Problem z ładowaniem-krok po kroku.

[konrad1f]

@Monter - niekoniecznie

wg serwisówki dla st1100 dla roczników do '95 (taka jak moja) prawidłowe napięcie ładowania to 12,6V (dziwne) - 15,0V przy 5tys. obr. i co również dla mnie dziwne bez obciążenia (wyłączone światła) - wg tego u mnie wszystko jest OK

dla roczników powyżej '95 (zewnętrzny alternator typu "samochodowego") serwisówka przyjmuje 14,2-14,8 i tu odwrotnie bo z włączonymi światłami

w przeszłości spotkałem się z tym, że suzuki w niektórych modelach przewiduje ciut wyższą górną granicę - losowo sprawdziłem GS500 i tam w serwisówce jako norma przyjmuje się napięcie ładowania w przedziale 13,5-15,5V przy 5tys. obr. z włączonymi światłami

tak więc w sumie temat można uznać za nieaktualny :D

przy okazji sprawdzę jeszcze ładowanie z użyciem akumulatora motocyklowego (obecnie mam zainstalowany niewielki samochodowy i możliwe, że będąc dobrze naładowanym to on powoduje, że wskazania są o te 0,3V wyższe niż miałem kiedyś)

[konrad1f]

wysyłaj maila - zapewne jest Ci znany

co do tematu ładowania - zero konkretów z Twojej strony

skąd wziąłeś ta wartość 140W?

i tak - chodzi o st1100 z wózkiem zasilaną lpg. tymczasowo aku z matiza - z tego co pamiętam to 35Ah

Edytowane 3 Marca 2019 przez konrad1f

[_Monter_]

Tak, pamiętam, że niektóre motongi miały górną granicę powyżej 15V tylko kwestia tego, jest taka, że akumulatory 12V kwasówki nie tolerują takiego napięcia i mocno się grzeją co je wykańcza.

Popatrz z kolei na parametry aku i maksymalne napięcie ładowania.

 

 

TT

[Limo]

Takie oszczędności się zemszczą, kwestia czasu. Sorry że bez konkretów ale tutaj nie da się dawać konstruktywnych rad.

[konrad1f]

Takie oszczędności się zemszczą, kwestia czasu. Sorry że bez konkretów ale tutaj nie da się dawać konstruktywnych rad.

nie rozumiem podjeścia - a może rozumiem (tak jak i Jonaszko) ... tyle, że lepiej chyba nic nie pisać skoro się tych konstruktywnych rad nie ma - Limo nie traktuj tego ofensywnie ;)

 

motocykl zasadniczo od początku "stworzenia" jest eksperymentem i swoje już kosztował, jest sporo "patentów" i w przyszłości patentów będzie pewnie jeszcze więcej. "patenty" kosztowały i w przyszłości będą kosztowały czas i pieniądze a może i bezpieczeństwo (i z tym się liczę) tak więc "zarzut" o oszczędnościach (czy wręcz chciwośći :D) jest totalnie z dupy.

 

na plus "dyskusji" uważam to, że zajrzałem do serwisówek (różnych motocykli) i potwierdziłem, że z napięciem ładowania nie jest źle (i w zasadzie nie ma musu aby coś z tym robić) oraz to, że można rozwinąć temat odporności różnych akumulatorów na wyższe niż nominał napięcie ładowania

i w związku z tym pytanie - wyżej @Adam i @Monter stwierdziliście, że akumulatory kwasowe (zwykłe, klasyczne, obsługowe) są mniej odporne na wyższe napięcia ładowania - jak to wygląda w przypadku akumulatorów żelowych, agm, li-ion? które i w jakim stopniu sa odporne?

 

wracając do układu ładowania, eksperymentowania i pierwszego pytania - czy ktoś jest w stanie mi powiedzieć czy dioda wrzucona w szereg da radę obniżyć ładowanie o te ok. 0,7V? czym ewentualnie grozi takie podpięcie? jestem świadomy, że pewnie będzie trzeba użyc diody ok. 100Amp i w detalu to nie są tanie rzeczy :D

 

 

jeśli czyjaś wiedza z zakresu elektroniki ogranicza się do informacji z serwisówki typu - zmierz napięcie ładowania, jeśli jest za niskie/za wysokie-wymień regulator (albo kup nowy motocykl) to na prawdę dziękuję za dyskusję ;)

[Techdx]

Ile masz przewodów przy regulatorze?

Ja u siebie mam 6. 3 od statora 1 plus 1 minus i jeden przewód regulacyjny. Jest podpięty do stacyjki, jego zadanie mierzyć spadki napięcia w instalacji. Ja miałem uszkodzony ten przewód i ładowanie cały czas było 15,2v.

Swoją drogą kupiłem najtańszy akumulator jaki był, jeździłem tak 2 lata i tylko co 2 miesiące dolewałem wody bo wyparowała.

