cyborg78

Panowie, mala lecz istotna uwaga-M06U to SHL a nie WFM - nie mieszajcie marek motocykli, to ze na pokrywach silnika jest napis WFM oznacza tylko ze te silniki byly wytwarzane wlasnie w tej fabryce, a silniki 150 ccm mialy montowane wlasnie SHL M06 U, M-06T i WSK w krotkiej serii-nie pamietam teraz symbolu, a nigdy w WFM.. Pozdrawiam

A tak w ogole z tego co piszesz to masz dniepra i urala albo silnik od urala w jednym

Kopnac to kopnac, ale mit jest o lamaniu nog

A ja doloze swoje 3 grosze do mitu ze Junaki nogi lamaly - otoz ja tej wiosny probowalem odpalic Janka ze strasznie zle ustawionym zaplonem i tak mi oddal ze pekla mi jedna z kosci w stopie. Polozylem sie na posadzke z bolu. Fakt ze ta kostka byla peknieta pol roku wczesniej ale zrosla sie i bylo ok, na pewno byla slabsza a Junak nie mial prawa pracowac z takim ustawieniem zaplonu, jednak mit w pewnym stopniu potwierdzam:) (potem spedzilem 3 tyg z niefajnym butem gipsowym ale za to niezle odszkodowanie dostalem:))

Pare slow a`propos reglera. Kupilem niedawno nowa pradnice do mojego Urala a teraz zamowilem elektroniczny regler robiony specjalnie pod ta pradnice. Jak go juz odbiore i przetestuje to powiem skad go mam bo nie chce robic reklamy jesli nie wiem jak on dziala, chociaz gosc zapewnia mnie ze jest naprawde dobry bo on ma tez urala i jezdzi na identycznym. Ma pasowac w oryginalna radziecka puszke i ma kosztowac ok. 60 zl. Inna sprawa ze widzialem na allegro tez jakis robiony dla ruska ale w brzydkiej plastikowej obudowie. Co do reglera z MZ to nie podejdzie poniewaz jak ktos wspomnial na stojanie pradnicy od MZ jest opornik regulacyjny, nazywany przez niektorych blednie "uzwojeniem wzbudzenia", a w ruskach taki opornik jest w regulatorze wlasnie wiec trzebaby ten mz-owski przerobic, a swoja droga montowalem kiedys te elektroniczne reglery w MZ i AWO i nie sa one idealne-nie reguluja dokladnie napiecia ladowania a prawie zawsze zarzyla sie kontrolka ladowania podczas pracy. Reasumujac-napisze jak dostane regler i byc moze polece wam producenta

Nie rozumiem.. To jak mechanik go rozkrecal to niech mechanik go poskreca i po problemie. Jezeli jest mechanikiem to chyba wie co robi..?

Ja mialem podobne objawy jak ktorys z was, tzn. na wolnych obrotach i troszke podwyzszonych ladowanie bylo super a na srednich i wysokich nie bylo w ogole (przygasaly swiatla). podejrzewalem oczywiscie regulator, ale po dokladnym sprawdzeniu okazalo sie ze przyczyna jest prozaiczna-przewod plusowy zacisniety w oczku od strony akumulatora po prostu zasniedzial (motocykl z 1979 roku) i kiedy prad ladowania wzrastal zaczynalo sie tam jakies iskrzenie i w efekcie nie bylo przejscia w ogole, po wymianie przewodu i oczek ladowanie jest w ksiazkowym zakresie

To nie mozesz sobie przypomniec czy nie ty go rozkrecales??:notworthy: Naucz sie na przyszlosc ze takie rzeczy nalezy dokladnie obejrzec i naszkicowac sobie wzajemne polozenie znakow PRZED rozkreceniem... Teraz mysle ze najrozsadniej bedzie dorwac sie do podobnego skutera z tym samym silnikiem (pelno ich teraz wszedzie) i ustawic rozrzad wg tamtego bo nie sadze ze chinczycy maja cos w stylu porzadnej serwisowki do tych parchow..

skuterdebica ma w ofercie, podejrzewam ze mogliby sciagnac bo teraz nie maja u siebie

Zgadza sie ale pod warunkiem ze silnik jest w dobrym stanie technicznym. W dwusuwach czesto sie zdarza ze nieremontowane od "ilus-tam-lat" maja po prostu sprochniale uszczelniacze na wale korbowym i zasysaja nimi olej ze sprzegla oraz "falszywe" powietrze, wtedy faktycznie wkrecenie sruby regulacji skladu mieszanki w gazniku moze spowodowac ze silnik bedzie jakos tam pracowal, ale ciagnac olej ze sprzegla moze zabijac swiece..

Takie ako bylo w MZ ES 250/1 i /2

A tak w ogole z twoimi objawami stawialbym raczej na uklad zasilania, tzn za uboga masz mieszanke na wolnych obrotach. Sprawdz najpierw stan gumowych kroccow ssacych-u mnie w gs 500 e rocznik `79 mialem spekane i tam lapal powietrze. nastepnie czyszczenie, regulacja i synchronizacja gaznikow. Zaplon zostawilbym na koniec

prince, tu widze jak bardzo mozna miec odmienne zdania wynikajace pewnie z wlasnych doswiadczen.. Ja nie dam powiedziec zlego slowa o gaznikach k-63 i k-65, natomiast ostatnie jakie bym wlozyl to wlasnie k-68.. No ale to moje obiektywne zdanie i nikogo do niego nie namawiam:)

Ja mam suzuki GS 500 E rocznik 1979, postaram sie jak najszybciej podrzucic foty

Hehe:) RESPECT GRANAT!!:lalag:

Zapewne kazdy ma swoje doswiadczenia i kazdy ma czesciowo racje. Ja jednak jezdze na oryginalnej stacyjce i na razie nie narzekam (to juz 6 lat). Fakt, mialem problem z nia na poczatku, wypalalo mi sie polaczenie miedzy jedna blaszka a slupkiem mosieznym ale wtedy cala stacyjke wyczyscilem i wszystkie polaczenia tych dziwnych blaszek ze slupkami po prostu zalalem cyna. Instalacja jest oczywiscie nowa od czasu remontu Urala w 2002 roku, wszystkie przekroje takie jak powinny byc i naprawde nie mam problemow ze stacyjka-problemy sa z pradnica co jakis czas:) Wojt@s, jak wspomnialem jezdze nim 6 lat a byly sezony gdzie natluklem 13kkm wiec nie pisz mi o "konkretnych cyfrach na liczniku".. Reasumujac-kazdy i tak zrobi w swoim motocyklu jak uwaza bo to jego motocykl. Nikogo do niczego nie namawiam, ja mam oryginalna stacyjke z 1968 roku-moze te pozniejsze sa gorszej jakosci. Ale zabolaloby mnie gdybym zobaczyl np. piekna M-ke z wystajacym ze stacyjki przebrzydkim kluczykiem od MZ. Ale to moje zdanie:) Pozdrawiam wszystkich kochajacych radzieckie boxery!:icon_exclaim:

kużwa, ludzie, po co jezdzicie starymi motocyklami jak was nie stac na oryginalne czesci??Jesli mozna kupic nowa stacyjke do ruska to sie ja kupuje i wstawia i moto jest sprawne i w oryginale a nie jakies przerobki drutem i sznurkiem a potem wszyscy sie dziwia "czemu toto nie dziala". jak cie nie stac na stacyjke do mki czy kaski to jezdzij mz-ka

Ja jak robilem generalny remont mojego Urala to kupilem nowe wszystkie 3 sprezyny na tyl i 2 na przod, nowe tuleje i uszczelniacze na przod i nowe tloczyska i uszczelniacze na tyl. Olej o ile pamietam to hydrauliczny czerwony chyba Boksol, dosc rzadki. Cale zawieszenie sprawuje sie bez zarzutu juz chyba 4 sezon

no ja wlasnie tak mam-guma zwulkanizowana z kolnierzem aluminiowym, ale sprobuje na pocz skleic klejem do szyb jak ED radzi...

Mam podobny problem z ta roznica ze do mojego moto (suzuki gs 500 e rocznik 1979) juz tych kroccow nie produkuja.. Bede probowal dorobic kolnierz stalowy, wspawac w otwor krotka rurke i polaczyc z gaznikiem za pomoca kawalka weza gumowego o odpowiedniej srednicy i zacisnac opaskami na obu koncach -mysle ze to najodpowiedniejszy sposob na zamiennik wykonany domowym sposobem, mam tylko problem gdzie wcisnac otwor do podlaczenia wakuometrow bo krocce musza byc krotkie-nie ma miejsca na dluzsze..

No wlasnie nie takie bo ja mam rocznik 1979, gdzie byly jeszcze gazniki z mechanicznymi przepustnicami a nie podcisnieniowymi, a gazniki maja mniejsza srednice gardzieli. Z tymi kroccami jest mniejszy problem a te moje to raczej ciezko bedzie dostac..

Witam! Czy ktos moze orientuje sie czy jakas firma w Polsce dorabia krocce ssace wg wzoru? Nie moge dostac do mojego zabytkowego juz Suzuki GS-500E z roku 1979, w serwisie sprawdzali i juz nie sa dostepne w calej Europie-te co byly na magazynach po prostu sie skonczyly a nowych dawno nie produkuja. Co mam poczac-moje sa dziurawe..

co do nieuczciwych sprzedawcow to nie polecam Pawla Kedziery chyba z Celestynowa pod Warszawa.. Wyslal mi kiedys nie to co zamawialem a to co zamowilem wyslal w ilosci 2x wiekszej, zgodzil sie ze odesle mu to poczta za pobraniem a paczki nie odebral i nie dosc ze musialem zaplacic za niepotrzebne mi czesci to jeszcze dodatkowo za podroz paczki tam i z powrotem..

Witam! Poszukuje katalogu czesci do kosza od Junaka-tego najczesciej spotykanego, chyba WB2. W necie nic nie znalazlem, prosze o pomoc jesli ktos ma

tak, ten tlumik to oryginal wfm-owski ale z pozniejszych lat produkcji-z czasow tej wlasnie nowszej glowicy i cylindra oraz baku bez kratki