Skocz do zawartości

PeKaWu

Forumowicze
  • Postów

    647
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez PeKaWu

  1. PeKaWu

    LUBLINerring MotoGP !!!

    I wtedy na wszystkich hydraulikow na swiecie padl blady strach :icon_twisted:
  2. Gdzie w Warszawie mozna kupic uszczelke pod pokrywke filtra oleju? I jakie ma wymiary? Chcialbym sie zoapatrzyc w cos takiego zanim zdejme pokrywke. pozdrawiam Piotrek
  3. PeKaWu

    LUBLINerring MotoGP !!!

    Wiadomo, czy w tym roku beda jeszcze jakies terminy?
  4. Moderatorzy na tym forum coraz czesciej sa od robienia burdelu zamiast pilnowania porzadku
  5. no tak a ten co ma te 100 albo i wiecej na budziku jest w takiej sytuacji calkowicie niewinny :clap:
  6. Jaka moc i moment maksymalne ma ten KXF 450?
  7. PeKaWu

    LUBLINerring MotoGP !!!

    Orientujecie sie czy beda jakies terminy w pazdzierniku?
  8. Dzieki za info. Obserwuje allegro i staram sie byc na biezaco z tym, co tam mozna znalezc. Mimo wszystko pytam tez tutaj bo mam wieksze zaufanie do ludzi z forum (z malymi wyjatkami :) ). Przy okazji mam jeszcze jedno pytanie. Czy ten plastikowy bak bedzie pasowal do wersji SM?
  9. Czy ktos z szanownych forumowiczow ma na zbyciu cos z listy ponizej? Jesli tak prosze o kontakt na priv 1. Podnozki kierowcy w rozsadnej cenie (a nie tak jak na allegro zlote podnozki a'la pimp my bike za 250-300 PLN 2. Szeroka kierownice 28,6 mm (800+ mm) 3. Plastikowy bak z wersji E 4. Kompletne kola enduro z wersji E w dobrym stanie (z tego co wiem pasuja do wersji SM)? Przy okazji mam pytanie, czy mozna bez zadnego problemu wyzucic z DRZy SM zestaw zegarow? Ktos tego probowal? pozdrawiam Piotrek
  10. PeKaWu

    LUBLINerring MotoGP !!!

