Skocz do zawartości

ukasz

Forumowicze
  • Postów

    2243
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O ukasz

  • Urodziny 01/10/1983

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    pn

Osobiste

  • Motocykl
    Honda XBR 500
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    4810508
  • Strona www
    http://

Ostatnie wizyty

461 wyświetleń profilu

Osiągnięcia ukasz

ADEPT MOTOCYKLIZMU - szlifujący podnóżkami

ADEPT MOTOCYKLIZMU - szlifujący podnóżkami (30/46)

0

Reputacja

  1. Jest na sprężynie i składa się sama - tak było w obydwu moich XBRkach, więc chyba to standard w tym modelu. pzdr.
  2. Hej, xbr`ka oczywiście śmiga, w końcu to maszyna nie do zajechania :) Dzięki też za poprzedni opis co do gaźnika, mi także się niedługo przyda - skubaniec jest do gruntownego czyszczenia, niestety... żebym jeszcze miał kiedy za to się zabrać tylko ;) pzdr. i szerokości
  3. Jeszcze jakoś nie było czasu a motocykl niestety daleko. Tak czy tak wcześniej muszę jeszcze wymontować gaźnik i wyczyścić, bo pod koniec zeszłego sezonu xbrka krztusiła się czasem i gasła na wolnych :/ pzdr.
  4. Czołem! założyłem ten temat jakiś czas temu, czekałem chwilę czasu na odpowiedzi i... szczerze mówiąc, myślałem, że umarł śmiercią naturalną. No trudno, widać nie ma XBRek na forum... na szczęście, myliłem się :) Co prawda nie zaglądałem tu dłuższy czas i mocno się zdziwiłem, że po kilku miesiącach znalazło się jednak kilku ujeżdżaczy XBR, mam nadzieję, że nadal tu zaglądacie i rozkręcimy temat naszych motocykli. Miałem w życiu dwie XBRki, obydwie z 1989 roku, przy czym jedną ujeżdżam do tej pory. Poprzednią kupiłem jaką następczynie MZtki, moja pierwsza japonia, po roku zamieniłem na GSXFa, żeby móc nadążyć w trasie za resztą ekipy ;) Po czterech sezonach na sport-turystyku, dorośnięciu i wyklarowaniu się oczekiwań co do motocykla wróciłem do korzeni :) A regulowałeś kiedyś np. zawory w GSXFie albo czymś podobnym? ;) Jeżeli tak, to masz porównanie do podobnych czynności serwisowych w XBR i pewnie domyślasz się dlaczego zmieniłem ;) :icon_mrgreen: GSXFem zjeździłem pół Polski i Europy, uważałem tą maszynę za ideał, ale koniec końców skrystalizowałem swoje oczekiwania co do motocykla... nie potrzebuję go na dalekie trasy, ale głównie na krótkie wypady i do sprawnego przemieszczania się po mieście. Chciałem też, żeby spalał trochę mniej wachy niż samochód i był maksymalnie prosty i oszczędny w eksploatacji.... jakby nie patrzeć, biorąc pod uwagę powyższe kryteria, nie ma lepszego motocykla niż XBR po prostu ;) Oczywiście nie są to jedyne powody. XBRka jak dla mnie jest esencją motocykla po prostu. Moja XBRka także była swojego czasu zblokowana, na szczęście - rocznik `89 - tylko za pomocą kryzy w układzie dolotowym gaźnika... zdemontowaną blaszkę dostałem od poprzedniego właściciela. Przywiozłem ją rok temu z Rzeszowa i trochę się naszukałem odpowiedniego egzemplarza... koniec końców opłaciło się - niebita, silnik suchy jak pieprz, oleju nie bierze nic a nic, póki co jedyny problem to syf w gaźniku, jak znajdę wolną chwilę to zdemontuję i wyczyszczę ;) Z tego co widać, stosunkowo niewiele podobnych maszyn jest w Polsce. Dobrze byłoby się zgadać i trzymać kontakt chociażby przez jakiś dedykowany temat na forum - tak, żeby w razie jakichkolwiek problemów z motocyklem moć się powymieniać własnymi doświadczeniami. Pozdrawiam! ukasz
