Moto33

Niby zbyt nie potrzebne ale wyobraź(masz to na co dzień) sobie taką sytuację że jedziesz np. 80km/h i hamujesz na ostatnią chwilę do 30-20km/h bo musisz sie zmieścić w dość osty winkiel to puszczasz spokojnie gaz, i jednocześnie heblujesz oby ma hamulcami, robisz dedukcję, trzymasz sprzęgło. A między czasie koncentrować sie na jeździe. (To robisz prawie na raz w tym samym momencie, bo nie ma czasu na kolejność) :D Fakt ten moment trwa krótko ale po co amatorowi czy nawet profesjonaliście dodatkowe zadanie utrzymać moto na chodzie skoro nie przeszkadza mieć ustawione wolne obr. A Ci którzy nie mają tych wolnych to specjalnie je wykręcają i niby im to nie pomaga. Pozdro :)

Niby czemu mi chcesz gratulować???! Czytaj "ze zrozumieniem" bo to nie ja jeżdżę bez wolnych. :buttrock:

Nie zrozumiałeś. ;) Pikusowi chodziło o to że silnik jest dobry(tylko nie ma ustawionych wolnych obr) tylko że niektórzy amatorzy twierdzą że cross ma gasnąć po od puszczeniu całkowicie gazu i niby tak ma być. Niby że jak sie glebnie, na górce itp. żeby nie trzeba było silnika gasić a żeby sam zgasł. Ja mam wolne i (znajomi też) bo nie widzę jazdy bez nich, pilnowanie silnika żeby nie zgasł. To jest prawie nie możliwością żeby dać rade upilnować silnik na chodzie i wyjść z poważnej opresji.

Wiesz to nie było moje widzi mi się z tym wywaleniem wszystkiego żeby była CR. Tyle było do roboty z tym motorem że wolałem wywalić tą zbędną instalacje(resztki nie działającej) i parę gratów co nie pomagało a przeszkadzało bo były do wymiany lub w ogóle brakowało. Z tego co wyczytałem po przetłumaczeniu na włoskim forum Husqvarny że w tym modelu co ja mam nie pokazywało konkretnie temperatury tylko jak sie grzał to zapalała sie jedna kontrolka na liczniku. Wiesz moje moto jest 7 lat starsze. :P ps. Tyle co mnie interesuje i ciekawi to ilość km pokonana w np. dniu. Więc założe sobie licznik rowerowy tak jak to zrobił mój kolega w sx 125 i tyle mi starczy bo dane pomiaru są u niego bardzo dokładne .

W wyczynie pompa pompuje ciecz od razu jak silnik odpala i chodzi cały czas, bez względy na nic. Jej obroty zwiększają sie z obr silnika bo chodzi ona na kołach zębatych pośredniczących z wału więc to tylko czujnik pokazujący temperaturę ale nie nakazujący coś zamykać/otwierać. Tak w mojej, bo była to WR a jest CR. Pozdro

Ja fabrycznie miałem w czujnik w głowicy.

Wiem o co Ci chodzi. Ja Ci teraz poradzę poczekać te pare miechów i kupić coś za te 3k (czy ile dasz radę uzbierać więcej) i kupić coś od razu do jazdy, ewentualnie do poprawek wizualnych bo na tym też można trochę taniej kupić i mniejszym kosztem( i od razu wiadomym i pewnym że nic jeszcze nie wyjdzie w praniu) naprawić. Pozdro

Jak tak podchodzisz do sprawy to daruj sobie ten motor bo widzę że tobie za bardzo nie zależy na przyjemności z motoru tylko aby czymś pojeździć. I na dodatek za 600zł ty chcesz motor który daje to samo co za 10tyś. :icon_mrgreen: Coś za coś. Jak chcesz taki w miarę to kup Yamahę DT 80-125 i będziesz zadowolony. ps. Ja to widzę że z ciebie to nie będzie motocyklista bo jak miałbyś już te 18 lat to nie pisałbyś tu tylko jeździł tym "nie najgorszym" samochodem za 5 tyś. (sorry, może sie mylę ale takie mam wrażenie) Pozdro :crossy:

Ja mam takie(nie wiem czy wymiary takie same) w dźwigni i do tego łożyska mam przykręcony amortyzator. I właśnie u mniej jest z takimi tulejkami.