    Pod tym linkiem jest troche fotek z soboty 19.09. Moze komus sie przyda. http://picasaweb.google.com/piotr.kwiatkow...Lublin19092009# Jak ktos ma fotki z 20 wrzesnia to niech wrzuci link :)
  11. RaY sprzedajesz swojego sciga? To czym ty teraz bedziesz jedzil? :icon_rolleyes:
  12. Gdzies czytalem ze Inazuma ma krotsze przelozenia. Lepiej przyspiesza kosztem predkosci maksymalnej. Czy to prawda? Musialbys sprawdzic.
  13. To tak jakby powiedziec, ze motocyklisci preferujacy szybsza jazde uwazaja, ze wszyscy mowiacy o jezdzie wolniejszej jezdza jak lamy. Jak mozna dyskutowac o rzeczach tak wzglednych i subiektywnych poprzez forum? No i tak dokladnie jest. Jakby sie wyprzedzalo na drodze, na ktorej z naprzeciwka nic nie jedzie? Wg mnie powoli, mozna nawet powiedziec ze jak najwolniej (choc w granicach rozsadku zeby roznica nie wynosila np. 1 km/h). Wtedy nie ryzykujesz. Dla odmiany jadac szybciej powiekszasz roznice predkosci i droge hamowania w sytuacji, w ktorej ktos z przodu wyjedzie. Czyli wydluzasz obszar przed soba, ktory jest potencjalnie niebezpieczny. Dlaczego nie wyprzedzacie z roznica predkosci 200 km/h? Bo musielibyscie myslec za samochody jadace pewnie i 100m przed Wami. Trudno sie z tym nie zgodzic. Zapas momentu jest rzecza, ktora napewno pozwala poczuc sie bezpiecznie. Ale wg mnie wyprzedzac nalezy wolno. A jesli nie pozwalaja na to warunki i ktos wyprzedza szybko to niech nie mowi, ze dzieki temu jest bezpieczniejszy. Ryzykuje znacznie bardziej bo nie dosc ze samochod ktory wyjedzie z kolumny na lewy pas nawet 50 m przed nim stanowi dla niego zagrozenie to jeszcze droga najwyrazniej nie sprzyja manewrowi wyprzedzania.
  14. Skoro jest niepoczytalny to chyba ktos za niego musi odpowiadac. Uwazasz ze moze prowadzic samochod w takim stanie? Nie moze. Ktos za to powienien odpowiedziec. Kto mu dal kluczyki? Kto mu pozwolil wyjsc na ulice?
  15. Chyba zle mnie zrozumiales. Nie pilem do sytuacji kolegi Ziggiego tylko do stwierdzenia romkajagody ktore sugeruje, ze podnoszenie umiejetnosci jest bezcelowe. Przynajmniej ja tak to odebralem. Koledze, o ktorym mowa w watku zycze szybkiego powrotu do zdrowia. I w zadnym wypadku nie probuje dociekac, co bylo powodem wypadku a juz tym bardziej zwalac winy na niego.
  16. Nie zgodze sie z Toba. Cwiczenia i kursy doszkalajace podnosza umiejetnosci. Dzieki nim masz wieksze szanse wyjsc z opresji obronna reka. Trzeba jednak pamietac, ze wyzsze umiejetnosci maja zwiekszac margines bezpieczenstwa a nie sluzyc temu, ze skoro umiem cos wiecej to automatycznie moge jechac szybciej. Inna sprawa, ze sa zdarzenia losowe, ktorych nie da sie przewidziec zawczasu i przed ktorymi nie sposob sie obronic. Ale to napewno nie one sa przyczyna wiekszosci wypadkow.
  17. PeKaWu

    LUBLINerring MotoGP !!!

