Skocz do zawartości

Klas500

Forumowicze
  • Postów

    1050
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Klas500

  1. hoicwJak już będziecie w jaskini niedżwiedziej , to obowiązkowo wizyta w Biker Choice - knajpa dla motocyklistów do której można nawet wjechać na moto :) .Od jaskini to raptem kilkaset metrów.Kaplicas czaszek jak dla mnie przereklamowane miejsce ale może dlatego że byłem tam już kilka razy.Zamek Czocha fajna sprawa choć to już nie kłodczyzna ale jak będziecie już w tych okolicach to polecam zamek Grodziec- jedno z niewielu miejsc gdzie w zamku można nie tylko chodzić bez filcowych kapci ale nawet usiąść przy zabytkowym kominku lub odpocząć na autentycznym łożu z okresu świetnośći warowni.
  2. I co w związku z tym ??Nie bardzo widzę sens zakładania tego typu tematów - nie wiadomo czy się żalisz czy chwalisz - jeśli to drugie to należało by zapodać fotki jak wszystko wygląda po naprawie to może przynajmniej komuś by posłużyło za wzór.
  3. Dzięki za info - właśnie ze dwa dni temu zastanawiałem sie czy w tym roku będzie w Polsce jakaś impreza Triumpha , bo zeszłoroczny zlot odwołali.
  4. No właśnie.. i o to mi chodziło w mojej wypowiedzi-kto ma sprawić żeby ten świat się zmieniał (choćby powoli) na lepszy , jeśli nie "stróże prawa". ? Normalnie było by wtedy jeśli wezwany patrol , mając choćby 100 procent pewności że wzywający ich kolega mówi prawdę , zeznali że sytuacji nie widzieli.Tymczasem , jak sam piszesz-papier wszystko przyjmie , a "stróże prawa" bezczelnie je złamią w ramach solidarności zawodowej.Smutne i przerażające zarazem...
  5. Bardzo fajny sprzęcik na początek.Gratulacje!
  6. No właśnie : jak świadek autora wątku zezna , że widział w pobliżu podobne moto to jest be , trzeba go postraszyć żeby wszystko odszczekał , a jak trzeba poprzeć zeznania kolegi po fachu , to policjanci z radiowozu zeznają , że widzieli wykroczenie.... Typowy przykład myślenia Kalego... i póżniej się dziwią dlaczego ludzie nie ufają policji ... :icon_rolleyes:
  7. Co znaczy za chudy gwint? Do ETZ 251 rzeczywiście katalog NGK zaleca model B8HS , może być też polska Iskra F100 , Denso W24FS-U i wszelkie zamienniki wymienionych.Jeśli gwint nie pasuje , to znaczy że ktoś grzebał przy głowicy i go przerobił.Jeśli tak jest to masz pierwszy problem , a sądząc po kłopotach z pracą silnika to wielce prawdopodobne , że nie ostatni.Obawiam się że nie kupiłeś zbyt dobrego eglemplarza moto.
  8. Przy takim sformuowaniu pytania najlepiej idż do wróżki :biggrin: Masz jakieś pojęcie o mechanice moto?Jeśli nie , to od razu oddaj moto do fachowca.Jeśli tak , to sprawdż świece , zapłon , stan gażnika , regulator napięcia, ładowanie, a jak sprawdzisz to napisz co jest i wtedy zadaj konkretne pytanie.
  9. Jeśli chodzi o Arrowa to nie mam doświadczenia ale ze swojego Boss-a jestem bardzo zadowolony.Uważam , że warto było zmienić.
  10. O proszę jakie poruszenie wywołał mój wpis. No to dodam jeszcze kilka słów dla tych oburzonych , twierdzących że nie wiem o czym piszę itp. Otóż wiem ile mocy mają 125-tki i jak się nimi jeżdzi bo miałem taką przyjemność ale ja nie napisałem , że to super moto do turystyki (jak sugerują niektórzy) ,tylko że można mieć sporo frajdy z jazdy takim moto i naprawdę podciągnąć technikę jazdy-szczególnie jeśli ktoś ma w tym względzie złe doświadczenia z większymi maszynami.Nie wsadzajcie więc na siłę na większe moto kogoś , kto świadomie wybiera małe , lekkie supermoto z którym ma szanse nauczyć się robić cuda - a niekoniecznie ścigać z tirami.Inaczej mówiąc- frajda z jazdy na moto nie dla każdego równa się gnanie przed siebie z największą możliwą prędkością.
  11. Coraz częściej zaczynam dochodzić do wniosku , że zakładanie tematów z prośbą o poradę w zakupie moto na tym forum to kompletny bezsens: jak ktoś chce kupić na pierwsze moto 600 lub więcej to wszyscy jeżdżą po nim jak po burej suce : "za dużo" , najpierw naucz się jeżdzić" , chyba zgłupiałeś-tyle mocy na początek" itp... Jak dla odmiany ktoś napiszę , że chce się podszkolić i kupić małe sprytne moto , to najmądrzejsi piszą że "125 nie jeżdzi" , że "na zakupy" itp. ... Chłopak nie chciał się dowiedzieć , że 125 to obciach tylko pytał o wady i zalety mz 125. Pabloo - nie słuchaj "dobrych " rad na temat tego że ze 125 nie ma frajdy bo to kompletna bzdura! Faktem jest , że supermoto ma inne przeznaczenie niż sport-turystyk ale to że nie może być frajdy z jazdy na nim -nawet jeśli to tylko 125 -to kompletna bzdura! Zrób tak jak uważasz (czytaj :mądrze myślisz , bo perfekcyjne opanowanie nawet motoroweru pomaga bardzo dużo w póżniejszej jeżdzie na dużym i szybkim moto ).Jeśli będziesz panował całkowicie nad posiadanym moto , to będziesz miał banana na twarzy wiele większego mimo iż to będzie 125 , niż byś miał z duszą na ramieniu szpanować ścigiem 1000 cm.
