cyborg78

Przepraszam, czytalem szybciej niz rozumialem;) Oczywiscie nie mam zastrzezen do tego co powiedziales wczesniej;)

Nie masz racji, w B1 obydwa rodzaje siodel mocowane byly tak samo czyli na haki i kolek oraz zamek z przodu

to jest manometr prawdopodobnie od jakiejs radzieckiej ciezarowki, mierzy cisnienie oleju w ukladzie smarowania silnika

Witam kolege! No na poczatek rzuc okiem na swiece, ale ja podejrzewalbym zanieczyszczony gaznik, szczegolnie zwroc uwage na dysze wolnych obrotow. HD ma pompke przyspieszajaca w gazniku tak wiec przy ostrzejszej jezdzie mozesz nie miec problemow, a przy delikatnym kreceniu manetka mozesz czuc braki w zasilaniu

To przeczytaj jeszcze raz co napisal HD1940, ale tym razem powoli..

dokladnie, Moskit masz informacje chyba od jakiegos wiejskiego tunera, pokaz jakakolwiek wzmianke na ten temat w jakiejkolwiek dokumentacji lub fabryczna instrukcje obslugi, bo to ze "widziales" to wiesz.. Ja widzialem slonia w karafce..

Poczytaj kolego caly ten watek, byly powatpiewania na temat WSK 150, a ze WFM 150 nigdy nie bylo fabrycznie to jest faktem

Jako ze to w tym temacie byla dyskusja na temat istnienia lub nieistnienia WSK 150, wklejam skany z ksiazki Andrzeja Zielinskiego "Polskie motocykle 1946-1985", jako dowod dla wszystkich niedowiarkow. http://fotoo.pl/zdjecia/files/2009-02/998223e8.jpg http://fotoo.pl/zdjecia/files/2009-02/391867c9.jpg http://fotoo.pl/zdjecia/files/2009-02/7e4de288.jpg Jakby ktos jeszcze chcial to mam opisy tego modelu w ksiazkach z tamtych lat opisujacych produkowane aktualnie motocykle

?? Jak dla ciebie romet jest skomplikowanym silnikiem to bez komentarza..

Masz sprawny akumulator? Moze miec zwarcie wewnetrzne, sprawdz tez dokladnie wszystkie polaczenia na drodze alternator-regulator-akumulator, przyjrzyj sie dokladnie masie reglera

Wild, tak naprawde TARNAMID, a w ogole lepiej napisz poliamid bo to to samo tylko inna, bardziej popularna nazwa ;)

Znaczki na pokrywie byly zmieniane w trakcie produkcji wiec obydwa sa ok, fotki porobie w weekend bo wczoraj bylo ciemno jak wrocilem z pracy. a co do gratow to z moich 3 niekompletnych moglbym zlozyc 2 kompletne tak wiec jak cos mi zostanie z tej trzeciej to na pewno bedzie do opchniecia, na pewno nie kola bo te mam 4 tylko

kanape mam tylko jedna starego typu i jest cala ciemnobrazowa, nie wiem czy nie byla juz kiedys obszywana, ale te ktore widzialem mialy tak jak mowisz, gore czerwona a boki czarne. Ja mam jedna wczesna z roku 67 i tam wlasnie jest chromowany tlumik, stara lampa tylna i licznik do 100. Popatrze w domu i jutro napisze cos wiecej

Dales koledze swietna rade jak najlepiej zniszczyc regulator napiecia a nawet alternator-akumulator pelni role zabezpieczenia przed naglym wzrostem napiecia i jak go odlaczysz w czasie pracy to mozesz wlasnie wpedzic sie w koszty. Do pomiaru ladowania nalezy uzyc woltomierza i amperomierza, pamietajac przy tym ze pomiary przeprowadza sie przy w pelni naladowanym akumulatorze i przy wlaczonych swiatlach mijania

Hmm... Z B1 jest maly problem bo byl to model w ktorym wiele elementow bylo zmienionych w trakcie produkcji, ja mam 3 egzemplarze B1 i widac jakie sa roznice, w literaturze mozna znalezc pare z nich. Z tych pytan jakie zadales to: -kola nie byly identyczne z B3 na pewno w pierwszych modelach bo byly wzajemnie wymienne czyli przednie mialo przykrecana pokrywke na otwory zabieraka, nie wiem czy kola nie byly zmieniane -liczniki wystepowaly na poczatku do 100 - takie jak w WFM tylko z napisem WSK, w pozniejszej wersji licznik do 120 -szklo lampy nie pamietam, moge sprawdzic w domu - katalogu nie mam i nie wiem czy w ogole gdzies byl taki -silnik w tylnej czesci byl mocowany podobnie jak w WFM czyli uchwyt na osi wspolnej z podnozkami Co do innych elementow zmienianych to na pewno tylna lampa-poczatkowo jak w poznych Junakach i SHL M11 a pozniej taka jak w B3 (metalowa z plaskim szkielkiem), kanapa na poczatku profilowana a pozniej taka jak w B3. Wiecej na ta chwile nie powiem, musialbym obejrzec moje "eksponaty" (pisze z pracy) Acha, tlumik poczatkowo chromowany, pozniej malowany na czarno

Hmm.. w sumie to wymyslone sily, wymyslone przesuniecia na walku i wymyslona pokrywka w wymyslonym lozysku igielkowym.. ;) Lepiej skonczmy ta dyskusje bo idzie ona w niewiadomym kierunku;) P.S. w takim razie walek opiera sie pewnie czolem o dno tulejki jesli nie o kolnierz, a co do wymiaru ktory rusek przewalil po pijaku to wiesz Hius, nawet jak wymiar jest w porzadku w roku 1968 to w 2009 moze byc nieco mniejszy chociazby przez kilkukrotny demontaz-montaz, chyba ze mowisz wylacznie o nowych walkach, choc z takimi to moze byc zupelnie roznie z wymiarami..

