Skocz do zawartości

Nie wytrzymałem


jurjuszi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

. Teraz już nie jeżdżę przy prawej, zajmuję środek pasa i tylko ustępuję pośpiesznym.

nie jeździj środkiem pasa za samochodem - nie widzisz nic co się dzieje przed nim i obok niego - albo przy lewej krawędzi - tak abyś widziała jego + samochód przed nim albo przy prawej - na jezdniach 2 pasmowych.

1. Po pierwsze jak jedziesz za samochodem centralnie to zwykle kierowca nie widzi cię w lusterku

2. Co więcej nie widzą cie inni przed nim na przeciwnym pasie np lewoskręt

 

Jak jedziesz przy lewej krawędzi to zwykle świecisz mu światłem po lusterku lewym więc większa szansa że cie zobaczy

Jak coś się dziej przed nim możesz wcześniej przygotować się na hamowanie i zrobić to wcześniej

Wcześniej widzą cie auta na przeciwnym pasie.

No i masz miejsce do ucieczki a nie walisz centralnie w samochód przed tobą jak awaryjnie zahamuje

 

PS michoa dobrze prawi - blondi zadzwoni do kolegów i sor winetou - będzie także samosąd. W wawie i innych dużych miastach to trudne ale w mniejszych o ponowne spotkanie nie trudno - a wtedy tak jak napisał kolega powyżej

Słabszemu to łatwo wymierzyć sprawiedliwość - oj i podbudować własne ego - jaki to ja jestem zajebiście zły- istny pogromca blondynek i staruszków - ale jak padnie na mocnych panów o grubych karkach - to zwykle jakoś tak nie ma polotu do niszczenia cudzej własności

Edytowane przez tomgor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajechała mi dzisiaj drogę babka (kwestia płci nie ma znaczenia).

 

Myślę że jesteś w błędzie. Przeczytaj to:

 

http://wyborcza.pl/1,100503,6828746,Morder...suja_media.html

 

Od dawna miałem takie same spostrzeżenia, chociaż statystyk nie prowadzę.

Destruction of the empty spaces is my one and only crime

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie jeździj środkiem pasa za samochodem (...)

 

:biggrin:

to samo miałem mówić. poza tym do powyższych uwag dodam, że na środku zbierają się wszelkie śmieci, kapie ze złomów olej, zwłaszcza na skrzyżowaniach; a poza tym nie widząc gdzie jedziesz możesz np. trafić w studzienkę kanalizacyjną, którą furmanka przed Tobą wzięła między koła (AFAIR był taki przypadek!). ja trzymam się zazwyczaj lewej koleiny na pasie: przypadki wyprzedzania na czołówkę praktycznie nie występują, próby spychania na pobocze przez wyprzedzających też nie. wiem, to niezgodne z przepisami (jechać przy prawej krawędzi): ale przepisy mówią również, że mam jeździć bezpiecznie - a ten sposób to umożliwia

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaja toby miał jakby urwał lusterko w busie z chłopakami z budowy albo w bmw z karkami - a tak samotnej lasce - ot każdy by potrafił - wiadomo bronić się nie będzie.

 

Kolego, nie za bardzo zalapales o czym pisal autor posta. On nie kreuje sie na bandyte kotry jezdzie na 2oo po miescie i szuka lasek gadajacych przez telefon i niszczy im lusterka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, nie za bardzo zalapales o czym pisal autor posta. On nie kreuje sie na bandyte kotry jezdzie na 2oo po miescie i szuka lasek gadajacych przez telefon i niszczy im lusterka.

Stary to ty nie załapałeś o co biega - o to że jak jakaś laska zajedzie ci drogę to tutaj każdy bohater co to lusterko urwie, w szybę przywali

Jakby wielu takim cwaniakom drogę zajechali goście o grubych karkach w bmw lub bus pełen chłopaków wracających z budowy do pracy to wiesz co by zrobili - GÓWNO - bo by ich strach obleciał, że to oni wpierdziel dostaną jak się do lusterek zaczna dobierać - i tyle będzie z obrazu złego motocyklisty. Jakby im maskę obili albo motocykl bejsbolem to czym by sie mieli chwalić

A tak samotnej lasce w samochodzie - każdy wtedy może udawać tego złego i bawić się w chucka norisa

Teraz jest łopatologicznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie jeździj środkiem pasa za samochodem - nie widzisz nic co się dzieje przed nim i obok niego - albo przy lewej krawędzi - tak abyś widziała jego + samochód przed nim albo przy prawej - na jezdniach 2 pasmowych.

