Skocz do zawartości

Glenroy

Forumowicze
  • Postów

    86
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Glenroy

  1. Generalnie wszelakich miksów bym unikał, każdy producent ma swoją "recepturę" i opracowany zestaw dodatków do oleju. Mieszając "na pałę" dwa różne oleje, może się okazać, że czegoś w oleju będzie za mało, czegoś za dużo, może olej będzie spełniał swoje właściwości, a może poleci np. TBN i olej się zbyt szybko zakwasi, cholera wie. Do tego, warto stosować konkretnie lepkości zalecane przez producenta, do mnie Triumph zaleca albo 10W40, albo 15W50 i zaleca unikać 10W50, ogólnie oleje powyżej W40 powinny mieć dolną granicę powyżej 10, ze względu na prosty fakt. Tryple to dosyć gorące silniki, w olejach o dużej rozbieżności SAE stosowane są duże ilości "zagęszczaczy", które przy wyższych temperaturach lubią się odkładać w silniku, co może doprowadzić do jego uszkodzenia ;). Także widzisz, niby pierdoła, a można sobie na dłuższą metę narobić przypału.
  2. A mnie interesuje ten wspomniany w pierwszym poście, myk na montaż zwykłego filtra paliwa i wywalenie tego tworu z pompy paliwa 🙂. Ma ktoś coś? Bo w sieci nie mogę do niczego sensownego się dokopać.
  3. Podepnę się pod temat. Kojarzy ktoś może sklep MotoBros? Pytam, bo poza ASO, jako jedyni mają filtr powietrza do mojego Trufla, w normalnej cenie ;).
  4. Witam. Za "co łaska" sprzedam trochę swoich rzeczy z szafy. Będzie to dwuczęściowy kombinezon skórzany RST Tractech evo II, rozmiar UK46/EU56, w szafie od czerwca 2017, przejechałem tyle co nic, kurtka ma maksymalnie 5000km, spodnie ze 2000km, co łaska wynosi 1300 zł. https://www.olx.pl/oferta/rst-tractech-evo-ii-uk46-eu56-CID5-IDDhkAX.html Druga zawaliszafa to zestaw tekstylny Held. Kurtka Renegade w rozm. XL, spodnie Murdock, również XL. Zakupione w listopadzie 2016. Kurtka ma nakulane maks 6000km, spodnie nie przejechały na moim tyłku nawet 500m, jestem trochę nieproporcjonalny, mam długie kończyny...trochę za długie dla Murdocków :). Co łaska 1150 zł. https://www.olx.pl/oferta/held-renegade-xl-held-murdock-xl-CID5-IDDhkQD.html Ubrania mają śmiesznie małe przebiegi, czyściłem i impregnowałem je do tej pory jeden raz, ponieważ zwyczajnie nie było z czego ich czyścić. Obydwa komplety wiszą już prawie 2 lata w szafie. W zimie 2017 sprzedałem motocykl, nowy kupiłem dopiero w zimie 2018, także rok czasu wisiało to wszystko w szafie. W ostatnim sezonie nie miałem kompletnie czasu i zdrowia na moto, przez co do tej pory zrobiłem na nim niecałe 2000km. W międzyczasie, zmieniły się trochę moje warunki fizyczne, przez co po prostu kompletnie mi te ubrania nie leżą. Jeździł w nich nie będę, bo mam już nowy komplet dobrany pod swoje potrzeby. Także zapraszam do kontaktu, jeżeli ktoś jest zainteresowany, na pewno się jakoś dogadamy 🙂 Pozdrawiam.
  5. Sprawdź jak wygląda połączenie do masy, dobrze jest tam czasami zajrzeć, przeczyścić, zabezpieczyć. Sprawdź miernikiem ciągłość od modułu zapłonowego, nie pamiętam jak tam było z kolorami, ale chyba 1-4 zasilanie jest na czerwonym przewodzie, 2-3 na szarym, generalnie kolorystyka zgadza się przy cewce i w złączu modułu. Jeżeli będzie wszystko ok, to warto by sprawdzić sam alternator, czy przypadkiem nie kuleje na którejś fazie.
