Qadrat

GS500 zarejestrowanego na motorower już widziałem. Ale R6 na 50ccm to już jest hit, nieźle tam musi być namieszane w papierach... Teraz tylko czekać na Hayabuse motorowerową.

Jeśli ma papiery to można.

Po prostu go DOBRZE odpowietrz. Czasami to wymaga cierpliwości i wielu prób. A skoro już będziesz grzebał przy tylnym hamulcu to wymień mu płyn hamulcowy i dopiero zacznij odpowietrzanie.

Hexagon to 2T więc spali więcej niż Majesty. Kiedyś miałem Hondę Pantheon 125 z silnikiem 2T to jak jej nie oszczędzałem i często kręciłem manetką do końca a prędkość w trasie oscylowała w granicach 110 - 120 km/h to potrafiła wypić 6 litrów. Kolega ma od dobrych 10 lat Majesty ale 125. Jeździ raczej spokojnie, do stówki. Twierdzi, że pali w granicach 3,5 - 4 litrów. Pomyśl o Majesty 250. Mega wygodny skuterek, przy stówce to on się nic nie będzie męczył ani wył i przy tej prędkości spali nawet mniej niż 150-tka.

Dobry płyn + ręczniki papierowe. Szmatki nie wiem jakie by były, zawsze zostawią smugi. Jak masz Lidla niedaleko to tam sprzedają płyn do szyb firmy W5, bardzo dobrze czyści. Ostatnio robiłem duże zamówienie chemii z K2 i wziąłem ich płyn o nazwie K2 Nuta, też daje radę i nie zostawia smug. A na zewnętrzną stronę szyby polecam K2 Nuta Anti-Insect, wszelkie robactwo schodzi po jednym przeciągnięciu. Insectem też dobrze czyści się kask z robactwa.

Wujo, osoba 60 letnia, szuka jakiegoś skuterka / motocykla żeby przemieszczać się z punktu A do B oraz do pracy. Ma być w miarę ekonomiczne i bezobsługowe. Początkowo miał to być jakiś skuter 50 2T ale wujek wynalazł w internecie nowe modele Hondy, które można tanio kupić w salonie, palą śmieszne ilości paliwa, są 4T i na wtrysku. Ja nigdy tego na oczy nie widziałem, wujo był w salonie i oglądał ale nie było możliwości zrobienia jazdy próbnej. Może ma ktoś w posiadaniu którąś z tych Hond albo jeździł i się wypowie czy to aby nie jakaś tandeta bo cena niska? Honda Wave 110i: http://www.honda.pl/motorcycles/range/125cc/wave-110i-2012/overview.html Honda Vision 110: http://www.honda.pl/motorcycles/range/scooter/vision-2014/overview.html W salonie oba modele stoją w granicach 7000 zł. Wg producenta spalanie na poziomie 1,7 - 1,9 litra na 100 km. Wuja bardziej interesuje Wave z tą półautomatyczną skrzynią - czy to aby nie jakiś wynalazek co będzie sprawiał problemy? Fajnie żeby motocykl wytrzymał z 10 lat przy odpowiednim serwisowaniu.

No ale bez jaj, nie aż tak, że 900 zł za samo OC. Tyle to mi nie wychodzi nawet w najdroższych TU.

http://www.motogen.pl/Czyszczenie-i-regulacja-gaznika-motocyklowego,5240.html Albo wpisz na Youtube "regulacja gaźnika" to będziesz miał na filmiku pokazane co i jak. Zanim zabierzesz się za regulację to sprawdź szczelność i stan króćców gumowych bo jak nieszczelne i popękane to nie ma sensu regulować gaźników.

A wyregulowałeś?

Nie wiem jak ze zniżkami stoisz, ja przed chwilą zrobiłem kalkulację na siebie (pełne zniżki i brak jakiejkolwiek zwyżki) to za samo OC wyszło mi 420 zł w Liberty. AC nigdy nie miałem więc nie liczyłem.

