Skocz do zawartości

MarianKa

E.K.G.
  • Postów

    1350
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MarianKa

  1. Fachmani od szorowania kolanem, może mi ktoś w przystępny sposób wyjasnic, czym się różnią poszczególne klasy wyścigowe? Superstocki, superbiki, stocksporty i jak sie to wszystko tam nazywa. W dodatku coś tam w bieżącym sezonie pozmieniali w tych nazwach i już całkiem jestem skołowany. Które maja jaka pojemność i jakie sa te dozwolone przeróbki?
  2. Nie licz Kasiu na tego instruktora, wiele cię on nie nauczy. To już lepiej prywatne lekcje Prota plus czytanie forum i innych materiałów i próby " na własna rekę". Bedzie dobrze! a tak Off topic: Co to jest, chińszczyzna? Facet, nie zdołałem przeczytać nawet pierwszych linijek. nei pzdrowaiam, ruzomiesz?
  3. Chociaż nie z MGH (musze pilniej śledzić wątek w nastepnym sezonie ;) , ale nie moge sie oprzeć: Aga!!! Brawooooo!!!!!!
  4. Już był, ale w Czechowicach k. Gliwic :-)
  5. Niekoniecznie gówno. Do zalania baku na zimę na pewno lepsza byłaby benzyna z dodatkami, np. pochłaniajacymi wilgoć, czy inhibitorami korozji. Ale żeby wiedziec, co to jest warte trzeba by znac skład, a nie sądzę, że go producent ujawnia.
  6. W TDM-ach nie ma wskaźnika cisnienia oleju i trzeba sprawdzać regularnie poziom oleju. Zdażaja sie zatem egzemplarze jeżdżone przez flejtuchów z przytartymi panewkami i to moze być opinia, która słyszałeś. No, ale bez oleju to ja ci moge kazdy silnik załatwić :-) Zakład, klaudiuszu? :-) :-)
  7. A moje rzędowe dwa cylindry poj. 850 ccm pierdzą jak komarek! DragStar 650 V2 rob dum dum. Tak więc zgadzam sie z dofo, że różnica jest ogromna. I dalej nie wiem czemu. Przy okazji, czy TDM 850 z lat >1996, gdzie czopy przestawione są o 90 stopni daje dum dum, jak V?
  8. I ja sie zjawie chociaż na chwilę. Niestety, z różnych wzgledów tylko na chwilę :cry:
  9. Zomb, jak ci lutnę, to Twoje treningi bokserskie nie pomogą, mam 176 cm wzrostu :P A TDM to jednak bardziej szosówka. Mozna dobrać oponki zdatniejsze w teren, niemniej masa z płynami to ok. 230 kg. No i słusznie autor tematu pisze, ze spora moc. A co ważniejsze - sposób oddawania. Ciagnie od spodu, troszke nerwowo reaguje na gaz, ale to jest własnie piekne!
  10. Miałem w GSie załozona nówke Kings na przód, a tuba pl miał na oba kółka. Dla mnie - całkiem dobre. Podobno na mokrym troche słabsze, ale ja tego nie stwierdziłem. W porównaniu ze starym, łysym Bridgstonem to te oponki - rewela! Poważnie, nie sa to złe opony, podobno w tej samej fabryce robia Dunlopy?
  11. napisz do zbyha - myslę, ze on coś wie na temat kupowania Vulkanów, ale raczej pozytywnie.
  12. A mnie sie kurde nie podobało! :) Niby 2 dni, a tak jakos mignęło i już po. Mało czasu na gadanie, mało czasu na picie, mało czasu na wszystko. W moim wieku trzeba bardziej szanować czas. Od piatku to ciulaty pomysł. ZA ROK ZACZYNAMY OD CZWARTKU :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-)