    Hmm, faktycznie ciekawie to wyglada :) Co do konkurencji w postaci toru Pionki, poki co nie liczylbym na to. Bardzo bym sie zdziwil gdyby okazalo sie, ze bedzie mozna w Pionkach pojezdzic w pierwszej polowie przyszlego sezonu (jesli wogole w 2010 roku).
  18. jannikiel, Adam M. czy konikkonik udzielaja zawsze pozytecznych, profesjonalnych i konkretnych porad po ktorych widac, ze plyna z ich wlasnego doswiadczenia. I zawsze podchodza do pytajacego z szacunkiem i kultura osobista, mimo ze mozna miec calkowita pewnosc, iz goruja nad nim swoja wiedza i doswiadczeniem. Pewnie znalazloby sie jeszcze kilka takich osob na forum. Tych Panow szanuje i nigdy nie zdecydowalbym sie potraktowac ich tak jak KS'a, ktory dla odmiany produkuje posty tasmowo i szczerze mowiac nie przypominam sobie tych jego pozytecznych i fachowych porad w zalewie samouwielbienia i mieszania z blotem innych uzytkownikow forum, ktorych zawsze stawia w pozycji swoich przeciwnikow i probuje zgnoic. P.S. ernestZL, poprosze o jedna koszulke dla mnie :)
  19. No masz i znowu wyrocznia zabrala glos. :biggrin: Jedyny blad jaki tutaj popelnilem KS to zlekcewazylem Twoje samouwielbienie i wiare we wlasna nieomylnosc. Gdybym zastanowil sie o jeden raz wiecej to nic bym w tym watku nie napisal bo doszedlbym do wniosku ze i tak nic sie nie zmieni w Twojej postawie. Popelniasz grzech pychy :icon_mrgreen: Jestes tak wielki ze tylko ty sam moglbys sie czegos jeszcze nauczyc. Chyle czola Panie Instruktorze :notworthy: Przypomnij mi jeszcze tylko jedna rzecz mianowicie od jakiego motocykla zaczynales swoja przygode z jednosladami? Czy przypadkiem nie byl to GSXF? :)
  20. Jakby malo osob na tym forum wpisywalo jako miejsce zamieszkania duze miasto faktycznie mieszkajac w jego okolicach. Przykladow jest sporo i wcale nie jest powiedziane, ze w tym przypadku tak nie jest. Panie Moderatorze czepiasz sie mojej kultury osobistej a sam na kazdym kroku probujesz mi ublizyc. Skoncz juz te podchody. Na kolejny rebus Twojego autorstwa i probe pokazania mi jak potworne mam problemy z mysleniem nie zamierzam odpowiadac. Papa i milej nocy :bigrazz:
  21. Z twojego wnioskowania wynika, ze pojedynczy budynek stanowi teren zabudowany. Gratulacje. Pokazales mi jak malo wiem.
  22. A gdzie jest informacja o ograniczeniu predkosci na odcinku gdzie bylo zdarzenie? Czemu zakladasz ze byl to teren zabudowany? Skad wiesz ile przeklamuje licznik w jego motocyklu? Odrozniasz czytanie ze zrozumieniem od nadinterpretacji i swoich wlasnych domniemywan? Moja wypowiedz da sie swobodnie przeczytac, nie myle wyrazow i nie uzywam obcojezycznych sformulowan robiac w nich bledy. Mysle ze tyle wystarczy.
  23. "Starsi panowie, starsi panowie, starsi panowie dwaj Już szron na głowie już nie to zdrowie a w sercu ciągle maj" A teraz juz calkiem na powaznie panowie KS i Jerzyk. Potraktowalem Was z gory dokladnie w taki sam sposob, w jaki Wam nagminnie zdarza sie traktowac innych na tym forum. Jedyna roznica polegala na tym, ze uzylem znacznie bardziej dosadnego jezyka ale jakos przeciez musialem zwrocic Wasza uwage. Mialem zamiar Was za to przeprosic ale ilosc obelg i wycieczek osobistych, jakich sie w odpowiedzi dopusciliscie pokazuje, ze znizyliscie sie do poziomu mojego postu. Tym samym mamy remis i zadnych przeprosin z tego powodu nie bedzie. Co do meritum sprawy, zarzucam Wam zle wykorzystanie Waszego doswiadczenia motocyklowego w odniesieniu do innych uczestnikow tego forum. Dajecie mlodemu czlowiekowi rady w stylu Jezyk:"lepiej wymienić kierowce" czyli de facto "odpusc sobie motocykle bo jestes glupi i leszcz" albo KS: jedz zgodnie z przepisami (jakby gdzies bylo jasno napisane ze znacznie je przekroczyl) i prawdziwy motocyklista dalby rade wyjsc z shimmy. Zero konkretow! Traktujecie innych jak debili a tak nie powinno