Skocz do zawartości

jeszua

Forumowicze
  • Postów

    12772
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    45

Treść opublikowana przez jeszua

  1. a to ja też wiem, podobnie jak fakt, że niejeden nie ma pojęcia czym się różni gołąb od zwłaszczy jak trafia na motocykl. z treści pytania natomiast wynika, że ("dozwolone przeróbki") chodzi o kwestie formalne jsz
  2. KS, w którym kraju? Krogulec: jest na fm Tommo, jest diagnostą, powinien mieć informacje z pierwszej ręki. jak się tu sam nie odezwie - napisz do niego jsz
  3. to nie jest kwestia czy problem jest nie do przejścia, tylko czy jest sens się pchać na siłę w niego, ryzykując zniechęcenie, zamiast (mając m.in. możliwości finansowe) iść spokojnie przez coś łatwiejszego i dającego na dzień dobry więcej frajdy. kupiłem sobie kiedyś xtz660, chciałem po szutrach jeździć: motocykl na moje umiejętności (i obawy związane z fatalnie zrastającymi się kośćmi) był za ciężki, żebym miał frajdę z jazdy i stopniowo poprawiał technikę. wiem, że się da - ludzie potrafią na r1200gs po torach jeździć, tylko po co sobie utrudniać? jak to mawia jeden z tutejszych instruktorów: człowiek rozwija się przez ewolucję, nie rewolucje z mojej strony powtórzyłbym jeszcze jedną radę: kup sobie jakąś kilkuletnią używkę, w dobrym stanie, za powiedzmy pół kasy którą teraz chcesz na to przeznaczyć (chyba, że po prostu nie liczysz takich drobnych). dlaczego? za jakiś czas (1-3 lat) i tak sprzedasz, mniej stracisz, to raz. dwa nie będzie takiego płaczu jak gdzieś położysz i porysujesz. trzy i inne: skorzystaj z wyszukiwarki, znajdziesz jeszcze parę argumentów i porad jsz
  4. 200km to "dalekie podróże"? komfort "do 120kmh"? początkujący kierowca i przymierzasz się do motocykla ca. 240kg, z siodłem na 850mm? albo przeceniasz swoje umiejętności, albo coś tu nie gra w tym zestawie jsz
  5. nie wiem, gdzie takie banialuki opowiadają. jeśli chodzi o własne odczucia, to większa wydawała mi się stara xj600, niż mały trypel - na tym ostatnim miałem wrażenie siedzenia niczym munchausen na kuli armatniej, kolana podpierają sutki, zegary gdzieś pod brodą, a spojrzenie w dół bez pochylania głowy co najwyżej dawało boski widok na zwijającą asfalt przednią oponę. i tak, wrażenie na wszystkich bieliźnianych trójkach jest takie samo: moc od dołu i w długim zakresie a tak poza tymi drobnymi informacjami, jakie się tu pojawiły, proponuję skorzystać z wyszukiwarki - i poczytać o poszczególnych modelach. forum gromadzi znacznie więcej informacji, niż się chce powtarzać na okrągło na podobne jedno do drugiego pytania nowych. przy okazji znajdziesz np. portal pokazujący pozycję na poszczególnych modelach, przy zadanym wzroście (i ew. innych wymiarach) kierownika jsz
  6. bry, fundację znamy od lat, pomagamy sami - ale każde wsparcie jest teraz bardziej potrzebne, niż kiedykolwiek jeśli ktokolwiek może i zechce pomóc, z góry dziękujemy jsz https://www.facebook.com/watch/?v=410054683337813 https://www.ratujemyzwierzaki.pl/niedamyradytokoniec "Niestety od kilku miesięcy nasze uratowane zwierzęta, które mieszkają w naszym ośrodku NIE DOJADAJĄ. Z racji katastrofalnej sytuacji finansowej fundacji jesteśmy zmuszeni karmić psiaki TYLKO 1 RAZ DZIENNIE. To dramat dla nas jako opiekunów i dla naszych zwierząt. Mela, którą przedstawiamy na filmiku jest porzuconą, młodą sunią w wyniku rządowych ogłoszeń typu "nie dotykać zwierząt domowych". Ktoś spanikował, ktoś porzucił. Nieważne - dobrze, że