Skocz do zawartości

baba_zanetti

Forumowicze
  • Postów

    1671
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez baba_zanetti

  1. pomysł bez sensu. Potrzebne uszczleki tzw TOP END, patrz larsson, klasa etc...
  2. jakie to są te dziwne dzwięki? stukanie rytmiczne? Skrzynie w fazerach/yzfach to legendarne padliny. W weekend robiłem jedną, po 30tyś zaczeła przerywać niekatowana dwójka, a koledze tydzień temu na szczeście na prostej przy 150 zablokowało tylne koło, a z olejem zlał kilka zębów. Więc wyciągnij wnioski- czemu ci zablokowało...
  3. błagam was, nie każcie mi czytać całego wątku do początku. Czy zacieranie się wałków rozrządu zwłaszcza wydechu to bolączka tego modelu? tak wnioskuję bo tak samo stało sie bratu, i no i głowice kosztują duuużo, a wałka wydechowego to w ogóle nie idzie kupić. Próbował ktoś taką zatartą głowicę naprawiać?
  4. tanie i dobre czyli kenda. Trackmaster 120 ma szerokość +/- jak 100 southwick
  5. Zanim zdejmiesz wałki i w ogóle zabierzesz sie za rozrząd. Odkręć mały prawy dekiel i zobacz czy nie ma jakiegoś głupiego nadlewu w bloku który uniemożliw Ci wyjęcie łańcucha z wału, czasem tak jest. W twoim modelu zębatki wałków są nieodkręcane. Przed demontażem wałków zawsze najpierw sprawdzam luzy zaworowe by nie nadłożyć sobie roboty przypadkiem.
  6. Kupisz w ogóle 140 na 19? Setka to faktycznie trochę za mało. Na 55KM 120stka jest w sam raz. Zresztą to zależy i od producenta i od modelu, mam teraz z tyłu 120skę której do poprzedniej 120stki brakuje ze 2cm, wygląda to dupnie i nie zgarnia jak potrzeba:(
  7. Można użyć innego smaru w sprayu i tyle:)
  8. zawory (grzybki) jak żyletki, jak ten proces się zacznie to już potem leci lawinowo, regulacja co 5tyś, 3,1 a potem co wyjazd. Do wymiany zawory z gniazdami i zapomnisz o problemie. Zawór wydechowy pracuje w cięższych warunkach dlatego też jest z innej stali niż ssący przez co zazwyczaj jest droższy. I w większości przypadków to jednak zawory ssące "wpadają" pierwsze.
  9. No właśnie Kawasaki... Monter podziwiam Cię, serio bałbym sie przez dłuższy czas jechać powyżej 200 Gpz'em. Słyszałem o dwóch przypadkach wybuchających silników w GPZ 900 przy prędkości maksymalnej tj ok 230KM/H Mi w mojej nie wybuchł, zwyczajnie się zatarł i po zgaszeniu już nie odpalił. Dobremu znajomemu kilkanaście lat temu w świerzym wtedy GPX 750 przy ostrym starcie otworzyła sie korba. W ZXR tłok uderzył w zawór. Myślę że on mógłby napisać o kilku innych przypadkach, ponieważ za jego młodości wszyscy jeździli (czyt. katowali) GPXy, GPZ 900, ZX 10, ZZR 1100. Jakieś wysadzone silniki nawet do dziś leżą u niego w piwnicy m. in z ukręconym wałem. Innemu znowu wybuch (dziura) silnik z nowo kupionej ZX6R. Tu na forum widziałem temat o ZRX w którym pękł wał sam z siebie. I teraz pomyśl że to dzieje Ci się przy 200KM/H blokuje silnik, albo wywala dziurę i obrzyguje wszystko olejem. Te przypadki wyżej dotyczą motocykli które normalnie do końca jeździły, nie stukały. Powiedziałbyś wsiadać i jechać:)
  10. będą bo 1tyś zł to są same części. A z robotą to ze 2tyś- zależy gdzie. Możesz jeździć- w sensie nie musisz odstawiać motocykla do garażu - ale licz sie z tym że będzie coraz gorzej. Aż w końcu stracisz całkowicie ten bieg. Tym czasem nie nadużywaj go. Nie pałuj nie dwójce, nie przebijaj na ostro. Nie ma nic złego w zmianie biegów bez sprzęgła - w górę- trzeba tylko robić to z wyczuciem.
  11. Fireblade to taki pięnky silnik w którym nie ma nic co nie jest niezbędne. Nie ma balansera, łańcucha alternatora , dzwigienek, jakiś kół pośrednich czy innych wynalazków. Krótko mówiąc to tam nie bardzo ma co stukać poza koszem sprzęgłowym. Można sie jedynie przyczepić do napinacza bo jest z serii mało udanych, ale tu jest w końcu nowy założony. No możę jeszcze nieszczęśliwy napęd pompy oleju łańcuszkiem. Moło by być na kole zębatym, ale mimo wszystko nie spotkałem problemów z tego tytułu.
  12. sprężyny nie są wymienne (nie występują jako część osobno)- to niektórzy je wymieniają;) Pomijam opłacalność takiego przedsięwzięcia. Generalnie jeśli nie słychać tego wyraźnie pod obciążeniem to już jest dobrze. Próbę najlepiej zrobić nie na jedynce a na wysokim biegu od niskich obrotów odkręcić manetkę na maksa- wtedy wszystkie fałszywe dzwięki wychodzą jak na talerzu. Dziwne jest to że w bladym niemalże nie było luzów- ten silnik robi bardzo duże przebiegi bez konieczności wymiany płytek. W sumie to nie wiem co to hałasuje:)
  13. a pod obciążeniem to nie jest słyszalne bardziej? (przejażdza bez kasku wchodzi w grę). Jednego jestem niemalże pewien to NIE żadne sworznie. Taki przypadek po prostu nie występuje. Najczęściej stuka kosz sprzęgłowy i uprzedzam twoje pytanie- nic z nim nie zrobisz.
  14. a powiedz, są na silniku jakieś ślady wcześniejszych ingerencji? Za dużo silikonu, obmykane śruby? Kiedy ten dzwięk zaczał sie pojawiać? Nie brzmi jak panewka.
  15. shinigami, jakoś Cię polubiłem, ale ciągłym wyskakiwaniem w każdym temacie zaworami i głowicą i historią jak to było u Ciebie już mnie irytujesz :icon_rolleyes: U jakich ty mechaników byłeś? Bo normalnie tracę wiarę w ludzi. Jak napisał monter, cudów nie ma, a to jest prosty silnik i banalnym układem zasilania, żaden wtrysk. Więc po prostu Ci go zalewa. Nie trzymają zaworki, nie domyka ssanie, jest za duży poziom paliwa lub po prostu sprężanie umarło.
  16. w pojemnosci 125 czyli 62 na gar to jest dobry wynik! napewno nie odczujesz z tego powodu braku w osiągach. Co innego to że motocykl stał (rozebrany) trzy lata, mogły sie pojawić wżery na elementach stalowych. Mimo wszystko nie wyrywałbym się z rozbiórką silnika. Najpierw bym go złożył i pojeździł.
  17. wystarczy że dobierzesz się do kostki od impusatorów- przewód wychodzący z silnika z kostką na 4piny. Choć być może w wersji z jednym modułem jest tez jeden ipulsator- dwa piny. Trzeba zmierzyć oporność między tymi przewodami.
  18. tam są Chyba dwa moduły i dwa impulsatory, pod siedzeniem z tyłu. Poszukaj tam. Pokaż zdjęcie najlepiej. Bo samo VF 700 to mało informacji.
  19. Nie, nie. Opóźnić, czyli zmniejszyć cyfrę wyprzedzenia zapłonu. Kolega uzyskał w GSXR stopień sprężania ok 15:1. Przy takim sprężu 100okt ledwo starcza. Na 95 przy fabrycznym wyprzedzeniu zapłonu bez przyrządów "gołym" uchem słychać spalanie stukowe.
  20. śruba składu mieszanki nie ma nic do spalania, czy będzie na 1 obrót czy na 5 róznica nie może wynieść więcej niż 1Litr. Gaźniki przelewają wg mnie. Nie trzymają zaworki. To jest model z pompą paliwa czy bez?
  21. Sprężanie to podstawa, w R6 potrafi pęknąć tuleja a test sprężania to wyeliminuje. Chociaż wygląda to na problem z paliwem, nie zaryzykowałbym rozbierania gaźników (z lenistwa) nie mając pewności że mam doczynienia z dobrym silnikiem. Fabrycznymi nastawami gaźników po takich modyfikacjach możesz się już nie sugerować- przestały być akutalne.
  22. pompa paliwowa działa? Sprężanie było mierzone?
  23. nie jest tak źle jak wyglądało z opisu. Prawdopodobnie winą jest zbyt lekkie dokręcenie głowicy i płomień penetrował szczelinę miedzy cylindrem a głowicą. Nie widzę jak głębokie są te wżery, można np. splanować cylinder o 0,2mm a pod niego podłożyć o tyle grubszą uszczelkę. Albo zamiast o-ringa dorobić pełną uszczelkę która lepiej pokryje te ubytki.
  24. no tak. Jeden czujnik w chłodnicy załącza wentylator, drugi w termostacie pokazuje temp.
  25. niesamowity przypadek. Silnik po prostu coś zassał. Sprawdź szczelność zawórów jak napisano wyżej, na nowy tłok i tak cię pewnie nie stać, ale stan tego możesz obkukać :icon_razz: Albo zostaw go spokoju, jak masz tylko na niego popatrzeć;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...