Skocz do zawartości

michoa

Forumowicze
  • Postów

    13327
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    76

Treść opublikowana przez michoa

  1. nie wiem co miałeś w tej dt albo driver na exc to jakaś pipa ostatnia........ ja rozumiem że dt jest zajebista też ją lubie ale nie przesadzajmy że w terenie jest lepsza od exc 125 :D jest tańsza w utrzymaniu, prostsza w serwisie ale jeśli chodzi o osiągi to exc 125 ją na prostej drodze zostawi , nie mówiąc o trudniejszym terenie..... ' a do tematu -ludzie wystrzegamy się starych husq te , starych bergów , lc4 z pierwszych lat produkcji (600 ), wr400, pierwszych exc 250 4T (słabe i awaryjne ) te motocykle nie są takie tanie bo trafiliście zajebistą okazję-one są tanie bo z reguły są zajechane , a są trudne w naprawie części drogie ciężko dostępne , mają masę wad fabrycznych..... i w materi że poniżej 10 tys pln nie kupisz sensownego hard enduro 4T chyba nic się nie zmieniło..... a od tego zalewania ciągle uwalała świece-też koszt w komarku rzadziej padały i były tańsze niż w wr400.... z tego co patrze różnice cenowe między zadbana sensowną 426 a 450 są niewielkie więc najlepiej zrobić jak jjank radzi i szukać 450....
  2. michoa

