Spokojna jazda , wpływ na sportowe silniki

[_Ra_]

Co niby mam przemyslec ? To Ty pomysl logicznie...

Wskazania licznika beda takie same po zamianie zebatek !!!

 

Predkosc nie jest pobierana z kola.

 

 

a co za rożnica, musiałby pobierać dane z GPSa żeby podał wartości poprawne na liczniku...

 

Rany. Dwóch mówi o tym samym a żaden nie zada sobie trudu, żeby dobrze przeczytać post rozmówcy. To Wam cholera wyjaśnię:

• Nico mówi, że przy tych samych obrotach zawsze będzie ta sama prędkość pokazywana, niezależnie od zębatki i prędkości rzeczywistej.
• JanuszK30, że jak zmieni zębatkę, to prędkość pokazywana nie będzie taka sama, jak rzeczywista.

 

Widzicie gdzieś punkty wspólne? Przestańcie już spamować, proszę.

[ks-rider]

Na mechanice sie specjalnie nie znam, tyle, ze wiem, ze Projektant przewidzial wszystkie warianty uzywania i jak to mowili w wojsku sprzet jest " zolnierzowo bezpieczny " Czyli nie trzeba byc na studiach aby dosiadac motura.

 

A obroty silnika przy 50 km/h jazdy konstant wystarczaja aby silnik byl odpowiednio smarowany. Dyskusyjne bedzie co najwyzej z jakim obciazeniem powinno sie przyspieszac i o ile biegow redukowac, ale tu rownie dobrze mozna by kilka prac doktorskich napisac.

 

:crossy:

[wueska]

Mongor uparłeś się na to statyczne ciśnienie, gdzie większe znaczenie ma ciśnienie dynamiczne. Panowie tu chodzi o kwestie przeciążenia silnika i tu trzeba wziąć do rąk wykres momentu i mocy i odpowiedni czytać tak żeby unikać dołków. Cbf ma inna charakterystykę wynikającą właśnie z tego żeby można było go użytkować grzecznie. Po to jest skrzynia biegów żeby silnik trzymać "miedzy górkami" w wykresie to dla niego najzdrowsze, tyle że dysponujemy maszyną "zbyt mocną" i tu pies pogrzebany bo schodzimy z obrotów.

[LORD VADER]

Czyli co - czas na konkluzję. Kulać się można ale do przyśpieszania konieczna redukcja .

[Piotr Dudek]

Mongor uparłeś się na to statyczne ciśnienie, gdzie większe znaczenie ma ciśnienie dynamiczne. Panowie tu chodzi o kwestie przeciążenia silnika i tu trzeba wziąć do rąk wykres momentu i mocy i odpowiedni czytać tak żeby unikać dołków. Cbf ma inna charakterystykę wynikającą właśnie z tego żeby można było go użytkować grzecznie. Po to jest skrzynia biegów żeby silnik trzymać "miedzy górkami" w wykresie to dla niego najzdrowsze, tyle że dysponujemy maszyną "zbyt mocną" i tu pies pogrzebany bo schodzimy z obrotów.

 

mówisz chłopu święte słowa a on na to MOJA KROWA :banghead:

[szramer]

ja tam mam 16kkm zmieniam przy odcinie , silniczek pracuje jak szwajcarski zegarek :laugh:

[baba_zanetti]

 

Uważam że dla większości silników użytkowanie pod tytułem "dziadek w kapeluszu" nie jest zdrowe. Ciśnienie robocze nie jest zbyt wysokie, wyższe powoduje "wypłukiwanie" panewki. Film olejowy tworzy się w skutek ruchu obrotowego, najbardziej na utratę filmu narażone są panewki korbowe gdyż występuje zjawisko wahania w okolicy GMP. W epoce kamienia łupanego kiedy nie znano "pływającego" sworznia tłoka, to właśnie tam następowało pierwsze "łapanie" nadwyrężonego silnika. Do tego dochodzi kwestia wyważenia układu, jak wspomniałem 4cyl chodzą spokojnie ale nie znoszą pełni sił.

Czekam na inne opinie kolegów po fachu.

Operuj proszę konktertnymi wartościami.

Nie wystarczy dostarczyć olej między panewkę a czop wału korbowego, tak jest np w przypadku wałków rozrządu, gdzie film olejowy wytworzony w skutek ruchu obrotowego wystarcza. Między panewką a czopem musi być jeszcze odpowiednie ciśnienie, które przeciwstawi się naciskowi korby pchanej przez gazy. Silnik zaciera się w momencie kiedy nacisk jest za duży względem ciśnienia. Dlatego jak już pisałem, 0,5 bara będzie wystarczające na biegu jałowym, a 5 barów będzie wystarczające by utrzymać 100NM i więcej. Bardzo ogólnie to poruszam, ponieważ ważna jest jeszcze budowa układu korbowego, wydajność pompy etc. Pompa nie zbuduje odpowiedniego ciśnienia gdy nie będzie miała dostatecznej wydajności a tą traci z przebiegiem- elementy się zużywają- zwiększają się luzy montażowe pompa mieli z czasem opiłki ze skrzyni biegów i coraz mniej oleju dostarczane jest do panewki. Zatarłem kilka wałów, wiele takich silników naprawiałem i zawsze starałem sie przeanalizować przyczynę, by nie usunąć tylko skutku. 600tki i mniejsze nie są bardziej nadwyrężone, ponieważ generują proporcjonalnie mniej momentu obr. poza tym wał nie "klekocze" bardziej na wolnych obrotach bo mniejsze masy nim poruszają.

