Skocz do zawartości

michoa

Forumowicze
  • Postów

    13327
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    76

Treść opublikowana przez michoa

  1. ile razy można pisać to samo ?? w sumie to i tak się nudzę więc napiszę :D może podasz chociaż łaskawie ile masz kasy ??
  2. zmienić motocykl :D crossowa seta tak ma że dół ma bardzo słaby i moc jest od pewnego momentu...... no utrudnia życie dlatego nie kupuje się crossa do enduro...
  3. stary skoro nie wiesz jak odróżnić enduro od crossa to poczytaj a nie walisz bohomazy że aż oczy szczypią....... nie wiesz czy rm250 jest crossem czy enduro -chłopie no litości błagam, przecież znalezienie odpowiedzi na to pytanie to 30sek z google........ jechałeś w ogóle na czymkolwiek oprócz wigry 3, czy wypiliście z kolegami piwo obok coś przejechało i zachorowałeś na krzakołamacze ?? to czym jeździłeś i jaki masz skill jest milion razy ważniejsze niż to czy się załapie pod kategorię A2.......
  4. 1.cholera cały silnik prułem do prawie gołych karterów i nie pamiętam gdzie ona jest :D 2.z tego co wiem nie wkręcasz tylko wkładasz i patrzysz.... 3.odprężnika używasz tylko do znalezienia gmp i delikatnego przesunięcia tłoka za GMP(górny martwy punkt tłoka, moment kiedy czujesz największy opór na starterze) ze ssaniem-to jest dużo kwestia wyczucia własnego motocykla nie ma sprawdzonego sposobu, trzeba w bólu krwi i pocie wypracować metodę-też to przechodziłem to mój pierwszy duży kopany 4T kumpel co miał 85 na 2 gaźnikach robił tak kranik ssanie 3-4 przesunięcia startera (ciężko to nazwać kopaniem po prostu wciśnięty odprężnik i przesuwanie startera góra dół ) ustawienie tłoka -powoli przesuwasz aż napotkasz GMP, potem delikatnie i dosłownie o kawałeczek przesuwasz za gmp i starter do góry i kop z całej siły -jak zapali spoko, jak nie znowu 3-4 przesunięcia startera i znowu but jak nie załapie za 3-4 kopem to znaczy że się zalała, i wtedy zapłon wyłączony, kranik zakręcony , ssanie wyłącz, manetka opór i z 3-4 przesunięcia starterem i powrót do początku procedury.... ogólnie nie a sprawdzonego sposobu..... jedyne zasady -to nie kopać z otwartą manetką i włączonym zapłonem -będziesz szukał buta albo nogi potem.... - nie walić na chama i na oślep -precyzyjna procedura to mniejsze straty siły, i większa szansa odpalenia latał z nami koleś co palił xr400 jak sponiewieraną dt125 czyli rąbął na siłę bez żadnego ustawiania czy sposobu i też paliła no ale uważam to za bezsens :D -dobry stan techniczny też dużo robi , połowa sukcesu to zawory i ich odpowiednie luzy-moja jak się luz zaworowy przestawił to odrazu były takie szopki z paleniem że płakałem z obolała nogą.... jjank miał xl600 z prawie identycznym piecem jak jest w starej xr600, może się wypowie to cię też trochę pokieruje...... ja mam już z pojedynczym gaźnikiem i np u mnie nie ma opcji żeby sama chodziła zimna jak nie podkręce obrotów biegu jałowego śrubką, która jak się nagrzeje to muszę wykręcać(bo ma za wysokie obroty jałowe), 2 lata ją mam czy po remoncie czy przed zawsze tak było, nie podkręce obrotów biegu jałowego to ssanie gówno pomaga i zgaśnie.... więc trzeba wypracować swój sposób..... 4. nie........znajdź sobie schemat instalacji elektrycznej od modułu zapłonowego odchodzi kabelek który zwarty z masą gasi motocykl, kup sobie wyłącznik do odkurzacza czy lampki, i podłącz jeden jego koniec pod ten kabel a drugi do ramy (w miejscu gdzie nie ma farby czy coś żeby był dobry styk z ramą ) i to jest poprawne zgodne ze sztuką gaszenie tego motocykla i nie grozi uszkodzeniem niczego... no i jak kupisz taki z I i 0 namalowanym to pamiętaj że w pozycji I masz wyłączony zapłon (zgaszone moto ) czyli odwrotnie niż w sokowirówce czy tam innym AGD gdzie 0 wyłączony , I włączony :D
