Spokojna jazda , wpływ na sportowe silniki

[Saladin]

 

To są właśnie Twoje opowieści na temat kontrolki bo Ty jedziesz w okolicach 5000 obr/min ale nie masz pojęcia o wartości ciśnienia oleju w magistrali smarującej.

Kontrolka gaśnie przy wzroście pow. 0.5 atm a takie ciśnienie było dobre w 125P.

W tych silnikach pompy olejowe są proporcjonalne i ciśnienie rożnie wraz z obrotami do momentu otwarcia zaworu upustowego.

Kolega wueska dobrze radzi - zmiana przełożenia lub bez inwestowania wystarczy zapiąć jeden niżej.

Ale ktoś ten silnik skonstruował tak aby kierowca nie musiał manometrem sprawdzać ciśnienia oleju tylko właśnie jego ocena ma się oprzeć na kontrolce ciśnienia na desce rozdzielczej. Po co zapinać niskie biegi i trzymać silnik na obrotach i generować zużycie paliwa?? Dojeżdżam swoim moto do pracy i akurat ten aspekt jest dla mnie dość ważny, więc średnio 5000 obr/min i 120 km/h jest dal mnie wystarczającą prędkością podróżną, jak jadę wolniej np. w terenie zabudowanym to staram się trzymać w okolicach 3000 obr/min, bez sensu wówczas będzie wycie silnikiem na obrotach maksymalnego momentu obrotowego.

[V12]

Akurat w sc33 moment szczytuje coś około 7000 obrotów albo i wyżej, trzymanie takiego poziomu przy spokojnej jeździe jest po prostu męczące. Grunt aby nie przepadać w okolicach 5000, bo tam czeka dołek w momencie z którego blady franek trudno się wygrzebuje.

W sumie jakoś nie odczułem tego dołka:) Ale kiedy miałem okazje jeździć moto na wtrysku to jak by przedział od 4 do 7 tyś był bardziej łagodny niż w gaźniku

Z ciekawości podłącze manometr w wolnej chwili zobaczę jak się ma cisnienie do obrotów

Edytowane 22 Kwietnia 2014 przez V12

[Gość]

Ja jeżdżę sc 28/95 i też żadnego dołka w okolicy 5 kilo nie stwierdzam.

 

Gdy spokojnie sobie jadę to trzymam obroty na niższych biegach w granicach od 3 do 4 kilo, czasem podciągnę do 6 ale nie mam takiej potrzeby, no chyba że muszę się z danego miejsca szybko zbierać.

 

Natomiast mając wrzuconą ,,6,, to te 3 kilo to trochę za mało, wtedy schodzę bieg o ,,piętro lub dwa niżej,, bo zaczynam ,,czuć suwy pracy,, silnika.

 

Oczywiście jak trzeba pogonić maszynę to wtedy podchodzę pod max. obroty ale zdarza mi się rzadko.

 

Szkoda paliwa, regla, altka, gum i napędu - przy takim bezmyślnym kręceniu obrotami pieca...

Edytowane 23 Kwietnia 2014 przez Gość

[Piotr Dudek]

Ale ktoś ten silnik skonstruował tak aby kierowca nie musiał manometrem sprawdzać ciśnienia oleju tylko właśnie jego ocena ma się oprzeć na kontrolce ciśnienia na desce rozdzielczej. Po co zapinać niskie biegi i trzymać silnik na obrotach i generować zużycie paliwa?? Dojeżdżam swoim moto do pracy i akurat ten aspekt jest dla mnie dość ważny, więc średnio 5000 obr/min i 120 km/h jest dal mnie wystarczającą prędkością podróżną, jak jadę wolniej np. w terenie zabudowanym to staram się trzymać w okolicach 3000 obr/min, bez sensu wówczas będzie wycie silnikiem na obrotach maksymalnego momentu obrotowego.

 

To Twoja decyzja i Twój silnik ale oszczędzając paliwo (teoretycznie) robisz mu wielką szkodę. Za rok lub dwa będziesz płakał, że panewki stukają

[V12]

O tym dołku w okolicach 5 tys rpm zwracam honor bo jednak nie mam orginalnego przełożenia (i dobrze ) napęd mam zębatki 15-44 orginały 16-42

nie zależy mi na prędkości , tylko musze sobie GPS sprawdzić o ile mi licznik przekłamuje

to czyli jak jade na 2 biegu w mieście 3 tys rpm to niszczę panewki ?? Przecież on wtedy nawet nie czuje obciązenia

 

Do tego zauważyłem że łańcuch mam spięty spinką a nie zakówką mam typ łancucha EK 525 mvxz , ale jak potrze po necie to te łancuchy mają w zestawie zapinkę a nie są wcale najtańsze

Trochę odbiegłem od tematu ale wole sie zapytać czy dla bezpieczeństwa go zakuć

Edytowane 23 Kwietnia 2014 przez V12

[KARDAN-IN]

Zakuty bardziej pewniejszy. Natomiast przy zapince istotne jest, aby była ona skierowana (założona) we właściwą stronę do kierunku jazdy.

