Skocz do zawartości

Moto33

Forumowicze
  • Postów

    554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Moto33

  1. A nie można nigdzie go dokupić??? Lepiej kupić oryginalny czy zamiennik niż dorabiany pojedynczo. W takich przewodach to będzie mała różnica w cenie np. zamiennika i tej ceny którą będziesz musiał zapłacić za dorobienie.
  2. Ja też bym tak powiedział że XTZ jest jakoś poręczniejszy i wydaje mi sie stylistycznie ładniejszy(przynajmniej mi sie bardziej podoba a innym może gorzej). A trampek to we dwoje i zapakowany może męczyć bardzo męczyć jak i kierowca nie będzie miał raju podczas wyprzedzania załadowany. Załadowany to nie na długie wypady jest wmiare ok ale tak jak by sie chciało 1000km to lipa.
  3. Ja bym rabował je bez zastanowienia za taką kase. (oczywiście jak sie nadają do użytku :icon_rolleyes: )
  4. Ja mogę polecić trampka, bo dosyć sporo śmigałem mojego brata i powiem że było bardzo przyjemnie pod względem silnika w V jak i zawieszenia które spełniało swoje zadanie. Mocy starczało a spalanie było ok 5-7l w mieszanym trybie(trasa ok 120km/h to spalał ok 6l). No i w porównaniu trampka do afriki to też trzeba wziąć pod uwagę wiekszą moc ale i wagę. A propos to jak z tym jeżdżeniem po lesie(zwykła żwirówka,szuter itp. Żadna ścieżka lub miedzy drzewami) w sensie prawnym. I jak pan leśniczy podszedłby do terenowca takiego jak ja.??? Dużo słyszałem ale nie od leśniczego.
  5. Mój brat miał kiedyś taki sam przypadek w Hondzie xl 250. To samo, jak sie rozgrzał to strasznie kopcił( połykał dużo oleju) i robił sie jakiś słaby ale jak tylko ostygł silnik(równie była zima) to nie kopcił i siły nie gubił. wymienił pierścienie, uszczelniacze zaworów i jak nówka chodziła. Jak jest dobre ciśnienie to nie nie znaczy że wszystko jest ok bo może być zużyty pierścionek olejowy/uszczelniający który nie ma nic do pierścieni od ciśnienie, więc radziłbym zorganizować przegląd moto, bo nie ma co jak walnie to nie dojedziesz już drugi raz. Zajrzeć nie zaszkodzi. ;) Pozdro
  6. Według mnie to sam sobie zaprzeczasz, bo jak ktoś kto wymusza pierwszeństwo może jechać bezpiecznie po przepuszczeniu go? Według mnie to jeszcze gorszą rzecz robimy puszczając go bo uświadamiamy go(my nie świadomie jego podświadomość) że jak jeden puścił to następni też zjadą mi z drogi. To nie gra video że życia są od znowu. Ten kto zginie od nadmiernej prędkości najwidoczniej miał zginąć, bo to może była jego próba życiowa. Reszta też byłaby dobra do komentarzu. Pozdro :)
  7. O tym że stary dużo bardziej sie sypie bo przelatany to ja dobrze wiem. :icon_mrgreen: Chodziło mi ż tym straszeniem że niektórzy mogą to odebrać jako że bez względu na rocznik moto. :clap: Ja przez to że napisałem żeby dozbierać trochę to miałem na myśli coś ok 96roku. (Co najmniej z tego roku cross'a jeśli chcesz, bo RX czy DT młodsze (chyba)kupisz) Rozejrzyj sie po aukcjach i pomyśl sam co konkretnie oczekujesz od moto.Wtedy możemy coś lepiej poradzić. Pozdro :icon_mrgreen:
  8. Ja to dobrze poradzę Ci. Dociułaj te 1500zł jakoś (te 2.5tyś chyba nie leżały na drodze) i jak celujesz w setkę to celuj Hondy cr(za tą cenę nic lepszego nie kupisz). A za 4tyś znajdziesz coś z ok 95roku co będzie dużo lepsze i wiadomo tańsze w późniejszym okresie. Bo wiadomo im młodszy motor lepiej. :clap: Nie strasz chłopaka takimi sumami bo początkujący nie jest w stanie zajeżdżać takiej mocy dwa razy na sezon. I pomyśl że może chce cross'a a nie tylko namiastkę. :icon_mrgreen: pPozdro
  9. To zależy od twoich umiejetności, bo oba te motory czy to 450 4t czy 2t 250 bo oba mogą bez problemu sponiewierać kierowcą. Jeśli to 1 to moto w teren i do jeśli chcesz coś na tor i do enduro to proponuje na początek coś takiego: http://www.allegro.pl/item294917410_yamaha...0_f_poznan.html Ale jak myślisz że dasz rade i jesteś wmiarę dobrze wprawiony to: http://www.allegro.pl/item294655211_yamaha...26_450_400.html Te motory są bardzo dobre ogólnie. W 2t i 4t są spore wydatki(nawet tańszy troszkę 2t) więc nie patrz na na koszta tylko co lubisz. Pozdro i dobrego wyboru życzę ;) :buttrock:
  10. Dziękuje za info. Bo ten motor co jak coś będę kupował to bez papierów(cross'a) No bez papierów. Pytałem bo co dzień nie sprowadzam z Angli moto,wiec tak dla pewności. Bo nie byłem pewny czy Anglicy nie wymyślili sobie czegoś np. jakiegoś podatku czy coś tam do zapłaty. Ale skoro tak to koszt będzię jak coś żaden bo kupie przy powrocie z pracy.
  11. Nie przesadzaj. Ceny są normalne do w porównaniu do japończyków. A że hamulec używka za 700zł to dla mnie nic dziwnego, bo to nie do wsk za 100zł tylko do (prawie)profesjonalnego supermoto i w dodatku z adapterem(co jest gratis). Żadne części konkretnego moto nie ma cen równych u wszystkich sprzedawców, jeden drożej bo kupuje hurtem drugi zawsze będzie zdzierał. W 2t huski są kosztami równe z japońskimi crossami/enduro. Ja powoli dochodzę do wniosku że zostanę przy marce Husqvarna, lub jak coś to Husaberg :bigrazz: Tak dbasz tak masz. Nie przestrzegając serwisu/przeglądów w każdym moto czy to crossie, enduro, hard enduro, szosowym moto to zobaczymy jak będzie sie sprawował. Przypilnujesz motoru to wszystko bedzie ok. W terenowych moto trzeba czuwać nad stanem motoru podczas eksploatowania i jak coś niepokojącego się dzieje to trzeba zajrzeć bo lepiej rozebrać (nie patrząc że książkowo powinno wytrzymać jeszcze trochę) coś(niby na marne) ale być pewnym że jest ok. A żadna marka crossów nie mówi że będzie tanio. Pozdro ;)
  12. Ja tak samo zawsze robie i jest dobrze.(sciągam i zakładam z ludwikiem) Niektóre schodzą na wode, inne nie. Mi tylko jedna rączka zeszła na wode. Niektóre rączki potrzebują ślizgu co zabardzo woda nie daje takiego efektu jak np. ludwik.
  13. Hmm, ja nie widziałem nigdy "chinskiego auta", japońskie to tak. W tam tych rejonach Japonia to jak u nasz Niemcy tyle że Japończycy mają lepsze główki do mechanicznych i spraw. A do tematu chińskich motorów to są dobre z daleka, bo jakby sie przyjrzeć z bliska to widać wszędzie nie doróbki. Widać od razu że błotniki na zgrzewach są nie wygładzone(plastik), odlewy silników pełne zadzior, po prostu są robione w nich te rzeczy co niezbędne tak samo na zewnątrz, jak i wewnątrz moto. Wizualnie to robione aby do żyda.
  14. To spoko. :icon_razz: Bo będę miał możliwość zabrania w drodze powrotnej coś np. moto. :D To czyli za ile kupie tyle wyjdzie mi koszt zakupu motor.
  15. A ja mam takie pytanie trochę z innej bajki. Mianowicie jaki koszt dokładnie byłby jakbym kupił w Angli sobie full cross np. za 2 tyś funtów i jaki koszt poniósłbym dokładnie? Co i za co? Jaki sposób jest najlepszy, dodam że będe osobiście jak coś kupował. To pytanie głównie kieruje do pan'a majkelpl. :bigrazz:
  16. Jeśli dopiero zaczynasz i chcesz 2t to kup na początek setkę(125)full'a. Powiem szczerze że jeżdżąc już do tej pory większymi motorami w 2t kilku krotnie większymi i jak zasiadłem na 125 to nie nudzę sie do tej pory. A koszt przy takich ilościach godz jazdy jak mówisz że bedziesz tyle śmigał to wyjdzie Ci 2 tłoki:600zł i i co zimę korba: 400zł z montażem. Powinieneś zmieścić sie w ok 1500zł na sezon. To taki koszt jeśli trafisz na dobry egzemplarz i będziesz dbał o moto. I pod warunkiem że coś sie samo nie sypnie np. szczynia(ale takie rzeczy mogą sie sypnąć w każdym moto). Pozdro
  17. Widzę że wszyscy mają to samo, bo ja na moto to zawsze spotkam kogoś kto ma nie miłą minę. Ale najlepszy :biggrin: śmiech mam z sąsiada jak kolegą/sąsiadem śmigalismy buggy wczoraj i niby go ochlapaliśmy całego(stał z 10m od drogi był suchy i powoli jechaliśmy po primo) to jak wracaliśmy to taką fajną miał minkę :flesje: że aż płakałem ze śmiechu. Po prostu cięty jest na pojazdy nie legalne. Pozdro
  18. To może ja uświadomię że to NIE MA sensu sie bawić bo sąsiad ma taki (identyczny)sam silnik w Yamasze DT 50 jak y masz w tym sendzie. Silnik sety jest niby mały ale taki jak ty masz to jest maleństwo dopiero. To jest błędne koło: rama nie wytrzyma mocy silnika> a jak ramę to od razu całe moto i koło sie zamyka. W moto musi być równoważne i logicznie pasować.