  5. Dzięki za sugestię, sprawdzę tak jak piszesz... tyle tylko, że opisane objawy chyba nie są całkiem typowe dla lewego powietrza? Wolne obroty jakby trochę pływały, ale w umiarkowanych granicach (+- 100 - 200 rpm (?)), no i podczas jazdy nie dzieje się nic... pzdr.
  6. Jak w temacie. Motocykl gaśnie na wolnych obrotach. Podczas jazdy nie ma żadnych problemów, nie zdarzyło mu się nigdy. Na wolnych - nie ważne czy zimny czy ciepły, czy podczas rozgrzewania silnika przed jazdą czy też potem np. po zatrzymaniu się na światłach - zdarza mu się zgasnąć. Gaśnięcie występuje w zupełnie losowych momentach, czasem pochodzi kilka minut bez problemu i nagle cisza, czasem w ciągu minuty zdarzy mu się 3 razy wysiąść. Przez zimę wyregulowałem zawory, ostatnio zmieniłem filtr powietrza, zmieniłem też wcześniej świecę. Nic nie pomogło - jak było wcześniej tak jest dalej - gaśnie. Regulacja wolnych obrotów oczywiście nic nie daje ;) Silnik 1 cylinder, 1 gaźnik, prosta konstrukcja o rodowodzie wywodzącym się z enduro. Będę wdzięczny za wszystkie sugestie. pzdr.
  7. Jak w temacie... kranik mi cieknie... cieknie spod pokrętła. Pokrętło od drugiej strony wyłożone jest taką jakby gumą z odpowiednim profilem, aby paliwo mogło się przelewać tam gdzie powinno w odpowiedniej pozycji. Na brzegach też taka jakby guma... stwardniała, albo taka już była, nie wiem jakie materiały się stosuje do kontaktu z benzyną. Od zewnętrznej strony była cienka metalowa uszczelka okrągła i druga, cienka jakby-gumowa, też cała stwardniała. A metalowa po wyciągnięciu okazała się cała pogięta. No i w zasadzie sprzęt gotowy do jazdy tylko ten kranik głupi... uszczelek samych ani tym bardziej zestawu naprawczego nigdzie kupić się do XBRki nie da, muszę coś zakombinować... dwa pytania: - czym mogę spróbować "odświeżyć" uszczelki po wewnętrznej stronie pokrętła?? Te, które bezpośrednio uszczelniają otworki dolotowe paliwa? Wydaje mi się, że one w pierwszym rzędzie będą odpowiedzialne za wszystko? Tych wewnętrznych sam nijak nie dorobię bo za skomplikowany kształt mają. - z jakiego materiału można wykonać uszczelkę albo ogólnie czym uszczelnić ten badziew, żeby nie ciekł? Utrudnieniem niestety jest fakt, że pokrętło się kręci :bigrazz: Generalnie za wszelkie sugestie wielkie dzięki :bigrazz: pzdr.
  8. Krótko, zwięźle i na temat :) Dzięki bardzo! pzdr.
  9. Prosiłbym o radę kogoś zorientowanego w temacie, bo ja niestety zielony jestem raczej w tych sprawach: Krótko: Mam jakąś tam normalną umowę o pracę, pracodawca dał mi wypełnionego PITa ze wszystkimi danymi i kwotami itp. ALE w zeszłym roku wpadło mi jeszcze jedno zlecenie od kogoś zupełnie innego, które zostało rozliczone na podstawie umowy-zlecenia. Dostałem kasę + zleceniodawca zapłacił za mnie podatek (a przynajmniej cośtam miał zapłacić, podobno). Tylko żadnego PITa mi nie dał. I teraz nie wiem, czy jak wysyłam papiery do skarbówki to mam rozliczyć normalnie tylko to co mi z tytułu regularnej pracy wpada, czy muszę gdzieś tam dopisać tą umowę-zlecenie, ew. w jakie koszty to wpisać i jaką kwotę (to co do ręki dostałem, czy to co z podatkiem), jakie są koszty uzyskania przychodu od czagoś takiego itp. - nie orientuję się w tych zawiłościach niestety :bigrazz: Z góry dziękuję bardzo za odpowiedź :bigrazz: pzdr.
