Skocz do zawartości

Pompka

Forumowicze
  • Postów

    2961
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pompka

  1. Mi te końcówki taiwańskie nie zżółkły (ale gaźnik przeregulowałem) i chrom po zimie nie odpadł. Kształt mają fajny a co do performance to tez chyba nei są takie najgorsze (jak się dorobię nowego filtra powietrza to sprawdze moto na hamowni i będe wiedział ciut więcej). Fakt, że jak ktoś ma większe fundusze przeznaczone na wydech to nich kupuje cś firmowego a nie tłumiki z Lu Hao Silencers
  2. Przed jazdą trzeba sprawdzić nie tylko opony. Czesto na motocyklu jest naklejka z wyliczonymi punktami do sprawdzenia. W Instrucji tez na ogł jest napisane, zeby sprawdzić opony, stan oleju, prace hamulców, żarówki, gaz, sprzegło, zobacyzć, cyz niema gdzies wycieków itp. Ja ostatni oglądąłme koło i okazało się,z e dziwne dzwonienie które słyszałem w czasie ostatniej prejażdźki to urwana szprycha.
  3. Ja bym polecał kupić uniwersalne końcówki made in Taiwan. Jakość żenująca (chrom o grubości 0,000001 mm- uważać coby nie podrapać) ale cena przystępna. Dźwięk będize całkiem miły dla ucha - słyszałem kilka motocykli na tych wydechach i całkiem ładnie gadają. Może nawet obejdzie się, bez regulacji w gaźnikach. Cobra ma akurat na najwięksyzm rynku motocyklowym świata (w USA) słabą opinię. Krytykowana jest jakość i słabe performance tych wydechów. Najlepsze podobno są V&H i Supertrapp Ale nie ceny za to :)
  4. To ten sprzęt ma zacięcie sportowe? :D Chyba objawia się ono poprzez filtr powietrza bo poza tym to nie widze tam żadnych akcentów sportowych. Może ma duży silnik ale to i tak nie zmienia faktu, ze nadaje się głównie do jazdy na wprost (na krótkich odcinkach). Zresztą mi konstrukcje Walza się nie podobają. Jak bym dostał 1/4 kasy jaką trzeba zapłacić za ten motocykl to podejmuje się zbudowania Harleya o dużo bardziej sportowym zacięciu :)
  5. Adam ja Ciebie nie rozumiem :) Sam jeździsz przebudowanym (i to zdaje się dosyć gruntownie przebudowanym) GSem z lat 80-tych. Fakt, ze wszelkie przeróbki mają nacelu poprawić komfort i "łatwośc" jazdy ale powinienłes rozumieć ludzi , którzy przerabiają motocykle w/g swoich wizji. Kolega napewno nie budował tej customowej Hondy z myślą o trasie do Portugalii :biggrin: . Pomijając przydatość takiego motocykla do codziennej eksploatacji sprzęt jest naprawde dopracowany (wizualnie) woracz-> Faktycznie Ty zdjęć nie umiesz robić :D . Całkiem fajny ten motocykl. Co prawda nożne sprzęgło i biegi w ręku to moim zdaniem porażka (jakoś cieżko mi jest wyobrazić sobie zakręcanie w lewo przy małej prędkości) ale całość ogólnie :biggrin:
  6. Bardzo dobry wybór. W porównaniu do piździka XVS 650 to niebo a ziemia jesli chodiz o komfort jazdy (wielkość niby podobna ale na trasie te dodtakowe 20 kucy robi spora różnicę). Dawaj zdjęcia!
  7. Kwestia wprawy. Ja sam odpalałem z popychu załadowanego VS 1400 :)
  8. Na ciepłym silniku w motocyklu gaźnikowym trzeba dodać trochę gazu. Na zimnym silniku wyciągasz ssanie, przekręcasz kluczyk i odpalasz bez gazu. Ale w praktyce tez czasem trzeba dodac ciut gazu.
  9. 1-3.09.2006 na zamku Scherneck (jakieś 60 km za Monachium) odbędzie się 10-ty zlot Intudertreffen. Jest to największy na świecie (poważnie) zlot motocykli marki Suzuki Intruder choć wjechać można wszystkim (nawet Harleyem ;) ). Planuję wyjazd w czwartek 31.082006. Lecę z Warszawy więc jeśli ktoś chce sie przejechac to zapraszam. Predkosć przelotowa około 110-120 km/h. Odległośc około 1200 km, ceny na zlocie dosyć wysokie (ale żarełko i napoje kupuje się w sklepie :flesje: ) , wjazd na imprezę 10 Euro , naszywka tez chyba 10. Link do strony klubu Intrudera z Rehling http://www.intruder-club.de/page4.html
  10. A czy ja się sprzeczam? To tylko moja opinia.
  11. Pompka

