Pompka

A 10 lat temu nikt nie zakładał "zimówek" i wszyscy jakoś jeździli :D . Ja wolę zimą zdjąć nogę z gazu a nie ufać bezgranicznie w "zimówki" . Znajomy opowiadał mi jak spotkał na stacji benzynowej (zimą , mróz, i snieg) swojego kumpla. Ów kumpel jechał gdzieś z przyczepką i mówi do tego mojego znjaomego "założyłem zimówki jeździ się jak latem". Pogadali chwilkę i Passat z przyczepką pojechał dalej. Znajomy zatankowął i jedzie. Kilka km dalej Pasat w rowie a przyczepka gdzieś na polu do góry kołami.

Suzuki zrobiło taki silnik i to 20 lat temu VS 1400. Jeszcze teraz różne VTX 1300 (nie wspominając XVS 1100) mogą pomarzyć o takich przyśpieszeniach jak VS :D

Lepiej kupić z mniejszym przebiegiem. Bolączki takie jak w większosci motocykli przy tym przebiegu - łozyska (w kołach, wahaczu, główce), wymiany oleju, regulacje :notworthy: Jak trafisz zadbany egzemparz to nie dołożysz 1 zł. Silnik XVS 650 powinien wytrzymać bez problemu 80-100 tys. km. Potem wymieniamy pierścienie i uszczelniacze zaworowe i śmigamy dalej. 30 tys km to żaden przebieg dla nowoczesnego motocykla. Zresztą dla większości straszych też.

Bez sensu zakładać taki topic i nie pokazać zdjęć :wink: :wink:

Adam M.-> powinienłes dostać ostrzeżenie, za takie kamuflowanie fajnych postów :buttrock: . Wild-> ja też mówiłem, że tłoki z Poloneza w "rusku" to średni pomysł. Ale jak się ktoś uprze to można dużo kombinować. np: zbudować TAKIE COŚ ;)

Ja jak woziłem motocykle to wystarczał jeden pas. Motocykl (nawet taki 300 kg) na stopce bocznej, zapięty bieg, koło oparte o burtę przyczepki i dociskamy pasem przez środek motocykla. Specjalne przyczepki do przewozu motocykli to idealne rozwiązanei ale nie każdy ma dostęp do takiej przyczepki.

Nie jest droższy. Po prostu jest to wysokiej klasy , bardzo ładny lakier. Samochodów fabrycznie się takimi nie maluje (chociaz przy okazji remontu możesz sobie tak pomalować :smile: ). Żeby było weselej to ja nie mogłem dobrac lakieru na swoje moto. W zakładach (dużych i profesjonalnych) gdzie dobiora lakier na każdy samochód rozkładali ręce. W końcu gdzies tam dobrałem ale i tak nie wyszedł w 100% identyczny.

Power Comander jest tylko do motocykli na wtrysku.Do VNa 800 załóż większe dysze i podnieś iglicę. Ale nie spodziewaj sie 40 KM więcej :icon_eek:

O karwa :lalag: Pokaż wydruk z hamowni.

Ferrari 13.4s?? To bez większych rewelacji. Szybciej przejade 1/4 mili Intrudrem :crossy:.

Drag star 1100 byłby pewnie dobry (rozmiary niemalże takie same jak DS 650). Ja bym pomyślał nad VS 800 - jeśli chodzi o moc, prędkości itp sprawy jest ciągle w czołówce. No i Sportster 1200 - za nim na XV 1600 będzie sią chyba ciężko utrzymać (tylko, że nie każdemu się ten motocykl podoba).

Zwieksz dawkę paliwa (wykręć śrubki) . 0,5 obrotu to dobry punkt wyjścia. Dziura moze wynikać nie ze złej regulacji gaźników tylko ze złej konstrukcji wydechu (zbyt pusty).

Zależy jaki to lakier. Ja za 100 ml rok temu zapłaciłem 52 zł czyli wychodzi podobnie. Ale była to sama baza do tego dochodzą inne specyfiki. Jak kupiłeś jakiś dobry i ładny lakier to cena jest normalna.

Śmiało można śmigać zimą jak jest pogoda. Uważaj tylko na mokry asfalt i ewentuane oblodzenie. No i bądź przygotowany, że NIKT się Ciebie nie spodizewa na motocyklu (w zwiazku z czym częściej zajeżdzają drogę, wymuszają pierwszeństwo itp. itd.).

