Skocz do zawartości

DominikK

Forumowicze
  • Postów

    100
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O DominikK

  • Urodziny 04/27/1981

Osobiste

  • Motocykl
    Yamaha XTZ 750
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Krakow

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://

Osiągnięcia DominikK

NOWICJUSZ - podawacz śrubek

NOWICJUSZ - podawacz śrubek (12/46)

0

Reputacja

  1. Powitać, Tak sobie myślałem optymistycznie że jeszcze na obecnej gumie polatam do konca sezonu, az tu dzisiaj niestety mą uwage szczegól drobny przykuł. Opona Shinko I tak sie zastanawiam czy: 1. to jest normalne zużycie opony i należy temat olać i jezdzic do konca bieznika/zmienic gume 2. jest to normalne zużycie opony Shinko ktora ma nie cale 3 lata (dot 3008) i jezdzic/zmienić gyme 3. cos wplynelo na jej takie zuzycie - czynniki atmosferyczne, chemiczne, wada fabryczna - zmienic Dodam, ze wyglada to jakby byla "bieznikowana" i ten wlasnie bieznik odpada (choc pekniecia sa glebokie) Więc czekam na opinie, bo nie wiem czy brać następną Shinko (jeździło mi się na niej dobrze), czy szukać czegoś innego Pozdrawiam Domin
  2. Koledze Hero gratulujemy rozwagi :lalag: Mało już zostało motocyklistów którzy w życiu nie jechali bez kasku - ja nie znam żadnego, a żaden z tych których znam nie jest samobójcą czy ryzykantem. Kondolencje dla rodziny.
  3. Trudno oceniać i pisać nie znając zeznań świadków. Większość sprawców będzie kłamać, aby wina nie była na ich koncie. Niemniej jednak patrząc jak jeżdżą motocykliści, warto pochylić głowę nad tragedią i nie dyskutować, w śmieszny sposób broniąc motocyklisty lub kierowcy samochodu. Proste: może kierowca puszki się nie rozejrzał, albo zbyt krótko patrzył aby dostrzec motocykl? Może skoro szlabany się podnosiły, motocyklista wyprzedzał czekające na przejazd samochody lewą stronę, a jak zobaczył że się podnoszą szlabany dał ogień? Wtedy nie ma szans go zauważyć. Po prostu zlewa się z otoczeniem, zresztą nie bądźmy śmieszni i nie wymagajmy aby kierowcy puszek na takie sytuacje również byli gotowi. Warto o tym pamiętać, że jednak łatwo jest się zlać z tłem. Kluczowe powinny być zeznania świadków. To czy gość siedział po wypadku, leżał czy śpiewał też niczego nie dowodzi. Masa jest filmików w sieci gdzie motocyklista po dzwonie którego nikt nie powinien przeżyć wstaje i otrzepuje się Pozdrawiam Dominik P.S. A pamiętać należy że największą ceną zapłacił przypadkowy uczestnik zdarzenia. Chociaż z drugiej strony, dla mnie byłoby gorsze życie z taką świadomością.
  4. Hello, W Krakowie jeden kolega śmiga (często go spotykam na Konopnickiej) na moto z taką piękną dużą żółtą naklejką z tyłu przedstawiającą postać "robiącą ukłon kapeluszem" i podpis dziękuję. Myślę, że to jest miłe. Na sytuacje przeciwne wystarczy pokazać który palec jest blisko wskazującego, a jednak w nosie się nie mieści :biggrin: Pozdrawiam Dominik
  5. Nie nie boli. Zastanawiałem się czy nie za ostro z tą głową. Nie chodziło w każdym razie o czepianie się Twojej osoby. Wiem że cześć rozumie o co chodzi, ale jest też część, która nie zrozumie i będzie zapierdal*ć, bo na forum jeden gość powiedział, że wtedy jest bezpieczniej. Generalnie trzeba by doprecyzować, że to "do pewnego momentu" to prędkość przy której pojazdy jadące w tą samą stronę, jadą z co najmniej taką samą prędkością lub odrobinę wolniej - to jest moja teoria. Oczywiście mowa o drogach gdzie mamy rozdzielone kierunki jazdy Pzdr Dominik
  6. Tak, tak rahu. A potwierdzają to statystyki wypadków śmiertelnych wśród rowerzystów i skuterzystów :banghead: Pzdr Dominik
  7. Heh, w sumie fakt - ja sie bardzo nie znam. Ale tak sobie mysle, ze do takiej pieknosci z takimi oponami to nikt by nie zalozyl nowego napedu, ktory kosztuje troszke pieniazkow. :biggrin: Jakis tam zakres regulacji jest, ale pytanie czy lancuch mial dobre zycie do tej pory. Pozdrawiam Dominik