Ja właśnie też tak myślałem że Wiseco nie ma tych podziałów bo tych tłoków za bardzo nie znam. A te co znam wossner i vertex mają podział na zastosowanie go w nikasilu i tulei. I wiem że różnice są spore w nich. Po takim czasie (jeśli to było faktycznie ok 12godz zegarkowe) to nie możliwe żeby zrobił sie jakiś próg widoczny gołym okiem. A tłok można wstawić ale po co??? Jak za tą samą cenę są do wyboru. ps. dowiem sie u mojego dostawcy czy ma taki pierścień.

Z deka źle zrobiłeś zakładając tłok przystosowany pod nikasil w tuleje. Skutki widzisz sam. Btw to tuleje dobrze byłoby dotrzeć te 200-300km na spokojnie dla własnego spokoju. :P I tulei trzeba częściej dać odpocząć co jakiś czas niż nikasilowi.

Właśnie mnie też zastanawia jak to jest z tą mocą na innych obr każdego moto. :icon_eek: A jak jak coś to nawet w secie i ćwiarze jest spora różnica to i chyba błędne liczenie takiego "uniwersalnego" licznika mh. Ten z tego linku http://www.allegro.pl/item314087586_liczni...cja_sendec.html co kupił właśnie Jacek to pisze na jego opakowaniu "Elektroniczny licznik motogodzin". Więc chyba to niej jest zegarek za 200pln'ów tylko licznik mh. :icon_biggrin: Ale wiem że u kumpla w secie to tak samo długo liczył jak pisze enduromaster. Czasem cały prawie cały dzień jazdy(dużo godz zegarkowych) a mth 2-3.

Jacek dobrze pisze. :crossy: On liczy te impulsy i jest prosta teoria. Jedna mh to jedna godz pracy silnika przy max mocy jaką ma możliwość dać(czy jakoś tak). Np. przy 11.000 obr na min to ten licznik musi w ciągu motogodz odebrać 660.000 tyś impulsów na jedną moto-godz. A jak sie jeździ na ok 7tyś obr to wiadomo że silnik wolniej sie zużywa. I na jedną tą moto godz przy 7 tyś obr musi trochę dłużej chodzić silnik żeby było te 66.000tyś obrócił silnik. Przy jeździe z 11 tysiącami obr więcej licznik odbierze impulsów w ciągu jednej godz "zegarkowej" niż jak się wrzuci 6 bieg i pyrka przy 5 tyś obr. Tak więc czas na zegarku sie nie liczy. Tylko ta uniwersalność mnie dręczy bo taki licznik chyba musi mieć jakąś liczbę impulsów na tą motogodz. A taka seta 2t i 4t ze 500ccm mają inne obr silnika. Bo jak by miał liczbę sety że na ta 1 mh jest 66 tyś(bo kręci max 11tyś obr na min) impulsów to w tym 4t by zaniżało te mh bo np kręci max obr 8tyś. Powinna być jakaś zmiana chyba czy nie? A czemu u ciebie Jacku zawyża to ja nie mam pojęcia. :( Pozdro :P

To jest dozownik oleju i jest on obsługiwany/otwierany za pomocą linki która jest pociągana tą samą co gaz(razem). Ja mam to samo ale odłączone,zaślepione i sam leje do paliwa olej a to dla tego tak żeby nie doszło do do zatarcia przez nie uwagę w razie jak ten dozownik siądzie a kierowca sie nie skapnie(skapnie ale po ptakach). Odłącza to 90%ludzi w obawie zepsucia sie tego ustrojstwa. ;) Pozdro :flesje:

Ze stwierdzeniem czy to vertex nie powinieneś mieć problemu bo na każdy vertex jest podpisany w środku. Jeśli nie pisze to nie jest tłok vertex'a.

Wiem że kumplowi w tej dt co ma to w tubie wycinali na ok środku taką blokade spalin i spawali mu to w serwisie. Tego nie wyciągniesz bez cięcia jeśli chodzi o tą blokadę. :biggrin: Dryndnij do serwisu Yamahy i spytaj sie o te blokady w wydechu bo mają te same tuby i silniki. Pozdro

Pierwsze co to ściągnij manuala i w nim zobacz jak ma być zapłon ustawiony (zobacz od razu jak jest iskra na swiecy) i jakie luzy zaworowe mają być. Z tym idź do garażu i zobacz czy jest dobrze z tymi elementami. Świeca też dużo mówi.

To ja wiem. I z tym i tym sie zgadzam. ;) ps. Ja tylko śfirowałem z tą teorią jak coś. Pozdro

Nie jestem pewny ale z ego co czytam to zastosowali Ci metodę 3 biegi przez 500 km docierania bo kumplowi w tej DT to wchodziły wszystkie 6 biegów ale za to kręcił sie silnik do max ok 5tyś obr. Spytaj sie w serwisie co i jak bo na pewno ci powiedzą co i kiedy można zrobić.

Nie obrażaj ludzi a jak chcesz napisać swoją opinie to pisz. Trochę powagi. :D Ja akurat nie narzekam na świece Bosh'a czy NGK a nie wielulu ludzi zastosuje do cross'a świece marki iskra bo sie do tego nie nadaje bo nie dość że nie wytrzyma obr to będzie chodził jak chciał(nie równo). Pozdro :icon_mrgreen:

Wiesz, nie do końca sie mylę. Bo cewka faktycznie nie jest w głowicy tylko zintegrowana z fajką czyli na świecy która nie jest we wnętrzu głowicy. :biggrin: A cewka jest pod bakiem bo silnik jest pod nim a głowica najbliżej na której jest cewka. Pozdro :flesje:

No w takim wypadku to widzę że nie u ciebie wina leży. Też nie wiem jak to było spasowane(szlif pod tłok). Ciekawe czy nie spadło za bez pieczenie sworznia lub coś innego nie zablokowało pierścieni. :D Gdybać teraz tylko można Z tymi ostatnimi to raczej nie będzie problemu. ;) Można kupić gotowe a dorobić to co chcesz ci dorobią teraz.

To masz problem rozwiązany. Wymień linkę gazu, wymyj gażnik(jak jest brudny), wyczyść roll gaz i tyle w temacie. ps. cross'ówki ciężko odpalić inaczej jak z samym ssaniem i zamkniętym gazem(przepustnicą). Uwierz że miałem doczynienia z tymi świecami i są nic nie warte. Po kupnie 3 iskry(a kolekcja z 10 innych) która nie miała iskry to wole dać 12zł za NGK czy Bosh'a i mieć spokuj. Pozdro

Pierwsze co to zobacz czy przepustnica opuszcza sie na dół. Filtr powietrza wyczyść. Domyślam sie że iskra jest idealna (skoro bawiłeś sie świecami to raczej dobrze myśle) i zapłon jest dobrze ustawiony. Podstawa to dobra świeca(do tego typu moto a nie nic nie warta Polska iskra :icon_rolleyes: ). Jeśli kompresja jest ok to szukaj problemu w gaźniku. Wkręć śrubę od paliwa do (wyczuwalnego) oporu i odkręć na 2 obr w lewo. ps. coś słaby ten twój teść z mechaniki. :icon_razz:

He bardzo dziwne z tymi biegami. ;) Kumpel kupił w 2006 sobie Yamahę DT 50 z 2005r też na tym AM6. Ale biegi miał na 100% wszystkie 6. :) A blokady z tego co wiem to w gaźniku dysze wymienili i coś mu wycinali ze środka tuby(jakieś zwężenie) i zębatkę zdawczą założyli o (chyba) 1 ząb większą. Coś tam chyba jeszcze było ale nie pamiętam.