[Nico]

 

nie zależy mi na prędkości , tylko musze sobie GPS sprawdzić o ile mi licznik przekłamuje

Przeciez podalem ci strone gdzie to mozesz sprawdzic

http://www.gearingcommander.com/

[baba_zanetti]

to czyli jak jade na 2 biegu w mieście 3 tys rpm to niszczę panewki ?? Przecież on wtedy nawet nie czuje obciązenia

 

Nie niszczysz bardziej niż przy 5-6 tyś obr. Wał jest wyważony z dokładnością do kilku gr i nie lata po silniku, tylko "pływa" na poduszce olejowej.

Przy trzech tyś jest ona delikatniejsza do zerwania ale nacisk stopy korbowodu też jest mniejszy- także proporcje są zachowane. A gdyby było tak jak Piotr pisze, to firebladów już by na rynku nie było.

Osobiście nie kręcę silnika w korku, i wolę jechać 3 tyś obr na 3 biegu niż 4tyś na drugim biegu.

[JanuszK30]

Też się z tym zgodzę co baba napisał...

[wueska]

Zauważył ktoś że przełożenie jest mniejsze niż zalecane ? czyli przy 100km/h obroty będą niższe ?

[mongor]

Pier..cie panowie bez sensu. Oczywiście nie wszystcy. Motocykle jakie macie, to nie są strikte sportowe maszyny, w których wolne obroty wynoszą 2000-4000rpm. Jeżdżąc równo, bez zbednych obciążeń, można śmiało utrzymywać te 3000-4000 obrotów. Kontrolka oleju gaśnie już przy tych wolnych ok. 1000rpm. To jest pewien wyznacznik. Później, oczywiście, ciśnienie wzrasta do 3-4atm. To jest max. Zawór wszystko co powyżej upuści. Najważniejszą sprawą, jest nie obciążanie układu tłokowo-wałowego. To tak w skrócie. Czyli nie odkręcamy manety na wysokim biegu, przy takich obrotach. Po prostu, należy zredukować i gaz. Jeżdżenie na niskich biegach, wysokich obrotach, po mieście i nie tylko, mija się z celem. Oprócz zatruwania środowiska, wysokim spalaniem i przyspieszonym zużyciem silnika, nic innego nie osiągniecie.

[wueska]

Odnosząc się do postu baby i wyżej, zerwanie filmu olejowego jest następstwem przeciążenia silnika, można to osiągnąć na zbyt dużych i zbyt małych obrotach. Silnik o którym mowa jest "odporny". Wały motocyklowe nie są wyważane do kilku gram tylko stosunek wyrażony jest procentowo, 4 cylindrowy silnik jakiś cudownych warunków pracy nie ma jakiekolwiek "wyważenie" bez wspomagaczy typu wałki wyrównoważające zaczyna się od 5cyl .

[baba_zanetti]

wyższe, przy takim przełożeniu Blady robi się całkiem ostry w jeździe codziennej nieprzyjemne jest takie przełożenie. Dobre do latania na gumie.

[heniek128]

Ja miałem takie same i wg.mnie całkiem przyjemnie jeździł sprzęt.

[Piotr Dudek]

Pier..cie panowie bez sensu. Oczywiście nie wszystcy. Motocykle jakie macie, to nie są strikte sportowe maszyny, w których wolne obroty wynoszą 2000-4000rpm. Jeżdżąc równo, bez zbednych obciążeń, można śmiało utrzymywać te 3000-4000 obrotów. Kontrolka oleju gaśnie już przy tych wolnych ok. 1000rpm. To jest pewien wyznacznik. Później, oczywiście, ciśnienie wzrasta do 3-4atm. To jest max. Zawór wszystko co powyżej upuści. Najważniejszą sprawą, jest nie obciążanie układu tłokowo-wałowego. To tak w skrócie. Czyli nie odkręcamy manety na wysokim biegu, przy takich obrotach. Po prostu, należy zredukować i gaz. Jeżdżenie na niskich biegach, wysokich obrotach, po mieście i nie tylko, mija się z celem. Oprócz zatruwania środowiska, wysokim spalaniem i przyspieszonym zużyciem silnika, nic innego nie osiągniecie.

 

Podaj chociaż jeden przykład silnika 4 cylindrowego w którym zawór otwiera się przy 4 atm :banghead: