Skocz do zawartości

jeszua

Forumowicze
  • Postów

    12781
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    47

Treść opublikowana przez jeszua

  1. rs, mniej plastiku, poza tym w zasadzie to samo, i chyba mniej poszukiwany w zakupie. pamiętam, jak kiedyś mnie dwóch gości sprzedających er5 dopytywało, po ilu km podróży muszę zejść z motocykla; odpowiedź była, że po ca 400 trzeba zatankować, a oni wracają po ilu trzeba zejść, no żeby odpocząć... powtarzam, że trzeba zatankować, jakby nie to, można by jechać dalej "jedyny" problem, jak z każdym starym motocyklem, a starą beemką w szczególności - jest mnóstwo złomu sprowadzonego, trzeba kogoś kto się zna na oględziny jsz
  2. pytanie połączone z jednym z poprzednich, identycznych tematów. proszę o zapoznanie się z argumentacją, jak również skorzystanie z wyszukiwarki przed zadaniem kolejnych kolumbowych pytań jsz
  3. jw. jeśliś ciekaw, co ludzie potrafią zrobić żeby sprzedać złom, to zdaje się w mechanice z zamierzchłych czasów śp. Piotra Dudka są AFAIR zdjęcia ramy zrobionej na szpachli i pomalowanej srebrzanką jsz
  4. proszę nie zakładać 15 tematów o każdej śrubce z osobna jsz
  5. Twoje pytanie zostało połączone z poprzednim, identycznym. sugeruję jednak korzystanie z wyszukiwarki, po 3x jestem mniej wyrozumiały BTW są jeszcze co najmniej 2 podobne tematy, na próbę szukaj: "komb* teks*" (ew. tex*) w dziale co, jak kupić dla motocyklisty, z ograniczeniem do tematów i po wszystkich słowach kluczowych jsz
  6. ależ oczywiście, że to najpewniej spam. jeśli się powtórzy, to konto poleci - jak niezliczone przed nim jsz
  7. po pierwsze w mechanice winieneś napisać już w temacie model i inne dane po drugie jeśli kombinujesz ciągle z tym samym, to masz już jeden swój temat po trzecie mamy tu zasadę, żeby nie zakładać nowego wątku o każdej śrubce z osobna jsz
  8. no dobrze, to konkretnie: gdybym chciał kupić tanio, niedrogo remontować (części dostępne), i przy tym nie nastawiać się na jakiekolwiek "odzyskiwanie wkładu" (czyli dostaję finalnie sprzęt wart 25% tego, co łącznie kosztował)? bo z takiej odpowiedzi nic nie wynika jsz
  9. wpadło: skorzystaj z wyszukiwarki. serio. jeden identyczny temat dla Ciebie znalazłem, więcej możesz znaleźć sam i sobie poczytać. pomaga, tej wiedzy i pogawędek co wybrać i dlaczego jest tu zebranej z kilkunastu lat, a jak widać motocykle nie starzeją się aż tak szybko jsz
  10. zarówno trampek jak i afryka są - moim zdaniem, a nie miałem - o wiele za drogie na polskim rynku. powstała do nich legenda, ale ceny z ogłoszeń nijak się mają do realnych cech użytkowych na dzień dzisiejszy. po drugie weź pod uwagę, że jak porównasz motocykle różniące się 2, albo i 3x wiekiem, to ten młodszy ma większe szanse być w dobrym stanie. a to stan, utrzymanie, a nie model (w pierwszej kolejności) w wiekowym sprzęcie będzie rzutował na jego awaryjność. kolejna kwestia to sam zakup: łatwiej będzie znaleźć w dobrym stanie nowszy, niż bardzo stary motocykl, a i tak pewnie będziesz potrzebował jakiejś fachowej pomocy, żeby się nie nadziać na minę dalej można by również poopowiadać o dostępności części, która dla japonii nigdy nie była rewelacyjna; i znów przy młodszych teoretycznie powinno być lepiej. na plus tych starych przemawia prostsza konstrukcja, gaźnik, itp. ale nie czarujmy się: normalnie użytkownik ma z nimi tyle do czynienia, że płaci serwisowi za ewentualną regulację a tak realnie to weź pod uwagę, że motocyklem będziesz (w zasadzie) musiał zacząć jeździć najpierw sam, potem dopiero z dodatkowymi obciążeniami. bezpieczna jazda z pasażerem to nie to samo, co zabranie kogoś do puszki jsz ps. poczytaj sobie jeszcze temat, do którego przypiąłem Twoje pytanie, może też kilka innych podobnych. zawsze łatwiej kupić, jak się nie upiera na jeden model, może jeszcze jakiś pomysł znajdziesz