    Auto 4x4

    ja mam subaru libero (prawie jak impreza) ło ma napęd na 4 (normalnie RWD , piec z tyłu , na wajhsze od dźwigni biegów masz guzik 4WD wciskasz zapala się 4wd i połączenie podciśnienia z elektrozaworami zapina przód ) bez blokad reduktorów (niby nie wolno z tym 4x4 jeździć po asfalcie ale vmax 90km/h :D :D )i powiem wam że na łysych 155/80 r13 zimowych po lodzie z zapiętym 4x4 jedzie ładnie aż jestem w szoku :D z RWD jest dobry drift.... pędzi to mocarne leżące 1.2 (bokser ) pod tylnią podłogą (podobno litr to dużo na głowę i litr na pierwszą maszynę to dużo , ale wersja 0.8 nie miała 4x4 więc zaryzykowałem że dam radę )chłodzone cieczą na wielopunktowym wtrysku (zawrotne 54KM ) w kwesti cylindrów uważam że układ z tico jest zajebisty i takiemu zostałem wierny-3 cylindry , 6 zaworów..... niestety na dzień dzisiejszy jest w kiepskim stanie i cieszy oko dopóki się nie ociepli i me ręce które leczą się nim zajmą (gubi olej, gubi płyn chłodniczy, rozrząd nie wiadomo kiedy zmieniany, a rudy w podwoziu ma taką imprezę że jak dosypie mu soli to chyba się nie wyprowadzi ) ale bedzie żyć -fura na ramie (zgnitej ale jednak ) niczym patrol czy pajero, prześwit jak na koła 13 niezły, 200km zrobiłem i pojechałbym do lasu na offroad ale szkoda mi katować bo ciężko o cześci i wolę najpierw go zrobić..... w środku full opcja -centralny zamek (tylko na przednie drzwi no ale ) elektryczny szyberdach na pół auta (tańsza wersja klimy ) 7 foteli z których można zbudować wszystko (łóżko , stół , przednie można podobno obrócić do tyłu i takie tam ) niestety znowu jakaś menda w banana republic of poland coś nakićkała i w dowodzie jest tylko 6 osób :( pozatym spryskiwacze reflektorów (jak w starej s klasie) osobny ciepły nawiew dla pasażerów z tyłu, radio pionera z wysuwaną antenką :D pozatym on ma plusa jakiego nie mają patrole czy padżera -jest niewiele większy od tico w ściezkę rowerową w lesie się wciśnie :D jest wysoki ale w sumie wąski i krótki.... no i to jest subaru (oni się głośno do tego czegoś nie przyznają nawet ich aso części do tego nie ma :D ) więc jak lasencja pytam czym jeździsz a ja mówie subaru maleńka to jej nogi rozjeżdżają się jak mury WTC po uderzeniu talibów a chcąc się do mnie zbliżyć zostawia ślad jak ślimak....
  3. no jak będziesz tak naprawiał że wsadzasz porysowany tłok z zapieczonym szlifowanym pilnikiem pierścieniem spowrotem to nie rób jej wcale bo szkoda twojego czasu :D
  4. źle rozumujesz.... jeżeli chodzi o enduro to ok w większości przypadków lepiej brać 450 niż 250 , ale w przypadku crossa 450 to jest szatan , nawet do nauki jazdy na gumie się średnio nadaje bo tak łatwo jak jest go poderwać tak łatwo cię nakryje , po prostu za mocne ...... jeżeli faktycznie masz taki kaprys -chcesz wywalić 10 tys czy więcej na moto tylko do gum i koniecznie musi to być coś hard(cross lub hard enduro) to lepiej hard enduro 450 np wr450 czy tam exc 400/520.... jeśli chcesz się uczyć gumy po najprostszej lini oporu , to potrzebujesz mocnego moto ale z mocnym dołem, żebyś nie musiał go rwac ze sprzęgła albo przy dużej prędkości , tylko mógł przy wolnej jeździe poderwać go samym gazem -mniejsza szansa że cię nakryje i gleby mniej bolesne jak już się nie uda :D cross nie da ci takiej możliwości bo nawet 450 4T z dołu jedzie słabo, poczytaj a taka crf 450 czy tam sxf450 jak mu dowalisz gazu na niskich obrotach to kaprysi , a u góry znowusz moc jest nie do ogarnięcia..... do gumowania też xr 650r jest niezła , może nie jest jakaś szałowo lekka ale i z 5 biegu wstaje na koło :D
