Skocz do zawartości

Qadrat

Forumowicze
  • Postów

    2408
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez Qadrat

  1. Że niby kiedyś motocykliści nie stosowali przeciwskrętu? Że niby przeciwskręt to jakiś nowy wymysł?
  2. Filtr powietrza czysty? I bez przeróbek? Połączenie puszki filtra z gaźnikiem szczelne? To samo dotyczy szczelności gaźnika z cylindrem. Jeśli tak to trzeba sprawdzić kolor świecy i zajrzeć do gaźnika. Jeśli jest tam zawór membranowy to sprawdź czy płytki nie mają prześwitów.
  3. Oczywiście, że poradzisz. Pamiętaj tylko o jednym: nie odkręcaj manetki jak w motorowerze. Motorowerem z racji małej mocy często jeździ się operując manetką w systemie 0-1. Czyli albo zamknięta albo odkręcona na maksa. Delikatnie operuj gazem i będzie dobrze.
  4. Te dwa motocykle są niemal identyczne pod względem parametrów czy masy. Na plus w Hondzie większy bak o całe 3 litry. Niby mało a w trasie to zawsze coś. Najlepiej przymierz się do jednego i drugiego a wtedy zobaczysz co Ci lepiej "leży". Z racji tego, że CBF nie jeździłem to nie wiem jak to lata ale XJ6 Diversionem trochę latałem to mogę ją jak najbardziej polecić, tutaj nawet trochę o niej pisałem http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/138825-xj-6-diversion/ Jedno jest pewne - obojętnie, który z ww. sprzętów wybierzesz i jeśli będzie w dobrym stanie to się nie zawiedziesz a ich osiągi spokojnie starczają do latania po drogach. :)
  5. Nie tylko Varadero, jest jeszcze parę innych sprzętów ale kogoś parę postów wyżej fantazja ponosi trochę za bardzo :D Z popularnych to choćby Shadow 125, Virago 125 i Sachs Roadster 125.
  6. Możesz sobie lekko smarem pomóc, nic się nie stanie. Ja zawsze pomagam sobie kapką smaru jak składam boczne dekle, wtedy uszczelka ładnie trzyma się dekla podczas dokładania go do silnika i nie przesuwa się ani nie podwija.
  7. Chodzi mi o motocykl, który ma coś mocy ale jeśli nie chcę jej w danej chwili wykorzystywać na 100% to mogę sobie spokojnie jeździć bez mocnego kręcenia i będzie się ładnie zbierał :) Dzisiaj pierwszy raz widziałem na żywo K1200R i udało mi się do niego przymierzyć, niestety nie pojeździłem. Pozycja za kierownicą spoko, sama kierownica również na duży plus bo nie jest typowo sportowa. Wg właściciela sprzęt ostro zapitala a dół obrotów też daje radę. Chyba odstawię na bok zachwyt Brevą 1100 i zacznę patrzeć w kierunku BMW.
  8. Widocznie mają inne rozwiązania (przegrody itp.) niż stosowano jeszcze ze 25 lat temu. W DR 650, która często leżała na boku przy pracującym silniku głowica bardzo szybko domagała się remontu albo wymiany. Latanie na gumie też na dobre nie wychodziło.
  9. Ja tam nie chcę nikomu psuć satysfakcji z posiadania takich wynalazków tylko chcę wtrącić, że jak coś jest na licencji to nie znaczy, że jest wiernie skopiowane z użyciem materiałów takiej samej wytrzymałości i jakości ;)
  10. Qadrat