  6. Ale się tego Diesla czepiliście :P. Tłumacząc, na dojazdy do pracy (~10km) mam Fabię 1.4 16V, której nawet nie opłaca mi się gazować przy jej spalaniu. Ba, nawet w kwestii motocykla, do pracy dojeżdżam Kawą ER5 bo na takie pierdzenie wyciągnie litrowego Trufla z garażu też moim zdaniem mija się z celem, bo jego przeznaczenie i założenia projektantów były raczej zdziebko inne. Wracając do samochodu, DPF, wtryski i inne duperele nie są czymś, czym mógł bym się przejmować, bo do narzeczonej mam 30km, tak samo do najbliższego miasta pow. 50.000 ludzi, też muszę zrobić lekko 50km, a jak już wspominałem, na codzienne pierdzenie krótkich tras mam innego złomka. W kwestii jeszcze tak ogromnej różnicy w awaryjności i kosztach naprawy diesla, piszecie o wtryskach, dpf, egr, dwumasie czy turbinach. Spoko, ale nowocześniejsze benzynowe silniki mają nie mniejszą ilość potencjalnie awaryjnych i drogich usterek, też mogą polecieć wtryskiwacze, turbo, egr czy dwumas, także też nie jest tak super kolorowo, tym bardziej, że mówimy o pojazdach używanych, nie funkiel nówce z salonu. Gdyby było mnie stać na taką opcję, to brał bym Mondeo z EcoBoostem i automatyczną skrzynią. 😉
  7. Nie, po prostu z całej tej listy samochodów, tylko z Mondziakiem miałem jakąś styczność. A że mi się podoba pod wieloma aspektami, to już insza inszość :D. Generalnie, jedyne czego w Mondeo, jak i w sumie każdym, poza Superbem, samochodem z tematu, będzie mi brakowało, to napęd na 4 łapy, przez ostatnie 10 lat jeździłem samochodami z takim bajerem i jest to coś rewelacyjnego, Jeździłem A4 z Quattro i stały napęd, to coś pięknego, chociaż znajomy ma A3 3.2 z Q i te nowszej generacji Haldexy też dają fajnie radę :). No ale cóż, nie można mieć wszystkiego, a na Mondka MK5 mnie zwyczajnie nie stać 😛 Bo benzynowe 2.0 jest nieopłacalne w stosunku do 2.4, a diesel ma za duży silnik, niestety bo Accord strasznie przyciąga moją uwagę 🙂 Możesz się śmiać o te 0.2l pojemności, ale w przypadku, kiedy na 90% samochód będzie sprowadzony zza naszej zachodniej granicy, to jednak 18,6% akcyzy, w porównaniu do 3,1% jest jednak dość znaczną różnicą. Temat bez sensu, bo chcę się dowiedzieć, z jakimi bolączkami borykają się dane modele i jakie są opinie osób, które miały z danym samochodem styczność? W takim toku rozumowania, całe to forum jest bez sensu, bo zawsze ktoś chce się czegoś dowiedzieć ;). Wiedzy technicznej w necie są kopy...szczególnie na forach danego modelu, w postaci tematów, które ostatecznie zwykle schodzą do tematu gównoburzy, bo każdy zaczyna mieć swoje racje ;). 5 cylindrowe silniki Volvo są świetne, ale znowu wychodzi kwestia pojemności, druga sprawa, że S60 jest po prostu ciasne, jakoś mnie nie porwało, zupełnie tak samo jak Insignia. Ale za to wielkie dzięki za opinię o C5 i kwestie drobnych usterek w 508 🙂 Jeszcze kwestia, czemu diesel? Bo generalnie z tym budżetem, łapię się w magiczne roczniki, w których żadnego sensownego benzyniaka zwyczajnie nie ma. TSI z grupy VAG to padaka, 1.6T z 508, które skonstruowali z BMW to padaka, nie wiem jak kwestia EcoBoostów w Fordzie, bo jeżeli EB są cacy, to ja chętnie takiego 2.0 EB przytulę, 1.6 EB też nie pogardzę, chociaż to trochę mała pojemność jak na kolumbrynę gabarytów Mondeo. Z wolnossących nie bardzo jest w czym wybierać do 2 litrów, bo zwyczajnie jakiejś dynamiki od tego samochodu też wymagam. Tym bardziej, że jako typowe daily mam małą, oszczędną Fabię, która zostaje w garażu. Potrzebuję zwyczajnie bardziej rodzinnego samochodu, którym bezboleśnie będę mógł pojechać na zakupy, nad morze, w góry, do piździszewa pierwszego, czy Chorwacji. Stąd też pomysł na Diesla, który wydaje się jednak chyba mieć sens.
  8. Witam wszystkich. Obecny rok nie jest dla mnie zbyt łaskawy, miałem wątpliwą przyjemność dwukrotnie spotkać się z leśną zwierzyną, która skutecznie uszczupliła rodzinny przybytek o dwa samochody. Zmuszony sytuacją, na szybko zaopatrzyłem się w potężną Skodę Fabię 1.4 16V, która okazała się tak swoją drogą fajnym daily :). Jednak, jako osoba, której ciężko usiedzieć w miejscu, często z, już niedługo, narzeczoną, lubimy sobie wyskoczyć tu i tam na dzień, dwa, tydzień i tutaj Fabia, w której bagażniku ledwo mieści się damska torebka, a wygłuszenie wnętrza to ten element, którego dziwnym sposobem zostało dużo na magazynie, jest troszkę mało przyjazna w dłuższe trasy. Także, jak w tytule, poszukuję czegoś, co ma max. 2 litrowy silnik, 4 koła, fajne wyposażenie, jest przestronne, wygodne, jest sedanem i zamknie się cenowo w około 40000 zł :). Obecnie skupiam się przede wszystkim na dwóch samochodach: Fordzie Mondeo MK4, 2.0 TDCi 140/163KM i na Pugu 508 2.0 HDI 140/163KM. Brałem też pod uwagę Skodę Superb II 2.0TDI 170KM (kusi 4x4) i ostatnio przyplątał się Citroen C5 2.0 HDI 140/163KM (Kusi Hydractive) 🙂 Co byście poradzili? Nie ukrywam, że Mondeo podoba mi się wizualnie i rozwala przestrzenią wewnątrz, do tego prowadzenie Forda :). Peugeot, podoba mi się wnętrze, zewnętrze z resztą też, do tego zwykle występuje z bardzo bogatym wyposażeniem, ale czytałem, że jest dość specyficzny w środku, znaczy, że pomimo dostępnej przestrzeni, sprawia wrażenie dość klaustrofobicznego, no i jak z Fordem miałem już jakiś kontakt, bo miałem przyjemność jeździć Focusem, tak Pug jest dla mnie kompletnie obcy. Nie rozpisuję się o Skodzie, bo nie ukrywam, że ciągnący się smród za silnikami 2.0TDI jakoś mnie nie zachęca. C5 jest znowu bardzo świeżym pomysłem i w sumie też niewiele o nim wiem, poza faktem możliwości wyrwania fajnego zawieszenia w opcji, ale jednak nie wiem, czy ten dizajnerski futuryzm aby na pewno mi się w nim podoba :).
  9. Dzięki! Motocykl dla mnie jest po prostu rewelacyjny. Wstrzeliłem się z nim w 110% pod swoje wymagania :D. Tak podumałem chwilę i na próbę zamówiłem sobie 10W50. Stwierdziłem, że jednak te silniki to jednak niezłe piece i spróbuję czegoś o lepszych parametrach w wysokich temperaturach. Tym bardziej, że z fabryki wyjeżdżał z 15W50, krzywda mu się nie stanie :P.
  10. Wracam, po pierwszym sezonie ze Sprintem :). Generalnie zakochałem się w tym sprzęcie i ostatnią rzeczą, jaką będę chciał zrobić, to się go pozbyć. 🙂. Pytanie tylko...chociaż wiem, że to temat zawsze bardzo dyskusyjny. Do tej pory jeździłem tylko Japończykami, tam od dziesiątek lat, bez większych wyjątków, leje się do silników oleje 10W40, także i tutaj, na miniony sezon zalałem standardowo syntetyk 10W40. Instrukcja mówi o 10W40 właśnie, albo 15W50, także wszystko cacy. Jako, że przymierzam się do posezonowego serwisu, zacząłem sobie dumać, że tryple to jednak dość gorące silniki i tak sobie myślę, czy nie lepszym wyborem było by zalanie 10W50, który powinien lepiej dawać sobie radę w wysokich temperaturach? 15W50 powiem szczerze, że jest tak średnio dostępny, a przeginać na 20W nie chcę, z resztą, na stronie Louisa zalecają 10W40, albo 10W50, 15W nie jest nawet brany pod uwagę. Co tam laliście do tego silnika? Patrząc po specyfikacji, jakoś strasznie wymagający nie jest i nie wiem czy kombinować z 10W50, czy lać dalej normalnie 10W40 i mieć kilka złotych więcej w kieszeni? 🙂 Moto używane normalnie w codziennej eksploatacji, plus weekendowe dłuższe trasy po po 500+ km, na tor nie jeżdżę, mistrzem prostej też nie jestem 🙂
  11. Najpierw sprawdź miernikiem, czy to aby na pewno kostka od świateł, gdzieś przecież przełącznik do ich obsługi masz, więc sprawdzenie od czego są konkretne piny w kostce nie powinno być problemem. Jeżeli na pewno jest to złącze od świateł, to jedynym problemem będzie niedziałające jedno ze świateł, w zależności od konfiguracji, pozycyjne, bądź drogowe.