[danielpotas]

A macie jakies przypadki z zycia ,ze np."dziadzio" jezdzil i z... moto na panewkach?.Bo jak na razie to slyszalem i widzialem z... motory od palowania.

Edytowane 28 Kwietnia 2014 przez danielpotas

[M a D a F a K a]

Otarłem się parę singli ze zmęczonymi korbami i (złuszczonymi) skrzyniami biegów od dziadkowej jazdy oraz 2t z demoludów z "zarośniętymi" wydechami.

[Nico]

A macie jakies przypadki z zycia ,ze np."dziadzio" jezdzil i z... moto na panewkach?.Bo jak na razie to slyszalem i widzialem z... motory od palowania.

Wystarczy poszukac na forum.

Byly jakies przypadki, ze ktos wolno jezdzil sportem i pozniej sie dziwil czemu panewki klekaly.

Tylko pytanie, czy to byl zbieg okolicznosci, czy cos w tym jest, ze zamulanie silnika wysokoobrotowego moze sie tez zle skonczyc ?

[Luca]

Otarłem się parę singli ze zmęczonymi korbami i (złuszczonymi) skrzyniami biegów od dziadkowej jazdy oraz 2t z demoludów z "zarośniętymi" wydechami.

No i o ile mniejszy przebieg miały te dziadki od takiego przeciętnego dla danego silnika?

 

I teraz pytanie czy taki silnik eksploatowany delikatnie powiedzmy do 5 tys niszczy się tym ??

Jade 100 to na 6 biegu mam około 3500rmp , gdzies czytałem że wtedy jest słabe smarowanie silnika

Silnik podczas pracy się zużywa, więc się niszczy a najmniej w optymalnym zakresie pracy, ale to już było wspominane kilka razy. Pytanie jest o ile wcześniej jazda na niskich 3500 obrotach wykończy ten silnik? Myślę, że nikt nie będzie w stanie odpowiedzieć, bo to zależy od wielu czynników, np od jakości zastosowanego oleju i przede wszystkim od obciążenia przy tych obrotach. Przykładowo inaczej będzie podczas jazdy z lekkiej górki i z wiaterm, gdzie silnik będzie sobie pracował lekko a inaczej gdy motocyklista się uprze i będzie pokonywał wzniesienie na ostatnim biegu i obrotach 3500.

Jak dla mnie to jeśli ktoś lubi sobie powoli pyrkać i koniecznie chce używać do tego nieodpowiedniego motocykla, powinien chociaż na wyczucie oceniać pracę silnika, czy się w danej chwili zbytnio nie męczy podczas takiej jazdy.

[V12]

Jak ogarnę chwile czasu to podepne zegar i zmierze to ciśnienie

Ale jestem bardziej przychylny temu że silnik bardziej niszczy pałowanie do czerwonego pola niż normalna jazda .

Bo praktyka pokazuje i nie tylko sie to tyczy silników motocyklowych że silniki wysoko obrotowe są mniej trwałe niż wysoko momentowe które maja taka samą moc a niżej się kręcą

[Limo]

Ale jestem bardziej przychylny temu że silnik bardziej niszczy pałowanie do czerwonego pola niż normalna jazda .

 

 

Bzdura.

[qba]

Każdy kto uważa że niskie obroty są ok powinien przejechać się dużym singlem :)

[Glenroy]

Prawda jest taka, że każdemu silnikowi szkodzi co innego, każdy silnik ma swoją charakterystykę i każdy lubi co innego.

Ale teraz, macie motocykl z silnikiem kręcącym się do 9tys rpm, który na 6 biegu przy 100km/h ma 3000rpm, drugi kręci się do 13tys i na 6 biegu ma tych obrotów powiedzmy 5tys. Stosunkowo do osiąganych obrotów przełożenia wychodzą praktycznie takie same, skrzynia jest dobrana do charakterystyki silnika i wychodzi na to, że takie obroty mu wystarczają na tyle, żeby nie zabić silnika i nie są na tyle wysokie, żeby palił jak smok. A to, że ktoś z takich obrotów będzie próbował wyprzedzać, czy katować sprzęt pod górę to już jest wynik głupoty użytkownika a nie błąd konstruktorów.