  11. zawsze zostaje armatura, podnóżki na gmole i można całkiem wyciągnąć 😎 jsz
  12. 250, i to wcale nie jest jakoś znacząco więcej, niż ujm-y (220-230 to standard nawet dla 600-ek, a i to z przymrużeniem oka, bo japsi tu zawsze kłamali) oczywiście zgadzam się, że szybciej nauczyłby się latając rok czy dwa na mniejszym, potem ciut większym - co do zasady zawsze taką drogę zalecam. tyle, że czasami zasady są po to, by je łamać - zależy od sytuacji, a ta wygląda na właśnie taką. w końcu to nie 20-to latek, który musi się obyć z ruchem drogowym w ogólności... boksery 850 są spotykane tak sporadycznie, że nie ma sensu celowe poszukiwanie. różnica masy znikoma, więc zysk prawie żaden jsz
  13. bry, cóż, miałem r1100rs, więc co mogę powiedzieć - bierz, zwłaszcza jeśli pewne. na początek możesz pomyśleć o solidnym gmolu, mimo wszystko, bo początkującemu położyć łatwo jak się nie ma dość praktyki; nawet delikatnie na postoju, bo nie mówię o większej wywrotce, a porysowane pokrywy wyglądają brzydko te motocykle mają nisko środek ciężkości, są wygodne, gaz jest delikatny. masa spora, ale łatwiejsza do opanowania. to nie pojemność robi różnicę, tylko charakterystyka silnika - 1100 od bmw to łagodny nimiecki perszeron, odkręcasz powoli i powoli (jak na motocykle, zwłaszcza 2 cylindrowe) jedziesz. oczywiście - można i pojechać mocniej, ale nie ma ani takiego rwania jak v-ki, ani jakiegoś nagłego kopa przy przekroczeniu określonej granicy obrotów, jak rzędowe 4 w podnoszeniu umiejętności mnie jedynie zawsze przeszkadzała obawa o sterczące cylindry, ale ponieważ jeździłem raczej turystycznie niż na czas, to problem był tylko jak mnie Sihaja na ducati st4 objeżdżała na winklach 😎 jsz
  14. z punktu widzenia prawnego istotne jest, czy to ta sama firma, ew. (chyba) czy w zakresie napraw reprezentuje gwaranta, a nie czy jest obok. jeśli - nawet za skierowaniem czy poradą sprzedawcy - poszedłeś naprawiać do nieautoryzowanego punktu, to nie jest to naprawa gwarancyjna i automatycznie nie przysługują Ci z tego tytułu żadne uprawnienia. a np. limit czasu naprawy jest wpisany właśnie w uprawnienia gwarancyjne. więc sprawdź z łaski swojej, jeśli oczekujesz porady w tym zakresie jsz
  15. sprecyzuj co oznacza "serwis obok miejsca gdzie kupiłeś". tzn. wyjaśnij, dlaczego nie oddałeś na naprawę gwarancyjną do salonu sprzedaży? jsz
  16. wtórny analfabetyzm, czy zwyczajny olew elementarnej kultury..? mamy sobie zgadywać czy pytasz po raz kolejny o tego samego chińczyka, tak? jsz
  17. jest. chociaż nie dam głowy, jak z efektywnością jsz
  18. cóż, myślę że potrzebujesz znacznie więcej - np. nieco elementarnej kultury osobistej, tutaj w zakresie "magicznych słów". na wypadek braku zrozumienia wyjaśniam: przydałoby się proszę, dziękuję... jsz
  19. 30sek z wyszukiwarką. teorię zdałeś, wynikałoby z tego, że analfabetą nie jesteś, a jednak... jsz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...