nie zabił. Niestety Mela była bardzo zarobaczona, miała biegunkę. Flora bakteryjna jelit woła o pomstę do nieba. Mela powinna jeść karmę weterynaryjną oraz przyjmować suplementy poprawiające przyswajanie. Ze względu na obecną sytuację Mela zjada to co inne psy - TropiDog, karma nie jest zła, absolutnie ale u Meli powoduje biegunkę. Jak Państwo widzicie Mela ma również problemy behawioralne, nad którymi pracujemy. Kochani serce nam pęka bo nasza fundacja upada tak realnie i bez wyolbrzymiania a wraz z nią nasze zwierzęta. Bardzo prosimy o pomoc. Wsparcia można udzielić poprzez zbiórkę na portalu RatujemyZwierzaki https://www.ratujemyzwierzaki.pl/niedamyradytokoniec lub bezpośrednio na konto fundacji: FUNDACJA CORDE CANIS - WIELKOPSY ADOPCJE BNP Paribas Nr konta: 38 1600 1462 1837 1954 7000 0001 Dla przelewów zagranicznych: kod swift: PPABPLPK iban: PL38 1600 1462 1837 1954 7000 0001 paypal: [email protected] Tytułem: Darowizna ratuję fundację Dary rzeczowe można wysyłać bezpośrednio: Fundacja Corde Canis Gunów Kolonia 39 28-500 Kazimierza Wielka"
  7. no i tu się zgodzę (po części) z kilerem, mając kilku znajomych pracujących obecnie lub w przeszłości w administracji państwowej - mentalność tej grupy społecznej jest ciągle na poziomie "homo sovieticus". dla nich osoba przychodząca do urzędu to jest ciągle "petent". dla administracji rządowej, która tworzy te wszystkie przepisy, posiadanie pojazdu to ciągle "luksus", od którego im więcej obywatel zapłaci, tym lepiej dla budżetu. nie będzie więc żadnych sensowniejszych przepisów, póki to się nie zmieni - od góry jsz ps. obaj panowie są proszeni o przeniesienie obelg gdzieś poza publiczną część fm
  8. franczyzodawca ma swój zysk - słownikowo, trzymając się stricte definicji handlowej, w pieniądzu. ALE państwo otrzymuje "zysk" w postaci usługi, której obowiązek narzuca obywatelom. ponieważ ponadto działalność jest ściśle regulowana przez "udzielającego licencji" - powiedziałbym więc, że posiada zasadnicze cechy. inna sprawa, że gdyby nie regulacje ustawowe, taka działalność nie miałaby racji bytu i o ile z zastrzeżeniami, że restrykcyjne podejście jest nastawione na dojenie kasy z posiadaczy pojazdów, całkowicie się zgadzam, o tyle zdecydowanie jestem przeciwnikiem całkowitej likwidacji jakiejś formy nadzoru nad stanem technicznym pojazdów. policjant na drodze nie oceni stanu hamulców, a to jeden z fundamentalnych elementów bezpieczeństwa ruchu drogowego. takich złomów, jakie jeździły w usa (indiana - nie ma przeglądów w ogóle), nie widziałem w żadnym innym miejscu, w jakim byłem - zapewniam, że to mało przyjemne, jak na zakręcie na sąsiednim pasie "tańczy" taka kupa złomu i nie wiesz, czy za chwilę nie wbije się w ciebie, bo mu koła odpadną. z resztą sprawa jest prosta: państwo ustala zasady bezpieczeństwa w wielu zakresach, policja pilnuje ich na drogach, nadzór budowlany ma zadbać, żeby sufity nie spadały nam na głowy, lekarze mają swoje państwowe egzaminy i regulacje, żeby byle szarlatan nie "leczył" ludzi sokiem z buraków i trawą, itd. jsz
  9. AFAIK wszystkie części posiadają swoje fabryczne numery, sprawdź w katalogu jaki potrzebujesz, i szukaj po samym nr, zamiast po nazwie jsz
  10. można poszukać bezpośrednich namiarów, bo tutaj LAST VISITED: October 25, 2017, więc... jsz
  11. czasami BARDZO brakuje mi na fm Piotra, który z całą powagą swojego doświadczenia i wiedzy skomentowałby takie rzeźbienie w gównolicie... wypowiedź sprzed kilku lat, ale pogratulować kandydatury do nagrody darwina. z drugiej strony jeśli ktoś uważa, że jego życie nie jest warte paru stówek pln, to pewnie ma rację jsz
