Zależy czego konkretnie. Jak dekiel to poprawi samopoczucie, ale korekta i polerowanie kanałów to i owszem. Z tym że nie należy przesadzać ze ssącym. Napełnianie mieszanką ma charakter turbulentny, dobrze jest zmatowić na koniec. Polerowanie grzybków zaworów i wystających części prowadnic jest bardzo zalecane. I dobrze pasować uszczelki do otworów, często są przesunięte i chropowate wewnątrz. Te szczegóły są dlatego tak ważne bo mieszanka zasuwa z prędkościami niedostępnymi dla wielu samolotów. Jest to bardzo prosty sposób na tuning. Znalezienie dodatkowych 10-20% mocy w silniku nie jest żadnym problemem w domowych warunkach, ale to dopiero pierwszy krok......Potem sprzegło, skrzynia, opony, światła, hamulce. [ Dopisane: 14-01-2006, 03:05 ] Często sprzęty są po przejsciach, przy remoncie usuwam wszystkie zadziory w komorze spalania aby nie powstawały samozapłony, poleruję denko tłoka i komorę spalania. Po takim pakiecie /plus kanały i zawory/ silnik staje sie kapryśny tzn. jak nie zapali od razu to łatwo zalać. Dlatego osobiście przykładam dużą wagę do instalacji elektrycznej. Nie używam przypadkowych przewodów niskiego napięcia, wszystkie możliwe połączenia na sztywno, końcówki lutowane. Akumulator, cewka, aparat zapłonowy muszą być sprawne na 100%. Finał - nawet weteran pali od pierwszego kopnięcia. Czasem kaprysi ok. ale naprawdę rzadko. Kilka razy zostawiałem na parkingu gości na nowych sprzętach i jest to przyjemne uczucie i satysfakcja że warto porządnie wyremontować motocykl bo potem się JEŹDZI. Dobra idę spać.