  8. Do tej pory raczej pochlebne opinie słyszałem na temat motocykli z Szwajcarii, wiec opcje są dwie: - albo tam ktoś ją doprowadził do tego stanu, a coś w takim stanie wizualnym, na 99% jest w takim samym technicznym - koleś przywiózł kulke, wyklepał, pomalował i wyszła ST. Tak czy siak, za tą kasę to się zupełnie nie opłaca. Ja kupiłem 2 tyg. temu za 2k więcej, ten sam rocznik, ale w bdb stanie. Ty 2k do tego dołożysz na rejestracje + podstawowy serwis, a dalej będzie wyglądać jak na obrazkach (lyse opony, koniec lancucha, brak owiewki i srob w pozostalych) Pozdrawiam Dominik
  9. No cóż zdarza się, a policjant faktycznie go mógł nie zauważyć. Tak czy siak, brawa dla Policji, że nie okazało się że to motocyklista wjechał w tył :clap: Pozdrawiam Dominik
  10. Jeśli Ci się nie spieszy bardzo, to mogę kupić - czas oczekiwania to jakieś 2-3 m-ce. Musiałbyś jednak wcześniej z góry wpłacić mi cenę butów w USA i podać rozmiar, a przy odbiorze + 200 zł. Jeśli jesteś zainteresowany tym towarem lub ktoś czymś innym, to zapraszam. Czas oczekiwania jest związany z faktem, iż nie wiem kiedy szwagier będzie miał czas paczkę spakować, a sama paczka będzie szła z 6 tygodni. Pozdrawiam Dominik
  11. Witam Nie jeździłem w innych kaskach niż NAXA, więc nie mam porównania, ale swoje zdanie na temat Naxa tak: Zalety to niewątpliwie cena, wygląd, wykonanie (optycznie) Jak się zacznie jeździć problemów jest kilka: - cały czas wypada "osłona" nosa - taka guma wepchnięta w górną część szczęki pomiędzy kaskiem a "wnętrzem" - wypada dolna część "siatka" zakrywająca brodę - zacina się zapięcie - tzn. czasem trzeba się pomęczyć aby rozpiąć. - w środku jest bardzo głośno - pojawiają się jakieś niechciane przeciągi Generalnie, żeby pojeździć do sklepu po bułki i 5 km do pracy, to jest OK. Jak gdzieś dalej, to ja już szukam nowego. Pozdrawiam Dominik
  12. Czesc i czolem Pozbylem się z bólem serca swojej Magny i szukam następcy. Na chwilę obecną kandydatów mam dwóch: Suzuki DR 650 1993 rok oraz Honda Transalp 1987 r. Na zdjęciach stan podobny, cena ta sama, 6 lat różnicy. Linki: Transalp oraz DR Co brac mlodsze czy Honde ;-) a moze Kawasaki Pozdrawiam Domin
  13. Nie !!! o tym własnie jest wątek! motocykl, "wolność" w sensie kontaktu z otoczeniem, poczucie więzi między motocyklistami, którzy nie mają odświętnego dresu i klapek na motocykl itp to jest to co daje fun. Prędkość, moc itp. to jest tylko odpowiedź marketingowa na potrzeby tych co im w klapkach, przez dziury w podłodze za mało wieje Niop tak czasem ludzie myślą. Myślą też że przeginają tam gdzie mogą. Myślą że zawsze mogą położyć maszyne, jak coś nie wyjdzie. Potem myślą, że im przykro że im się nic nie stało, a motocykl położony przy większej prędkości skasował matkę z dzieckiem ma przejściu. Pozdrawiam Domin P.S. Oczywiście mówimy tu o jeździe amatorskiej, czyli takiej gdzie motocykla nie dowozi się na tor na przyczepie.
  14. Czesc Niestety czeka mnie kolejny wydatek - przewod hamulcowy. Honda Magna 750C 1997. W sklepie powiedzieli mi 300 zl za Lucasa. Troche duzo. Hella kosztuje 200 zl (tzn. przewod na jedna tarcze). Problem w tym, ze w katalogu nie widzialem przewodu dedykowanego dla Hondy Magny 750 C. Podzielecie sie ze mna informacje co Wy macie zamontowane i ewentualnie ktory Hella bedzie pasowal (pewnie od ktoregos innego podejdzie). A moze skazany jestem na Lucasa Pozdrawiam Domin
  15. Witam kolegów, Może ktoś z Was się orientuje gdzie można nabyć lub ma na zbyciu gmole do Magny 750 C rocznik 97. Wiem że są firmy które dorabiają, ale może ktoś się spotkał z czymś gotowym? Pozdrawiam Dominik
×
×
  • Dodaj nową pozycję...