Skocz do zawartości

grizzli

Forumowicze
  • Postów

    3590
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    54

Treść opublikowana przez grizzli

  1. A ja jeżdżę starym, bo nowe to ścierwa. Ale ja jestem inny, i mam skrzywioną przez wykonywany zawód motoryzacyjną psychę. Wszyscy macie rację.
  2. Przekonałeś mnie. To rzeczywiście uzasadniony ekonomicznie sposób na utrzymanie w przyzwoitej kondycji pełnoletniej hondy. Tym bardziej, że jak ją dobrze wypiaskuje, to pewnie zostaną z niej tylko elementy plastykowe i szyby. Robert, rozmawiamy o starym, popularnym japończyku, który pewnie ma jeszcze trochę pojezdzić i przejść przegląd techniczny, a nie o mustangu z lat sześćdziesiątych. Twoje sposoby są dobre przy stosunkowo nowych autach albo odnawianiu klasyków, a nie przy ratowaniu starego crv, gdzie po tylu latach ognisk korozji jest więcej, niż Wodecki miał włosów na głowie. Na rynku motoryzacyjnym, u nas w Polsce, nazywa się to rachunek ekonomiczny. Czyli robota nie powinna przekroczyć wartości auta. Tak więc ja o gruszce, Ty o pietruszce. Ja nie walnąłem byka, tylko jestem znacznie mocniej od Ciebie osadzony w polskiej, motoryzacyjnej, siermiężnej motoryzacji. Choć, być może, właściciel auta jest bardzo mocno związany z nim emocjonalnie, i dla niego honda jest warta każdej kasy. Wtedy masz rację.
  3. Ja tam frani nie rżnąłem, ani za dzieciaka, ani jako dorosły, robię po swojemu i auto się trzyma, nad bąblami pod bitumiczną masą się nie zastanawiałem, czemu od zimnej wody się robią, a od gorącej nie, generalnie nie zaobserwowałem żadnych, a i dziur nie ma. Ale fakt, najlepiej malować się będzie, jak auto położy na boku, a jeszcze lepiej na dachu, to już w ogóle będzie na wypasie, bo wtedy może dokładnie każdy zakamarek odtłuścić np. nitro, a robota, gdy stoi normalnie, rzeczywiście jest dla pedałów. Dyskutować nie będę, jaki sposób jest lepszy...bo z boku nie widać różnicy.
  4. Jeśli dasz do firmy, pewnie położą konserwację na rdzę. Jeśli chcesz to zrobić samemu konkretnie, to jest sporo zachodu. Mam takie auto, które chcę jak najdłużej zatrzymać, i przegląd blachy robię corocznie. Podnoszę go do góry na podnośniku i myję podwozie karcherem. Na ogniska rdzy nakładam cortanin (najlepiej pędzlem-przeczytaj uważnie instrukcję użycia), to środek wiążący rdzę. Na koniec nakładam natryskowo baranka. Na jakiś czas wystarcza, bo korozji całkowicie nie zatrzymasz. Oprócz cortaninu jest trochę innych środków, ale poza ceną nie różnią się niczym, co sprawdziłem. Taka operacja na jakiś czas wystarcza, a po każdej konserwacji syfu wychodzi coraz mniej, ale zawsze gdzieś tam się coś pokaże. Wcześniej po cortaninie i przed barankiem dawałem podkład, ale zauważyłem, że to w zasadzie nic nie daje.
  5. Tomek, może się przypierdalam, ale uwierz mi, że jedyna informacja, która jest potrzebna, to ewentualnie taka, z której strony zacząć rozbierać silnik. A nie znam geniusza, który to wywnioskuje z filmu 🙂 Mówisz, masz 🙂
  6. Mnie to nie śmieszy, Emil, ale dziwi, że Ty, który jesteś niezle ogarnięty technicznie, wstawiasz jakiś film z pukającym silnikiem i szukasz w necie odpowiedzi, co stuka 🙂 Słuchając stuku przy motocyklu może uda ci się zlokalizować, czy to góra, czy dół silnika, ale z pewnością bez rozbiórki się nie doliczysz, który to dokładnie element. A z filmu nie wynika nic poza tym, że coś puka 🙂