  12. O jakim motocyklu mówimy? Najprościej wziąć miernik w dłoń i sprawdzić, co jest na kostce. Wtyczka 3-pin będzie prawdopodobnie pod żarówkę dwuwłóknową. Masa - mijania - drogowe. W lampach masz 4-pin, bo dochodzi Ci jeszcze zasilanie światła pozycyjnego.
  13. Żarówki H4 nie są jakieś specjalne, to po prostu żarówki z dwoma włóknami. Jeżeli seryjnie masz H7, to, po pierwsze, odbłyśniki reflektorów mają inną geometrię i gdybyś zaświecił jednocześnie obydwa, to jak byś ich nie regulował, ten od świateł drogowych będzie walił po oczach. Druga sprawa, montaż H4, który jest kompletnie bezsensowny, wiąże się z przerobieniem instalacji elektrycznej i przerobieniem gniazd w samym reflektorze, gdzie efekt i tak będzie odwrotny do założonego, bo jak wspominałem wyżej, odbłyśniki mają geometrię dostosowaną do źródeł H7, nie H4. Trzecia sprawa, czysto techniczna, instalacja elektryczna w Twoim motocyklu mogła by nie zrozumieć nagłego wzrostu obciążenia w obwodzie oświetlenia. No i na koniec, czwarta sprawa, czysto prawna. Wykonanie takiej modernizacji pozbawia Cię homologacji oświetlenia motocykla i jakiś bardziej dociekliwy diagnosta, tudzież policjant, może Cię pozbawić przyjemności poruszania się tymże pojazdem 😉 Podsumowując, jeżeli chcesz mieć spokój, to...daruj sobie. Jeżeli nie chcesz mieć spokoju, to czeka Cię rzeźba, przez którą będziesz tylko podnosił ciśnienie wszystkim jadącym z przeciwnego kierunku.
  14. Cześć wszystkim. Z góry przepraszam za odkop. Kupiłem Sprinta ST 1050 z 2010 roku, sprzęt przyjechał do mnie z Francji, i tu właśnie rodzi się moje pytanie, we Francji motocykle mają restrykcje i mój Trufel wg. informacji w dowodzie ma 72kW zamiast 93kW. Wiecie może w jaki sposób były blokowane te motocykle? Szukam czegoś w sieci, ale nie jest to prosta sprawa do znalezienia, znalazłem tylko, że w UK były wersje 33kW i tam blokada była mechaniczna, bardzo łatwa do usunięcia, jak to może wyglądać w przypadku motocykla z Francji?
  15. Witam, Szukam nowego domu dla świetnego zestawu tekstyliów, kurtka Held Renegade r.XL i spodnie Held Murdock r.XL, komplet kupiłem pod koniec listopada 2016, w sumie przejechałem w nim nie więcej jak 1000km, praktycznie od 3 miesięcy wisi w szafie, ja definitywnie wróciłem do skóry. Zestaw praktycznie nowy, bez żadnych śladów użytkowania, nie licząc kilku much na kurtce. Podpinki nie były ani razu używane. Zestaw jest objęty 5-letnią rozszerzoną gwarancją dobrych sklepów motocyklowych, fakturę i wszystkie metki jakie przy nim były, wysyłam razem z nim. Cena jaka mnie interesuje, to 1250zł. Cena myślę wręcz śmieszna, bo spodnie oddaję praktycznie za darmo ;). http://allegro.pl/held-renegade-held-murdock-r-xl-i6876907350.html
  16. Sprzedam za wybitnie niską cenę, praktycznie nieużywany zestaw, składający się z kurtki Held Renegade r. XL i spodni Held Murdock r. XL, zestaw kupiony 28 listopada 2016 r, używany praktycznie w trakcie jednej trasy w tym roku, nie miał kontaktu z asfaltem, wodą ani żadnym innym syfem, poza kilkoma muchami :). http://allegro.pl/held-renegade-held-murdock-r-xl-i6831427613.html Pozdr.
  17. w ogóle jakiś fabryczny wydech ma DBK? :)
  18. Jeżeli chodzi o zanieczyszczenia pyłami, weźmy pod uwagę, że taka elektrownia węglowa konkuruje przede wszystkim z silnikami diesla które produkują mnóstwo sadzy, silniki benzynowe są dużo mniej szkodliwe dla nas bo nie emitują pyłów do atmosfery, tylko przede wszystkim dwutlenek węgla i tlenek azotu, a to i tak w bardzo marginalnym stopniu w porównaniu do tego, co produkują m.in właśnie elektrownie węglowe. Co do ustawy Szyszki...że się nieładnie wyrażę, niektórzy powinni się yebnąć w czoło. Niektórym lata komuny i prawnej niewoli za bardzo wyprały łby i odrobina wolności w tym kołchozie kompletnie wybija ich z równowagi, ja wiem, że łatwiej się żyje niewolnikowi, któremu na każdym kroku mówią co można, a czego nie.