1. Po pierwsze jak jedziesz za samochodem centralnie to zwykle kierowca nie widzi cię w lusterku

2. Co więcej nie widzą cie inni przed nim na przeciwnym pasie np lewoskręt

 

Jak jedziesz przy lewej krawędzi to zwykle świecisz mu światłem po lusterku lewym więc większa szansa że cie zobaczy

Jak coś się dziej przed nim możesz wcześniej przygotować się na hamowanie i zrobić to wcześniej

Wcześniej widzą cie auta na przeciwnym pasie.

No i masz miejsce do ucieczki a nie walisz centralnie w samochód przed tobą jak awaryjnie zahamuje

 

 

 

:biggrin:

to samo miałem mówić. poza tym do powyższych uwag dodam, że na środku zbierają się wszelkie śmieci, kapie ze złomów olej, zwłaszcza na skrzyżowaniach; a poza tym nie widząc gdzie jedziesz możesz np. trafić w studzienkę kanalizacyjną, którą furmanka przed Tobą wzięła między koła (AFAIR był taki przypadek!). ja trzymam się zazwyczaj lewej koleiny na pasie: przypadki wyprzedzania na czołówkę praktycznie nie występują, próby spychania na pobocze przez wyprzedzających też nie. wiem, to niezgodne z przepisami (jechać przy prawej krawędzi): ale przepisy mówią również, że mam jeździć bezpiecznie - a ten sposób to umożliwia

jsz

 

Nie mam doświadczenia - dzięki za rady, przetestuje :icon_biggrin: .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary to ty nie załapałeś o co biega - o to że jak jakaś laska zajedzie ci drogę to tutaj każdy bohater co to lusterko urwie, w szybę przywali

Jakby wielu takim cwaniakom drogę zajechali goście o grubych karkach w bmw lub bus pełen chłopaków wracających z budowy do pracy to wiesz co by zrobili - GÓWNO - bo by ich strach obleciał, że to oni wpierdziel dostaną jak się do lusterek zaczna dobierać - i tyle będzie z obrazu złego motocyklisty. Jakby im maskę obili albo motocykl bejsbolem to czym by sie mieli chwalić

A tak samotnej lasce w samochodzie - każdy wtedy może udawać tego złego i bawić się w chucka norisa

Teraz jest łopatologicznie

Nom, całkiem logiczne :clap: Kozaczyć każdy może..

http://demotywatory.pl/uploads/1246450462_.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary to ty nie załapałeś o co biega - o to że jak jakaś laska zajedzie ci drogę to tutaj każdy bohater co to lusterko urwie, w szybę przywali

Jakby wielu takim cwaniakom drogę zajechali goście o grubych karkach w bmw lub bus pełen chłopaków wracających z budowy do pracy to wiesz co by zrobili - GÓWNO - bo by ich strach obleciał, że to oni wpierdziel dostaną jak się do lusterek zaczna dobierać - i tyle będzie z obrazu złego motocyklisty. Jakby im maskę obili albo motocykl bejsbolem to czym by sie mieli chwalić

A tak samotnej lasce w samochodzie - każdy wtedy może udawać tego złego i bawić się w chucka norisa

Teraz jest łopatologicznie

Po co ta paplanina? przecież to sprawa oczywista, że podskoczyć można tylko do słabszego (psychicznie lub fizycznie). Trzeba być skończonym idiotą żeby rzucić się na bandę karczków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poczytaj dokładnie co napisałem, ale mimo wszystko rozumiem, że urwałaś już niejedno lusterko i wybiłaś niejednego zęba tępemu burakowi z BMW, który mało cię nie zabił...jeśli tak to mój post nie jest do ciebie, ale jeśli do tej pory nie miałas takiej okazji to normalnemu człowiekowi trochę głupio wymądrzac się przed kompem na fotelu, co zrobi jeśli... napinaczy jest wszędzie pełno, odważnych w realu już dużo mniej, jurjuszi pokazał, że "ma jaja", a ty? i parunastu innych tutaj?