  7. Wróżycie z fusów, Panowie. Bez rozbiórki pieca nic nie będzie wiadomo. Fajne tematy-"coś mi stuka w silniku, co to może być" 🙂 Nie ma co osłuchiwać za pomocą kijka i go męczyć, bo im mniej będzie męczony, tym większa szansa, że da się jeszcze coś uratować.
  8. Oho, młody gniewny. Zrób sobie selfie z reflektorem od rometa, poproś, żeby cię nie zabił i załóż koszulkę z napisem "lubię zapie**alać". A jak się już wbijasz na forum, to zadaj sobię odrobinę trudu, żeby się dowiedzieć, jakie tu panują zasady. To nie boli. To napisałem ja, stary ramol, który jest jak nietoperz-niedowidzi, niedosłyszy, a się czepia.
  9. Zajrzyj 6 pięter niżej, tam znajdziesz odpowiedz.
  10. Nijak się ma, bo będzie kolejna gównoburza. Poszukaj sobie informacji w necie, jest tego sporo. A co do oleju do konkretnego moto, to do każdego jest serwisówka i info o parametrach oleju, który powinien być użyty. I najbezpieczniej jest takiego użyć i nie kombinować.
  11. Generalnie dyskusja na ten temat jest jałowa, ale dobra. Nic się nie stanie, bo te oleje są mieszalne. Ale nie zmienia to faktu, że mieszanie dwóch różnych olejów to zwykłe druciarstwo i januszostwo. Każdy olej ma swoje właściwości i wlany powinien być taki, który spełnia wymagania podane przez producenta silnika. Jakbyś dolał do tej mikstury jeszcze litr samochodowego, silnik też będzie chodził i różnicy możesz nie poczuć. Przynajmniej na krótką metę. Nie bardzo rozumiem sens i przyczynę takiego posunięcia. Oszczędność?
  12. Co się ma stać? Pojedzie. Komentować takich manewrów nie będę, ale jakby stan oleju był za niski, poszukaj jeszcze czegoś w garażu i dolej.
  13. NIE, ku*wa, NIE. Znowu? Ja już nie chcę rozkminiać pogiętych kierownic. Jakie wektory? Jakie siły? Jakie momenty? Tu trzeba zacząć od podstaw. Najlepiej od tabliczki mnożenia.
  14. W związku z olbrzymim zainteresowaniem negocjacja może być mało rozsądna 🙂
  15. Kolumny tonsil alton 80, 3 lata po remoncie głośników, z metalowymi siatkami na poszczególne głośniki, amplituner stereo sony str de 135, odtwarzacz dvd manta. Całość 1000 zł do rozsądnej negocjacji.
  16. Kiepski pomysł. Jak będzie przerwa w obwodzie, stracisz ładowanie.
  17. Przeszlifuj nakrętki m6 w kwadrat, tak, żeby weszły w klemę, to tak na szybko.
  18. Nie powiem, w rankingu byłeś na jednej z czołowych pozycji 😂 Na pierwszym miejscu była ta łajza z Grójca. Ale już się przedawniło, więc możesz się przyznać. Kłonicą żegnać nikogo nie będę...
  19. Ja malowałem mój wydech (oryginalny czarny termignoni) znowu na czarno, jak mi jakiś...przykleił w Straduniu z 10 lat temu naklejkę po wódce i zeszła razem z farbą (A właśnie, Limo, może wiesz coś na ten temat 😉 ). Trzymało ze trzy sezony, farba się nie łuszczyła, ale rysowała. Spray do malowania kominków 650 stopni czarny mat. Kilkanaście zeta. Dwa lata temu zrobiłem polerkę na błysk i po balu, bo mi się znudziło.
  20. Poza tym lagi dobrze jest wypłukać potem np. ropą bądz naftą, żeby zlikwidować syf. I lejesz dokładnie tyle, ile podaje serwisówka.
  21. Trzy tygodnie temu wymieniłeś uszczelniacze, a olej dopiero teraz? Czy coś zle zrozumiałem. Może wlałeś za duzo?
  22. Hehe, luzy lekiem na wszystko. W tym przypadku nie sądzę. Świnia siedzi gdzieś pewnie w elektryce.
  23. Ewentualnie rejestracja na zabytek, bo za chwilę się załapie pewnie.
  24. Sprzedaż albo kasacja, inaczej płacenie do usranej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...