  19. Bo to nie są akumulatory żelowe, tylko AGM. W zasadzie aku żelowe i AGM produkowane są w tej samej technologii, czyli VRLA i przede wszystkim różnią się sposobem realizacji elektrolitu. Osobiście nie polecam stosowania akumulatorów żelowych do pojazdów, z jednej prostej przyczyny, żelki dają z siebie mniejszą moc przy obciążaniu dużymi prądami. Czyli co? Czyli, że w niesprzyjających warunkach tj. niska temperatura, czy poważniejsze rozładowanie aku, jest dużo mniejsza szansa, że AGM skapituluje.
  20. Napięcie jałowe sprawnego akumulatora powinno przekraczać 12.5V, poniżej tego progu akumulator uznaje się za rozładowany. 12V spoczynkowego to w zasadzie zgon :).
  21. Glenroy

    Audi.. baza danych

    Mam 2.8V6 Quattro, brat miał 3.0 i to praktycznie taka sama konstrukcja, przesiadł się na 1.8T :). Wady? W zasadzie jak każda V-ka z koncernu VAG-a, trzeba zaglądać czasami do oleju, bo lubi sobie siorbać, szczególnie jak ktoś ma cięższą nogę, lubią się pocić uszczelki pokryw zaworów, ja już z tym nie walczę, bo nawet nowe uszczelki z ASO wytrzymały może z rok czasu :), dobrą praktyką będzie też lanie dobrej klasy oleju, żeby nastawniki faz rozrządu nie zaczęły się przycinać. Poza tym te wolnossaki są niezajebywalne :). No i jeżeli ma quattro, to trzeba się przyzwyczaić do trochę brutalniejszego szarpania przy np. hamowaniu silnikiem, w porównaniu do ośki. Dwumas jest bankowo.
  22. A nie powinno być "L" na przełącznik, "M" na +12V i "C" jako masa, gdzie zwykle idzie to przez kontrolkę kierunków?
  23. Przede wszystkim, patrz na to, z czego jest wykonany korpus pompy i unikaj tych wykonanych z tworzywa, bo to jak zabawka kupiona na odpuście, szukaj czegoś na pompach z aluminium, najlepiej mosiężnych, ale to już wyższa półka. Do tego żeby miała tych 300-350l/h i okolice 10MPa, najlepiej powyżej. Ja mam Lavor Prime 165, która parametrami i ilością osprzętu w zestawie rozdeptuje takiego Karchera K5, czy Bosha AQT 115 Plus jak robaczka :). Tylko, ja tym myję elewację, kostkę, samochód, motocykl, i w sumie wszystko inne, co można na wiosce myć myjką :D. Brat ma wymienionego wyżej Boscha AQT 115 plus i przy myciu samochodu nie robi to żadnej różnicy, nawet lepiej, bo ma sporo niższe ciśnienie i sporo mniejsze prawdopodobieństwo, że przez przypadek coś się uszkodzi. Ja swoją oskrobałem z lakieru zderzak w samochodzie ;). Ogólnie jak wyżej, pompa alu, 300-350l/h, żeby miała tych 9-11MPa i masz myjkę galante, odporną na zmienną temperaturę wody, mogącą pracować dłużej niż 10-15minut, jak jest to z plastikami, wydajną, ale oszczędną i z odpowiednią lancą, wystarczającym ciśnieniem do pozbawienia się palca :D.
  24. Ja, od jakiegoś roku, używam iOttie Active Edge i nie mam najmniejszych powodów do narzekań :).
  25. Jeżeli kamera na kask, to coś od Sony, z tańszych AS-20, AS-15, mnie osobiście interesuje ostatnio Contour Roam 3, też w podobnym przedziale cenowym. Go Pro, czy Xiaomi Yi, może są i dobre, ale...nie na kask, za duży żagiel na boku, a na szczękę osobiście raczej wolał bym niczego nie montować, jak już to tylko szelki na klatę. A ceny kamer? Od takich sensownych rzędu 600zł, do na prawdę fajnych Go Pro czy AEE za 2-3 tysiące, gdzie w przypadku AEE widełki mają jeszcze daleko do zamknięcia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...