Skocz do zawartości

Kapiszon

Forumowicze
  • Postów

    120
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Kapiszon

  • Urodziny 04/27/1957

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Pszczyna

Osobiste

  • Motocykl
    VRSCR / FLHCUI / ROCKET
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://

Ostatnie wizyty

544 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Kapiszon

NOWICJUSZ - podwórkowy kaskader

NOWICJUSZ - podwórkowy kaskader (13/46)

0

Reputacja

  1. Modele Harleya przeznaczone na rynek europejski miały montowany alarm który się sam uzbraja. Modele z rynku amerykańskiego miały inny model alarmu z pilotem z przyciskiem.W tych alarmach uzbrajanie i rozbrajanie wykonujemy przyciskiem na pilocie. Dopiero od roku chyba 2007 Harley wprowadził alarmy z pilotem zbliżeniowym. W modelach z automatycznym uzbrajaniem nie da się tego niestety zmienić."Ten typ tak ma". Jest tam możliwość załączenia trybu serwisowego.Wówczas jest możliwość przewożenia np. na lawecie.Czy po prostu umycia motocykla,czy wykonania napraw. A wymiana na alarm zbliżeniowy to niestety spory wydatek bo trzeba wymienić moduł.Najtaniej taki zestaw widziałem na Allegro za około 1300 zł.
  2. Zamiast zmieniać serwis - zmieniłem motocykl. A tak przy okazji to do kardana do R 1200 należy lać tylko Castrol Differential SAF - X0 Do sprzęgła Vitamol V10 To nie jest "pancerny" model BMW R 1150. To jest NIESTETY BMW R1200
  3. Silnik BMW R 1200 ma jedną tarczę sprzęgłową,dokładnie tak samo jak w samochodach.Tarcza jest pomiędzy silnikiem - a skrzynią biegów. Do wymiany trzeba praktycznie rozebrać cały motocykl dzieląc go na 2 części.I rozpołowić silnik. Nie wiem ile wytrzyma sprzęgło,i już mnie to nie interesuje. Płyn w układzie hamulcowym należy wymieniac co sezon,ponieważ hamulce zasila elektryczna pompa która przy każdym użyciu hamulca przepompowuje płyn.Płyn dużo bardziej się zużywa.Wymiana płynu do prostych nie należy bo trzeba odpowietrzać 4 układy w odpowiedniej kolejności (9 odpowietrzników). Więc należy odwiedzić serwis. Prawie każda czynność obsługowo-naprawcza jest tak zaprojektowana że należy to zrobić w serwisie!!! Na zakup BMW mnie było stać - ale na serwisowanie już NIE. Jak mówią właściciele motocykli BMW "Motocykli BMW się nie naprawia - motocykle BMW się serwisuje" Jeżeli mam wybierać czy zostawić kasę za przegląd w serwisie - czy za tą kasę pojechać na wczasy.To wybieram to drugie.
  4. Byłem szczęśliwym posiadaczem R 1200 ST.Motocykl sprzedałem w ubiegłym miesiącu. I tak po kolei - plusy: rewelacyjne zawieszenie super hamulce ABS kardan fabryczne mocowanie kufrów które nie szpeci motocykla niskie zużycie paliwa regulacja wysokości szyby,kierownicy,siedzenia grzane manetki Wygodny dla pasażerki Minusy za niska szyba za niska pozycja kierowcy do turystyki Mały kufer centralny oryginał BMW Awarie anteny immobilajzera Kłopotliwa i droga wymiana tarczy sprzęgła (trzeba rozebrać połowę motocykla) Padające kardany Słaba dostępność oleju do kardana i np.pompy sprzęgła (tylko serwisy BMW) Czy kupił bym jeszcze raz BMW R1200 ST ---NIE !!! Głównie ze względu na konieczność serwisowania kilkuletniego motocykla w serwisie,i związane z tym koszty. Kapiszon