  19. No ja to nie mam żadnych schowków i jak coś chce wziąć to muszę plecak jednak brać do zapasu paliwa i wody i coś odżywczego np.czekoladkę. To zabrakło Ci paliwa? Nie napisałeś pchałeś tylko z powodu laczka czy też paliwka. Ja to powiem że najlepiej mieć kogoś pewnego(np. przyjaciela z przyczepką) który przyjedzie jak coś. A co do tych dziurawych dętek to najlepiej wziąć po prostu dętke i mini pompkę i git.
  20. Mój kumpel ma sąsiada co właśnie ma honde cr 500 z bodajże 2004roku i jemu spokojnie pali 20l na pokonanie lasem 100km. :cool: Jak w/w cr ma (według właściciela) 82KM to nawet jak obaj mówili mi to husaberg 650 ma problemy z tym 2t. Ja na prostej to nie miałem oporów odkręcić ale powiem tyle ze to jest jak pierdyknie już z(od 4tyś) obrotów to szczerze powiem że wydaje sie jakby przyspieszenie mam R1. I jak dla mnie to nie czuć takiego walnięcia jak we w/w husabergu w 4t, wiec tak samo trzeba go kręcić jak normalnego 2t. 4 pak ma po prostu więcej koni u dołu od 2t nawet jak to jest 500-ka. Dla przykładu 4t przy 3tyś ma 30km(max 60KM) a 2t przy 3 tyś ma 20. To taki przykład tylko dla 500 w 4t i 2t. W moto też dużą role odrywa moment obr. który w 2t jest mały przy małych obrotach. Dlatego trzeba sobie 2t dobrać do umiejętności a nie jak w 4t ktoś powie będę go kręcił na niskich. Dużym 2t da sie jeździc na niskich obrotach ale po co jak można kupić cwiare i śmigać normalnie. Tu mowa o full crossie. Bo do enduro to inaczej. Ale do tematu to fajny motór kupiłeś, i sam bym sie skusił na niego. Pozdro i gumowych drzew. :biggrin:
  21. Ja nigdy nie zabieram nic w kieszeniach kurtki/spodni bo to prawdopodobnie by sie znalazło w moim ciele. Ogólnie staram sie nie wozić żadnych kluczy ale sądzę że warto wydać te 130zł na sakiewkę do tego zrobioną/przystosowaną. A dodam że ostatnio za czołem wozić duużo wody z witaminką.
  22. Ja to na ogóle biorę tylko telefon i każe bratu siedzieć na "tyłku" w domu i czekać aż wrócę. A tak poważnie to ja bym chętnie zaopatrzył sie w taki narzędownik. Bo moje wszystkie te klucze i narzędzia nie zmieściłyby sie nawet w turystyczny plecak. Jak wiesz gdzie można kupić taki komplecik i dasz namiar to będę wdzięczny bo nidzie takiego specjanego nie znalazłem. Pozdrawiam
  23. Pewnie że szuka dziury. To jest bardzo dobre dla początkującego motocyklisty z tego względu że silnik jest sprawdzoną jednostką napędową co jest tylko zaletą. Możesz wtedy sie skoncentrować na śmiganiu/radości/uczeniu sie jeździć a nie naprawianiu.
  24. Powiem tak że to nie ma najmniejszego sensu bo nic nie będzie ci pasowało do tej ramy od żadnej 125. Silnik Duużo dłuższy, szersze uchwyty, wydech nie pasuje, ogólnie nic nie spasujesz.
  25. To nie jest obowiąskowa czynność którą trzeba koniecznie za każdym razem robic. Takie manewry wykonuje sie jak motor leci nie tak jak powinien czyli mniej więcej spadając równo na oba koła. Warto nauczyć sie tego na wszelki wypadek, róznie watro podpatrzeć jak ktoś skacze i zrucić uwagę na jego wyjście jak i podejście do lądowania. Wydaje sie krótko(wiadomo lot na wysokości 1m nie jest wiecznością) ale wprawiany kierowca to robi już automatycznie więc nie sprawia mu to problemu. A co samego moto to nie szkodzisz mu w żaden sposób. :crossy:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...