Powiedzmy sobie szczerze - ile tych sprzedawanych niby "klasyków" jest na prawdę takimi rodzynkami? 1 sztuka na 100? :) Ostatnio modne jest u nas ściąganie z Zachodu starego strucla, odpicowanie go, dorobienie mu odpowiedniej bajeczki typu "jeden właściciel od nowości, jeździł tylko okazyjnie", danie kosmicznej ceny i czekanie aż się trafi jeleń co ma kasę ale się nie zna. Najlepsi to są tacy co kupują Kaszlaka za tysiaka, remontują, foliują siedzenia, ustawiają licznik na kilkaset kilometrów przebiegu i sprzedają bajeczkę jak to znaleźli Malczana u jakiegoś dziadka co to go kupił i nie jeździł ;)

Wystarczy wejść w Google... Masz 2 sztuki łożysk 6004 2RS oraz 1 sztukę 6204 2RS. Jeśli chodzi o producenta to mi najdłużej wytrzymały polskie FŁT. Niby japoński SKF nie wytrzymał nawet miesiąca. Dobre są też NTN. Uszczelniacze to 26X42X8 oraz 26X47X5 - niby to tylko simering ale nie ma co brać tych najtańszych. Weź coś z NOK, Corteco czy Elring.

Raczej problem z połączeniami elektrycznymi. Wyczyść każde połączenie, każdą kostkę i zobacz czy jest różnica. Papier ścierny + kontakt spray.

Nie wiem do czego chcesz wykorzystywać ten motocykl. Jak kilka lat temu miałem zajawkę na sportowego litra w układzie V to sporo osób mi odradzało VTR jak nie chcę jeździć na torze a proponowało SV1000S. Niby SV dostaje baty od VTR jeśli chodzi o osiągi ale ponoć jak chodzi o eksploatację to wypada dużo lepiej niż Honda.

Jesteś kolejną osobą, która ma wycieki po czyszczeniu układu ;) Ciekawe co na to orzełki, które na mnie najeżdżały gdy napisałem, że chemia czyszcząca nie jest bezpieczna dla układu chłodzenia. http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/178037-cieknie-pompa-wody-po-plukaniu-instalacji-cbr-600rr-pc37-05/ Poszły uszczelnienia pompy wody i ten otwór jest po to aby płyn nie zmieszał się z olejem. I na przyszłość - układ czyść co najwyżej wodą destylowaną a nie ostrą chemią.

Wg mnie robisz głupotę idąc w wieku 23 lat na kurs A2 skoro w 2017 roku możesz iść na pełne A. Kup jakąś używaną 125 i przekulaj na niej te 4 - 5 miesięcy co to zostało do końca sezonu. Jak dobrze wykombinujesz to na wiosnę sprzedasz ją nawet z minimalnym zyskiem bo teraz ludzie dostają pierdolca na punkcie 125-tek i sam dobrze zauważyłeś, że cena nowej MT125 jest zaporowa i niewiele niższa niż MT07. Tylko nie kupuj tych nowych chinoli bo potem po roku sprzedasz to za 1/3 ceny a i tak będzie ciężko to komuś wepchnąć. Osiągniesz wiek, zrobisz prawko A i kup sobie wtedy motocykl, który starczy na kilka sezonów.

Zapodaj zdjęcia oraz cenę za sam motocykl bez tych dodatkowych bonusów - mam zainteresowanego.

Są. Ale kosztują trochę więcej niż 400 zł ;) Moja kobieta kupowała 2 lata temu kask dla siebie, sprzedawca polecił jej LS2. Po przejechaniu 200 km kask poszedł na handel bo nie szło w nim wytrzymać, wiało i huczało. No i wykonanie tandetne, nie wiem jak niektórzy na forum się tym podniecają, że jakość Shoei za 10% ceny. 15 lat temu jak byłem na zleceniu w Niemczech to w tamtejszym Louisie zrobiłem sobie trochę zakupów, m.in. kask Arai, którego modelu za cholerę nie pamiętam. Integralny, cichy jak skurczybyk. Nie wiedziałem, że w kasku może być taka cisza podczas szybszej jazdy. Kask poległ 5 lat temu jak miałem wypadek motocyklowy, bardzo dobrze przyjął na siebie energię uderzenia. Teraz latam w Arai Axces, jest cicho ale mam wrażenie, że minimalnie głośniej niż w poprzednim Arai.

