MarianKa

Wczoraj otrzymałem za pomocą poczty nabytą drogą kupna w księgarni internetowej amazon.com serwisówkę Haynesa do TDM 850, TRX 850 i XTZ 750 (roczniki 89-95) całej nie zeskanuję, ale o wybrane fragmenty - pytaj.

Ja juz swojego GSa sprzedałem, więc obiektywnie mówię: Bierz GSa! :P

Alpinusa to juz raczej nie kupicie, firma splajtowała parę lat temu. Teraz to HiMountains, albo Milo, albo jakieś inne.

A mnie aż skręciło! Bronxa po**bało!! :-D Pomyslałem, jak zobaczyłem temat. Już myslałem, że mu moją zuzię spuszczę. Sylwiu, bronx na razie smiga na litrze, ale przepytywał mnie ostatnio o poj. 850, moze - jak tak dalej pójdzie - to wróci do tematu 500 ;) A za odświeżenie tego tematu - masz u mnie duże lody! :mrgreen:

Ale to świadczy o niecałkowitym spalaniu mieszanki w cylindrze. Albo gaźniki niewyregulowane, albo coś z zaworami, albo świece. Generalnie - wyregulowany silnik nie powinien strzelać!

No i pochwal się, że są srodki na zmianę motocykla!

I t by mnie jeszcze bardziej rajcowało! Niestety, jestem zgredem ;) , ale nie z taka kasą :cry: A co do regulacji - robota to jedno, a zawory mam na płytkach, to aż strach pomyslec ile to będzie kosztować "w razie że się zepsuje" :P

Ja ma 10 zaworów, ale za to w 2 cylindrach. Nie wiem jak to działa, ale jeździ zjebiscie. :)

Ja mam w GSie, którego właśnie usiłuje sprzedać, przebieg 70 tys, (1991) i wszyscy zainteresowani pytaja, czemu taki duży. Każdemu wtedy proponuje, że mu cofnę do żądanej wartości, ale patrzą i tak nieufnie. I warto być uczciwym?

Ale sam przyznasz, że zabrzmiało dwuznacznie. A tak na serio - jako że mam niemal 20-letni staż w "odmiennym" stanie to sie wymądrzę: zwykle sie mówi - męcz się też itp. Narzekamy, uskarżamy się, wspominamy. jak dobrze było za kawalerskich czasów... Taka moda. Naprawdę - nie żałujemy niczego! Życzę Wam, byscie i po 20 latach i później, nie żałowali niczego i na zawsze zachowali ten nastrój z najblizszych dni :evil:

sorry, ale rozwalił mnie temat. KTO TO JEST PARADEK? :-) Ale i tak życze Wam 100 lat wspólnego zycia :-D :-D :-D :-D :-D :-D

Oznaczenia, o które pytasz (SAE) charakteryzują zakres lepkosci oleju. Jest jeszcze drugi parametr - Klasa API, która okresla - w uproszczeniu - jakość oleju. To są literki SA, SB, a współczesnie raczej SG, SH, SJ (im dalsza literka, tym lepszy olej). No i kolejna rzecz - baza, czyli rodzaj oleju bazowego - mineralny (z ropy naftowej), półsyntetyk lub olej otrzymany całkowicie w syntezie chemicznej - syntetyk. Bardzo z grubsza to byłoby na tyle.

Po SMSowych konsultacjah z bawiącym (ale zabawa - szklarnia w Szwecji :-) )za granicą zbyhem proszę o dopisanie: zbyhu X 1 od piątku (w domku ze mna i browarnym)

A ja zacząłem od 500 (rok temu). Chociaż, nie powiem, z respektem na początku, potem dość szybko osiągnąłem .... swobodę w poruszaniu się na tym wynalazku. Myślę, że istotne są tu gabaryty osobnika (80 kg na małym motorku to ani jedzie, ani wygląda :) , ale też - co zwykle zawsze na tym 4um się powtarza - rozsądek i rozwaga. Dlatego uważam, że faceci w pewnym (post-nastoletnim) wieku mogą zaczynać od większych (tu rozumiem 500-600) pojemności. Zwłaszcza, że chłopcy (swireq, AdamPawel) chcą maszynkę na dłużej. Turystyka na GN250 - męka. Pojemnościami 400-600 z moca ok.50KM w maszynie o łagodnym charakterze można się bawić i cieszyć latami, a mniejsze prędzej, czy później (raczej prędzej :) ) znudzą.

Ja jeszcze raz: MOJA TDMa 850 na 5 biegu przy 100km/h ma 3000 obr/min :) Nie mogłem sie powstrzymać: MOJA TDMa.... ;)

Lej bronksiu ten Balaton, pojedziemy wiosną. A kasę przeznacz na Borki!!!!

Ja chyba też od piatku, z darkiem browarnym i chyba zbyhem, jak wróci z zagranicznych wojazy A, co tam, rezerwuje domek na 3 szt. od piatku. Najwyżej sie ktos przytuli

Zerkam w mój nowy, wydany w piatek miękki dowód i - NIE MA ŻADNYCH ADNOTACJI O ZAKAZIE SPRZEDAŻY! Miękki dział jak normalny, tylko przez okreslony okres (30 dni + ewentualne przedłuzenie). na miękkim dowodzie jeździłem za granicę, i to przed wejsciem do unii.

Ja mieszkam niedaleko WORD-u, a nie macham kursantom, bo nie wiem, czy w takiej chwili - egzamin - ich to nie zdekoncentruje. Ale jesliby "eLek" pozdrowił to bym odmachał bez wątpienia. Na egzaminie jednak radziłbym nie machać.

Sporo Schubertów mieli w Hein Gericke w W-wie na Mariensztacie, ale nie wiem, jak w tej chwili. Kaski bardzo sympatyczne i w nienajgorszych cenach (nowe, ale egzemplarze z wystaw sklepowych, troszke porysowane itp).

A ja szukam Wszelkich materiałów o Yamaszce TDM 850, ale z lat 91-95. Ktoś ma serwisówkę i manuala?

gratulacje! Chociaz babci żal! Kiedy wreszcie ja bedę mógł założyć temat o moim nowym moto :cry:

GS 500 - na 6 biegu 5000 przy 100km/h

W moim cabergu (Katana) trzeba nacisnąć w dół takie czerwone języczki przy zawiasach i "wyłupać" je z kasku. Tzn. te języczki mają takie "zaczepy" na paznokieć. Najpierw naciskasz taki język w dół, i mając go wciśnięty paznokciem odchylasz go od kasku. Wtedy wyłazi razem z całą osłonką zawiasu. Potem to samo robisz z drugiej strony i szybkę wyjmujesz bez problemu. Zakładanie - odwrotnie, tylko juz nie musisz naciskać języczków tylko je wkliknąć. Kurde, jesli coś z tego zrozumiałeś - to gratuluję! :-)