byc. Wypadaloby podzielic sie doswiadczeniem z podobnych sytuacji w tym recepta jak ich unikac ale takze a moze przede wszystkim sposobem, jak wyjsc z nich obronna reka. A jesli nie ma sie takiej wiedzy plynacej z praktyki czyli nie ma sie nic sensownego do powiedzenia to najlepiej byloby nie zabierac glosu. No i wypadaloby odnosic sie z szacunkiem i zyczliwoscia do uzytkownikow w kazdym wieku. Raz ze wymaga tego kultura a dwa, ze to nie wiek jest wyznacznikiem umiejetnosci kierowcy motocykla. Wystarczy spojrzec na srednia wieku kierowcow F1 czy motogp zeby przekonac sie, ze to nie najstarsi ludzie na swiecie sie tam scigaja. Zgoda, ze tor wyscigowy to nie to samo co ulica, gdzie obok umiejetnosci technicznych liczy sie jeszcze cos takiego jak doswiadczenie zyciowe i umiejetnosc przewidywania niebezpiecznych sytuacji. Ale takze na drodze zdarzaja sie sytuacje takie jak opisane przez autora watku, gdzie recepta na wyjscie z niebezpieczenstwa pochodzi z umiejetnosci technicznych. I o taka recepte pytal autor watku a jakich konkretnych odpowiedzi wy mu udzieliliscie? Zadnych. Co do mnie, uwazam sie za przecietnego i rozsadnego motocykliste. Nie mam za soba setek tysiecy kilometrow i dziesiatkow sezonow na motocyklu. Ale tez nie szaleje na ulicy, szczerze mowiac coraz rzadziej jezdze po drogach publicznych. Mialem juz przygode, ktora moglem przyplacic zyciem i nie uwazam sie za niesmiertelnego. Wczesniej tez z reszta tak nie uwazalem a sama sytuacja wydarzyla sie przy calkiem rozsadnej predkosci i nie byla wynikiem mojej bezgranicznej glupoty. Zrezygnowalem z jazdy w trasie bo uwazam, ze to zbyt duze ryzyko. Jestem swiadom, jak niewiele potrafie i moim hobby jest wlasnie podnoszenie umiejetnosci. Mam motocykl z przeznaczeniem do nauki techniki jazdy i tak z niego korzystam. Regularnie cwicze na zamknietych obiektach. Chetnie urozmaicam sobie ta moja nauke okazjonalnymi wyjazdami na inne obiekty zamkniete. Czytam fachowa literature i chlone wiedze od bardziej doswiadczonych kolegow. Mimo tego wiem, jak malo umiem i mysle ze nie poziom umiejetnosci czy doswiadczenie jest tym, co nas najbardziej rozni. Roznica polega wlasnie na tym, ze ja jestem swiadom, ile jeszcze nie umiem. Nie zabieram wiec glosu w kwestiach o ktorych nie mam pojecia. Za to na tematy, ktore znam staram sie wypowiadac rzeczowo i konkretnie. To tyle o mnie. Czy to pasuje do Waszego opisu mojej osoby? Na sam koniec dodam jeszcze jedna uwage. Tak jaskrawe kaleczenie jezyka polskiego, jakie tutaj pokazujecie w kontekscie braku kultury osobistej traktuje na rowni z uzywaniem obelg na forum publicznym i mysle ze nie jestem w tym odosobnionym przypadkiem. Tak wiec nastepnym razem jak nazwiecie mnie chamem zastanowcie sie najpierw w jakie karygodne bledy jezykowe ubieracie swoja wypowiedz pod moim adresem, bo zdradza ona poziom waszej kultury. P.S. Moj instruktor nauki jazdy jezdzil motocyklem pewnie dluzej, niz ja jestem na tym swiecie a mimo tego zakladam sie o kazde pieniadze, ze na podobnych sprzetach skopalbym mu d..e w dowolnej konkurencji zwiazanej z prowadzeniem motocykla. Po prostu dawno temu odpuscil sobie temat jazdy motocyklem a teraz jedynie prowadzi kursy na prawo jazdy i stawia sobie za cel przygotowanie do egzaminu panstwowego. Natomiast o prawdziwej jezdzie nie ma pojecia. Kiedy spytalem go po kursie, jaki motocykl na poczatek bylby najlepszy odpowiedzial: "Ja przez cale zycie jezdzilem motocyklem o pojemnosci 175 cm3". Tak wiec KS dla mnie samo bycie instruktorem nie jest zadnym wyznacznikiem umiejetnosci. Ten czlowiek zatrzymal sie w epoce, w ktorej jazda motocyklem oznaczala duzo umiejetnosci mechanika, zeby motocykl wogole jezdzil + umiejetnosc zmiany biegow i skrecania. Teraz wyglada to wszystko nieco inaczej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...