    Samochód do 15 tys

    Golfiacz z mojego miasta. Lepiej go sobie odpuścić :P
  11. Qadrat

    Samochód do 15 tys

    Civic VII Type R wymaga około 25 000 zł, niestety. Może warto zajrzeć do naszych zachodnich sąsiadów w poszukiwaniu Hondy CRX? Jeśli by się udało upolować z B16A1 pod maską to super. Albo Peugeot 206 RC? Clio II też wychodziły w wersji 170 konnej. Albo coś takiego, zdejmiesz z grilla napis VR6 i już masz Golfa, który wygląda jak inne, cywilne trójki https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-anzeige/volkswagen-golf-2-8-vr6-klima-glasdach/379736893-216-7154
  12. 1050 nie latałem - ale za to nawinąłem jakieś 300 km tryplem 675. Niby 3 gary a ostry z niego zapierdalacz, banan z gęby nie schodził :)
  13. Nie miałem okazji osobiście jechać, jedynie na zlocie go słyszałem na akcesoryjnych kominach jak palił gumę - aż ciarki przechodziły :) Na papierze również robi wrażenie, 126 Nm przy 5000 obrotach to już coś. Aczkolwiek duży Bandzior 1250 też nieźle, 108 Nm przy 3700 obrotów - toć to prawie wolne obroty :D
  14. Gdyby była bardziej klasyczna a silnik nie taki szlifierkowy to może i bym się skusił. Ale ma ten paskudny typ lampy, którego nie lubię :) Szukam dużej lokomotywy właśnie dlatego żeby mieć nisko dostępną moc i moment bez potrzeby kręcenia na obroty.
  15. A czy przypadkiem EN450 i 454 LTD to nie jest jedno i to samo? Jeśli się mylę to mnie popraw ale stara Motodata nie rozróżnia tego jako 2 odrębne modele. To samo na zagranicznej Wikipedii - ale Wikipedia nie jest wiarygodnym źródłem bo tam każdy może pisać co chce. Pierwsze zdanie: https://en.wikipedia.org/wiki/Kawasaki_454_LTD
  16. Popatrzyłem trochę na ogłoszenia w DE i u nich idzie dostać Brevę 1100 w granicach 5000 euro, jest nawet jeden z bocznymi kuframi, tankbagiem oraz wyższą szybą czyli taki gotowiec na dalsze wypady. CB 1100 to już wydatek rzędu 7000 - 8000 euro i to przekracza mój budżet, zaletą by był prawie nowy motocykl bo 2 - 3 latki mają nalatane średnio po 5 - 6 tys. km. Poczytałem o Brevie, przeważnie same zachwyty ale wiadomo jak to jest, testujący dostają prawie nowy motocykl, przejadą trochę i piszą recenzję. Brak opinii od kogoś, kto przejechał tym np. 20 - 30 tys. km. Wszędzie pojawia się wzmianka, że motocykl naszpikowany elektroniką, asystenty uruchamiania, wypasiony komputer pokładowy a ciekawe jak to się sprawuje po kilku latach. Elektronika typowo włoska, Magneti - Marelli, nie wiem jak z trwałością tego. U siebie mam wszystko na Boschu i mimo 14 lat nic nie sprawia problemów. Nawet nie wiem czy w Polsce znajdzie się ktoś, kto by umiał dobrze serwisować taki motocykl a nie eksperymentował. Bo z taką CB 1300 czy GSF 1250 problemów nie ma, to zrobi każdy serwis japońców, K1200R to już wymaga trochę innej wiedzy ale o to się nie boję bo z racji posiadania beemek mam jednego orła od serwisowania motocykli tej marki.
  17. Kup słupek, przełóż i sprzedaj auto póki chodzi. V50 to świetny samochód ale nie z tym silnikiem. Jak sprzedasz to upoluj V50 z 2.5 zaturbioną benzyną a będziesz miał dobre auto.
  18. Hamuj dwoma na raz. Nie myślałeś zapisać się do jakiejś szkoły doskonalenia jazdy? Dobrze na tym wyjdziesz.
  19. Dużą V-ką też nie pogardzę dlatego na liście umieściłem Moto Guzzi :) Ten Dukat GT 1000 wygląda świetnie ale u nas zerowa dostępność a nie widzi mi się ściągać zza granicy za duże pieniądze :(