  12. Właśnie wymieniłeś jedną z typowych przypadłości jawy - przestawiający się samoczynie i trudny do wyregulowania zapłon. Temat wyższości Jawy nad MZ i na odwrót jest wałkowany "od zawsze" i chyba nigdy nie zostanie rozstrzygnięty.Każda z tych marek ma swoich zwolenników i przeciwników , a każdy x motocykli wady i zalety.Ja osobiście wolę MZ.
  13. Szczerze mówiąc wolę połamane plastiki niż uszkodzoną głowicę lub elementy jej mocowania...
  14. nie wiem dokładnie jak wygladają oryginały Yamahy ale w akcesoryjnych często problemem są zaśniedziałe styki regulatora temp. grzania.Tak jak pisze aftys-sprawdż na krótko i wtedy bedzie wiadomo gdzie dalej szukać.
  15. no niemożliwe...coś może być cool w asortymencie z lidla ?? nawet jeśli to skutek pomyłki to przecież niemożliwe..
  16. Pracujesz dla konkurencyjnych marketów czy co ??
  17. Plecak , skarpety i bluzę... bieliznę i pokrowiec na moto(polecam!) kupiłem w latach poprzednich .Tankbagów nie lubię ale jak ktoś używa to całkiem całkiem..
  18. Bohaterem tego video mógłby być chyba niemal każdy kierownik dwóch lub czterech kółek w naszym kraju ...no może za wyjątkiem kierowników skuterów i motorowerów (chyba że to sześćsetka zarejestrowana na 49 ).Nie pochwalam ale wygląda mi to ewidentnie na szukanie taniej sensacji , bo temat modny i na czasie.Tak na marginesie:od jakiegoś czasu staram się skrupulatnie przestrzegać ograniczeń prędkości w terenie zabudowanym-ani km. więcej niż na znakach..efekt?większość patrzy na mnie jak na kalekę i wyprzedzają w zasadzie wszyscy-łącznie z dziadkami na skuterach jeśli ograniczenie jest np. do 30 km/h.I o czym my tu dyskutujemy??!!
  19. Może i mu się należy kara ale to kolejny dowód , że z portali społecznościowych na których wiele osób umieszcza wszelkie swoje dane mogą wyniknąć tylko kłopoty..
  20. Nie wiem nad czym tu się w ogóle zastanawiać?Cały komplet do wymiany! (zresztą powinno się zawsze wymieniać komplet).No chyba że wolisz poeksperymentować z własnym życiem , a w najlepszym wypadku czasem i dodatkowymi kosztami w razie zerwania napędu w trasie.
  21. Hmmm..myślę , że najważniejsze to dane umożliwiające szybkie udzielenie pomocy - ja wożę ze sobą w portfelu "identyfikacyjną kartę grupy krwi" wydaną przez laboratorium - taka karta wraz z dokumentem tożsamości powoduje , że służby medyczne nie tracą czasu na określanie grupy krwi w razie potrzeby jej podania.Co do powiadomienia osób bliskich to przecież wozisz ze sobą dokumenty , możesz dodatkowo włożyć do portfela kartkę z numerem bliskiej osoby .
  22. Hehe...Jak swojsko od razu się zrobiło - niech se kto czasem nie myśli że jak ma własne podwórko to mu na nim wszystko wolno no nie?Nawet jak nikomu tym nic złego nie robi to zawsze można nasłać jakąś służbę kontrolującą -nawet jak nic nie stwierdzą to może chociaż humor delikwentowi popsują - niech se nie myśli że można tak bezkarnie być sobie szczęśliwym :laugh:
  23. E tam... teraz to już jestem spalony... :blink: Uświadomiłem sobie po prostu , że mam wyjątkowe szczęście mieszkać zawsze od urodzenia w jednorodzinnym domku w pobliżu lasu... dla mnie normalka i moze dlatego nie przywiązywałem do tego nigdy wielkiej wagi , a dla wielu marzenie.W każdym razie nie zazdroszczę autorowi tematu bo mam podobnie ale rozumiem tych którzy wzdychają do takiego życia.Tak czy inaczej nie wyobrażam sobie siebie w kilkudziesięciu metrach w bloku , bez własnego podwórka na którym mogę porozwijać swoje talenta w kwestii serwisu lub zwykłego umycia moto i wszystkim ktorzy nie mieli szczęścia doświadczyć tej przyjemności bycia panem u siebie życzę aby jak najszybciej jej zaznali.A autorowi wątku życzę żeby nigdy nie musiał myśleć o tym w czasie przeszłym.A swoją drogą taka bm-ka była kiedyś przedmiotem moich westchnień ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...