 

Hahaha :icon_mrgreen: dobre sobie!

Mam Ci pokazać, że mam jaja? :eek:

 

Miałam jedną niemiłą sytuację drogową-zagotowałam się maksymalnie. Facet zwyzywał mnie gdy przeciskałam się w korku, a następnie próbował uderzyć w tył motocykla zderzakiemi :icon_evil: Zorientowawszy się, że ma doczynienia z kobietą, zrezygnował z tego zamiaru. I tak byłam wqrw*na! Obyło się bez rękoczynów.

Lusterek nigdy nie urywałam, ale nie zarzekam się, że nigdy tego nie zrobię (obym nie musiała).

 

Oby Ci wszyscy szlachetni i dobrzy motocykliści moralizatorzy nigdy nie spotkali się z sytuacją, w której adrenalina bierze górę nad rozsądkiem.

 

 

 

Do tomgora: tu nie chodzi tylko o zajechanie drogi i udawadnianie słabszym swojej siły. Ja rozumiem, zajedzie ktoś drogę, przeprosi-nic się na szczęście nie stało. Ale ta "bidulka" łamie przepisy KD rozmawiając przez telefon-swoją lekkomyślnością naraża innych na utratę zdrowia lub kalectwo i w ostateczności nawet nie przeprosi tylko jeszcze fucka ma odwagę wyciągnąć!!!

Jeśli Ty w takiej sytuacji byś się nie zagotował to ... chyba brakuje Ci adrenaliny :bigrazz:

<seryjna kolekcjonerka>

 

Moja małpa wie jak naprawdę ze mną jest

Patrzy w oczy tak, jakby znała mnie od lat

Kiedy jest mi źle, opowiada różne dziwne historie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy, którzy znają mnie osobiście, wiedzą że spokojny i kulturalny ze mnie człowiek. Jak się na coś wkurwię to pogadam sobie puszczę pare jobów, ale generalnie mało co jest w stanie wyprowadzić mnie z równowagi.

Dzisiaj wszystko się zmieniło. Jadę sobie spokojnie Virago 535 prawym pasem jednej z bielańskich ulic, nie więcej niż 60 km/h. Godzina jakaś 11:30, spokojnie na drodze i nic się nie dzieje. Na lewo obok mnie jakiś czarny samochów nagle zaczyna na mnie po prostu zjeżdżać (nie jechałem obok niego ze stałą prędkością - on mnie wyprzedzał) ja w hebel (zajebisty jest w Virago tak BTW :) ) i do krawężnika. Nie udało mi się użyć klaksonu ryknąłem tylko sakramentalne "ku*wa! NO CO JEST!?" kiedy pojazd uderzył mnie delikatnie i pojechał spokojnie dalej. Zatelepało mną, otarłem butem o krawężnik (nie wiem dlaczego nie wyglebiłem), redukcja i gonię chu*a. Na światłach staję obok i co widzę? Jakaś wieśniara gada sobie przez komóreczkę o dupie Maryni. Kulturalnie pukam jej w szybę żeby zapytać ją czy w ogóle zdaje sobie sprawę, co robi. A ona dalej gada. Pukam znowu, bardziej zdecydowania, a ona... pokazuje mi międzynarodowy znak pokoju i dalej spokojnie sobie gada przez ten je*any telefon.

I wtedy obudził się we mnie Szatan. Jebnąłem parę razy z piąchy w szybę oczywiście z zamiarem wybicia jej. Nie udało się niestety. W oczach tej kretynki ujrzałem przerażenie i chyba zaczęła opwiadać rozmówcy że ją jakiś satanista na motocyklu chce zabić (no, mogła się wytraszyć, motur czarny, czarne skóry, kask w czachy i czarne okulary - diabeł wcielony). Ponieważ szyba nie dała się wybić, a baba zamknęła drzwi i nie mogłem ich otworzyć, zajebałem jej kopa w drzwi i urwałem lusterko.

