i potem w miarę mozliwości opróżnić- tylko jest ale - jak gumowe reagują elementy kranika no i po zlaniu wd40 trzeba przepłukać zbiornik

A nie lepiej zwykłą naftą? Tańsza niż WD40, nie niszczy gumy, dobrze konserwuje i zabezpiecza. Po zimie zlejesz, wlejesz litr benzyny, przepłuczesz, zlejesz i można lać benzyny do pełna.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje, dobre wieści.

W kwestii paliwa z etanolem znam trzy szkoły.

Pierwsza to  wymiana uszczelek gumowych na vitonowe. W starych hondach dwucylindrowych ponoć da się dobrać uszczelki z tego materiału.

Druga to stosowanie paliwa bez etanolu do przechowywania. Takie paliwo mają na pewno w UK i leją je w stare samochody i motocykle, które stoją w garażach.
Jest też benzyna alkilatowa dostępna w PL.

W moim przypadku gumy starego typu benzyna je rozciągała. Zalanie ich wrzątkiem powodowało powrót do oryginalnych wymiarów, przynajmniej uszczelka gaźnika Tecumseh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to nie jest tak że przewidziane jest każdorazowe spuszczanie benzyny z zaworków upustowych w komorze pływakowej i to załatwia sprawę  ? Chociaż czy wszystko odparuje..  Co do reszty  to pamiętam że w którymś manualu zakładali że gumowe wężyki od zasilania paliwa z kolei co 3 lata nadają się do wymiany. Więc chyba ew. uszczelki w kraniku też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WD- tak przypuszczałem, że to może być lipa, benzyna alkalitowa, pierwszy raz słyszę... nafta, no cóż łatwiej dostępna...Tak... spuszcza się paliwo z komór, ale chodzi też o zbiorniki paliwa...No cóż w założeniach serwisowych podaje się też kiedy wymienia się przewody hamulcowe na nowe, a ciekaw jestem, czy to ktoś robi jak fabryka nakazuje...

Dzięki, za odpowiedź...  🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest prosty sposób na brak problemów z rozpuszczającymi się pompami paliwa, uszczelkami w gaźnikach itp. 👿 . W moim 30 letnim BMW R80RT nie ma pompy paliwa, przewodów z tworzyw rozpuszczalnych we współczesnej benzynie, zbiornik jest solidnie pomalowany przez fabrykę, kranik jest zwykły z korkowymi wkładkami uszczelniającymi a nie podciśnieniowy. Jedyne wrażliwe części to O-ringi w gaźnikach ale te jakoś wytrzymują kolejne zimy a w razie czego są dostępne w pierwszym lepszym sklepie z tego typu asortymentem do wszelkich maszyn. Reasumując. Jak czegoś nie ma to nie będzie z tym problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...