  5. ja ci mówie że błądzisz :D ale twoja sprawa twoja kasa.... torfiankę za lotosem znam prawie na pamięc od 6 lat tam jeżdżę, teraz sporadycznie trochę mi się przejadło już :D no to jest taki teren że od biedy da się xt600 wszystko oblecieć , ale nie wiem czy to przyjemne-choćby fakt że dużo podjazdów nie ma miejsca na rozpęd i wrzuć moto w ostry zakręt przed podjazdem jak waży 160kg i ma geometrię czopera (xt 600 ) z tego błota też łatwiej się wyciąga lżejsze moto i cięższe szybciej tonie.....lżejsze łatwiej wjeżdża pod podjazdy.... jedź sobie np na pałczew i przejedź się cięzkim moto i lekkim..... jak się ma dużego skilla to ogarniesz i ciężkie i lekkie moto, przy małym łatwiej się jeździ lekkim.... owszem uważam że w naszych realiach kupowanie 125 hard enduro typu exc to pomyłka , u nas ludzie praktycznie nie latają na ostrym 2T (hardy i crossy) bo jest za płasko, za dużo dojazdów i nie wykorzystasz tego co jest plusem tego motocykla a minusy będa boleśnie odczuwalne, ja celowałbym albo przy cienkim portfelu -125 ale dual typu kmx czy dt , a jak portfel gruby i gruby będzie kiedy nadejdzie czas serwisu to może np wr450f ?? po sendzie trochę cie sponiewiera jak masz oleju w głowie to ogarniesz gorzej jak nie :D ale moto w sam raz na nasze realia , waga ok , mocy ok , zawias ok.....albo drz400e.......albo exc 400...... a jak portfel gruby przy zakupie i chudy przy eksploatacji to jakieś naciągane hard enduro typu xr 400, xr 600, klx 650R, dr350 ale w wersji N, albo jakiś lżejszy dual 4T-xt 350 xl 350, dr 350 albo jak 600 to z lat 80
  6. adel błagam .... żeby znaleźć te opinie cofnąłem się do strony 271 od końca i szukałem o dt 125 używając ctrf+F i klepiac dt 125 - całośc zajęła mi 15-20 min masakrycznie się zmęczyłem i chyba rozumiem twój ból że ci się nie chce :D faktycznie straszny wysiłek, dobrze że do wieczora mam wolne to chociaż odpocznę.... ale napiszę żebyś się nie obrażał jaki to niedobry jestem .... kmx 125 to jest praktycznie to samo co dt 125 tylko kolor inny , podobna ch-ka silnika trwałość, zawieszenie, co prawda internet i fora 125podtrzepakiemrobiszacunnaośce.pl głoszą że kmx 125 jest awaryjny a dt 125 nie , ja mając wybierać między jednym a drugiem wybierałbym to co w lepszym stanie , młodsze, tańsze i bliżej.....jechałem na jednym i drugim dla mnie to samo...... w tej klasie masz jeszcze kdx 125 , crm 125, rx125 -wybaczysz mi jeśli nie napisze po raz 34556789 swojej opini o crm :D ?? na kilku ostatnich stronach jest jej sporo , jest cały temat w dziale honda o crm 125....
  7. ja swoją 2 lata jeździłem jak ją kupiłem ważyłem chyba koło 80kg i miałem 18 lat i nie było mi mało ale to też kwestia gdzie jeździsz i jak szybko się uczysz
  8. bez urazy ale albo jeździsz po masakrycznie płaskim terenie, albo tylko po szutrach :D jedyny plus ciężkiego motocykla w enduro to stabilność przy bardzo dużych prędkościach po równym szutrze lub asfalcie -na xt 600 dało się ciskać ponad 100 po gładkim jak pupa niemowlaka szutrze i to siedząc na turystę , xr powyżej 100 w takich samych warunkach prowadzi się jak kobieta po 0.5 samemu, strasznie nerwowo i wężykuje........ pozatym nawet głupie podnoszenie po glebie xr600 a xt 600 3tb to inny świat -xr niby jest ,,tylko'' 36kg lżejsza na sucho , i jest niższa (niżej środek ciężkości więc mniej czuć wagę przy stawianiu do pionu ) ale xr podnosi się zdecydowanie przyjemniej-no może nie tak jak np exc 250 ale napewno lepiej niż xt.... jesteś z łodzi to przejedź się po piątkowisku, xt 600 a sendą to zrozumiesz o co mi chodzi-jak bardzo czuć wagę przy terenie trudnym i krętym....i ciężki motocykl potwornie topi się w piachu , ja xt 600 sobie chwaliłem dopóki nie pojechałem na tadzin gdzie sypki piach jest do kolan, przód tak masakrycznie nurkuje i wężykuje że nie idzie tego uprowadzić po 2 przejazdach jesteś ściorany jak szmata do podłogi zaraz wpadnie jjank i napisze że żwirownia to taki teren że ludzie ją wzgłuż i wszerz oblatują na bigach i africach :D ale ja uważam że chcąć ambitniej polatać w terenie niż prosto po łące, powinieneś skupić się na wadze żeby nie przekraczała 130kg na sucho, potem dopiero zawias i moc silnika, jako priorytety....
