J.Pastor

Mój Oxford posypał sie po tygodniu, od gorących wydechów zrobiło się sito. Potem kupiłem polskie pokrowce z Poraju k.Częstochowy i mam je do dziś. Zależy do czego te pokrowce mają być. Jak moto stoi w eleganckich warunkach w garażu przy domu to lepiej go przykryć jakimś materiałem bawełnianym oddychającym bo pod pokrowcem może się rosić. Pokrowiec to raczej na parking, na ulice itd. żeby chronił przed wścibskim wzrokiem, deszczem, wichurami, piaskiem. Nie wiem czy ta firma jeszcze istnieje ale robią/robili z materiału odpornego na temperaturę, mieli też kilka kolorów do wyboru (ja mam srebrny i czarny). Cenowo mniej więcej to samo co konkurencja.

Takie rurki zrobisz samemu za stówe, szału nie ma. Terkoce jak maszyna do szycia i słabo się odpycha.

Używałeś szukajki? Było pare tematów o sterach nie tak dawno.

Chłopie tu jest dział mechanika, dostałeś kilka dobrych cynków w temacie z tym że z tym waleniem młotem to ostrożnie. Castorame zostaw niedzielnym majsterkowiczom oni opisują swoje zmagania na innym forum www.malepisiory.pl

hehe literówka, chyba każda się podda ;) Komandosek - dobre wiertła i niedrogo kupisz np. na Piwnej ale to na działalność gospodarczą albo u Majstra na Kołłątaja mogą mieć jakieś HSS-y - tam gościu handluje polskimi wyrobami i jest mało ryżu

http://www.zlotymotocyklowe.pl/ - tutaj masz różne zloty i jest szerokie spektrum do wyboru. Większość jest takich jak opisałeś ale są też pikniki czy np. Pielgrzymka Motocyklistów na gorze św.Anny (niedawno) bez chlania, nawet psiarnia robi swoje zloty i tam masz BEZPIECZNIE, w Krotoszynie rzeźnia zawsze ktoś zginie itp. jest wybór. Fajnie, że jeździsz jak pisałeś 6 sezonów solo i masz na pewno sporo różnych tras, miejscówek i napotkanych ludzi po drodze. A zloty to zloty. Ja też nie przepadam za zlotami ale dlatego, że jak już jade to nie chce mi się stawać ;) a na zlot to lecisz kawałeczek a potem 2-3 dni siedzenia na trawie i dżezbabariba, mało jeżdżenia jest w tym. Szczególnie na trzeźwo możesz się czuć wyobcowany na zlocie. .

Wrzuć ogłoszenie na Śląskie Gumtree w dziale zgubiono/znaleziono, troche inny target i uzupełni poszukiwania. ps. niedawno ziomal spalił sakwe wraz z zawartością, zanim sie zorientował i zatrzymał było dogaszanie resztek z buta, masz jeszcze szanse na odzysk. Mocowania bagaży to osobny temat, powodzenia.

Z propozycji, które sam podałeś odrzuciłbym pozycje 1 i 4 i wybierałbym coś z pozostałej dwójki. Virago też warto rozważyć ( i 750 i 1100).