  20. Nie mam ale jutro może będę w garażu to postaram się cyknąć zdjęcie :)
  21. Janek, ja chętnie bym przygarnął jakiegoś fajnego klasyka ale najzwyczajniej w świecie nie mam zaplecza technicznego oraz takiej wiedzy żeby go serwisować i utrzymać w przyzwoitym stanie :) A w miejscu zamieszkania będę pojawiał się raz na 2 - 3 tygodnie i sprzęt by stał a taki motocykl wymaga dopieszczania. KZ 1300 fajny sprzęt, w 6 garkach, zupełnie jak CBX 1000, którą to do dzisiaj się zachwycam (przynajmniej raz w tygodniu włączam na YouTube filmiki żeby posłuchać jak ona brzmi na wysokich obrotach) ale to sprzęt nie dla mnie :) Ma to być sprzęt, do którego podejdę po kilkutygodniowej przerwie, wcisnę guzik, odpalę i ruszę przed siebie trzasnąć z 200 - 300 km na raz. :) Gaźniki odrzucam z prostego powodu - pojeździłem trochę wtryskowcami i jest wg mnie spora przewaga nad gaźnikiem. Nie interesuje mnie ssanie, sam się dostraja do warunków pracy, równa praca, nie trzeba go pielęgnować jak gaźników. Mam teraz zarówno wtryskowca jak i gaźnikowca, gaźnikowiec świetnie utrzymany z gaźnikiem ustawionym na tip top, świece w idealnym kolorze, teoretycznie prócz ssania nie daje o sobie znać ale to jednak gaźnik (a właściwie 2 gaźniki na 1 garze), który pewnego pięknego dnia zacznie się domagać jakiegoś dopieszczenia.
  22. Nie wiem ile masz wzrostu ale kupiłeś motocykl, który ma bardzo usportowioną pozycję za kierownicą i musisz z tym żyć. Ja przy 185 cm wzrostu na RS 125 (czyli wielkościowo to, co Mito) czułem się po prostu źle. Wąskie opony, mały motocykl, strasznie przykulona pozycja - większym osobom na tym motocyklu będzie się jeździć źle. Prowadzenie tego motocykla na nierównych drogach też jest męczące. Do tego dochodzi jeszcze specyfikacja pracy silnika 2T - czyli jedzie dopiero na wysokich obrotach, czuć ten przeskok mocy jak wchodzi w rezo, dla początkującego też na minus. Ja nie miałem tego problemu co Ty bo zaczynałem w wieku 8 lat na motorynce, potem były Ogary, Jawki, Simsony, MZ-tki czyli motocykle z w miarę wyprostowaną pozycją i liniowym oddawaniem mocy. Później ujeżdżałem różne skuterki a w wieku 16 lat przesiadłem się na Suzuki DR 125. Dalej poszło z górki. Jazda miejska po Łodzi nigdy nie sprawiała mi problemów (no, może czasami brakowało mocy w słabszych sprzętach i musiałem jechać przy prawej krawędzi jezdni i co chwila mnie auta wyprzedzały ale to raczej było uciążliwe a nie strach).
  23. Zauważyłeś to, co ja tu piszę od dawna - ceny 125 są po prostu chore i nie adekwatne do tego, co te motocykle oferują :D I uwierz, możesz mieć nie wiadomo jakiego ulepa w kiepskim stanie a jeśli ma pojemność 125 ccm i spełnia warunki poruszania się na kat. B to sprzedasz to w ciągu kilku godzin :) Dlatego ja każdemu sugeruję: jeśli spełniasz wymagania kat. A czy chociaż A2 to odżałuj te 1300 zł, weź 2 tygodnie urlopu i zrób. Da się bez problemu zrobić w takim czasie, trzech moich znajomych tak zrobiło. Wtedy masz dużo więcej możliwości wyboru motocykli za normalne pieniądze.
  24. Benzyna może być, jeszcze lepiej czyści zmywacz do hamulców. Ważne żebyś usunął wszystkie resztki starej uszczelki, ma zostać czysta powierzchnia metalowa. Nieraz nie obejdzie się bez ingerencji papierem ściernym, byle z wyczuciem żeby nie spiłować powierzchni metalowej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...