Hmm.. ciekawostka ta fota;) Co do obciazen lozyska kulkowego-no chyba nie bardzo, przeciez tam nie ma zabezpieczenia przed wsunieciem sie walka w glab wiec jak cos to on sie wsunie glebiej w lozysko i i tak oprze o tulejke.. ;D

Niestety juz ja sprzedalem rok temu, poza zuzytymi prowadnicami to byla dlawiona wersja 27-konna a one byly dlawione z tego co sie orientowalem poprzez wymiane glowicy (mniejsza srednica kanalow ssacych), inne gazniki i walki rozrzadu co bylo naprawde malo oplacalne.. Faktem jest ze mial piekna linie, ale jadac z moja dosc filigranowa malzonka nad morze z pelnymi pakunkami troche sie umeczylismy (ja i GS), jechalismy z kolega na CX 500 to on sie relaksowal a ja wajchowalem biegami na kazdej wiekszej gorce;) P.S. Qurim, ty miales nowszego GS-a twina, ten silnik jest rozwinieciem starego GS 450 ale jest juz bardziej dopracowany konstrukcyjnie, ma panewki na korbowodach i prowadnice zeliwne wiec to juz jest troszke inny silnik niz stare gsy four, jest po prostu wspolczesny bardziej;)

Dobra, jak juz dyskutujemy to teoretyzujmy dalej;) To ze te lozyska nie sa zmeczone to normalna sprawa, bo przenosza tylko obciazenia promieniowe a osiowo zalatwia sprawe kolnierz tulejki. Ja mowilem ze lozysko dostanie w d... wlasnie jak zmusisz je do przenoszenia tez obciazen osiowych ktore jednak sa z racji kol zebatych skosnych w przekladni.. A co do opcji 2 to ta pokrywka rowniez by tarla o walek wiec mi sie nie podoba ten "napad" jak to czesi mowia:) Ja proponuje uszczelnic karter i przerobic od razu na pasek.. A co tam;) Cicho bedzie przynajmniej

Hmm.. Jak stoczy koncowke walka to moze sie okazac ze walek jest w tym miejscu za cienki i po jakims przebiegu peknie.. Tego nie wie nikt A co do podkladek to nie zgodze sie, walek jest ustalany osiowo wlasnie tam i podlozenie podkladek miedzy lozysko a kolo rozrzadu przeniesie obciazenia osiowe na to wlasnie kulkowe lozysko co nie wydluzy mu zywotnosci a wrecz przeciwnie.. A pomysl z podkladkami za lozyskiem igielkowym tez zly bo jednak bedzie tam wystepowalo tarcie ktore nigdy nie jest mile widziane w mechanice bo... wiadomo, nie chce mi sie pisac;) Reasumujac: Mozna (prawie) wszystko usprawnic, ale bez przesady, jezeli cos sie robi to trzeba dokladnie przeanalizowac, poczytac, popytac a ,moim zdaniem kombinowanie z ta tulejka to juz chyba naprawde z nudow, to nie jest jakis tam slaby punkt tych silnikow czy cos, lepiej zostawic w spokoju fabryczne rozwiazanie, wymienic na nowa jak trzeba i tyle. No chyba ze ktos naprawde sie nudzi

Sprzeglo wszystkie komarki i romety mialy takie same (oprocz wersji komara automat), roznily sie szczegolami typu zabierak z kolnierzem lub z pierscieniem zabezpieczajacym. Zasada dzialania jest prosta jak sznurek w kieszeni. Zloz po prostu i sprawdz, bez zbednych dywagacji;) Mozna je sprawdzic poprzez nacisniecie startera przy wcisnietym sprzegle-jesli wysprzegla to noga opadnie ci na dol bez oporu

Zly pomysł- z tego wzgledu ze tulejka ma kolnierz i pracuje w tym miejscu jako lozysko poprzeczno-wzdluzne czyli zabezpiecza rowniez walek przed przesuwaniem sie w osi w glab karteru, lozysko igielkowe nie ma takiej opcji i po prostu walek bedzie "darł" po czole biezni zewnetrznej lozyska albo po karterze i nic dobrego z tego nie wyniknie Pomijajac oczywiscie wspomniany przez ciebie problem twardosci koncowki walka, mogloby sie okazac ze jest to trudniejsze do osiagniecia niz myslisz..

Co do speca od ram to smialo moge polecic Tomka - ma warsztat kolo Torunia gdzie buduje Harleye 606-434-312, ewentualnie firma MotoBros z Inowroclawia jednak do nich nie mam nru, znajdziesz w necie. Pewnie na poludniu Polski jest wiecej specow bo tam jest wieksze zaglebie Harleyowe;)

Hmm... Wiesz, zachcialo sie ruska to trzeba byc majetnym;) Nie ma kasy to mogl kupic nowego Japonczyka-one (ponoc) sie nie psuja ;)

Na allegro swiat sie nie konczy, zapytaj handlarzy (chociazby Skwarki albo Kokota), a podkladki mozesz zlecic zakladowi slusarskiemu do dorobienia