Bardzo ładny budżet, gratuluję! W tych pieniądzach kupisz bez problemu VS1400 i jeszcze zostanie na przeróbki. Tylny zawias wymiana ~1000zł zależy jak trafisz (raczej konieczność), na przednim zawiasie możesz przyoszczędzić korekta/poprawa 0zł (jedynie know how dobry serwis), poprawa/wymiana przedniego hamulca ~300zł, komplet Avonów ~ 1000zł (polecam), korekta słynnej japońskiej instalacji elektrycznej 15zł (o ile nie padł już regler). Ceny podaje orientacyjne za części jeżeli wszystko sam robisz. Kanapy w starszych wersjach są bardziej czoperowate i najwygodniejsze, w Boulvardach są średnio wygodne ale mocowania są te same i wymiana jest banalnie prosta (ew. różnice w kwesti oparcia).To takie uwagi ogólne, mną sie nie sugeruj bo nie mam kanapy robiłem kiedyś sprzęt na wystawe i tak już zostało, do tego krótki zawias beton i te kaemy u mnie są x2 i anal destruction. Mam czasem odpały, że gdzieś wyskocze w piątek na chwile a wracam za tydzień zryty jak dziwka po szychcie i akurat jest olej do wymiany :) Czternastka jest ciężka i stabilna (plus), wali sie troche na boki w manewrach, parkingi, nawroty te sprawy. Kupować z głową i jeździć :crossy: Możesz też poszukać tematów "motor dla dużego" , "motor dla wysokiego" bo były takie na forum (szukajka na górze po prawej), może niekoniecznie czopery ale poczytasz troche sobie.

Odejście ma, nawet w 2 osoby. Ale turystykiem nie jest ze względu na udźwig. Ważysz ponad setkę + pasażerka ile? 70? Na bagaże zostaje niewiele. Weekendówka. Bo sakwy, kufry, mocowania można dorobić, nie o to chodzi, że fabycznie jest goły, O przystosowaniu do turystyki świadczą cyferki w dowodzie rejestracyjnym 470kg max udźwigu - 265kg masa własna = 205kg (tyle zostaje). Nowsze roczniki mają nazwę Boulvarde (Bulwarówka?) i to jest uczciwa nazwa. Ale można spokojnie nim jeździć, niezły wariat :) dla porównania Harleje mają ~50kg więcej, wezmą spokojnie ponad ćwierć tony na pokład. Pierwsze dadzą znać o sobie zawieszenia na Polskich dziurach i pod pełnym obciążeniem. Opony mają oznaczenia udźwigu wystarczy luknąć. Ale jest to ciekawy wybór i warto go rozważyć. Jak zainwestujesz w zawiasy albo kupisz już przerobionego to da sie jeździć. Solo jest boski :crossy: skrzynia 5 w nowszych rocznikach jest lepsza w trasy ( i tak brakuje 6). Przy tym wzroście będzie mały więc obowiązkowo zestaw sety/podnóżki wydłużające do przodu. Robiłem nawet dłuższe trasy czternastką nawet po kilka tysi ale to hardcore, masaż dupy i latanie po rowach. Zaraz wjadą tu trole co robią w sezonie tyle co ja czasem w weekend ;) waże stówe, laski nie mają letko z tyłu i bagaż jest redukowany najczęściej do śpiwora i Jacka Danielsa. Żelasko i pumeks zostają w domu. Jakie inne opcje rozważasz?

To sprawdź opukaj czujnikiem i w razie "W" załaduj tam słoneczka, bitex jest dobry na handel ;) np. w Fiatach to konieczność bez oglądania. Najpierw wzmocnienie kielichów potem rozpórka. Tak w ogóle to niegupie auto w sensie różnych tematów jakie budżetowe itp. średnie opłaty za OC 1,4 no i wygląd ciekawszy niż np. Seicento. Wygląda troche mieszczańsko ale to szczegół gdy ekonomia się liczy. Sąsiad ma takie z sekwencyjnym gazem i w przeliczeniu spala mu 4l beny/100km. I nawet nie rdzewieje chociaż to Opel :icon_mrgreen:

No ale właśnie trzebaby sprawdzić to łożysko po wymianie. Taka rutynowa czynność - zmieniasz łożysko, gonisz sprzęt i na drugi dzień sprawdzasz czy jest luz/czy jest za ciasno i korygujesz. Nie doczytałem nigdzie czy to zrobiłeś, może to przez ten upał. Objawy trochę jakby było za ciasne ale wróżką nie jestem, sprawdź. Inna opcja to może masz już starą oponę z tyłu tylko czemu odczuwasz to dopiero teraz? Niektóre dzikusy tak zarzucają tyłem i uspokajają się po wymianie tyłu. Ale brak info o bieżniku i DOT i ciśnieniu itd. Stawiałbym na stery.

