MłodyWilk22

no moim zdaniem tez dalej zaworki nie uszczelniają. Ale jeśli są nowe to gniazda do inspekcji. Najpierw je obejrzyj a jesli nic nie wypatrzysz to kontrola poziomów paliwa w komorach pokaże Ci który zaworek nie trzyma...

zaworki w gaźnikach były wymienione na nowe? podciśnienia w kraniku nic wspolnego z zalewaniem nie mają jeśli zaworki trzymają...

Adam ale skoro podmieniony został rozrusznik i dalej to samo, a prąd podaje pomijając całą instalację prosto z aku to przyczyna raczej leży gdzie indziej... Jesteś pewien tego silnika? Jeździłeś do tej pory na nim? Czy to zakup używki i próba uruchomienia? Bo skoro po odpaleniu chodzi kiepsko to może coś go blokuje, gdzieś jest przytarty itp. Wykręć świece i zobacz czy kręcąc wałem silnik nie stawia zbyt dużych oporów... Ps. Na zimnym i ciepłym silniku to samo?

Sprawdź poziomy paliwa w komorach jeszcze raz jak zaczynają się kłopoty. Albo pływak albo zaworek się nie domyka i przelewa. Jak z gaźnikami wszystko OK to i do zaworów wypadałoby zajrzeć...

albo któryś z uszczelniaczy zaworowych wyskoczył...

Po jeździe zdemontuj klamkę i sprawdź czy znowu po postoju zblokuje koło - proste 😁

Po korekcie luzów wypadałoby zrobić synchro przepustnic, bo podciśnienia się rozjechały a na koniec ustawić TPSa. Powinno być lepiej, lecz sprawdź jeszcze raz rozrzad aby mieć 100% pewności

Odwrotnie 🙂

Min sezon spokoju. Ja bym ponownie zajrzał po 2 latach a mówiąc bezpieczniej po 10-12kkm 🙂

Dół Ci się nie przestawi, bo tam jest za ciasno na przeskok. Pilnuj tylko zeby wał był na znaku i to tyle... Górę masz oznaczoną wiec powinno pójść gładko 🙂 Łańcuch może wisieć dopóki go napinacz nie napnie. Nie baw się w żaden 5ty ząbek tylko wyzeruj go, przykręć do bloku silnika i na koniec idzie środkowa śruba ze sprężyną - ona sobie ustawi ząbek który ma być 🙂 Po przekreceniu wałem jeszcze usłyszysz kilka kliknięc... 5Nm trochę mało. Za wielkiego znaczenia to nie ma, oby się tylko nie odkręciło 🙂 Ja dałbym te 10-12Nm. Jak już wszystko złożone to jeszcze raz sprawdzasz znaki czy wszystko gra, następnie robisz delikatnie z wyczuciem 2 obroty wałem i jeszcze raz sprawdzasz czy wszystkie 3 znaki sie zgadzają. Jak któryś wałek pomylony o ząbek to demontujesz napinacz i przestawiasz dany wałek o ten zabek. Ps. Pamietaj zeby wałki i mostki porządnie zlać olejem i zeby je stopniowo i równomiernie przykrecać.

Wiesz jak to jest z diagnozowaniem przez telefon 🙂 Panewki to ja tam żadnej nie słyszę... Odglosy które idzie wyłapać wskazują na potrzebę zajrzenia do rozrządu. A skoro nigdy nie było zaglądane przez Ciebie to tym bardziej. Regulacja gaźnika ni jak się do tego ma

Za wiele to tam nie słychać, ale pewnie już czas zajrzeć do łańcucha rozrządu czy nie wyciągniety... Przy okazji ogarnąć luzy zaworowe...

Szukanie jakis tam szmerów i innych dziwnych dźwięków w suzuki to droga do nikąd 😁 Miałem roczne suzuki Gsxf750 z przebiegiem 8kkm i też pełno róznych dziwnych dźwięków z niej dochodziło. I żeby było śmieszniej to raz się pojawiały z jednej strony a na drugi dzień coś innego się tłukło z drugiej strony. Przy 25kkm jak sprzedawałem nic się nie zmieniło 😂 Byłem na jeździe testowej nową Hayabusą w salonie to wydawało mi się że się tłucze gorzej jak moja stara Hayka😁 W suzuki trzeba mieć naprawdę spore doświadczenie żeby odróżnić jej naturalne dźwięki od tych których słychać być nie powinno...

Suzuki i tyle 😁 Tak ma być!

No dziwne, ale niestety z nagrania nic więcej nie wymyśle. Jak panewka to zazwyczaj na zimnym puki olej gęsty to nie stuka, dopiero po nagrzaniu. Trzeba zerknąć do oleju czy opiłków nie ma... Rozrząd na bank poprawnie na znaki złożony? Nie bylo jakiejś kolizji przez zle złożenie za pierwszym razem? Bo napitala nieprzyjemnie i luz zaworowy to to nie jest...

Wizualnie jest cacy. Jak nie było wcześniej niepokojących objawów to zakładać i śmigać 😁

Brzmi to nieciekawie... Napitala jak panewka, ale na filmiku to se można... Na zimnym i ciepłym stuka tak samo?

Jak dasz radę to po rozbiórce wstaw fotę co tam się urwało... Ps. Tutaj jedynie w grę wchodzi drugi piec, bo naprawi to juz nie ma co😁

Hmmm wygląda na to że korba wyszła bokiem. Tego się nie da ukryć 😁 Zmęczenie materiału a Ty miałeś cholernego pecha... Ile km nakręciłeś od kupna?

Ale co, przy próbie odpalenia zalewa świece czy nie? Jak wykrecisz świece, zostawisz je w fajkach i zewrzesz do masy to podczas krecenia rozrusznikiem iskra jest porządna na wszystkich cylindrach?

Tłoczek nie odbija i rysuje tarcze? To co tam klocków nie ma😁? Ps. Ściągnij zacisk i zobacz czy kazdy tłoczek pracuje płynnie i obie strony

Termostat na pewno jest otwarty skoro wiatrak się załącza. Czujnik wiatraka jest w chłodnicy więc skoro się załącza to chłodnica pobiera ciepło od silnika. A że wiatrak nie może sobie z ciepłem poradzić to obstawiam uszczelkę pod głowicą. Zdiagnozuj wyciek, bo to prosta sprawa to będzie wiadomo więcej... Oby gdzieś nie było mikropęknięcia...

Wyciągnij napinacz i zobacz wstępnie co jest nie halo. Sprężyna pękla, system zapadkowy się rozleciał? Tam zazwyczaj nic więcej nie ma😁 Przy wciąganiu, zrob to delikatnie i zobacz od razu na którym ząbku zatrzymał się napinacz...

Nie patrz skąd ten płyn się wydobywa po jeździe, bo wiatr tak to rozbryzga że wychodzą głupoty. Wytrzyj wszystko do sucha, wyczyść, uzupełnij płyny, odpal i niech sie rozgrzewa na postoju. Wtedy szukaj miejsca wycieku. Od razu zobacz czy wentylator sie załacza i daje radę schlodzić na bieżąco. Ale nie wierz w cuda, ktoś go sprzedał bo wiedział co się dzieje...

Jesteś pewien że to napinacz a nie łańcuszek czasami się kończy wraz ze ślizgami? Nie znam tej konstrukcji ale w napinaczu jedynie sprężyna do wymiany o ile system zapadkowy jest sprawny.