    Bez motocykla

    Co Ty opowiadasz. Max tydzień (jak motocyl odpala i jest kompletny) i będziesz jeździł ;)
  12. Stan -> Tak samo lepsza jak wtrysk i chłodzenie cieczą :flesje: Ja w swoim sprzecie tego bym nie chciał. johny -> wiem. Ale pewnie idzie to jakoś odblokować ;) .
  13. A czy taki przepis juznie obowiązuje?Z 2 czy 3 lata temu zostałem złapany na radar (jakieś 130/60) i policjant w trakcie negocjacji powiedizał, że za coś takiego mógłby mi zatrzymac prawko.
  14. Jeszcze ten system przepustnic w wydechu - po cholerę to komu? Pewnie wymiana tłumika możliwa jest tylko w serwisie i na oryginalny akcesoryjny. ale parametry silnika niezłe 100 KM to juz można troszkę pojeździć :flesje:
  15. Ja zaznaczyłem, , że niemam zdania bo musiał bym najpierw zobacyzć ten sprzęt na żywo. Ale nazdjęciach jakoś mi się za bardzo nie podoba. Chociaz ma fają lampę (ale za to paskudny tłumik).
  16. Na kolano to w większości sprzetów nie da się zejść. Nie da sie również zamknąć opony (bo wcześniej zamyka się podnóżek, wydech i inne wystające nisko zamontowane elementy- a potem przy sprzedaży kupujący nie wierzy, ze to nie gleba tylko szybka jazda po winklach). To jak koleś pochyla tego kloca nie robi wrażenia ale to jak szybko składa się w zakręty to dla mnie ;) . P.S.A może to tylko tak wygląda na filmie robionym z tyłu? :icon_twisted:
  17. Całkiem niedawno można było kupić nowego Indiana (lub Indiana jako kit bike). Znajomy ma taki motocykl. Silnik to S&S. Zmieniony jest kształt cylindrów ale podobno główne podzespoły to stary, sprawdzony klon Evo.
  18. Owszem po konkretnym zamoczeniu skóra robi się sztywna. Jak pisze Olsen nasmaruj ją jakimś mazidłem i będzie OK.
  19. wirago ->Aleś Ty nerwowy , wyluzuj troszeczkę :wink: . Maverik po prostu opisał swoje odczucia po imprezie a Ty odrazu, ze głupoty pisze. Są osoby w 100% zadowolone i będą też takie którym coś nie odpowiadało. Akurat z bańki dostał mój znajomy i widziało to parę osób.Nie sądzę żeby zmyślali albo doznali zbiorowej halucynacji :biggrin: Typ na enduro prosił się za to ewidentnie o poważną naganę. Kilka fotek jest tu http://www.zlotymotocyklowe.za.pl/nieborow/
  20. Ja w miniony weekend swoją kurtkę i spodnie suszyłem przy ognisku (aż parowało). Po powrocie do domu suszę na wieszkau i smaruję specyfikami do konserwacji ale jak jesteś np: na zlocie to trudno jest spokojnie i powoli wysuszyć kurtkę. A chodzenie w mokrej to średnia przyjemność.
  21. Ej nie bądź taki, pochwal się co to za niespodzianka :)