Biore palnik, rozgrzewam do czerwonego miedź i na drucie wkładam do bańki z wodą. Pewnie, że dziala. Oblukaj też dokładnie przylgnie na holenderce czy są równe, płaskie i czy nie mają wżerów czy innych uszkodzeń. Dobrze zrobiona uszczelka trzyma, no chyba że wyciek jest gdzieś obok. Trzeba wszystko dokładnie oblukać.

Z tego co zrozumiałem to zrobiłeś połowę. Podkładkę miedzianą trzeba podgrzać i szybko schłodzić np. w zimnej wodzie, wtedy miedź staje się bardziej plastyczna i poprawia to uszczelnienie połączeń.

Gdzie kupić szczotkę do honowania fi 65mm? Przejrzałem stare tematy na forum, allegro i wujka googla ale znalazłem tylko małe rozmiary. Może by ktoś podrzucił jakiegoś linka.

Denso X24EPR-U9 będzie pewniejszym wyborem.Czyszczenie świec szczotką drucianą to sabotaż i ogólnie wieś. Nie robimy tego. Co do filtra stożkowego to może być od chińskiego szitu, który nie nadaje się nawet do odkurzacza poprzez tunigowy do Cinquecento aż do drogich filtrów. Takie filtry wymagają okresowego mycia i nasączania odpowiednim olejkiem.Nie wiadomo co tam masz, generalnie w kierunku zubożenia mieszanki. Do tego pusty tłumik, nic dziwnego, ze strzelał i jak to było zestrojone. A jest niby bogato na świecy, może ssanie się zawieszało albo kierownik je włączał, żeby ratować sytuację, może przydałoby się mycie.

Miecio z tym śrubokrętem na zdjęciu ryzykuje kopa w ryj

Jeździłem już ze 30 lat temu jak ruch samochodowy w Europie był o wiele mniejszy zarówno lefthandem w GB jak i righthandem na kontynencie i jest średnio z tym jeżdżeniem. Można ale po co? Za kilka tysi można obecnie kupić w PL auto więc nawet biedaka stać.

Było pare tematów na forum o AB :biggrin: http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/158874-jaki-producent-lozysk-sie-kryje-pod-marka/?hl=%2Ball+%2Bballs&do=findComment&comment=2017210 można użyć szukajki

Spoko, znamy Tarbor :) osobiście zdarłem kilka kurtek od nich. Skóra w miarę OK, kroje czasem dziwne mają i trzeba dobierać pod siebie. Prują się podszewki. Nie wiem jak z cenami teraz bo już pare lat nie kupowałem ale to średniak i nie warto przepłacać.

Kymco Super 8 kiedyś używałem i był OK (to jest Tajwan, nie chińczyk). A tego PGO nie znam. Dla mnie kible są za małe, wole 250 do miasta, koszta są porównywalne. Kymco miał największe koła w kiblach i dlatego go wziąłem na wrocławskie dziury ale i tak mi sie znudził.

weź od Żuka ma ok. 17cm i będziesz pozytywnie zaskoczony - świeci lepiej niż większość lamp Stanleya w japoniach ;) oczywiście nowy wkład, na pewno masz na miejscu sklep Żuk, Nysa Polonez itp.

A co z korbowodem po takim strzale, myślałeś o tym?

Limo, to nie ma większego znaczenia czy gaźniki. Czasem nawet jest jeszcze gorzej z gaziorami podciśnieniowymi /airboxy/. "Zabawy" z rozrządem zazwyczaj tak się kończą. Można by nawet podkleić ten temat, żeby nie ciągnąć polewki jak w dziale piwnym i nie zaśmiecać w przyszłości forum. Każda taka robótka to hamownia przed i hamownia po jak w artykule. pzdr.

Na Motobazar sobie jutro pójdź: http://oldtimerbazar.pl/oldtimerbazar/terminarz