MłodyWilk22

Może już ranty masz duże na tarczach. Przejedź się kawałek na jakiejś prostej, zatrzymaj sie uzywajac tylnego hamulca i sprawdź wtedy czy przód Ci się nie grzeje. Jak tarcze będą zimne to zostaw w spokoju...

Lenistwo do potęgi 🙂 na co liczysz? na zarzucenie Cie filmikami? przecież tego na YT setki. pierwszy lepszy:

No na czyms te przepustnice muszą się zatrzymywać 🙂 zobacz o co się opiera wałek przepustnic przy zamknieciu, bo gdzieś jest jakiś ogranicznik który reguluje kąt uchylenia - czyli regulacja obrotow jałowych

Nawet te 1300 to za dużo. Powinno się linką do regulacji dać zjechać obrotami aż do zgaśnięcia. Na początek musisz zajrzeć do tego mechanizmu gdzie linka wchodzi. Moze tam akurat tkwi przyczyna... No chyba że lewe powietrze łapie...

Może system automatycznego ssania który lekko unosi przepustnice przy zimnym silniku nie do końca wraca. Trzeba sciagnąc airboxa i zobaczyc o co opierają sie przepustnice że nie mogą sie domknąć... A moze jakieś lewe powietrze?

Pewnie zębatka przyspawana, bo jak wyczyścisz rdze to okaże się, że gwint jest zjechany... Ja też kiedys wymyłem Haykę karcherem... Jak wyciągałem ośkę koła to woda się ze środka wylała 🙂 Także warto zajrzeć czy w środku nie jest mokro, sprawdzić jak obraca sie każde z łożysk i będziesz miał odpowiedź...

Skoro stało to się zaraz po serwisie to wróciłbym do starych sprawdzonych świec.... Sam ostatnio się naciołem...

Sam zbiorniczek w takim razie nie daje niepokojących objawów. Układ musi cały czas zachowywać się stabilnie i powtarzalnie. A w taką temp. to już w ogóle musi zbijać temp szybko i konkretnie. Poobserwój układ bez owiewek tak żeby można było szybko zweryfikować stan układu. Sprawdź płyn jak będziesz zlewał czy jest czyściutki no i korek oleju czy nie ma mazi...

Odpowietrzyć po wymianie trzeba tak jak nakazuje serwisówka twojego motocykla. Zazwyczaj odbywa się ogólnie to tak jak mówisz pomijając drobne szczegóły takie jak ponaciskanie węży i przechylenie motocykla na boki w celu pozbycia się powietrza z układu. Oczywiście nagrzanie trzeba rozumieć w tym przypadku zazwyczaj jako dwukrotne załączenie i wyłączenie się wentylatora. Ale jeśli coś jest z uszczelką lub głowicą to układ będzie się zapowietrzał sam... Zobacz na zimnym jak odkrecisz korek czy układ znowu nie jest zapowietrzony. Po nagrzaniu obserwuj też zbiorniczek wyrównawczy czy tam nic niepokojącego się nie dzieje.

Nie, płyn w zbiorniczku nie jest gwarantem że układ jest odpowietrzony. Śmierdzi mi to raczej przegrzaniem silnika przez poprzednika... Uszczelka albo gorzej... Ale to tylko wstępne moje podejrzenia...

Niby ok, bo temperaturę trzyma i nic złego się nie dzieje po za jednym - piszesz że czasami zatnie się w korkach przy 103 st i nie może zbić tego. To jest niepokojące... Szczególnie że jest dopiero wiosna i nawet 20st nie ma... A co będzie w upalny dzień latem?! Także albo nie jest jednak układ do końca odpowietrzony albo coś poważniejszego. Bo układ zawsze powinien działać tak samo przy zbliżonej temp. otoczenia. Ps. Przed wymianą płynu też tak było?

No żeby temat był jasny to trzeba wpiąć się manometrem i po prostu to ciśnienie zmierzyć tak jak nakazuje serwisówka. Zakup takiego mierniika z końcówkami i adapterami to w dzisiejszych czasach nie duży wydatek...

Luzy zaworowe do sprawdzenia no i czy nie ma przedmuchów przy kolektorze

Sprawdź czy rolgaz ma lekki wymagany luz w pozycji zero. I czy gaz chodzi płynnie i odbija do końca za każdym razem. Po drugie to trzeba by było zobaczyć, bo może ssanie nie odpuszcza do końca i podbija obroty - unosi lekko przepustnice. Nie wiem ale z tego co kojarze to masz tam ssanie automatyczne, tak? Może się nie cofa do końca... No i trzecia opcja to nieszczelnósci na dolocie - plak w rękę i popsikaj po króccach na pracującym silniku i zobacz czy jest reakcja silnika na to psikanie. A na sam koniec czujnik TPS do sprawdzenia/ustawienia. Acha no i nie napisałeś od kiedy tak się zaczeło dziać?

Gaźniki do przeglądu i tyle...

1 garnek się nie odzywa...

Wtrysk, gaźnik?

No układ albo jest zapowietrzony, albo wymaga generalnie dużego przeglądu. Co do oleju to po prostu silnik pobiera go dużo za dużo. Uzupełnij do kreseczki max, zapisz kilometry i kontroluj. Jak poziom będzie sie zbliżał do min. - zmierz ile dokładnie dolałeś do poziomu max i odczytaj kilometry. Bedzie wiadomo jaki ma apetyt i co z tym robić...

Po pierwsze exup poprawia dół silnika i czasami można na prawdę wiele tego dołu stracić. Komp myśli że wszystko jest fabrycznie i dlatego dzieje się to co się dzieje, bo oszukany jest mocno... Steruje exap-em którego nie ma i do tego jeszcze przelot. Na przelocie mieszanka będzie uboższa. Można spróbować zrobić synchro przepustnic jeśli faluje - może troszkę sie uspokoi. Jak nie to wyjsciasą są dwa: Powrót do oryginału. Albo organięcie ECU pod poczynione modyfikacje. Bo w obecnej sytuacji to raczej przyczyn bym nie szukał w innych podzespołach skoro nie wywala błedów.

Po pierwsze to zobacz co jest wpięte w instalacje niefabrycznego. Np jakieś gniazdo usb/zapalniczki itp inne gadzety. Bo to jest przyczyną w 99% przypadkow...

Uszczelniacze zaworowe wymieniłes tez?

A nie lepiej podjechac do pierwszego lepszego oponiarza niech przyłoży pneumata? A później dokrecic juz z czuciem zeby do domu dojechac...

Przepalasz zimą?

I tak ściągasz głowice to wtedy sobie wszystko dokładnie obejrzysz i pomierzysz, bo w silniku może być niezła banglezja...

A może siedzi tam TRE tylko nie wiesz 😁 No chyba że masz go od nowości...