  9. no owszem są cre- crki przerobione na enduro przez HM i jest ich tyle na rynku co sensownych polityków w tym kraju .....
  10. ale jest przelicznik 0.2kW/kg jeśli to respektują to np xr przy prawidłowych danych w dowodzie osobistym się nie mieści-wychodzi 0.26...
  11. stary pierwsze co zrób to poczytaj na 50% tego co napisałeś masz odpowiedź już....... chcesz enduro a rozważasz hondę cr ?? przecież to cross..... A2 ma 47KM i 0.2kW/kg tak ?? tu też dużo zależy co masz w dowodzie wpisane, u mnie xr 600 ma 12kW w dowodzie :D nic nie jest pancerne-w tym sporcie w kółko trzeba grzebać, jak chcesz kupić i żeby najdłużej wytrzymało bez serwisu to 125 2T ale nie exc tylko dt czy kmx-dopóki ma paliwo czy olej będzie jechać :D w exc jest masa innych problemów niż pogięta tablica -jak kupisz zaniedbany egzemplarz szczególnie...
  12. crf jest słaba w porównianiu do dt 125 -takie moje odczucie... kumpel miał kiedyś xlr 250 baja (dakarowe lampy , chłodnica oleju ) to zbierało się to o niebo lepiej od crf230....
  13. a co jest lepsze od dt 125 w crf ?? dla mnie ta crf to przedewszystkim jakiś straszny muł , silnik z dołu się nie zbiera bo za mała pojemność, u góry też nic się nie dzieje-dt 125 z dołu się nie zbiera ale odblokowana zdrowa górę ma fajną :D
  14. no stary o dt 125 więcej pisać :D ile razy można w kółko nawijać to samo :D dt 125 to przewija się od ostatnich 20 stron -mocy ma koło 25 KM odblokowana , 15KM ma blokowana wybacz moje chamskie podejście ale nie chce mi się 893534535635 raz w tym temacie klepać o dt 125, naprawdę w przeciągu kliku ostatnich stron tego tasiemca znajdziesz wszystko.... jak 125 2T cross jest do ogarnięcią dla świeżaka to ja na wstępie wysiadam-6 lat brodzę w piachu i błocie i zdrowej cr 125 boję się odkręcić ale może jestem po prostu cienki..... crf 230 to moim zdaniem totalna porażka motocykl w każdym calu gorszy od dt 125 , jedyny plus że pali mniej..... ja to bym kupił albo dt 125 albo 250/350 z duali 4T-najniższe koszta eksploatacji przy największych możliwościach..... xr600-ja szczerze bym tego moto nie polecił na 1 w terenie , w moim odczuciu mimo że konstrukcyjnie to zacofane i toporne jak ursus 330 jest mocna wśród dualowych 600 to zaraz po lc4 jeśli chodzi o odczuwalne pie***cię , ewentualnie 400 ale tu 8k trzeba...
  15. 600 ma normalnie amortyzator centralny.....
  16. klx 250 za 3 tys to albo od kolesia co się buja w twojej siostrze albo od takiego co ma 4 dzieci w drodze i kasy na gwałt-innaczej będzie mina nigdy klxa 250 w takiej kasie nie widziałem , kumpel oglądał jednego za 4 tys to nie było co ratować , wydaje mi się że one tak koło 5k stoją.....
  17. w tym motocyklu nic się nie zmieniało przez lata produkcji-nie gra roli...... patrz na stan a nie rok...