  12. czyli pierwsza lekcja albo korzystania z fm, albo czytania ze zrozumieniem jsz
  13. to może napiszesz jak, tak gdyby ktoś miał podobny? TIA jsz
  14. nie wiem, czy panienka jeszcze będzie na fm zaglądać poza tym jednym postem, więc pozwolę sobie podrzucić jej - publilczną, jakby nie było - ofertę: jsz ps. poczekaj jeszcze parę dni, może oferta będzie ciekawsza - póki co od wczoraj odmłodniał o rok 🤪
  15. miałem w sumie gotową odpowiedź, ale byłem ciekaw reakcji 😎 ad. 1. odpowiedzi w cennikach szkół, dostępne zazwyczaj na ich stronach www ad. 2. zasadami egzaminowania powinny być dostępne na stronie lokalnego ośrodka. w razie braku - ustawa o kierujących pojazdami, AFAIK innymi słowy, chłopcze: lenistwo, bezmyślność i roszczeniowość - bo na te banalne pytania odpowiedzi w ciągu paru minut można sobie znaleźć samodzielnie jsz
  16. no, to jeszcze jedna opcja do rozważenia: nie tyle zakup, co może budowa w kraju? tak na szybko mi się jakiś wyspecjalizowany warsztat znalazł, tylko jako przykład: http://moje-gniezno.pl/artykuly/czytaj/20109/kaszpir-trike-manufacture-z-warsztatu-pod-gnieznem-na-caly-swiat.html jsz
  17. primo: proszę o zakładać co chwilę tematów o każdej śrubce z osobna secundo: proszę się zapoznać z zasadami korzystania z fm, a w mechanice w szczególności jsz
  18. na początek warto poczytać odpowiedzi do poprzednich, podobnych zapytań. z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że nie ma w Twoim pytaniu nic nowego, co już nie byłoby - nawet wielokrotnie - omawiane nie dam tylko głowy co do kwestii owiewki (bo chyba pamiętam podobną kwestię sprzed wieków z prm), ale spójrz na to w ten sposób: na większe prędkości jeszcze będziesz miał czas, jak się nauczysz dobrze jeździć. na pierwszym etapie może nawet być lepiej, jeśli będziesz czuł opór podczas jazdy jako wskazówkę jsz
  19. zacząłbym się martwić na czym jeszcze oszczędzał poprzedni właściciel, jeśli ignorował wymianę płynu chłodzącego za piątaka... jsz
  20. kask, rękawice - życzę udanej lektury jsz
  21. pytanie co dokładnie oznacza "80% miasto", znaczy ile tak naprawdę na tym motocyklu będziesz jeździć. co innego 2x w tygodniu, a co innego kurierka w uber-eats 😉 faktycznie, ze strony czysto użytkowej również postawiłbym na skuter: po mieście automat jest znacznie lepszy, dynamiki i tak nie brakłoby, a w porównaniu z motocyklem jednak osłona przed warunkami atmosferycznymi, i np. ładowność (większość dużych skuterów ma dość pojemny schowek pod siodłem) w takim użytkowaniu są nie bez znaczenia. raz na jakiś czas też sobie można takim wyskoczyć poza rogatki natomiast: po pierwsze można kibli nie lubić i już. po drugie można mieć (przy trzecim jeszcze pewnie) pociąg tylko do jakiejś klasyki, i "mocy przybywaj" znaczy żeby każdy następny miał więcej. ja z obecnym doświadczeniem nie wiem, czy nie celowałbym (przy założeniu, że nie brałbym skutera, np. jakiegoś burgmana 400 bo niekoniecznie 650) w jakiegoś duala, ale nawet mniejszego niż 600ccm - przy podanych założeniach. oszczędniejsza eksploatacja, mocy na takie jazdy nie zabraknie, można naprawdę pojechać sobie na jakiś szuterek krajoznawczo. natomiast jak pytasz o porady, to właśnie takie dostaniesz: bardzo różne, bo ludzie mają różne doświadczenia jsz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...