Pompka

Jesli olej ma specyfikację zgodną z zaleceniami producenta motocykla to możesz lać go bez obaw. Jesli nie to możesz zrobić eksperyment :D Prawdopodobnie nic się nie stanie. Chociaż na jesień/zimę/ wiosnę to ja bym zalał jakiś inny olej a nie 20W50 Klaus -> do HD tez możesz nalać jeden olej we wszystkie dziury :D I nic nie wybuchnie. Chyba grzeją sie tak samo jak inne motocykle chłodzone powietrzem. A moze nawet mniej bo silnik plus skrzynia to parę ładnych kg aluminium i stali :D Zresztą olej 10W40 tez można śmiało lać do HD. W zasadzie to jest to nawet zalecane (w pewnych warunkach).

Błękitny dym to raczej nie gaźniki. Pewnie silnik ma ciut więcej niż te 40 tys km (jak ci ludzie jeźdzą że 15 letni motocykl ma mniejszy przebieg niż mój 5 letni :buttrock: ) i pobiera troszke oleju. Dużo kopci? A moze to tylko para z tłumików? Potemw czasie jazdy kopci czy może przestaje? Pojeździj troszkę i zobacz czy bierze olej, bo może to fałszywy alarm :cool:

Na to pytanie niema jednoznacznej odpowiedzi. Albo próby w czasie jazdy (plus "czytanie" świec) albo hamownia z pomiarem AFR.Być moze że nie bedziesz musiał nic robić a moze trzeba będzie zakupic kilka dysz i/lub iglicę.

Rocketem nie jeździłem, ale myślę, że na koło to on idzie sprawnie. Nawet coś takiego jak VS 1400 można postawić na koło bez dużych trudności. Tylko żeby tak zasuwać na gumie :lalag: :biggrin: to musze chyba jeszcze duuużo trenować :buttrock:

Fajne fotki i ciekawa wyprawa. Kilka lat temu byłem w Czarnogórze i mam identyczne fotki tych samych miejsc co Ty :buttrock:

Z takim nickiem chcesz kupic Hondę? :banghead: Oba motocykle wyglądają dobrze i pewnie są OK, tylko zastanawiam się czy opłaca się kupować z USA motocykl nie rozbity? 13tys $ (motocykl plus transport) *1,09 (cło na motocykle?)*1,22(VAT) = trochę dużo.

Może autor się nie zna? :banghead: Albo tłumacz coś sknocił? Z czego to cytat? Strona www czy jakas książka?

Chyba nie do końca. VN ma zdecydownaie elasyczniejszy silnik i jest sporo szybszy.

Niewiem jak z motocyklem ale z samochodem "po dachu" zrobił bym tak: 1. sprawdził poziom oleju 2. wykręcił świece 3. sprawdził filtr powietrza i odmę (czy jest tam olej) 4. zakręcił rozrusznikiem żeby wydmuchać olej z komory spalania (o ile tam naleciał) 5. Jeździł.

Gdzie Wy kupujecie te "ruski"? :biggrin: Ja kupiłem Urala (fakt, że wtedy miał chyba tylko 5 lat :biggrin: ) i bez żadnych (poważnych :notworthy: ) napraw przejeździłem około 10 tys km. Wszystko było na swoim miejscu (chociaż na kilku srubkach znalazłem zamiast 1 było po 2 lub 3 podkładki :buttrock: ). Miałem też kilka UAZów (zdiełanych w ZSRR) i jakos nie było w nich takich patentów (pomijając radosną twórczość poprzednich włscicieli :bigrazz: ) i aż takiego brakoróbstwa.

Ten Harley to chyba wynik przejęcia przez AMA jakiejś włoskiej firmy produkującej takie 2-suwowe motorki. Zdaje się, że takie coś (albo jakiś podobny) stoi w Liberatorze w Warszawie.

Ja bym proponował przeregulować sprzęgło. 25 tys km to nie jest przebieg przy którym (normalnie eksploatowane) sprzegło może wysiąść.