 

W dupie mam to, że zachowałem się jak bydło. pie**olę to.

 

pozdr

 

Jurji, jestem z tobą. Raz też zdarzyło mi się strzelić liścia pewnemu dziadkowi, więc cię rozumiem. I tak podziwiam cię, że tylko tyle. Ja bym tą jebaną blacharę zabił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ szyba nie dała się wybić, a baba zamknęła drzwi i nie mogłem ich otworzyć, zajebałem jej kopa w drzwi i urwałem lusterko.

Prawidłowa reakcja. :lalag: Moooże się głupie cipsko czegoś nauczy. I jakbyś jej obił ryja - mimo że to kobieta - to też nie byłaby przesada. Same chciały równouprawnienia. Pewnie z tych co wyżej sr***, niż dupę mają, a na samochód też nie zarabiają głową. Średnia krajowa, a nawet poniżej.

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

). Ponieważ szyba nie dała się wybić, a baba zamknęła drzwi i nie mogłem ich otworzyć, zajebałem jej kopa w drzwi i urwałem lusterko.

 

pozdr

 

 

a potem ta ku*wa to właśnie mnie zdejmie drzwiami, jak będę ją mijał w korku....

Tchórze zostali w domu, słabi zginęli po drodze, przetrwali emzeciarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacje, gdzie gul skacze i chciałoby się komuś przywalić za CHAMSTWO i odpowiedzieć CHAMSTWEM (za głupotę niekoniecznie, bo czasami ta głupota jest nieświadoma i nie jest celowa) - nie są codzienne, ale się zdarzają.

 

I będę postępować, jak dotąd, w zależności od dnia i humoru - albo się wkurzać, opier*alać, albo olewać i jechać w swoją stronę. Najwyżej moje zachowanie będzie jak baby z targu albo jazgoczącego ratlerka. Mam to gdzieś, co sobie ktoś pomyśli o mojej kulturze. To jest zwyczajne odpowiadanie pięknym za nadobne, jak zawsze podkreślam - nie będe zbawiać świata i nawracać kretynów dobrym słowem i wyrozumiałością. Będę jak im równa w takich sytuacjach, bez klasy. I nie mam zamiaru słuchać ani postępować wg słów naczelnych moralizatorów* tego forum. :bigrazz:

Na drodze nie zaczepiam. Ale jak ktoś mnie zaczepi po chamsku - nie mam zamiaru uciekać w kąt.

 

 

 

 

 

 

 

 

*(Sihaja, jak będziesz czytać, to nie do Ciebie oczywiście, bo w sygnaturce masz.... :D )

nie

 

M.G.S. - jesteśmy otwarci jak inkunabuł w gablocie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Chamstwo trzeba zwalczać siłom i godnościom osobistom.Wężykiem Jasiu! Wężykiem"

Edytowane przez Cosmoo

<p><img src="https://images83.fotosik.pl/780/00b172746bb19655m.png" alt="00b172746bb19655m.png"></p>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary to ty nie załapałeś o co biega - o to że jak jakaś laska zajedzie ci drogę to tutaj każdy bohater co to lusterko urwie, w szybę przywali

Jakby wielu takim cwaniakom drogę zajechali goście o grubych karkach w bmw lub bus pełen chłopaków wracających z budowy do pracy to wiesz co by zrobili - GÓWNO - bo by ich strach obleciał, że to oni wpierdziel dostaną jak się do lusterek zaczna dobierać - i tyle będzie z obrazu złego motocyklisty. Jakby im maskę obili albo motocykl bejsbolem to czym by sie mieli chwalić

A tak samotnej lasce w samochodzie - każdy wtedy może udawać tego złego i bawić się w chucka norisa

Teraz jest łopatologicznie

 

Zauwaz, ze autor podjechal i chcial nawiazac kontak, zapewne w celu poinformowania "damy" co wyprawia. Spotkal sie z "olewka", "srodkowym palcem" i zareagowal jak zareagowal.

 

Oby Cie nie spotkala taka sytuacja na drodze. Adrenalina skacze na maxa ale trzeba zachowac rozsadek i zimna krew d konca.

 

A Ty jak bys postapil w takiej sytuacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...