Moim zdaniem kłopoty dopiero się zaczną :(

A pociągnie 2 osoby 130 km/h na trasie? Bo ja obawiam się, że utrzymanie takiej prędkosci będzie trudne.

To ciekawe. Mi proponowano przy zakupie nowego samochodu chiptuning +30 KM (ze 140 na 170 KM) i cały salon zapewniał, że jest to w 100% bezpieczne i zgodne z gwarancją. Podobno producent celowo dławi silniki żeby mieć duzy margines bezpieczeństwa (i żeby zmieścić się w normach Euro XXX :banghead: ).

To żebyś się kurna nie ździwił :buttrock:

Zgadza się jest głośny ale nie na tyle, żeby robić z tego problem. Ja w zasadzie nigdy nie jeźdizłem samochodem z silnikiem benzynowym (pomijam UAZa - 2,4 l w benzynie :clap: ) i bardzo fajnie mi się jeźdiz dizlami. Miałem Vectre 1.7 TD (Isuzu) ganiała rewelacyjnie i paliła malutko, potem było Clio 1.9 D - bez rewelacji, ostatnio Octavia 1.9 TDI - średnio paliła 5.5 l/100 km a najmniejsze zużycie na trasie (około 70 km) wyszło 3,6l/100km (zjazd do bazy na rezerwie :clap: ). Ta Skoda zrobiła 250 tys.km w niecałe 5 lat i nic nie było robione , żadna turbina cyz przepływomierz - tylko przeglądy okresowe. Teraz jeźdze Octavią II 2.0 TDI (na pompowtryskiwaczach 140 KM) i zbiera sie to całkiem nieźle przy czym spalanie minimalne to 5,5l/100 km (predkości 100-120 km/h), średnio 6,5l/100 km (sporo jazdy na krótkich odcinkach). janciownik -> a kierowcy u was w firmie po ile sprzedają paliwo? :clap: Chyba nigdy nie miałem średniego spalania w dizlu na poziomie 8 litrów na 100 km (w smaochodzie osobowym) :clap: .

Było na forum o tym motocyklu kilka razy. Np: Tu, Tu i jeszcze tu.

Gratulacje lepiej chyba wybrać nie mogłeś :clap: . Uważaj na zakrętach i przy hamowaniu :)

janciownik -> Czy Ty piszesz o pełnych blokadach obu mostów? Seryjnie to chyba tylko Merc G klasa takie coś. I chyba jakas wersja Land Cruisera (ale pewien nie jestem). Land Rover ma blokade centralnego dyfra ale to inna historia bo te auta mają stały napęd 4x4 a nie dołączany przód jak np: UAZ czy Frontera.

Te z podanej aukcji to niezły szajs. Mamje od roku - chromu fatalne, na spawach już widac rdzę. Ale są tanie i dźwięk tez jest nienajgorszy (z silnika V2).

Mi ten wynalazek średnio sie podoba - nie potrzebnie jest zasłonięty silnik. Ale zwróccie uwagę jak to przyśpiesza :icon_eek: Pewnie na 1/4 mili złoił by tyłki kilku sportowym motocyklom :icon_eek: Akurat co do hamulców Fat Boya i VTX 1300 to porównanie nie jest chyba trafione :icon_mrgreen: . Przyśpieszenia może VTX ma lepsze ale też trzebaby to sprawdzić (nowe HD z silnikiem 1600 i skrzynią 6-tką ponć całkiem ładnie się zbierają). Zresztą Dyna z silnkiem 88" lepiej ciągnie niż VTX 1300 (sprawdzone :biggrin: ) ale jest pewnei z 30-40 kg lżejsza od Fat Boya.

markom13 -> fakt części droższe ale mi chodziło o częstotliwośc awarii (pomijam jazdę w amoku :icon_biggrin: ). Zgadza się, ze auto 4x4 ładniej wygląda ubłocone :banghead: Jeszcze jedno mi przysżło do głowy na temat Parchola :buttrock: wersja długa jest długa i ciężka - jak ktoś chce poszalec w lesie, błocie i na podmokłych łąkach to lepiej kupić coś mniejszego i lżejszego.