  10. Dałem 10% i grzecznie poprosiłem, żebyś wykazał odrobinę szacunku dla pozostałych udzielających się na forum i pisał na klawiaturze trochę wolniej, ale zrozumiale (o zastanowieniu się chwilę nad nadaniem treści swoich postów jakiejkolwiek głębi już nie śmiem wspominać). Na szczęście są inne fora, gdzie analfabetów się nie gnębi, wulgaryzmów nie usuwa i w ogóle :icon_mrgreen:
  11. No wiadomo, to co ja podałem to prowizorka tylko. Dobry patent jak musisz polecieć gdzieś w trasę, nie znasz drogi i nie masz czasu kombinować nic innego, tudzież nie chcesz robić żadnego stałego mocowania na kierownicy. Spoglądanie na bak nie jest wygodne, ale mnie GPS przeprowadził przez samo centrum Warszawy i dało radę jakoś ;) pzdr.
  12. Inne rozwiązanie to tankbag z mapnikiem, wrzucasz tam nawigację i w drogę ;) Całą Polskę w ten sposób przejechałem i ok ;)
  13. Niezwykłe jest dlatego głównie, że jest ich mało po prostu ;) Gdyby widywało się te motocykle częściej, jak niektóre inne modele, to oczywiście nie ujmowało by mu "fajności", ale byłoby... zwykłe ;) A tak na poważnie - konstrukcja jest specyficzna, silnik rodowodowo wywodzi się z enduro, czemu zawdzięcza min. jeden cylinder, suchą miskę olejową i odpalanie elektryczne / nożne. Poza tym jest tani w eksploatacji, prosty w obsłudze, niezajeżdżalny no i ma niepowtarzalny styl (caferacerowatość, wielki bak paliwa, obręcze kół z profili alu, dwa wydechy stożkowe, zadupek). Polecam artykuł z ŚM, bodajże z grudnia 2003. pzdr.
  14. Hehehe, z tym kluczem to byłem ja - nie będę pisał ile czasu go szukałem i czego to nie robiłem (zdjęcie miski olejowej, poszukiwania za pomocą magnesów neodymowych, itp.) i się skurczybyk nie znalazł. Generalnie sprawa nadaje się do "nie do wiary", albo jakiegoś podobnego programu :icon_eek: W każdym razie w końcu silnik złożyłem, odpaliłem, przejeździłem... i wszystko grało. Pojęcianiemam co się stało... Generalnie za zachodnią granicą XBRki są trochę bardziej popularne, ale mimo wszystko nie jest to często spotykany sprzęt... u nas ciężko w ogóle znaleźć jakąś sensowną sztukę, mi się poszczęściło. Pojechałem nim do ślubu pół roku temu, to było COŚ :icon_mrgreen: pzdr!
  15. Udzielają się tutaj na forum jacyś? Temat wrzucam w piwie, bo tutaj najłatwiej trafić do szerokiego grona. Generalnie mało tych motocykli w Polsce i coraz mniej ich się robi. A sprzęt jest ze wszech miar wyjątkowy i - jak mi się wydaje - w coraz większym stopniu wpada w posiadanie prawdziwych koneserów :flesje: Ja męczę obecnie swoją drugą XBRkę i chyba nie zamienię jej już na nic ;) Po co szukam właścicieli? Generalnie myślę, że zaczniemy od jakiegoś dedykowanego tematu specjalnego w odpowiednim dziale, poświęconego temu modelowi... jak się uda, to zobaczymy co dalej... tak czy tak, warto powymieniać się doświadczeniami bo nie jest nas zbyt wielu raczej... pzdr!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...