_Monter_

Sam znalazłem bo i tak za bardzo nie widać gdzie ida przewody na Twoich skanach. KLIK Czyli jak pisałem. Odłącz regulator i elektromagnes do rozrusznika i podłącz zasilanie czyli akumulator i włącz zapłon. Jak nie wywali bezpiecznika to znaczy, ze reszta instalacji jest ok. Później podłącz elektromagnes i odpal sprzęta bez regulatora (możesz to zrobić). Jak odpali i nie wywali bezpiecznika to znaczy, ze regulator, który dostałeś był walnięty.

Znalazłem coś lepszego. Zrób mi zdjęcie czujnika prędkosci, jego przewodów oraz kostek przy liczniku jeśli mozesz.Ze schematu wynika, ze czujnik ma trzy przewody a rózowy jest od impulsu i powinien być połączony z różowo-białym i taki właśnie kolor wchodzi do zegarów.Również pomarańczowo-zielony wychodzi z czujnika i zmienia się w pomarańczowo-czerwony idzie do zegarów. Czarno-biały to masa.

Na spokojnie. Znajdziemy problem. Zeskanuj tak, zeby mi karku nie skręciło i zebym mógł to powiększyć i rozczytać. Po prostu go odłącz, odkręć klemę z elektromagnesu i to lepiej tą co idzie z aku. Miernikiem mozesz sprawdzić czy ma tam zwarcie miedzy plusem a masą.

Rozumiem, że puściłeś z dymem nowy regler ? Zniego raczej juz nic nie będzie albo był już walnięty jak przyszedł do Ciebie. Nijak nie udowodnisz tego sprzedającemu. Z tego co opisujesz to należy sprawdzić zasilanie rozrusznika, rozrusznik i w ogóle przewody bo masz jakieś ostre zwarcie (jeśli ten regler był dobry). Masz schemat instalacji? To zapodaj bo chciałbym zobaczyć jak to jest w tym motongu. P.S. Czy zanim zakręciłeś rozrusznikiem przykręciłeś regler do masy?

To zależy jak często chcesz ją zmieniać. Jeśli wcale to użyj klucza dynamometrycznego, sprawdź kolejność dokręcania śrub, sprawdź moment dokręcenia.

Mądry Polak po szkodzie. Zamiast najpierw się zalogować i poczytać tematy o motongach z angolii lub sprawdzić w necie to teraz pomóżcie i w dodatku brak chęci na uzupiełnienie profilu...no chyba, że masz 13 lat więc poniekąd można zrozumieć takie postępowanie. Jest temat o motongach z Anglii tylko trzeba poszukać. Co do reflektora to trzeba zmienić bo świeci w drugą stronę i nie przejdzie badania technicznego. Trapezy są tylko w USA.

Rozkminiłeś mój schemat? A może już zrobiłeś? Zapodaj jakąś wiadomość bo mnie ciekawi .

Są tematy o 125-ach i naprawdę duzo w nich informacji. Nie wiem co jeszcze chcesz o nich wiedzieć. Jak chcesz plastikiem latać po łąkach to pomyłka i faktycznie kup SM i wtedy dwa w jednym. Zadaj konkretne pytania i zamieść ogłoszenia do oceny a nie piszczysz o spalanie gdzie różnica jest pół litra miedzy poszczególnymi modelami, wiadomości choć wszystko już jest w necie i czekasz aż ktoś za Ciebie znajdzie ogłoszenia i porówna ceny. I jakos nie chce mi się wierzyć, ze nie będziesz jeździł bez PW.

To myślę, ze możesz mieś zwarcie na żywca. Zanim podepniesz aku sprawdź omomierzem czy przypadkiem nie piszczy Ci między plusem i minusem. Pisz co i jak bo i tak cały czas siedzę przy kompie.

Naładuj aku, jeśli jeszcze do czegoś się nadaję i wtedy sprawdzaj wszystko po kolei włącznie z podłączaniem grzania.

Daj schemat instalacji to Ci powiem.

