Skocz do zawartości

baba_zanetti

Forumowicze
  • Postów

    1671
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez baba_zanetti

  1. A opcja nowej tulei? Sprawdzałeś ile kosztują same tuleje?
  2. Tłok w takim motocyklu ulega "zmęczeniu" i potrafi się rozlecieć/pęknąć sam z siebie. Ja się przynajmniej z dwoma takimi przypadkami spotkałem. Oryginał to pewnie japoński ART. Wossner bardzo dobry, nie wiem czy Wiseco jest lepsze, raczej ta sama klasa. Tyle tylko że z tego co sie orientuję to Wiseco nie bawi sie w selekcje, jest po prostu jeden wymiar i już.
  3. Negatywne to takie że ogólnie silnik pracuje nie prawidłowo (na 100%) swoich możliwości, ponieważ dostaje sperzeczne informacje.Jak to wygląda w praktyce to nie wiem bo nie znam nikogo kto by tak jeździł, pewnie jakiś nieznaczny spadek mocy. Spotkałem sie na anglojęzycznych forach z modem polegającym na wymontowaniu tychże przepustnic tyle, że STVA działał nadal normalnie- bez błedu. STVA jest uszkodzone- tzn nie rusza się nic?
  4. domyślam sie o co Ci chodzi, gdy przepustnice są juz na maksa otwarte, ale nadal silnik chce je dalej obrócić jakby na siłę, jest przy tym nieprzyjemny dzwięk? Zdaje się że u mnie jest tak samo, choć głupi jestem w tej chwili i głowy nie podłożę. Generalnie STVA jest skonstruowana tak, że nie zatrzymuje się w otwartej przepustnicy z powodu info od czujnika tylko dlatego że po prostu dalej nie może mechanicznie, inaczej mówiąc druga przepustnica może wykonać tylko 90st. obrotu bez względu na STPS.
  5. bez kitu Bartek1 ale to o czym piszesz i w jaki sposób zasługuje na takie odpowiedzi. MUSISZ sciągnąć sobie serwisówkę! i tam jest wszystko po kolei opisane, gdzie znajduje sie każdy czujnik i jak go sprawdzić. Zobacz czy nie masz błedów (FI na wyświetlaczu), pamiętaj o klamce sprzęgła- musi być wciśnięta by rozrusznik kręcił (przede wszystkim to czujnik sprzęgła musi być sprawny). Pompa paliwa się włacza?
  6. Jeśli przekaźnik pompy robi dwa razy "pyk" to jest bardzo dobrze bo znaczy to że moduł jest sprawny. Jeśli jest szybko złączka do paliwa to mogłbyś doraźnie skorzystać ze zbiornika od GSXRa, lub wymodzić jakąś przejściówkę (tylko ostrożnie bo to paliwo:D). Ciśnie w takich układach zazwyczaj oscyluje w zakresie 300KPa małe rozbierzności nie przeszkodzą silnikowi się odezwać, a wtedy już wiesz na sto% że to pompa. To ustrojstwo na kształt walca to zapewne czujnik rezerwy/paliwa choć to torchę dziwne skoro motocykl nie ma zegarów:) (myślę że to wina pompy). Czy ten motocykl ma czujnik położenia wałka rozrządu?
  7. bez schematu to będzie dosyć ciężko:/ Można sie tylko posłużyć analogią do motocykli japońskich. Popma nie odzywa się? Czy taki motocykl ma coś takiego jak czujnik przechyłu motocykla? Każdy uliczny ma, ale crossówka to już nie koniecznie musi posiadać. Zazwyczaj sam wtrysk i pompa paliwowa to dwie rożne sprawy nie powiązane ze sobą (w sensie sterowania jedno drugim). Praca pompy paliwowej do podstawa od której trzeba zacząć. Czy ten motocykl ma w ogóle akumulator?
  8. za motodatą: Mikuni BS36 Poziom pływaka 21,3- 23-3mm
  9. Robiłem to ostatnio i podpowiem Ci tak: Najpierw mycie a potem do roboty, zaczynasz od bocznych plastików i zbiornika by go w ferworze walki nie uszkodzić. 1.Czacha, zegary, doloty powietrza- to wszystko trzyma się stelaża odkręcasz tylko dwie śrubki przy ramie, rozłaczasz kostki i masz ten element zdemontowany. 2. Rozłącz całą elektrykę od silnika a to co jest przy stelażu tylnym zostaw w spokoju. wiązka główna wraz z przekaźnikami, aku, modułem na raz odłaczysz wraz z stelażem tylnym. 3. Pompę hamulcową z kierownicy, a zaciski z tarcz i bez zapowietrzania można zdemontować i zamontowac szybko całe hamulce. Chyba trzeba odkręcić zębatkę przednią by zdjąć łańcuch, sprawdź czy zejdzie bez tego, potem będzie Ci ciężko odkręcić tą nakrętkę. Poluzuj śruby trzymające silnik. 4.Podeprzyj pod silnikiem motocyk (kolektora wydechowego nie trzeba odkręcać)l i wyjmij przednie koło, potem od razu okręć sztycę, górną półkę i amortyzator skrętu i wyjmij zawieszenie bez wyjmowania lag z półek. 5. Tylne zawieszenie. 6. Zostaje praktycznie rama na silniku, teraz bez szarpania się i podnośnika po prostu zdejmujesz ramę z silnika i zakładasz nową. Z takich luźnych uwag jeszcze: nie żałuj smaru na łożyska, nie pamiętam czy odkręcałem chłodnicę i spuszczałem płyn, ale chyba nie. Jeśli łożyska główki są kulkowe to nie ma sensu ich wkładać spowrotem, lepiej od razu wymienić na stożki. Używaj serwisówki, rób zdjęcia przed demontażem.
