Skocz do zawartości

PeKaWu

Forumowicze
  • Postów

    647
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez PeKaWu

  1. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1470198 Motocykl jest skladany z 2 i najlepiej go sobie wogole odpuscic. Wszystko opisalem tutaj http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1487727
  2. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1470198 Przestrzegam przed ta VTR. Motocykl jest skladany z 2 i najlepiej go sobie wogole odpuscic. Wszystko opisalem w antyogloszeniu :) http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1487727
  3. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1470198 Motocykl jest skladany z 2 i najlepiej go sobie wogole odpuscic. Wszystko opisalem w antyogloszeniu :) http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1487727
  4. Treningi SM w kazdy wtorek o godz 18 na plycie lotniska na Warszawskim Bemowie (wjazd przez WORD). Zajecia prowadzi wielokrotny mistrz Polski w wyscigach motocyklowych Artur Wajda (http://arturwajda.pl/). Przyjezdzaja zarowno totalni amatorzy jak i osoby startujace w eliminacjach mistrzostw Polski, wiec jest okazja aby podpatrywac lepszych od siebie. Na razie jezdzimy po asfalcie ale w planach jest oddanie do uzytkowania odcinka ziemnego z gorkami, bandami itd. Wszyscy posiadacze motocykli supermoto/enduro chetni aby szlifowac swoje umiejetnosci lub po prostu poszalec w bezpiecznych warunkach na zamknietym obiekcie moga czuc sie zaproszeni. Dla stalych uczestnikow koszty to 50 PLN od jednego treningu czyli wychodzi 200 PLN miesiecznie. Korzystamy z terenu Automobilklubu Polskiego, ktory musi cos z tego miec... Od razu mowie, ze nie mam z tego zadnej kasy. Moim celem jest rozreklamowanie treningow tak aby zapewnic odpowiednia ilosc zainteresowanych i w ten sposob zagwarantowac im ciaglosc. Zalezy mi na tym poniewaz to swietna zabawa i jeszcze zadnych zajec nie odpuscilem pozdrawiam
  5. I jeszcze nikt nie zaproponowal, ze wymasuje ci te stopy? :biggrin: Szkoda ze mam tak daleko :bigrazz:
  6. Ja mysle ze ta noga jest prostowana, bo kierownik nie moze juz wytrzymac ciaglego trzymania w tak zgietej pozycji. Sam tak mialem na bandicie w kazdej trasie :)
  7. Treningi SM w kazdy wtorek o godz 18 na plycie lotniska na Warszawskim Bemowie (wjazd przez WORD). Zajecia prowadzi wielokrotny mistrz Polski w wyscigach motocyklowych Artur Wajda (http://arturwajda.pl/). Przyjezdzaja zarowno totalni amatorzy jak i osoby startujace w eliminacjach mistrzostw Polski, wiec jest okazja aby podpatrywac lepszych od siebie. Na razie jezdzimy po asfalcie ale w planach jest oddanie do uzytkowania odcinka ziemnego z gorkami, bandami itd. :biggrin: Wszyscy posiadacze motocykli supermoto/enduro chetni aby szlifowac swoje umiejetnosci lub po prostu poszalec w bezpiecznych warunkach na zamknietym obiekcie moga czuc sie zaproszeni. Dla stalych