  5. Miałem Street Roda w którym szwajcarski serwis założył oponę 200. Motocykl miał tylko wymienioną osłonę pasa na tuningową firmy Rizoma i wszystko było OK. A tak to wyglądało http://www.bikepics.com/pictures/1148527/ Teraz mam Night Roda który ma fabrycznie założoną oponę 180,a u mnie jest włożona 240 mm. Ale motocykl ma przebudowany cały tył na oryginalnych częściach HD. Ale koszt takiej przebudowy jest po prostu nie opłacalny. Cena wszystkich części użytych do przebudowy całego moto to prawie 30 000 zł. Na szczęście ja tego nie płaciłem,tylko już taki kupiłem. http://www.bikepics.com/pictures/1660139/ Kapiszon
  6. No widzę że wśród motocyklistów Mercedes ma ugruntowaną pozycję. Parę lat temu miałem C klasę W 202 1993 r z silnikiem 2,8 litra 200 KM w wersji Sport. Niestety samochodzik "zabijała rdza"do tego stopnia że bałem się go podnosić podnośnikiem - bo takie miał słabe progi. Sprzedałem i dalej do dalszych wypadów używałem tylko motocykli. Myślałem że do Mercedesów już nie powrócę!Ale wyszło trochę inaczej... W 2009 roku byliśmy Hondą Gold Wing 1800 na Chorwacji.Niestety powrót to masakra. Autostrady pozamykane z powodu wiatru! Tak wiało że mieliśmy problem z utrzymaniem się na motocyklu.W konsekwencji wiatr zmiótł nas z drogi. Wniosek był jeden - Honda ma za dużą powierzchnię boczną plastikową!!! Zamienimy na inny motocykl i będzie OK. Rok 2010 to inny motocykl Harley Electra.I wyjazd do Czarnogóry. Trasę prawie całą zrobiliśmy w deszczu.Po dojechaniu na wybrzeże chorwackie zrobiła się pogoda.Stoimy na parkingu,i zdejmujemy brudne,przemoczone ubrania,wylewamy wodę. Wtedy na parking podjeżdża BMW Z3. Żona popatrzyła na BMW i pyta - ile takie autko może kosztować.Może by nas było stać na coś takiego. Już wtedy wiedziałem że następne wczasy będą w CABRIO. Przecież za Harleya możemy mieć ze 2 takie używane beemki !!! Na motocyklach mamy już przejechane ponad 500 000 km i nie musimy już nikomu niczego udowadniać! Wybór padł na Mercedesa SLK 200 cabrio.Samochodzik prawie jak nasze poprzednie motocykle,czyli: dwuosobowy, podobne zużycie paliwa, podobna pojemność bagażowa, tak samo radio,tempomaty i inne udogodnienia, "również wiatr we włosach" Ale jazda BEZ KASKU!!! Wczasy 2011 to ta sama trasa co w 2010 - ale w MERCEDESIE CABRIO! Kapiszon
  7. Przerabiałem ten temat co Ty chyba ze 3 lata wstecz. Wówczas od chyba 7 lat używałem Hondy Valkyrie Interstate.Postanowiłem zmienić na coś nowszego,ale własnie wygodnego na długie trasy.Motocykl miał mieć możliwość zabierania sporej ilości bagażu. Miał być szybki i niezawodny. Miałem wówczas 3 typy: Gold Wing 1800 Harley Electra Glide Triumph Rocket Nie byłem w stanie wówczas zdecydować się na któryś z nich,więc postanowiłem po kolei sprawdzić te motocykle. Co roku kupowałem kolejny.I przez 3 kolejne sezony2008,2009,2010 sprawdziłem,i porównałem te 3 motocykle.Każdym zrobiłem po kilka ładnych tyś. km. Ten temat był na forum,i może po przeczytaniu całości będziesz miał łatwiejszy wybór. Wtedy za takie motocykle trzeba było dać ok 40 000 zł,a dzisiaj czyli po 3 latach te modele można mieć po około 30 000 zł.(Oprócz HD Electra który dalej trzyma cenę). Tu masz ten temat http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...=trudny+wyb%F3r Jeżeli masz pytania to chętnie odpowiem. Kapiszon
  8. Sprzedam komplet kurtka i spodnie podgrzewane elektrycznie firmy BIKETEK. Komplet fabrycznie nowy,kolor czarny,rozmiar L (na wzrost 170 - 180 cm). Kurtka typu flyers z dwoma kieszeniami zapinanymi na zamek. Spodnie typu czapsy z nogawkami rozpinanymi na całej długości. W pasie bardzo duży zakres regulacji. Komplet można zakładać również jako podpinkę pod ubranie motocyklowe. Idealne na motocykl,quada,skuter śnieżny! Do kompletu zestaw okablowania (kable do akumulatora,trzystopniowe regulatory temperatury,dodatkowe wyjścia). Jest to dokładnie taki zestaw http://wozki.intercars.com.pl/?id=65&lang=...&rootkod=878689 Cena takiego kompletu to ponad 2000 zł,a umnie mniej niż połowa tej sumy! Cena 900 zł. Kapiszon tel. 605 300 047
  9. No i wyprodukowali POKRAKA. Jak Wam się to podoba? http://otomoto.pl/triumph-rocket-ct-2300-t-M2362217.html Kapiszon
  10. Alarm HD ma tylko tryb serwisowy wyłączający syrenę w czasie transportu,czy naprawy. Jeżeli chcesz wyjąć akumulator to najpierw wyłącz alarm,odłącz kostkę zasilającą syrenę,i wyjmij akumulator. Jeżeli syrena po wypięciu zacznie wyć to ją pozawijaj w stary koc i czekaj aż się w niej wyczerpie prąd.(Około pół godziny). Kapiszon
  11. No cóż - jaki motocykl...takie zużycie opon.Tylna opona wystarcza średnio na: Rocket - 6 tyś km Honda GL 1800 - 12 tyś km Honda Shadow 750 - 22 tyś km Co do prowadzenia to Rocket wzorem prowadzenia nie jest. Najlepiej prowadzącym się motocyklem w naszej klasie jest nowa Yamaha V MAX. Jeździłem wieloma modelami motocykli,ale nowy V MAX to "mistrzostwo świata" Opona Rocketa 240 mm nie jest idealna,i trzeba się z tym pogodzić. Właśnie dla tego w modelu Rocket Touring zastosowano dużo węższą tylną oponę aby poprawić prowadzenie i aby motocykl lepiej nadawał się na turystyczne kręte szlaki. Motocykl na oponie 240 trochę trudniej położyć w zakręt,i Rocket nie lubi drogi z koleinami. Dla mnie nie miało to żadnego znaczenia,i kupując Rocketa wiedziałem że "ten typ tak ma". I myślę że żadnemu z właścicieli Rocketa to nie przeszkadza. Kapiszon
  12. Koszty eksploatacji Rocketa są podobne do eksploatacji innych motocykli poza kilkoma wyjątkami: - szybkie zużywanie się tylnych opon. Na sezon 3 sztuki po około 800 zł. Oczywiście wszystko zależy od stylu jazdy,oraz przebiegów rocznych. - Zużycie paliwa od 6 - 12 l/100 km. Wszystko zależy od stylu jazdy.Żaden motocykl przy odkręcaniu na maxa nie jest oszczędny. - Koszt oleju silnikowego.Do silnika wchodzi 6 litrów najlepszego oleju Do każdego innego moto zazwyczaj wchodzi 4 l. - Pozostaje jeszcze koszt autoryzowanego serwisu Triumpha. Ale w każdym serwisie trzeba płacić A i tak najdroższy serwis ma chyba Harley (260 zł / godzinę). Kapiszon
  13. Dzięki za namiary na krajowego Rocketa Touringa. Na pewno będę szukał takiego motocykla,ale dopiero jak uwolnię resztę kasy. Czyli jak sprzedam mojego Harleya Electrę. Trochę mi szkoda tego motocykla bo zjechałem nim w tym sezonie kawał europy i jestem z niego bardzo zadowolony. Ale brakuje mu MOCY którą ma Rocket. Electra już stoi w komisie http://otomoto.pl/harley-davidson-electra-...7-M2069562.html Kapiszon
  14. "Pogrążony w smutku" chciałem poinformować że NIESTETY sprzedałem mojego Rocketa. Został sprzedany razem z akcesoryjnymi wydechami i trójnikiem. Nowemu właścicielowi na pewno będzie dobrze służył, tak jak mnie. Chociaż zrobiłem tylko kilka tys. km - to jestem pewien że Rocketa nie zapomnę nigdy. Sezon 2011 to chyba - Rocket Touringu. Kapiszon.
  15. Witam Przepraszam że długo się nie odzywałem,ale odpoczywałem w Chorwacji. Niestety pojechałem na HD Electrą bo na Rocketa na wczasy w dwie osoby nie miałem się jak spakować. Rockecik w tym czasie był wystawiony do sprzedaży - ale się nie sprzedał. Więc dalej jestem szczęśliwym użytkownikiem Rocketa,i wydechy zostają w motocyklu. Jeżeli coś "drgnie"w sprawie sprzedaży,i kupującemu nie będzie odpowiadał głośny wydech - to możemy powrócić do tematu zamiany. Kapiszon
×
×
  • Dodaj nową pozycję...