  10. Jeśli motocykl stoi w wilgotnym miejscu to wnętrze silnika również zaczyna rdzewieć.
  11. i smar skutecznie izoluje od powietrza przez co elementy nie zdążą zardzewieć.
  12. Spotkałem się z takim przypadkiem w ZX6R z 96r. Też pierwszy bieg przepuszczał, a przyczyną było to samo co w przypadku drugiego biegu czyli wycięte kły plus wodzik standardowo.
  13. Po prostu zdejmij airbox i odpal a zobaczysz. ze wskazaniem na wyższe zakresy obrotów.
  14. podejrzewam że ma za dużo paliwa to (tylko podejrzenie!) w tym zakresie obrtów- sprawdzić stan obecny śrub regulacji składu mieszanki wolnych obrotów, jeśli jest możliwość to skorygować. Ale chociaż chodzi równo na biegu jałowym? Kranik pewnie nie ma pozycji off, więc trzeba odłaczyc podciśnienie, albo założyć klamrę na przewód paliwowy. Pomiar kompresji to podstawa, takie małe silnik nie mają takiej wytrzymałości jak sławne duże gsxr olejowe. T
  15. Kurdę, masz ewidentnie coś z gaźnikami, albo kompresja sie skończyła. Nie dotykaj zapłonu bo zginesz w tej motaninie. Zobacz po prostu czy jest lepiej jak zaciągniesz ssanie, a jeśli nie to zakręć paliwo i zobacz czy będzie poprawa w którymś momencie. Zmierz kompresję! Nawet 125 ma płynnie ruszać i przyśpieszać w każdej pozycji manetki, a nie się zamulić.
  16. no to muka, myślałem ze to nieprzepalone paliwo jest z niepracującego gara. Od stania motocykl raczej sie nie psuje. Podłączenie pod komputer niewiele Ci pomoże, to taki prosty uklad, że niemalże nie ma sie tam co popsuć z elektroniki. To jest Ska czy Rka w ogóle? Jeśli motocykl zostawia czarne chmury to może to być problem z MAP sensorem. Wężyków podciśnień jest tam sporo, można np. odwrotnie założyć zaworek jednokierunkowy na wężyku.
  17. toowdie, wymień paliwo i świece, bo a nóz pomoże, ja nadal podejrzewam że on chodzi na jednym garnku, a drugi sprawia tylko pozory (obydwie rury gorące?). Oczywiście warto zmierzyć ciśnienie sprężania.
  18. nie stresuj sie, idę o zakład że gazu już tam było tyle co kot napłakał, tak samo pewnie jest z olejem, który już wrócił do matki natury.Możesz na próbę nabić dobrym kompresorem ciśnienie jakie podał Piotr, i zobaczyć czy będzie zadowalająco, ale pewnie nie. Generalnie po 15latach pracy ten element ma już dość, i możesz go albo zregenerować (tzn. nie tyle Ty co oddać do naprawy:)), albo kupić drugi (nowy to wartość połowy maszyny)- zaryzykować kupno używki, gdzieś w granicach 100- 150zł. Musze zapytać kolegi bo on miał taki motocykl na części.
  19. a nie chodzi przypadkiem na jednym garze?
  20. Zaczałbym od sprawności akumulatora, bo to najprostsze. Potem dobrze by było podmienić moduł, bo to tu pewnie tkwi przyczyna. Gdy miałem cbr 1000f z podobnych lat, to ona miała dziwną przypadłość, że pierwsze kilka obrotów wału było bez iskry, dopiero po ok 2-3sek wyskakiwała. I tak jeździłem, nie było większego problemu poza tym że nie paliła jak to sie mówi "z dotknięcia".
  21. Stary powinienieś zgłosić się do producenta po nagrodę dla najwytrwalszego jeźdźca!:D Z brakingami miałem tak samo momentalnie złapały większy luz niż zajechane OEM GSXRa. Myślę że luz ma byc, ale jak to w życiu- w granicach rozsądku.
  22. zapewne chodzi o OEM Suzuki. W singlu przy urwaniu łańcucha jest spora szansa na ocalenie głowicy, ale nie o tym rzecz. Dmuchanie w cylinder to nie jest partyzankta, taką metodę opisują serwisówki Claymera. I jest to najprostsza metoda. Ale skoro kupiłes już pasek, to poskładaj, zakreć kluczem kilka obrotów zwracając uwagę na płynność ruchu (brak zacięć). a potem to już gaz i pomiar ciśnienia.
  23. Ja również na fabryczny amor w GSXR 1000 nie narzekam, dopóki sie nie wytłucze albo nie spoci daje radę. W poprzednim motocyklu mialem LSLa i bardzo sobie chwalę i polecam. 8stopni regulacji jak dla mnie to świat i ludzie (choć dość nagły jest przeskok między 7 a 8poziomem. Wytrzymałość tego amortyzatora jest godna podziwu! 4 lata ostrej ekspolatacji, raz przy wywrotce się skrzywił, i zablokował kierownicę wiec go wywaliłem. Ale naszło mnie by go odprostować i ten zabieg się udał, amor działa dalej i nie puścił przez kolejne dwa lata nawet kropli oleju.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...