  5. ta bazgołopodobna okleina na plastikach jest tragiczna-sory ale taka moja opinia ....
  6. ale z tą cr500 to ci mądrze odpisał na tak głupi problem...... cr500 będzie najtańsza w zakupie i utrzymaniu, na koło idzie nawet z 5 na siedząco z gazu a przecież o to ci chodzi żeby szybko i łatwo na gumę postawić ?? obstawiam że sxf 250 przy cr 500 to w ogóle nie wstaje na koło :D z motocykli które mają moc nie do ogarnięcia i do niczego oprócz gumy się nie nadają to jeszcze sx520 -coprawda tylko 4 długie biegi ale nie miałem problemów latać tym na kole , gdzie na xr 600 nie potrafie teraz dopiero doczytałem -ty chcesz się uczyć jazdy na 1 kole nie mając w tym żadnego doświadczenia w tym na 60KM crossie ?? takie marne ci życie ??
  7. jak pierścienie to na 99% cylinder do roboty..... korba ok ??
  8. no xr niestety mają ceny z dupy, czy to 600 , czy 400 czy 650r , ale w sumie warto moim zdaniem
  9. w cr 500 też nie trzeba :D a z duali to w sumie nieprodukowane bez dostępu do części 200 czyli ts200, kmx200, mtx200....no i crm 250..... kdx 250 to w sumie w swoim czasie było hard enduro.....crm nie , zawsze miała podnóżki pasażera , stalowy bak i w sumie była cięższa niż xr 600 chyba kdx 250 i crm 250 są fajne sam myślałem nad nimi zamiast xr 600 bo to w sumie podobna klasa, tylko że dostęp do części jest kiepski do crm 250 sporo rzeczy ma intercars , do kdx jest chyba lepiej bo bardzo dużo gratów pasuje od starego kx-a (np tłok )
  10. jak byście przeliczyli godziny pracy na kilometry dla xr ?? znowu urwał mi się kabel od czujnika od licznika rowerowego, od oryginalnego licznika mam rozwalony ślimak za który kasują jak za zboże za używkę, i myśle o liczniku godzin pracy za 40 zł żeby wiedzieć kiedy w tym rupciu olej zmienić czy do zaworów zajrzeć, bo tak sobie jeżdże od jakiegoś czasu i nie wiem kiedy ten olej wymienić :D michał mówi że w bergu liczy 100mth to 3500 czyli co 50h olej i zawory w xr ?? taki licznik godzin najbardziej bezawaryjna opcja , kabel po ramie , schowany ciężko urwać , bateri wymieniać nie trzeba, żadnej linki nic....
  11. też nigdzie nie mogę schematu elektryki znaleźć .......a można wiedzieć do czego ci to potrzebne ??
  12. zacząc możesz od pomiaru kompresji .....
  13. pewnie że się nada :D aczkolwiek po crf250 możesz być mocno rozczarowany xr400-będzie dla ciebie słaba, ciężka i z kiepskim zawiasem i wielu miejscach będzie ci niestety trudniej.......ale koszty utrzymania są super to fakt za sezon na crf 250 przejeździsz na xr 400 chyba 5 lat :D możesz rozważyć jakieś hard enduro 450 np wr, nie będzie aż tak sporo słabsza od crf jak xr (xr 400 przy crf 250 mocą wypada niestety blado ) koszty nie będa takie niskie jak w xr400 ale niższe sporo niż w crf...... ogólnie temat ciężki żeby znaleźć moto którym po crf 250 nie będziesz rozczarowany zwrotnością i wagą z niższym kosztem eksploatacji.... z pamiętnika posiadacza xr600 (skoro zbieramy info o tym moto w tym temacie :D ) -sporo pomaga wbicie 1 bara(maksymalne ciśnienie według serwisówki ) w przednie zawieszenie, przy powolnej jeździe zawias jest aż zbyt twardy i urywa łapy ale niebo lepiej się ostro za***la i skacze :D -dystanse 35mm pasują bez przedłużania linek -jest lepiej ale wciąż kierownica jest za nisko do komfortowej jazdy na stojaka(dla mnie 176cm wzrostu ), a żeby dać jeszcze wyżej trzeba przedłużać linki :D ale jest lepiej niż seryjnie , garb mniejszy :D -koło 17 tył (złota felga ) od starej xr 600 pasuje plug &play do tej z kołem 18 , nic nie trzeba dłubać przerabiać itp.... -opona 130 to maks co można wsadzić w wahacz z mitasa seri C , 140 z mitasa może już trzeć o wahacz kostką..... PS to filmik z twoich okolic ?? byłem niedawno w iławie po auto, kurde ale tam macie fajnie pagórkowato , u nas jak nie wpadniesz w żwirownie to płasko jak u 12 latki na klacie.....
  14. stary wybacz ale zachowujesz się jakbyś miał 13 lat :D w ogóle zgubiłem się w czym problem :D masz sprawny elegancki motocykl nie znudził ci się z tego co piszesz więc o co w końcu chodzi :D ?? jak zdiagnozować stan silnika było milion razy na tym forum i jest w internecie, tak samo jak i remont....... w dualu skoro pali od kopa , chodzi cicho nic się nie dzieje to ja bym nie szukał dziury w całym, możesz podjechać do kogoś z manometrem zmierzyć kompresje (tylko poczytaj najpierw jak żeby zrobić to prawidłowo )..... w mojej też kopka chodziła leciutko , paliłem ją ręką a kompresji było 10 i silnik był po remoncie......
  15. wróżac z fusów to 500 zł :D a skąd mamy wiedzieć jakie jak nie wiemy w jakim jest stanie ?? ceny części masz na allegro przecież co za problem zobaczyć ?? nikt ci przez internet nie powie co masz co wymiany jak nie wie co masz walnięte -proste..... u mnie do wymiany był tłok i szlif +uszczelki wyszło właśnie ok 500 zł
  16. pamiętaj tylko że 90% sprzedających crossy myśli tak samo jak ty a z dwojga złego remont crm jest tańszy :D
  17. jedź do dobrego fachowca co robi szlify on ci wszystko wymierzy i powie co i jak....
  18. olej w skrzyni w 2T typu crm czy dt raz na rok bez liczenia mth......
  19. fabrycznie gar był na nicasilu, tutaj jest wbita tuleja ale jeśli jest partacko wbita , albo coś spierniczone to gorsze niż jakby był nicasil bez nicASILU bo może się okazać że nie da się cylindra uratować i trzeba szukać drugiego do tulejowania (kmx wychodził tylko na nicasilu nie było wersji z żeliwem jak w dt )-taki przypadek przerabiałem właśnie w kmxie , ktoś wbił tuleję i nie wiem czy wbijał ją na kowadle w szopie ale była pęknięta w okolicy okien , pokazłem ją magikowi od tulejowania i wałów to po wyciągnięciu jej okazało się że cylinder też jest pęknięty..... moto nie odpala więc różne gnioty można podepchnąć, walnięte sprzęgło , wyrwany ząb na trybie w skrzyni bo jak sprawdzisz skoro nie pali ?? tuleja 300-400 tłok 120-400 (ja swojej crm zapodałem wossnera za 340 ale uważam że nie warto a tkrj do dt/kmx kosztuje 120-150 ) nie wiadomo co z wałem -przebitka z 250 , korba pewnie z 300 , jak wał to nowe łożyska, uszczelki...... na upartego możebyć pierdoła typu zerwany gwint od świecy, ale ja to znając polski rynek obstawiam że jest porządny syf... moje prywatne zdanie ?? ja jestem sceptyczny.... wolałbym kupić coś względnie jeżdżącego nawet lekko kulejącego za 2500-3000 zł , wiem to 3x tyle, dorobić albo wziąć pożyczkę , ale chociaż się przejedziesz , sprawdzisz skrzynię elektrykę a nie władujesz kase w piec a okaże się że elektryka kuleje, albo skrzynia i znowu kasa.... w PL często gęsto pod pozorem okazji z drobną usterką przepycha się masakryczne gnioty, pomyśl sam nie odpala i nie wiadomo co jest w piecu a jak jest dziura w karterach bo łożysko skonało ?? nie masz możliwości odpalić nie przekonasz się....
  20. michoa