  18. co to znaczy mocno się wyrezał ?? ja to bym albo zapodał regenerację i spytał u żródła niech fachury obejrzą ocenią i palną przybliżoną cenę, albo próbował poszukać np amora od lepszego moto może np od jakiejś WR pasuje ?? xr zawieszenie ma kiepskie i szukanie oryginału za wszelką cenę to moim zdaniem bez sens chyba że ktoś ma ekstremalne parcie na 100% moto w oryginale :D
  19. tam jest chyba jakiś prymitywny komputer pokroju comodore 64 (bez odtwarzacza kaset) do sterowania tym wytryskiem, więc dla mnie też czarna magia ja w swoim miałem tylko problemy z gazem i z tym walczył gaziarz... dla tico według książki ossowskiego 0,15 dolot , 0.2 wydech to jest w sumie ten sam kadłub, głowica w zasadzie też taka sama tylko że gaźnik a nie wtrysk.... ale on będzie klepał może nie jak stara fiesta ale będzie, nie przejmuj się..... ja od 2 lat swoich nie patrzyłem, silnika za bardzo nie słyszę bo mam cały zgniy wydech i buczy że nawet radia się słuchać nie da, ale ładnie pali , jakoś tam jedzie (150km/h trasy ekspresowe +miasto na ostro zimą z 4 osobami przy spalaniu 5.8 to chyba ładny wynik , mnie przy jeździe na emeryta 90% trasa latem brał 4.5 , teraz 5.2 ) kup sobie na allegro za 20-30 zł książkę bodajrze trzeciaka z wkł -skarbnica wiedzy przydaje się przy serwisie tego auta....... albo daewooforum.pl jak dobrze kojarzę-chłopaki może coś pomogą
  20. obejrzyj słynną przepustnicę w gaźniku -czy nie jest czasem pęknięta i się nie klinuje........u mnie w drz też tak się zaczeło a skończyło wessaną blaszką i rozbiórką silnika
  21. a to gaz czy waha ?? na wysokich się dusi czy z niskich się nie chce zbierać ??
  22. coś źle podłaczyłeś albo gdzieś masy nie ma....
  23. jeżeli stary chodzi to nie ruszać w takim enduro jak xt 600 w twojej eksploatacji ten amor powinien ciebie przeżyć -chyba że ktoś wcześniej tym skakał :D nowy amor np tu http://www.partzilla.com/parts/search/Yamaha/Motorcycle/1992/XT600ED/REAR+SUSPENSION/parts.html 460 dolców to jakies 1500 zł a całe moto warte 3 tys-nie warto wymieniać..... zresztą uszkodzony amortyzator można czasem zregenerować koszt 300-500 zł .... nawet jak ci strzeli to nie martw się jakoś dojedziesz :D
  24. matrix- po zderzeniu z roczną przydrożną brzózką przy prędkości 10km/h i tak babsko twoje będzie innemu dawało a ty już jej nie przeszkodzisz..... jutro lub pojutrze poszukam książki od swojego i spróbujemy dojsć......
  25. witam w zasadzie jak w temacie -jakie mogę maksymalnie usypać wzniesienie ziemne na nieogrodzonej działce rolnej bez żadnych zgłoszeń/pozwoleń ?? są jakieś ograniczenia ?? to samo odnośnie rowów..... o co chodzi-być może dostanę we władanie kawałek nieużytku (zachwaszczona działka rolna ) i myślę czy sobie toru motocrossowego nie wybudować :D na razie sprawa w powijakach, opcja biedna to szpadle , ale być może będe w stanie załatwić ostrówka i stara 200, po kosztach paliwa, wtedy możnaby i górki po 4m uwalić pytanie tylko czy to legalne ?? rowy (dziury ) teoretycznie nie będą miały połączenia z żadnym ciekiem wodnym, praktycznie pewno będzie w nich stała woda bo teren lekko podmokły przez środek płynie rów odwadniający pola (zależnie od pory roku albo wylewa albo jest błoto ) tego rowu podobno nie wolno nam ruszać , nawet budowa mostku na nim wymaga pozwoleń ale jakoś spróbuje to ominąć zobaczymy.... teren będzie nie mój nie chcę właściciela wpędzić w kłopoty stąd pytam o aspekt prawny-fajnie by było jakbyście podawali czarno na białym jakieś fragmenty ustawy czy tam rozporządzenia które to reguluje z góry dzięki michoa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...