  13. Tak też przedstawiał to nasz mechanik, że moze wpaść do cylindra. Na szczęście została w gaźniku. I co tu zrobic z takim czymś, rozkręcać gaźnik i wypinać te pieprzone iglice do transportu? Bo ja widze inne, słuszne rozwiazanie - jechac na kołach! :lol:
  14. Peugeotem 405 1,6 zrobiłem 250 tys. w 5 lat: przy 130 - przednie zawieszenie, przy 140 - sprzęgło. Fiatem stilo 1,9TD w 2 lata 120 tys. km - na razie zepsuł się wyświetlacz w radiu! Z tym, że oba samochody od nowosci w moich rekach, przeglądy regularne w ASO. I nie p****dolcie mi tu o samochodach na "F". Z przekory - nastepny bedzie Ford :P
  15. mnie też sie podobały czopry i cos takiego chciałem sobie zakupić :oops: . Ale jak poczytałem 4um, to sie zdecydowałem na golasa i nie żałuje. popróbowałem potem jeszcze czoperki od 600-1500, ale to sobie zostawiam na emeryturę. Wozidupstwo. A póki młodzi jestesmy, to wiooo na winkielki. Tak na serio, moim zdaniem chopper nie nauczy cie jazdy na motocyklu. Golasy i enduro najlepsze do ćwiczeń, a potem dopiero luksusy, chromy, radio i klima :-)
  16. Ja mam zegarek przyczepiony rzepem do prędkosciomierza. Obrazki - w linku w podpisie. Nie wiem co za ustrojstwo, bo juz było jak kupiłem, ale ma czas i datę.
  17. No to sie wyjasniło. własnie przed chwilą zadzwonił. Aker był blisko, a ktos na gg (zbyhu, czy to nie nasz mechanik Michał?) trafił na 100%: Od wstrzasów urwała się jedna, a prawie urwała druga iglica w gaźniku. Za parę(dziesiąt) złotych zrobili to w poleconym warsztacie i - do wieczora chłopak śmigał zadowolony nową maszynką. A mi też ulżyło! Podobno te opadające iglice to typowe w GSach. Niech sie więc nastepne pokolenia GSiarzy uczą :P
  18. LISTA JEST JUŻ ZAMKNIĘTA! ZAREZERWOWALIŚMY WSZYSTKIE DOMKI, WIĘCEJ MIEJSC BRAK! No, browarny, zaczynamy teraz licytację, kto da więcej, za miejsce w naszym domku? :P Gwarantowany dach nad głową i super atrakcja - nasze towarzystwo :-D
  19. Uff, tak też przypuszczałem, że nie mógł się zepsuć, ot tak i podejrzewałem transport. Zamówiłem gościa do warsztatu w Białymstoku, prawdopodobnie jakaś pierdółka to bedzie. (Aker, trzymam kciuki za Twoją diagnozę). Napiszę po wizycie w serwisie.
  20. Wczoraj sprzedałem GSa. Służył mi 2 sezony bez problemów 12 tys.km Do klienta dojechałem prawie 200 km, wszystko działało (zbyhu potwierdzi). Klient próbował go śmigajac sam i z plecaczkiem, w mieście i na prostej za miastem. Czyli moto było OK. Dzisiaj zadzwonił, że testuje go od rana i ma mało mocy, nie chce się wkręcać na obroty. Być może pali na 1 gar? Czy mogło się coś rozregulować, jak wiózł maszynę na przyczepce? Liny zaczepiał o ramę i chyba nie prowadzone były koło gaźników czy innych wrażliwych elementów. Nie mam pojecia o mechanice, skoro 1 gar, to pomyślałem o świecy (nowe w czerwcu, ok.5 tys maja teraz), ale co by jej transport zaszkodził? Poradźcie coś, co to może być? O co kolegę wypytać? Może ktoś z Bialegostoku by mu pomógł, a mnie uspokoił?
  21. Nie wiem, jak się to sprawuje, bo mam w nowym motocyklu, ale zapomniałem użyć, a przejechałem w niedzielę ponad 500 km MARZNĄC!! Żesz, k*wa, przez tą sklerozę to ja się kiedyś za.....bię :-) .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...