    Auto 4x4

    a uzasadniasz jakoś sensownie czemu ??
  21. ośka do odśnieżania średnia opcja :D wiadomo jak się nie ma kasy to się cuduje, ja odśnieżałem mxer 150 (tajwańczyk 8KM automat ) z łańcuchami na kołach i jakoś pchał śnieg , ale lepszy byłby 4x4 a kolega ma kasę.... pozatym przy czillautowych wycieczkach przeprawówka jest niebo wygodniejsza , ośka służy tylko do zapie**alania do turystyki lipa.... może kodiak 400 ?? starszy quad skrzynia w półautomacie (biegi bez sprzęgła ) jest 4x4 dosyć spory i twardy z tym że ciężko o egzemplarze z homologacją
  22. nie no ten carbon porażka , wieś passat i golf 2 .....pozatym nie ma miejsca ani na blachę ani na lampę........... już lepsze to http://allegro.pl/blotnik-przod-tyl-gratis-cross-enduro-uniwersalny-i3775906060.html w tyle jest lampa coprawda na 99% nie posiada homologacji i upierdliwy glina albo diagnosta będą się czepiać....pozatym nie wiem ja wymiarowo czy będzie pasował trzebaby się zorientować.....
  23. do 6 tys w sensownym stanie i z pokryciem w częsciach to tylko xr600 albo lc4.... nie łudź się że dostaniesz za 6 tys nowoczesne hard enduro 4T w dobrym stanie bo skończysz jak jeden kolega tu na forum co kombinował jak opaskami połatać wr400..... albo dołóż kasy albo pogódź się z czymś gorszym..... chyba że chcesz jednorazówkę typu zajechać bez remontu i śmieć to poleca stare husqi TE -dopóki jedzie to niesamowity sprzęt , lekki cholerne mocny , a idzie i za 3 tys kupić :D kwestia tylko że nieraz przejedzie tydzień , nieraz korbę wystawi po 2 dniach a takiego silnika nie opłaca się remontować albo nie ma części....
  24. narazie to nie ma opcji -to jest rzecz która moim zdaniem powoli zyskuje już na wartości, w sumie jest to jedyna sztuka jaką widzę w PL, a ja niestety mam słabość do zabytków i osobliwości offroadu, dopóki nie miałem swojej graciarni i mogłem mieć max 2 moto to jeszcze coś kasy odłożyłem a tak zaczynam budować kolekcję :D ja to chciałem coś praktyczniejszego , np tri-z 250 tam piec jest identyczny jak w yz(różni się naprawdę detalami typu kopajs do przodu a nie do tyłu ), fakt że pali jak smok , szybko się zużywa , dołu zero (jeździłem tri-z 250 to takie coś z silnikiem crossowej ćwiary to jest masakra, kółko przód w górze z 5 biegu, najpierw nie jedzie jak złapie rezonans to nie utrzymasz w rękach tego typu pojazdy mają zły rozkład masy, tył jest ciężki , rama krótka , przód bardzo lekki , non stop jeżdżą na 2 kołach , zrobienie tym podjazdu to level pro, byle stromizna i chce cię nakryć tak samo zakręty to masakra już quadem łatwiej tutaj to musisz wręcz dupę z siodła i na ziemię , żeby nie zaliczyć rolki na bok no ale jakoś mają swój urok i zawsze chorowałem :D to waży 138kg suche jak na 3 koła uważam za ekstra wynik większość dualowych enduraków jest cięższa a te koła z oponami swoje ważą ) no ale jest jako taki dostęp do części gdzie do mojego atc w PL nie ma nic , piec to jest niby prosta konstrukcja ale ma np wałek wyrównoważający (pierwszy raz się z tym spotykam w 2T ) parę części jest dziwnych wręcz nie do zamiany -np simmering od magneta ma taki wymiar że nikt takiego nie ma , kupiłem 1mm cieńszy , i ogólnie....klocki hamulcowe też pasują tylko do ATC w PL nie do dostania maybe aso..... więc trzeba serca i krwi żeby to ożywić a stan jest kiepski niewykluczone że trzebabędzie się uśmiechnąc do ebaya , rama jest miejscami masakrycznie skorodowana aż lakier złazi, hamulce zgon, dziwne że np ośka wahacza się odkręciła(gdzie w młodszej dt 80 po waleniu pneumatem połowa się urwała a drugiej połowy nie mogliśmy 10kg młotem wybić ) , i był na niej smar(czyli ktoś korzystał z kalamitek nie tak dawno ?? ) , bardzo czysty jest też olej ze skrzyni (i był ) silnik ma 10 bar kompresji , głowica czysta od nagaru, i pali zimna od 2 strzała (nie wiem czy przez krótki starter czy słabe przełożenie ale jest ciężko kopnąć i czasem mam wrażenie że chce oddać :D ) sprzęgło jest jak nowe (wymiarami i wyglądem) ogólnie to wygląda jakby albo stało pod gołym niebem w miejscu kwaśnych deszczów albo jest odratowane z powodzi w morzu bo całe ma wszędzie zacieki jakbyś polał solanką i poczekał aż wyschnie stąd też masakryczna korozja np podnóżków czy ramy , silnik niby jest czarny ale ma takie białe nacieki których niczym nie mogę zmyć..... możliwe że gaźnik ma zużytą przepustnicę i iglicę , drga ona od wibracji i skład mieszanki się zmienia stąd takie problemy z wolnymi obrotami (nawet jak je przez chwilkę trzyma to strasznie falują, niższe wyższe ...) spróbuje najpierw uszczelnić wydech zobaczymy co da -jak nie ogarnę to spakuje w skrzynię i kupię tri-z 250 jeszcze drzwi od garażu się domkną ale już będzie ciężko coś zrobić przy xr hahahaha :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...