Ostatnio w motocyklu przestało mi działać światło stop po wciśnięciu hamulca nożnego. Dostałem się do włącznika, wychodzą od niego 2 piny do których podłącza się 2 przewody z wsuwkami. Po połączeniu przewodów "na krótko" światło się zapala - czyli czujnik nie ma przejścia. Czujnik wykręciłem, po wykręceniu wylało się trochę płynu hamulcowego. W jaki sposób po wymontowaniu sprawdzić czy ten włącznik jest sprawny czy uszkodzony? Po wciśnięciu dźwigni hamulca w miejscu gdzie on jest wkręcony powinno trysnąć trochę płynem hamulcowym? Nowy oryginał kosztuje 130 zł ale chcę się upewnić czy aby to na pewno czujnik a nie problem z aktywacją tego czujnika. Czujnik (napisane jest na nim 5 bar): Schemat z miejscem wkręcania (numer 4):

Na zdjęciach to widzę to samo co w lampach, które robiłem u siebie. O dziwo też Honda, ale Accord :D Widocznie ten sam producent lamp bo klosz matowieje w ten sam sposób.

Wy się śmiejcie - ja ostatnio na OLX wystawiłem 4 felgi stalowe 15" do Opla za symboliczne 40zł. Felgi w bdb stanie, na felgach były stare opony zimowe Continentala z 1999 roku, coś tam bieżnika miały ale to były 17 letnie kartofle. Wspomniałem w ogłoszeniu, że sprzedaję same felgi a opony nadają się na śmietnik. Wziął je typek z mojego osiedla. Wczoraj przechodzę pod jego blokiem a tam stoi jego Vectra C, stalowe felgi a na felgach te stare opony...

W aucie kiedyś robiłem polerkę matowych lamp (klosz plastikowy). Najpierw papier ścierny na sucho (użyłem bodajże 600), potem papier wodny 2500 i 3000. Następnie pasta Farecla G3 (na mokro), do jej rozprowadzenia użyłem wiertarki na bardzo wolnych obrotach z końcówką polerską. Na sam koniec ręcznie pojechałem pastą Tempo. Efekt rewelacyjny, lampy jak nowe, trzyma się to już ze 2 lata. Trochę to czasochłonne ale warto.

Ja tam do CBR F3 nic nie mam, ponoć udane sprzęty. Ale pakować się w ponad 20 letniego sporta i to za 7,5 tysiaka? Raczej nikt mi nie wmówi, że takiego motocykla używa się do spokojnej, turystycznej jazdy, lekko to one nie mają. No i chcesz z facetem jeździć turystycznie we 2 osoby na sportowym motocyklu? Weź lepiej to przemyśl... ;) Zastanów się nad proponowaną tu wcześniej NTV Deauville. Albo idź w stronę XTZ750 czy F650GS (ten to ma dość płaską kanapę, jak sobie wymarzyłaś).

Jak od kogoś słyszę takie słowa to po prostu odpowiadam: odpuść sobie. To nie jest zabawka dla ciebie. To, że ktoś uciułał parę tysiaków na motocykl nie oznacza, że na zakupie motocykla wydatki się kończą. Nie będziesz porządnie serwisował na dobrych częściach to będziesz miał paździocha co psuje nerwy a nie daje frajdę z jazdy - zobacz sobie ceny DOBRYCH opon (nie jakieś używane kartofle), ile kosztuje porządny zestaw napędowy, jak cenowo wypada regulacja zaworów i co ile się ją robi.

Prócz skuterka jedyny 2T jaki miałem to DT125, było to około roku 2002 i wtedy raczej mało komu się śniło kupowanie oleju przez internet. Do mieszanki wtedy lało się to, co było w sklepie. Jedynie unikałem Mixolu bo mimo odpowiedniej proporcji to kupa dymu i świeca do wymiany. Chyba najwięcej przelatałem na orlenowskim półsyntetyku do 2T i nic się nie działo. Pamiętam, że raz kupiłem do DT-tki olej Agip, jakiś syntetyczny. Prócz tego, że kosztował tyle co 4 Orleny to różnicy nie zauważyłem, widocznie ten silnik nie był aż taki wyczynowy. Po odpaleniu trochę dymku dopóki się trochę nie rozgrzał, po rozgrzaniu dymu brak. Czasami ojcu podprowadzałem olej Stihl od piły i też na tym latało. Zaraz po zakupie zrobiłem kompletny remont silnika, potem odpowiednio dotarty. Jak sprzedawałem 2 lata później to kupujący zrzucał głowicę żeby ocenić silnik. Aż sam byłem pod wrażeniem, że tłok i cylinder w takim dobrym stanie, osiągi również się nie pogorszyły.