:D chopper to nic inneog jak sportowa maszyna sprzed 40 lat :) A co do niezawodności to pewnie sa motocykle lepsze pod tym względem ale za to nie tak ładne i dużo wolniejsze :)

Ciekawi mnie jak wygląda sprawa gdy ktoś ma felerny motocykl sprowadzony z USA? Wymienią mu wadliwe części w polskim ASO? A swoją drogą to troszke się zeszło zanim się Yamaha zorientowała, ze modele z 1999 roku mają powazną wadę uniemożliwiającą korzystanie z moto :)

Poluzuj ośkę i zacisk hamulcowy (tak, tak to nie pomyłka :) ), być może trzeba bedzie też odkręcić wydech (o ile bedzie przeszkadzał). Potem moto do góry odkręcasz srubki (od zaciskui wyciągasz ośkę), wyjmujesz koło, naprawiasz i składasz. Nic się z kardanem nie stanie.

To nie blokada czy odcięcie zapłonu tylko silnik się dławi i brak mu siły (mało który fabryczny niezdławiony motocykl wyręci na ostatnim biegu obroty maksymalne). Chociaż blokada moze być tam swoją drogą. w postaci zwężek w wydechu lub w króćcach ssących. Ewentualnie mniejsze dysze w gaźniku i/lub kryza w airboxie. Najlepiej poszukaj w necie opisów jak były te motocykle zdławione bo takie kombinacje "w ciemno" zajmą Ci dużo czasu.

Było zylion razy na forum o K&N, o DJ i nawet konkretnie o VN 800.

A czemu? Mój VN 800 A (pomałej modyfikacji) bez problemu gonił licznikowe 100 mph a dawało go rade bujnąc do prawie 120 mph. Ciekawe tylko jak bardzo optymistycznie wskazywał licznik :banghead:

Ja założyłem stożki do VS 1400 i moc podskoczyła o około 20 KM (mierzone na hamowni). Po prostu trzeba wiedzieć jak to zrobić, co zmienić i gdzie pokręcić śrubką no i ni ew każdym motocyklu da to dobre efekty :banghead:

Pewnie coś oberwało się w wydechu. Osłuchaj silnik stetoskopem (jak masz dostęp do takiego urzadzenia). Też miałem taki przypadek w swoim VN - dzwoniło jak by silnik się rozpadał a wystarczyło odkręcić wydech i wytrząsnąć kawałek tłumika.

Przy dużych obrotach i tak obie przepustnice będa otwarte na maxa więc synchronizacja nie ma dużego znaczenia. Ale poprawne zestrojenie gaźników w sprzecie wrażliwym na synchronizację (dzięki _Siwy_ za pobudkę :banghead: ) poprawi dynamikę motocykla w sposób zauważalny.

Ja mam kurtkę (modelu nie pamiętam bo kupowałem z 7 lat temu) i spodnie z Tarboru. Kurtka była w miarę niezła, nawet bardzo nie puszczała wody ale po tych paru latach ma już poprzecierane rękawy (same z siebie sie poprzecierały na szwach :) ) i musiałem wymienić suwak. Poza tym OK. Spodnie niestety nie są już tak dobre. Kupiłem je po tym jak przypakowałem :( i przestałem się mieścić w poprzednie portki (Akito :) ). Niestety mimo konserwacji (specyfikami polecanymi przez Tarbor) spodnie przemiękają, kilka razy już je zszywałem (szwy puszczają), podszewka też się podarła. Raczje nie jestem z nich zadowolony.

Nie doczytałem. Ja myslałem o motocyklach które same ważą pod 300 kg. Teraz śmigam motocyklem który zatankowany wazy 290 kg (ważyłem go na skupie złomu :icon_mrgreen: ). Nie wali się w zakrętach. Tylko przy manewrach z predkością parkingową trzeba trochę uważać.

Akumulator wyjmuje się bajecznie prosto :icon_mrgreen: .Odkręcasz klemy, odkręcasz dwie śrubki na dole puszki z akumulatorem. Otwierasz klapkę i wyciągasz akumulator. Całość nie potrwa wiecej niż godzinę :buttrock:

Nie śmigam Intruderem po torze bo się podnóżki i wydech drapią w zakrętach :icon_mrgreen: . Zmieniłemprzewód z dwóch powodów - oryginalny był za krótki do szerszej fajery a dwa przewody gumowe się starzeją i trzeba je zmieniać (czego nikt nie robi :buttrock: ). W kolejnym moto też mam zamiar założyć przewody w oplocie. Nawet jak nie wyczuwam różnicy