Kufa, ale wy tu straszny OT robicie.. Mieli sie wpisywac wlasciciele Rusow a nie ci ktorzy marza o Rusach.. Cyborg, wlasciciel Urala M-63 pelen oryginal
Witam wszystkich. Dzis pierwszy raz wpadlem na to forum i troche poczytalem o waszych problemach z Rusami. Podziele sie moimi uwagami na temat gaznikow wzietymi z doswiadczenia (posiadam nieduzy warsztacik motocyklowy oraz Urala M-63). Otoz wg mnie najlepszymi ze wschodnich gaznikow sa wg mnie K-63/K-65 (maja mala roznice m.in. w dzwigience ssania). Co do K-68 mam zle doswiadczenia (nieprecyzyjna regulacja-glownie wolnych obrotow, czeste zerwanie gwintu w plastikowej nakretce przepustnicy, zdazaja sie przypadki zerwania gwintu w aluminiowej przepustnicy-w srodku, nad iglica). Poza wymienionymi nie spotkalem jeszcze kompletu naprawczego do K-68 podczas gdy do K-63/65 mozna dostac u kazdego prawie handlarza. Generalnie podczas eksploatacji mojego Urala nie mialem z nimi nigdy klopotu. Spalanie w trasie z pasazerka - od 4,3 przy jezdzie spokojnej (ok. 80 km/h) do 5,4 kiedy trzymalem prawie non stop 120 km/h, w miescie ok. 6. Dodam ze mam dyfer 10x34 i uwazam to za idealne przelozenie dla Urala solo. To tyle na razie. W razie pytan prosze o maila na [email protected], bo nie zagladam tu czesto. Pozdrawiam
Tak, to prawda z nierownymi powierzchniami karterow, ale druga wazna sprawa jest to, zeby kartonowe uszczelki zaimpregnowac przed montazem za pomoca lakieru bezbarwnym (opis w "Automobiliscie" chyba z pazdziernika albo listopada)