uczestnikow koszty to 50 PLN od jednego treningu czyli wychodzi 200 PLN miesiecznie. Korzystamy z terenu Automobilklubu Polskiego, ktory musi cos z tego miec... Od razu mowie, ze nie mam z tego zadnej kasy. Moim celem jest rozreklamowanie treningow tak aby zapewnic odpowiednia ilosc zainteresowanych i w ten sposob zagwarantowac im ciaglosc. Zalezy mi na tym poniewaz to swietna zabawa i jeszcze zadnych zajec nie odpuscilem :) pozdrawiam
  8. Dzis o 9:30 na ulicy prostej tuz przed rondem daszynskiego w strone ronda onz. Niebieska VTR, kask srebrny shoei uderzyla w tyl furgonu, ktory wyjechal z podporzadkowanej. Motocyklista przewrocil sie przy hamowaniu (tak wygladaja slady) i furgonetka dostala w tyl. Kierowca motocyklista chyba jest caly, zabrala go karetka ale wygladalo ze wszystko jest z nim ok.
  9. Heh Kamsel, kiedy ja szukam maszyny taniej, wytrzymalej i idioto odpornej do nauki a nie zapierdalacza :) Zalezy mi na technice pokonywania hopek, wzniesien, piachu itp. Akurat DRZa to najslabszy z moich dotychczasowych 4 motocykli. Mialem juz GSa, Bandita 600 i nawet przez chwile VTR 1000 Firestorm. Tyle ze zadnym z nich nie zjezdzalem z asfaltu. Mysle zeby robic to na DRZ SM ale to jest jednak troche co innego niz enduro i szkoda mi motocykla. Stad zastanawiam sie wlasnie nad jakims pierdzikiem jako drugie moto, o ktore nie bede musial specjalnie dbac ;)
  10. Ja bym do tych pan w sluzbowych furach dorzucil wypindrzonych metroseksualnych wszelkiej masci "managerow" pod krawatem w swoich modnych samochodach, oczywiscie z telefonem przy uchu. Swoja droga jaka trzeba byc s..a, zeby przejechac kogos z jego dzieckiem i jeszcze do niego wyjezdzac z tekstem, ze to jego wina? Spoleczenstwo staje sie coraz gorsze i coraz czesciej mam ochote niszczyc kazdego, kto w jakikolwiek sposob mi zagraza :icon_evil:
  11. Zajrzyj na supermoto.pl Tam dowiesz sie co bedzie dla Ciebie najlepsze.
  12. Mam 189 cm wzrostu, waze 90 kg ale w planach jest zejscie do 85 kg wagi :) Aktualnie poruszam sie na DRZ 400 SM, uzywam go na dojazdy po miescie i do zabawy na asfaltowych terenach zamknietych. Szkoda mi go troche do jazdy w terenie, musialbym zmieniac kola, demotnowac osprzet typu kierunki czy lusterka, DRZa w wersji SM wazy ok 145 kg, zawieszenie jest utwardzone w stosunku do wersji enduro. Chcialbym polatac troche w terenie ale zalezy mi na technice jazdy a nie palowaniu. Zastanawiam sie nad drugim sprzetem do nauki podstaw jazdy w terenie, ktory bede mogl uzytkowac nie martwiac sie zbytnio o jego stan techniczny i ktory bedzie tani. Czy yamaha dt 125 da rade? Da sie ja odblokowac i uzyskac ponad 20 konikow, do tego wazy < 120 kg, silnik ma prosta budowe i da sie to kupic za jakies 4500 PLN. Tak mi sie wydaje. A jak jest naprawde?
  13. hm, mysle ze w miescie typu Warszawa latwiej byloby zwiac enduro ew. crossem niz scigiem co ma 200 koni.
  14. PeKaWu

    Nowy piosiadacz.

    Popieram. Apropos nowego kolegi, fajny kombinezon...
  15. Wolalbym nie roztrzasac tematu Griszy. Nie wiadomo co sie dokladnie stalo, sprawa jest swieza. Faktem jest, ze takze doswiadczeni motocyklisci gina na drogach i nie jest to pierwszy przypadek. Warto, zeby wyciagac z tego wlasciwe wnioski. Trzeba wiedziec ze doswiadczenie jest bardzo wazne bo ratuje w wielu sytuacjach ale rownie wazne jest panowanie nad emocjami, przewidywanie i jazda na 70 a nie 100% mozliwosci. Bo to pozwala uniknac tych sytuacji. A mimo tego zawsze mozna miec pecha... I trzeba sie z tym liczyc. Wiem ze to tylko pieprzenie na forum ale moze komus sie przyda, komus kto dopiero zaczyna i chce sie doskonalic (bo scigantom w tshirtach i tak nic sie nie wytlumaczy). Raptem 3 miesiace temu sam mialem wypadek na tej samej trasie co Grisza doslownie kilka zakretow dalej i wiem, ze to byl przypadek losowy, bo sarna wyskoczyla z lasu tuz przede mna. Wiem, ze dalej nie umiem jezdzic motocyklem bo zamiast sie utrzymac w siodle wyrznalem podczas hamowania. Wiem, ze nie opanowalem emocji bo jechalem zdecydowanie za szybko jak na warunki zapominajac o tym, ze jade przez srodek lasu. Mimo to mialem szczescie bo przezylem i praktycznie nic mi sie nie stalo! Nikomu nie zycze sytuacji, w ktorej turlasz sie z ponad 100 km/h, przecinasz pas ruchu w przeciwna strone i widzisz zblizajaca sie linie lasu. Masz swiadomosc co sie dzieje i krzyczysz ze strachu. A potem boisz sie sprobowac poruszyc, zeby sie nie okazalo, ze nic nie czujesz. To jest tak surrealistyczne ze ciezko to wogole opisac. Teraz mam prawdziwego dola czytajac o kolejnych osobach, ktore znam z widzenia lub z forum a ktore gina w sytuacjach drogowych, w ktorych sam znajdowalem sie wielokrotnie a ktore niestety sam prowokowalem. Ciagnie mnie do motocykli, mam z tego dzika frajde i lubie ten dreszczyk emocji ale nie chce ginac z powodu glupiego bledu. Zmienilem sprzet na szosowo-terenowy, z ktorego korzystam w miescie i podczas treningow na zamknietych obiektach. Na razie nie mam ochoty na nic wiecej.
  16. Jak bedziesz dalej jedzila w taki sposob, to apteczka ci nie pomoze. Sama piszesz, ze zrobilas pierwsze kilkaset kilometrow a juz startujesz spod swiatel na pelnej p....e. Pewnie jeszcze nie mialas okazji nauczyc sie hamowania awaryjnego a prowokujesz sytuacje, gdy bedziesz musiala z tej umiejetnosci skorzystac. Ogarnij sie bo mozesz zle skonczyc. Nikt tu nie jest swiety i kazdy chyba mial sytuacje taka jak Ty opisalas (przestrzelenie zakretu). Musisz sobie zdac sprawe z faktu i jasno to sobie powiedziec, ze gdybys miala pecha to juz bys nie zyla. I wyciagnac z tego wnioski. Warto zasiegnac troche wiedzy z literatury. Sa ksiazki opisujace technike jazdy (np. Motocyklista doskonaly) i co rownie wazne, pulapki czekajace na nas na drogach publicznych (np. Strategie uliczne). Potem znajdz jakis placyk i cwicz: osemki, ciasne nawroty bez podparcia, jak najwolniejsza jazde bez podparcia, zatrzymanie i ruszenie bez podparcia, hamowanie z coraz wiekszych predkosci, redukcje z miedzygazem.
  17. Pewnie tak ale nie wiem jak chcesz organoleptycznie oceniac ktora jest lepsza a ktora gorsza. Po nazwie firmy? Ja mam skore retbike + spodnie tarboru i taki zestaw uratowal mi dupe przy szlifie z ponad 100 km/h. Dalej w tym jezdze choc trzeba przyznac ze spodnie dostaly troche po dupie ale puscily tylko na szwach. Co do filmiku, strasznie to wyglada. Nie mam pojecia co sie dokladnie moglo stac ale typek sie sklad jakby jechal po torze i najwyrazniej popelnil przy tym jakis blad.
  18. Idz na kurs bez wzgledu na to ile mialby zajac czasu. To bedzie pewnie kilka godzin rozbitych na kilka treningow zeby pojac podstawowe rzeczy. Zyskasz nie tylko doswiadczenie i praktyke ale tez wieksza swiadomosc na temat prowadzenia motocykla a to jest wazne dla Twojego bezpieczenstwa. Bez tego wiele osob robi bardzo glupie rzeczy w ruchu ulicznym.
  19. PrzemekB, mozesz gdzies udostepnic galerie ze swoich podrozy motocyklem? Chetnie sobie poogladam :)
  20. PeKaWu

    LUBLINerring MotoGP !!!

    Emil masz gablote z hakiem? Moze wynajmiemy przyczepke albo jakiegos busa? Mam ten sam problem co ty.
  21. No sluchaj twoj transalp to juz raczej nie potrzebuje rozdziewiczania. To raczej ty jestes w dziedzinie jazdy motocyklem ta, hm, swiezynka ;)
  22. Mrówka, dasz sie bujnac swoim nowym nabytkiem? :bigrazz:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...