  22. Aż 150? Ja obstawiałem 2 góra 4 razy :) Filon89->Co Ty wypisujesz?? Kombinezon niewiele pomaga w przypadku uderzenia ciałem w słup, drzewo , płot czy cokolwiek innego.Mój kolega miał wypadek na MZ i po uderzeniu w samochód przeleciał nad autem i spadł na dupę(centralnei wylądował na dupsku). I co? Pękły mu chyba 2 kręgi. Jeszcze trochę mniej szczęścia i facet skończyłby na wózku. A powaznie to samochód (nowoczesny smaochód) zapewnie bardzo duże szanse na uniknięcie obrażeń w przypadku dzwona. Nieporównywalnei większe niż jakikolwiek motocykl. W aucie masz pasy, poduszki powietrzne, kurtyny, strefy kontrolowanego zgniotu i inne bajery. A na motoycklu masz kask, buty i jakies ciuchy które chronią przed zimnem,wiatrem i szlifem ale nie przed uderzeniem w coś twardego. Strefa kontrolowanego zgniotu zaczyna się od kolana motocyklisty. Trzeba myśleć, uważać a w razie czego mieć farta.
  23. Dojechałem :) . Zlot ogólnie udany (mimo opadów w piatek :) ). Ceny jak dla mnie zaporowe 40 PLN za sam znaczek to troszkę dużo. Koszulki nie kupiłem bo szkoda mi forsy było. Cen żarcia i piwa nie znam ale zdaje się, że równiez nie było tanio. Troszkę zajeżdzało mi to komercją ale atmosfera była naprawdę dobra i nikt nie odczuł chyba, że jest na zlocie tych strasznych Skierniewickich Grup Motocyklowych (których to oficjalnie u nas w kraju podobno niema :) ) :P Olsena widziałem (jakoś sobie za dużo nie pogadaliśmy bo cały czas gdzieś łaziłem), siwypfk to cały zlot przesiedział albo w domku albo w jakichś krzaczorach :) Koncerty były wypasione (zwłaszcza kapela grająca AC piorun DC :) bo reszta to tak sobie ). Goła baba też była (szkoda że nie w piątek bo bym jak nic sam wlazł na naczepę). Nie było obowiązkowego parku maszyn i mimo to nikt nie szalał po polu namiotowym (no jeden kolo wjechał jakimś endurasem w stolik). Ogólnie ubawiłem się nieźle, nauczyłem się trochę gadać (już rozrózniam hanysa, gorola i krajcoga czy jak się ten trzeci nazywa :) ). Waluta zlotowa to bardzo dobry pomysł z punktu widzenia organizatorów. Kasa jest cały czas w jednym miejscu (wiadomo kto jest odpowiedzalny), nie ma problemów z wydawaniem reszty i zawsze troszkę więcej się na tym zarobi bo po zlocie zawsze zostają mi jakes talony. Ma to również sporo zalet w pryzpadku obsługi zlotu przez firmy cateringowe.
  24. Nie czytasz tematów "Przy Piwie" RAFAL? było o wyściagach o kasę :) A tak nawiasem mówiąc to nie wierzę, że VN 1500 classic (a i 1600 również) objedzie VS 1400 (zwłaszcza tego gdzie udzielałem niezwykle cennych porad odnośnie śrubek :) ). Moc silników załóżmy podobną (chociaż niekoniecznie :) ) ale stosunek mocy do masy (i krótkie przełożenia VSa) sprawia, że na 1/4 mili można się pościgać z dużo nowszymi sprzetami. Na 3/4 mili wyniku nie obstawiam... Ale jak byśmy się gdzieś na zlocie ustawili to chętnie zaryzykuję kilka piw żeby sprawdzić co jest szybsze :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...