Na zimę siedział w moto nie ładowany i działa do tej pory

[Limo]

tyle, że lepiej chyba nic nie pisać skoro się tych konstruktywnych rad nie ma - Limo nie traktuj tego ofensywnie ;)

 

 

Dlatego napisałem że konstruktywnych rad nie ma bo nie może być. Wiem, mogłem nie zabierać głosu ale chyba chciałem po prostu rozwiać wątpliwości. Musisz być pionierem ;)

[konrad1f]

Ile masz przewodów przy regulatorze?

Ja u siebie mam 6. 3 od statora 1 plus 1 minus i jeden przewód regulacyjny. Jest podpięty do stacyjki, jego zadanie mierzyć spadki napięcia w instalacji. Ja miałem uszkodzony ten przewód i ładowanie cały czas było 15,2v.

Swoją drogą kupiłem najtańszy akumulator jaki był, jeździłem tak 2 lata i tylko co 2 miesiące dolewałem wody bo wyparowała.

Na zimę siedział w moto nie ładowany i działa do tej pory

 

i muszę głowę posypać popiołem ;)

chcąc sprawdzić ładowanie na akumulatorze motocyklowym (przepinając) zauważyłem, że dodatkowy przewód masowy, który kiedyś podpiąłem bezpośrednio z regulatora do bieguna minusowego akumulatora jest lekko "wyświechtany" - ponowne pewne podpięcie przewodu spowodowało, że ładowanie generalnie spadło poniżej 15V czasem tylko sięgając wartości 15,2V (różne konfiguracje, ze światłami/drogowymi/stopem, bez, przy różnych obrotach)

[_Monter_]

 

i muszę głowę posypać popiołem ;)

chcąc sprawdzić ładowanie na akumulatorze motocyklowym (przepinając) zauważyłem, że dodatkowy przewód masowy, który kiedyś podpiąłem bezpośrednio z regulatora do bieguna minusowego akumulatora jest lekko "wyświechtany" - ponowne pewne podpięcie przewodu spowodowało, że ładowanie generalnie spadło poniżej 15V czasem tylko sięgając wartości 15,2V (różne konfiguracje, ze światłami/drogowymi/stopem, bez, przy różnych obrotach)

Teraz to na kolanach do Częstochowy albo Torunia :biggrin:

[Mianas]

Siema. W mojej Cagivie Frecci nie mam ładowania na włączonych  światłach.  Bez obciążenia 14,6V ale dopiero przy 3000obr/min. Na pozycjach okolo 14,2V tez dopiero przy 3000obr/min. Na światłach 12,6V i to tez dopiero przy 3000obr/min. (To są  wszystkie pomiary  mierzone na akumulatorze) Maksymalne napiecie jakie udalo mi sie zmierzyć to na wyjściu z regulatora i bylo to 14,9V przy 3000obr/min. Mierzyłem również czy miedzy fazami a masa na stojanie nie ma zwarcia , nie ma, jest wszystko ok. Jedynie co mnie zmartwilo to napiecie miedzyfazowe ktore wykazalo mi zaledwie maksymalnie 18V prądu zmiennego. Co obstawiacie zaczac od regulatora czy stojana a może  jeszcze cos innego?

[Adam M.]

Bez obciazenia sie nie liczy.

Te 18V zmiennego to przy jakich obrotach ?

[Mianas]

10 godzin temu, Adam M. napisał:

Bez obciazenia sie nie liczy.

Te 18V zmiennego to przy jakich obrotach ?

 Wiem że bez obciążenia się nie liczy, napisałem tak tylko informacyjnie.

Te 18V zmiennego było przy około 5tys obr/min ale przy wyższych obrotach wcale nie wzrastało.Na biegu jałowym było koło 8V.

[_Monter_]

Obstawiam, że jednak nie ustawiłeś pomiaru napięcia zmiennego. Takie wyniki pokazuje miernik na stałym. Napięcie stałe ---, napięcie zmienne ~`. Czy mierzyłeś między fazami statora czy między fazą a  masą?

[Adam M.]

Jesli mimo wszystko mierzyles dobrze to wyglada na przegrzany stator.

[Mianas]

W dniu 27.06.2019 o 12:00, _Monter_ napisał:

Obstawiam, że jednak nie ustawiłeś pomiaru napięcia zmiennego. Takie wyniki pokazuje miernik na stałym. Napięcie stałe ---, napięcie zmienne ~`. Czy mierzyłeś między fazami statora czy między fazą a  masą?

Mierzylem napiecie zmienne. Mierzylem napiecie miedzy fazami. Miedzy faza a masą wychodzi okolo 8V na oby dwoch  fazach.

W dniu 27.06.2019 o 20:42, Adam M. napisał:

Jesli mimo wszystko mierzyles dobrze to wyglada na przegrzany stator.

Przegrzany? Niby jak? Na stojanie nie ma zwarcia bo mierzylem każda faze do masy.