_Monter_

To jest złota myśl, przecież i tak będzie w wawie a Limo może ją podwieźć i potem sprawić jej przyjemność. A jak ją przewiezie hardcorowo to będzie tak najarana, ze może obsłuży pół oddziału....w końcu jest taka ostra.

Nie wiem czy to naprawiłeś czy nie ale na listwie wtrysków powinien być zawór ciśnieniowy nadmiaru i gdy on jest uszkodzony pojawia się taki objaw jak napisałeś. Moze być uszkodzony na kilka sposobów lecz z reguły objaw jest taki sam.

Już to proponowałem ale nie chwyciło. Nikt nie chciał ojro ode mnie n ten cel.

Jużź wiesz jak ominać przekażnik i wiesz, ze kręci. Akumulator moze być samochodowy i podpity na lejce. Jak dla mnie to masz walnięte aku.

Nie ma znaczenia czym gasisz silnik. I błagam, nie ciągnijmy tego tematu z gaszeniem.

Mój były GPZ na 98 łatwiej wkręcał się z dołu, mocy mu ie przybywało ale ładniej pracował. Za to ostatnim razem na polskiej autostradzie zalałem vervę i mocno żałowałem bo wlałem sobie takiego syfu, ze ledwo dojechałem do celu. Wniosek mój taki, ze jeszcze w dużym mieście mogę zalać 98 ale na małych stacjach mało kto to tankuje i może zdarzyć się taka akcja. Ogólnie nie wierzę w jakies przyrosty mocy tylko od większej liczby oktanowej paliwa.

Czy oby napewno strzałki mają byc w stronę wydechu? Napewno źle poskładałeś rozrząd bo nic innego. Masz tą serwisówkę? wałek ssacych to wydaje mi się, że strzałka ma być w przeciwną stronę. Jednak należy to sprawdzić z serwisówką.

Poszukaj, bo już się wywnętrzałem na temat własnych zabezpieczeń a znowu mi sie nie chce. Napiszę tylko, ze musisz odciąć zasilanie modułu. Jest na to kilka sposobów. Jak nie znajdziesz rozwiązania to mozemy pogadac na skyp bo nie chce mi się pisać tak wielu informacji. monter7505.

Gdzieś na forum koledzy pisali, ze mają sprawdzony warsztat i gość robi porządnie ale nie pamiętam gdzie. Możesz również kupić używany. Regulator możesz mieć sprawny więc nie wiem czemu teraz chcesz go kupić. Jesli jednak uważasz, ze jest Ci potrzebny to ie przepłacaj. Wszystkie pochodzą z tego samego źródła. Patrz żeby miał takie same wyprowadzenia i żeby kolory przewodów się zgadzały.

Tym razem na własne życzenie KLIK

...a wystarczyło sprzęgło wcisnąć... Gratki bo pierwsze koty za płoty. Jak widać na załączonym obrazku brak Ci obycia z motongami ale to przyjdzie z czasem.

Po pierwsze uzupełnij profil bo trzynastolatkowie powinni jeździć na skuterach. Po drugie jest dział powitalnia i tam się witamy. Po trzecie sprzedaj tą felgę (poszukaj w ogłoszeniach na FM) bo skupuje nasz kolega z FM i kup zdrową felgę. Życie i zdrowie to dwie najważniejsze sprawy, uwierz mi. Popatrrz tutaj KLIK

Zgadza się, też znam takie przypadki także markus do roboty i sprawdź wszystko.

Mycior dobrze radzi jednakże najpierw bym wyczyścił styki antenki HISS i sprawdził połączenia na kostce. Drugą sprawą jest fakt, ze jak wypadła Ci kość to nie wiem jak wygląda ale spróbuj ją włożyć w innej pozycji (odwrotnie itp). Jak to nie zda egzaminu to wtedy zakupy.

Klocki powinny być poparte specjalnie dopasowanymi blaszkami sprężystymi, więc rozłóż wszystko, wyczyść i sprawdź czy wszystko jest na swoim miejscu.

W zasadzie to wiesz co trzeba zrobić. Najpierw dokręcić i wtedy sprawdzic czy kierownica się nie przycina i brak luzu a jak nie będzie dobrze to łożyska do wymiany.

Takie zwory robi się kolego naprawdę solidnym przewodem. Taki sieciowy nadaje się do lampki i tylko lampki. Nie dziw się, ze ledwo zakręcił jak nie otrzymał należytego prądu.

Powiem Ci, że jeśli przewody robią się czerwone to moze nie te co trzeba zwierasz albo sam rozrusznik ma zwarcie bo tak grube przewody idące prosto z aku to niełatwo uczynić czerwonymi. Lepiej jakby to elektryk obejrzał.

Jednak najpierw zainteresowałbym się elektryką jak i samym rozrusznikiem. Przecież tu brak prądu aby nim zakręcić. Sprawdź czy rozrusznik zakręci pomijając właśnie ten przekaźnik co Ci tyka tzw. na krótko.. Jak to sprawdzisz to wiele nam wyjaśni.

Bo posiada ten sam numer rejestracyjny. Na szczęście wiem, ze mój pójdzie na części a co się nie sprzeda to na żyletki. Ale faktycznie aż takiej masakry to nie ma co z moim.

Nic dodać, nic ująć. :clap:

Zacząłbym bym od impulsatora. Jeśli licznik jest od innej wersji jest prawdopodobieństwo, że kalibracja jest inna.

Miło , że ktoś robi takie badania bo to zmobilizuje niektórych do zadbania o klienta...albo nic się nie zmieni. Jednak ja czekam na badania z warsztatów...mam nadzieję, że znajda się te kryteria, które mnie interesują.

Jak sam zauważyłeś smar miedziany ma właściwości przewodzące więc nie nadaje się do zastosowania w kostkach gdyż może powodować upływności w miejscach niewskazanych dla tego zjawiska.

Najpierw zrób prawo jazdy.