Zapewne jest wtyczka chociażby po to aby wyciągnąć gaźnik do czyszczenia. Jednak ja chciałem Ci napisać jak to sprawdzić. Napewno odłączając pojedynczo dowiesz się na którym gaźniku masz zwarcie. Jeśli odłączysz oba i nadal wywali Ci bezpiecznik to znaczy, ze masz gdzieś przewód przetarty i zwiera do masy. Zakładam, ze bezpiecznik jest tylko od podgrzewania. A skąd taka konkluzja?

To może z czystej uprzejmości podzielisz się informacją o usterce.

Weź miernik w rękę i sprawdzaj gdzie jest napięcie i gdzie znika bo innej metody nie ma. To, ze obejrzałeś bezpieczniki to połowa sukcesu. Poza tym czy podłączyłeś w międzyczasie ten regulator, który zrobił Ci zwarcie? Sprawdziłeś bezpiecznik przy elektromagnesie rozrusznika? Bo ze schematu wynika, że to właśnie ten wywaliłeś. Schemat instalacji i naprzód. Tam wszystko widać jak na dłoni.

Rachunek nie jest prosty bo nie wiem czy na pięciu, przepraszam czterech zrobi tyle samo kilometrów. Jednak to jego wybór. Jak nie ma kasy to oczywiście jest to alternatywne rozwiązanie, które moze zastosować. Co nowa to nowa a jak widać ma sporo wątpliwości co do używek.

To jest moje zdanie. Jak nowa to ona nie wygląda. Nowa to 410 zł. KLIK 5 opon X 102 zł = 510 zł a do tego należy dodać przekładanie i wyważanie. I co się bardziej opłaci?

Jak dla mnie to szkoda zachodu z przekładaniem opony, która ma 5 mm do dna ale ze 3 do delty.

No właśnie nie jestem przekonany co do ponownej tak mocnej przyczepności aby wywaliło górą. Tak zwane zrywki, sa po to aby mieć cały czas czysty wizjer.

Na schemacie nie ma takiego rozwiązania.

Pedał do podłogi i ogień. A jak będzie zwykły automat robił międzygaz to czas jechać skrzynię naprawić bo tarczki i przekładki sie kończą i czas zawory hudrauliczne wyczyścić...jeśli się jeszcze da :icon_biggrin:

Sprawdziłeś iskrę?Paliwo? Zamieniłeś cewki miejscami żeby sprawdzić czy nie w cewce leży problem? Pytasz o rzeczowe porady bo juz nie masz pomysłów ale nie napisałeś co sprawdziłeś.

Nie chcę, żebyś odbierał mnie złośliwie . A teraz tak: dodawanie gazu aby upłynnić załączanie napędu to międzygaz czy nie. Jeśli tak to niemalże wszyscy używają międzygazu. Jeśli nie to jest międzygazem to pukniecie w pedał gazu aby podwyższyć obroty i później puszczać sprzęgło z ponownym dodawaniem gazu to dla nadal bzdura. Kłócić mi się nie chce i nie poście jest juz chyba jasne o co mi chodzi. Teraz sobie poczytam zdania innych.

Świadczy to o tym, ze nie użyłeś klucza dynamometrycznego a co za tym idzie nie dokręciłeś tego właściwie. Ilość zębów nie znaczenia.

Nie odbiegajmy od tematu bo za chwilę będzie rozmowa o uszkodzeniach w skrzyniach biegów. To jednak myślę, że nie umiesz i dlatego sobie tego nie wyobrażasz. To nadal kwestia płynnego operowania sprzęgłem i gazem i nie trzeba podbijać obrotów jak w/w starych autach typu Jelcz, Star, Uaz itp. Nie wspomnę, że przy Twojej filozofii to czas redukcji jest dość mocno wydłużony.

Ustalmy może co jest międzygazem w samochodzie bo jeśli dodawanie płynne gazu przed puszczeniem sprzęgła to faktycznie wszyscy musimy używać ale jeśli przygazówka jak w starze, uazie czy jelczu to nadal uważam to za zabawną teorię. P.S. Zastanawiam się czy zacząć używać przeciwskrętu :icon_razz: