PeKaWu

Bardzo fajne fotki, ten garaz w tle swietnie pasuje do motocykla :)

Hej, Dzis stalem sie szczesliwym posiadaczem VTR firestorm :icon_mrgreen: Rok produkcji 2000. Sprzecik bardzo przypadl mi do gustu choc jak dotad przebieg w moich rekach ma raczej symboliczny i ciezko napisac cos konkretnego. Podoba mi sie za silnik, lekkosc i fajny wyglad. Kominy seryjne wiec dzwiek nie powala ale to tylko kwestia czasu :bigrazz: Czy mozecie polecic mi jakies porzadne crashpady w rozsadnej cenie? Na allegro tak na szybko znalazlem jedynie zestaw LSL (kit mocujacy + grzybki = 600 PLN) i jakies motojapan ktore nie wyglada zbyt solidnie.

http://moto.allegro.pl/item646724180_yamaha_trx_850.html Nie polecam, wizualnie super, silnikowo podejrzany, brakowalo mu duzo oleju do minimum (wlalismy 1 litr i dalej bylo pod kreska), z silnika dochodzily glosne stuki wyczuwalne az na kierownicy.

W temacie TRXa z ogloszenia, moje subiektywne wrazenie jest takie, ze Pan sie wystraszyl tego co mu powiedzialem to znaczy ze motocykl bedzie solidnie przetrzepany a potem jeszcze pojedzie do serwisu na ogledziny. Termin ogladania sprzeta byl ustalany bodaj 3 razy, sprzedawca zawsze w ostatniej chwili odwolywal informujac, ze jednak nie da rady, wiec albo jest slabo zorganizowany albo cos ukrywa. Nie polecam tego motocykla gdyby ktos byl zainteresowany, gdyz nie dowiedzialem sie przez telefon o dzwonie, ktory sprzet zaliczyl. Co wiecej, uslyszalem klamstwo, ze nic takiego nie mialo miejsca podczas, gdy wg informacji jednego z forumowych kolegow dzwon przodem byl (szczegoly we wczesniejszych postach tego watku). Odpuscilem sobie ten motocykl i poszukalem czegos innego. Jesli wszystko pojdzie dobrze, od czwartku bede wlascicielem niebieskiej Hondy VTR 1000 f wiec stratny nie bede ;)

Hej, Kupie ciekawy, nietuzinkowy sprzet o zacieciu sportowym do 10 tys. PLN. Najchetniej naked V2 ale inne propozycje rowniez mile widziane. Zastanawiam sie nd SV 650, TRX 850 ewentualnie VTR 1000 F . Niestety malo tego w okolicach Warszawy. Dlatego w gre wchodza takze inne modele. Sprzet moze byc starszy i noszacy slady uzycia, jednak ma byc sprawny i prosty. pozdrawiam

Zanim zaczniesz palic gume stawiac na kolo i polykac zakrety na torze to moze najpierw naucz sie porzadnie hamowac tym pazdzierzem co wazy prawie cwierc tony. Bo w krytycznej sytuacji wylozysz sie jak dziecko (ja tak zrobilem jak mi wyskoczyla sarna). Pisze calkiem serio.

no k*wa nie z kazdej sytuacji mozna sobie zartowac. Niech ktos cos takiego zrobi pod szkola tuz obok twoich dzieci i co wtedy tez mu przybijesz piatke?

Lime, bandit idzie 220 ale licznikowe (a licznik w bandicie to niezly klamczuch :wink: ). Moj tyle wyciagnal na filtrze K&N, wydechu 105 dB :icon_twisted: i po dobrej regulacji. TRX ma ponizej 85 koni i watpie zeby wyciagal tyle co fireblade. Gdyby tak bylo to bym sie nim nie zainteresowal bo przyjemosci trzeba sobie dawkowac stopniowo :bigrazz:

Jak Ty sie tam dostales? :biggrin: P.S. Zamaz sobie tablice na fotce bo nigdy nie wiadomo kto pozniej z tej wiedzy moze skorzystac

To tylko strona internetowa, na ktorej moga byc podane nieprecyzyjne informacje. Inne zrodla podaja np. ze waga motocykla jest o 19 kg mniejsza. Z kolei wiadomo ze bandziory maja wieksza moc od tej oficjalnej, ktora podaje producent. Takze nie ma chyba o co kruszyc kopii, trzeba by sie samemu przekonac. Poza tym wiadomo ze 80 koni szalu nie robi i mi jako potencjalnemu uzytkownikowi tego modelu wystarczyloby w zupelnosci 200 km/h, ktore i tak z rzadka bym osiagal :)

Umowilem sie z typkiem wstepnie na sobote przy czym zaznaczylem ze nie chce marnowac czasu i kitu mi nie wcisnie bo moto na 100% pojdzie do serwisu na ogledziny. Mielismy sie jeszcze zdzwonic ale teraz nie odbiera. Wierze, ze to przypadek :bigrazz:

Ale rozumiem ze to nie bylo tuz przed sprzedaza tylko potem motocykl jezdzil dalej w rekach kolegi? :biggrin: Zmartwiles mnie troche tym swoim niusem apropos dzwona przodem. Glupio bedzie jak taki fajny sprzecik okaze sie odpicowanym na sprzedaz krzywym pazdzierzem :icon_rolleyes:

hehe, "kupilem w zeszlym sezonie i zrobilem 800 km bo nie mam czasu jezdzic to sprzedaje". Jak ja kocham takie rozmowy :icon_mrgreen: Podobno jeszcze rama z tylu malowana ale nie wie o co chodzi. No nic w sobote prawdopodobnie go ogladam i zobaczymy jak to wyglada z bliska. Widziales ten motocykl juz po dzwonie?

Hmm to byl taki skrot myslowy, ktory moze nie do konca sie udal :bigrazz: Chodzilo mi o regulacje zaworow, ktore moze mylnie traktuje jako czesc rozrzadu. Tak wogole to ciesze sie, ze temat spotkal sie zainteresowaniem. Dzieki za wszystkie informacje. Yuby, doskonale sie z Toba zgadzam ale motocykl, ktory mam na oku ma przebieg wlasnie 50 tys km i nie wiem jak o niego dbano wczesniej :) Ponizej link do aukcji. Kojarzy ktos ten sprzet? http://moto.allegro.pl/item632446049_yamaha_trx_850.html

Moja wiedza na ten temat jest czysto teoretyczna a wynika z niej, ze regulacja rozrzadu w tych silnikach powinna odbywac sie czesciej niz zalozono w ksiazce serwisowej a przy tym jest skomplikowana i przez to kosztowna. Jeszcze co do silnika, olej powinno sie wymieniac dosyc czesto bo co 6 tys km.

Wrzucam to tutaj, moze powstanie osobny watek dotyczacy tego motocykla. Moderatorow prosze o usuniecie podobnego tematu z dzialu Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro, gdyz jak dotad praktycznie nikt sie nim nie zainteresowal. W poszukiwaniu ciekawego a zarazem niedrogiego sprzetu (co by pozniej nie plakac w razie pecha na drodze) trafilem na Yamahe TRX 850. Wyglada na to, ze ma ona wszystkie cechy, ktorych poszukuje - jest ciekawym i nietuzinkowym motocyklem, ma lekko sportowe zaciecie, ciekawy silnik o charakterystyce i dzwieku v-ki a takze atrakcyjna cene jesli wziac pod uwage parametry, ktore oferuje. Poszukuje motocykla dobrego na miasto, jednodniowe trasy do 600 km i ktorym bede mogl pojechac do Lublina czy Poznania na wlasnych kolach po to, aby pocwiczyc ostrzejsza jazde po torze. Wydaje mi sie ze TRX idealnie wpisuje sie w takie oczekiwania. Pytanie do osob zaznajomionych z tym motocyklem lub jego krewniakiem tdm 850 (zaznaczam ze orientowalem sie troche w tematyce tego motocykla ale nie sposob wylowic wszystkich wartosciowych informacji w zalewie postow do przeczytania). Jak sprawuje sie ten niemlody juz model? O ile mi wiadomo silniki tdmek sa trwale, co najwyzej lubia sobie lyknac troche oleju. Do innych wad nalezy zaliczyc klopotliwy w serwisowaniu rozrzad plytkowy i inne uciazliwosci serwisowe, ktore potencjalnie zwiekszaja koszt utrzymania motocykla w dobrym stanie. Gdzies tez wyczytalem o mozliwych problemach ze skrzynia biegow. Informacje ta potwierdzil serwis motocyklowy, do ktorego dzwonilem zasiegnac opinii. Jednoczesnie dowiedzialem sie ze czesci da sie zdobyc i nie kosztuja one majatku. To tyle ile wiem na temat tego motocykla a chcialbym poznac wiecej szczegolow na jego temat. Co jeszcze warto o nich wiedziec? Moze znajdzie sie jakis uzytkownik TRXa? Bede wdzieczny za wszelkie pouczajace opinie. Przyznam ze bardzo spodobal mi sie ten motocykl. Wyglad Ducati, przyzwoita moc, moment obrotowy gixera 750 a do tego charakterystyka i dzwiek v-ki i to wszystko za niewielkie pieniadze. Czyzby ideal? :icon_twisted:

Hej, W poszukiwaniu ciekawego a zarazem niedrogiego sprzetu (co by pozniej nie plakac w razie pecha na drodze :biggrin: ) trafilem na Yamahe TRX 850. Wyglada na to, ze ma ona wszystkie cechy, ktorych poszukuje - jest ciekawym i nietuzinkowym motocyklem, ma lekko sportowe zaciecie, ciekawy silnik o charakterystyce i dzwieku v-ki a takze atrakcyjna cene biorac pod uwage satysfakcjonujace parametry silnika. Poszukuje motocykla dobrego na miasto, traski do 600 km i ktorym bede mogl pojechac do Lublina czy Poznania na wlasnych kolach po to, aby smigajac na torze szlifowac swoje umiejetnosci rownoczesnie swietnie sie przy tym bawiac. Pytanie do osob zaznajomionych z tym motocyklem lub jego krewniakiem tdm 850. Jak sprawuje sie ten niemlody juz przeciez model? O ile mi wiadomo silniki sa trwale, do wad nalezy zaliczyc rozrzad plytkowy, potencjalny apetyt na olej i uciazliwosci serwisowe. Gdzies tez wyczytalem o potencjalnych problemach ze skrzynia biegow ale juz nie pamietam gdzie i czy napewno :icon_rolleyes: Co jeszcze warto o nich wiedziec? Bede wdzieczny za wszelkie opinie. Przyznam ze podoba mi ten motocykl przede wszystkim za wyglad i silnik. Charakter v-ki w pojemnosci >600 a jeszcze nie 1000. Wydaje mi sie ze to fajny sprzet do nauki, ktorej wciaz potrzebuje :bigrazz:

Akurat tu nie masz racji. Jesli uwazasz ze jeden tor wyscigowy w Polsce otwarty dla motocyklistow w dzien powszedni w srodku tygodnia w godzinach 15-18 to mozliwosc wyszalenia sie dla motocyklistow z calego kraju to chyba nie wiesz o czym mowisz. Oczywiste jest ze nie ma takiej mozliwosci i powie ci to kazdy kto chcialby regularnie pojezdzic po takim obiekcie. Dla 95% amatorow takiej jazdy wizyta na torze w Polsce wiaze sie z koniecznoscia urlopu z pracy i calodziennej wycieczce do Poznania po to, zeby moc odbyc lacznie kilkadziesiat minut jazdy w dodatku za 100 PLN :icon_rolleyes: Takim stwierdzeniem sam generalizujesz bo zalozyles, ze kazdy kto mialby na to ochote jezdzi w koszulce i krotkich spodenkach.

Przykladowo trasa siekierkowska, mimo ze w miescie, bardziej przypomina ekspresowke i tam mozna poleciec szybciej narazajac sie na mniejsze ryzyko niz np przejezdzajac 100 przez skrzyzowanie. Masz wiec racje. Nie rozumiem twierdzenia, ze musi byc jakas selekcja naturalna. Po pierwsze na motocyklach nie zawsze gina dresy. Natura rzadzi sie swoimi prawami i problem maja przede wszystkim mlodzi kierowcy o goracych glowach a nie wylacznie rycerze ortalionu. Nie wiem z czego sie cieszyc w sytuacji w ktorej co roku ginie kilka tysiecy mlodych osob w wieku produkcyjnym i przedprodukcyjnym, ktore powinny pracowac na rozwoj NASZEGO kraju. Po ich smierci zostaje luka, ktora reszta musi wypelnic, np pracujac na utrzymanie ich rodzicow w wieku starczym. Moze brutalny ten przyklad ale takie sa wlasnie konsekwencje tego, ze wykrwawia sie w ten czy inny sposob mlode pokolenie. W interesie nas wszystkich jest robic tak, aby wypadki sie nie zdarzaly. Dlatego wladze powinny o to dbac traktujac to jako ochrone swoich inwestycji. Porzadne drogi i odpowiednie oznaczenia to jedno a drugie to obiekty zamkniete do jazdy sportowej i imprezy ochraniane przez Policje jak np. ostatnio w Lodzi.

Niektorych rzeczy trzeba sie nauczyc na wlasnej bolacej dupie. Niestety niektorzy nie maja tyle szczescia, zeby sie o tym przekonac lub poprostu jezdza tak, ze nie daja sobie na to zadnych szans.

Cos takiego zmienia poglad na temat szybkosci bezpiecznej co nie? :icon_twisted:

No ok ale skoro jest winny nieodpowiedniego oznaczenia drogi to nie mozna ich pociagnac do odpowiedzialnosci? Poza tym czy to co przytoczyles nie dotyczy przypadku zwierzecia podlegajacego ochronie calorocznej?

trudno o takie opanowanie w sytuacji totalnego zaskoczenia ;)

Zablokowalem przednie kolo, moto samo sie polozylo, ja tego nie zaplanowalem :icon_twisted: Mysle ze najlepiej bylo by walic w strone z ktorej sarna wyskoczyla a nie tam dokad zmierzala. Problem w tym ze nie mialem czasu tego przemyslec. Zobaczylem zagrozenie i probowalem spieprzac jak najdalej. Udalo sie choc przyplacilem to szlifem. Powiem ci ze ciezko byloby mi sie zdecydowac na walenie prosto w ta sarne. To jest chyba wbrew wszelkim instynktom, balbym sie ze sarna bedzie na wysokosci mojego ciala a nie przedniego kola a wtedy to by mi chyba tylko metalowa klatka mogla uratowac zycie. Zadne ochraniacze nie pomoga jak przy duzej predkosci walniesz w taki kawal miesa. Co jeszcze? Moglem nie hamowac :icon_twisted: Chyba lepiej jest sie skupic na omijaniu

Co tu tak cicho? Zeby ruszyc temat napisze, ze 1 maja przeszlifowalem mojego bandziorka na mazurach po tym jak jakas sucz (czyt. sarenka) postanowila przeskoczyc tuz przede mna z jednej strony drogi na druga. :icon_evil: Pozytywne w calej sytuacji jest to ze nic powaznego mi sie nie stalo. Skrecilem jedynie kostke a biorac pod uwage okolicznosci uwazam ze moglo byc znacznie gorzej :icon_twisted: