Klas500

Niedzielę 11 lipca?!A którego roku - bo w tym takiej nie ma ;)

Wykręć świecę po tym jak zgaśnie i zobacz jak wygląda : czy jest sucha czy mokra , jaki ma kolor , czy ma osad sadzy itp. Po jej wyglądzie będzie można sporo wywnioskować i zadecydować co dalej.

A widzisz - dopiero teraz napisałeś , że najpierw wchodzi na wysokie obroty a potem gaśnie - a to jest bardzo istotna informacja świadcząca właśnie o niedostatecznej ilości paliwa - gdybyś to napisał wcześniej to nie podejrzewałbym tłumika ;) To , że w filtrze jest paliwo nie oznacza , że odpowiednia ilość jest dostarczana do cylindra.Jeśli masz dane serwisowe gaźnika to zrób jak pisze Adam M. Jeśli nie dysponujesz takimi danymi to sprawa jest trudniejsza - trzeba to robić trochę na wyczucie a do tego potrzebne już spore doświadczenie którym raczej nie dysponujesz.Nie wiem jaki masz typ gaźnika ale generalnie poziom paliwa w komorze pływakowej w moto z tego okresu reguluje się poprzez odpowidenie podgięcie blaszki pływaka ( nieduża blaszka przy ośce na której pływak jest zawieszony).Trzeba to jednak robić z dużym wyczuciem.

Nie pisz że tłumik "chyba nie zapchany" tylko sprawdź - najlepiej jest wymontować , włożyć długi sztywny drut , poruszać , postukać , wysypać co wyleci - będziesz widział co się dzieje.Instrukcja obsługi mówiła że należy : wsypać do tłumika kilka garści ostrego żwiru , zatkać (np. korkiem) wlot tłumika , wlać ok. 1 litra nafty , zatkać wylot i silnie potrząsać tłumikiem we wszystkich kierunkach przez ok. 10 min.Po tym wszystkim wysypać wszystko i przepłukać tłumik naftą. W praktyce zazwyczaj wystarczało poruszanie drutem i wysypanie nieczystości.Zapchany tłumik dawał właśnie takie objawy o jakich piszesz. Przyczyną może być też zbyt niski stan paliwa w komorze pływakowej.Należy wtedy wyregulować pływak.Ja stawiam jednak raczej na tłumik.

Dokładnie tak jak pisze filipr - jeśli masz zamiar kupić moto na dłużej to koreańczyk jest godny rozważenia ale jeśli przewidujesz zmianę w niezbyt odległej perspektywie to raczej bym się w to nie pchał. p.s. ks-rider - można się cofać do przodu ? :wink:

Oddaj chłopie tego sprzęta w ręce kogoś kto ma pojęcie jak się za niego zabrać bo skoro nie potrafisz nawet wykręcić świecy to i tak sobie nie poradzisz z naprawą , a możesz uszkodzić jeszcze bardziej i tylko popadniesz w dodatkowe koszty.

Smutne że czyjaś śmierć stała się powodem wzajemnego obrażania się użytkowników forum - i to włącznie z moderatorami , którzy powinni strzec by takich sytuacji nie było.Apeluję o zamknięcie tego tematu bo żal czytać ...

Osobiście wolałbym kupić używaną maxię (można trafić za 300-400zł) niż tego chińczyka.No ale każdy wybiera co woli.

Wygląda na to , że problemów jest więcej niż jeden - należy zacząć od wyeliminowania nieszczelności , zmiana map też pewnie będzie konieczna.Jeśli jesteś w temacie zielony to trzeba było oddać sprzęt na wymianę tłumików komuś kto wie jak się do tego zabrać.

Sprawdż czy nie masz zapchanego tłumika.

Ja również gratuluję ze szczerego serca.Przede wszystkim dlatego iż udowadniasz , że do spełnienia marzeń wcale nie potrzeba od razu tysiąca , a liczy się przede wszystkim umiejętność czerpania radości ze zdobywania kolejnych szczebli w realizacji swoich pasji.Jestem przekonany , że cieszysz się ze swoich małych kroczków bardziej niż wielu którym dużo więcej "spadło z nieba" ( czytaj np. rodzice spełniali każdą zachciankę).Bo nie liczy się to co dostaniesz lecz to co zdobędziesz własnymi siłami - wtedy jest prawdziwa radość i duma.

No to masz rację - lepiej kupić sobie wrzoda bez możliwości rejestracji lub stracić czas pieniądze i nerwy na prostowaniu czyichś zaniedbań niż pojechać parę km. więcej po moto.No ale to Twój wybór.Nie wiem tylko po co zadajesz pytanie na forum skoro nie masz zamiaru słuchać dobrych rad.Powodzenia.

Kacperski - widzę , że uparłeś się żeby sobie narobić kłopotów - czy to jedyny taki motocykl w Polsce ?! Jeśli gość chce sprzedać to niech doprowadzi papiery do porządku na własny koszt , a jak nie to niech głupszego od siebie poszuka - no chyba że Ty chcesz zostać tym głupszym.Tyle w temacie moim zdaniem.

Ładniutka sztuka :)

Bo do pracy - czyli profesjonalnych zastosowań to on nie jest przeznaczony i się na pewno nie nadaje.Ja mam podobny już kilka lat i jak na moje potrzeby zupełnie wystarcza - koło napompuje , łańcuch umyje , przedmucha tu i ówdzie podczas różnych prac , a także pomaluje ławkę skrzynkę i inne duperele.

Tak właśnie myślałem - że piszecie o dwóch różnych rzeczach.Osobiście jednak gdybym miał wybierać to dołożyłbym parę złotych na ten kompresor - pomalować to i owo też nim się da , a ponadto jeszcze kilka innych zastosowań - często przydatnych dla posiadaczy motocykla.

Osobiście używam Icon Field Armor - do latania po mieście idealne , od czasu do czasu w turystyce też dadzą radę.Bardzo dobra wentylacja , wyglądają jak w miarę normalne buty więc na zakupy da się wdepnąć (po mieście w komplecie z jeans-ami moto super komplet) , a gdy trzeba w nich trochę pochodzić nie czujesz się jak na szczudłach.

Viadro to honda , legenda i wygląda jak prawdziwy motocykl - ja bym się nawet chwili nie zastanawiał.

za wczesny zapłon

Czyli opcja druga.Wybierz więc motorower (u)znanej firmy.Wszystkie japończyki z wielkiej czwórki to tak naprawdę ten sam poziom technologiczny więc myślę , że należało by się kierować gustem własnym w sprawie wyglądu oraz dostępnością i ceną części zamiennych.Konkretnych modeli nie będę wymieniał ale myślę że było mnóstwo podobnych tematów więc na pewno znajdziesz sporo informacji z pomocą wyszukiwarki.

14 lat to nie jest za mało na motorower - to bardzo dobrze , że chcesz zacząć od motoroweru bo w wieku 20 lat masz szansę posiadać pewne doświadczenie co za tym idzie większe szanse na przeżycie niż wielu "asów" zaczynających co najmniej od stukonnych sześćsetek.To tyle wstępu.Co do pytania zasadniczego powiem tak : wszystko zależy od tego co chcesz osiągnąć : jeśli chcesz nabrać doświadczenia zarówno w jeżdzie jak i obsłudze oraz drobnych naprawach pojazdu wybór powinien być inny niż wtedy gdy zależy Ci przede wszystkim na bezawaryjnej jeżdzie tudzież zaimponowaniu kolegom i koleżankom.W pierwszym przypadku wydana na pojazd kwota może być zdecydowanie niższa , w drugim wydaj maksymalnie ile możesz i zainwestuj w sprawdzone marki i modele.

Dziękuję za zaproszenie.Jeśli tylko będę miał możliwość to chętnie skorzystam.Tak czy inaczej mam nadzieję , że prędzej czy póżniej się spotkamy bo mieszkamy od siebie tylko ok. 65 km. ;)

Kotlina kłodzka to raj dla motonitów - tam można jeździć i jeździć , zwiedzać i zwiedzać.Jeśli nocleg w okolicach Lądka to polecam Kletno - sporo kwater przyjaznych motocyklistom i słynna knajpa motocyklowa serwująca świetne obiady - kto nie był nie koniecznie trzeba.Przy okazji można zwiedzić jaskinię niedżwiedzią.Polecam też świetne widoki na trasach w okolicach Zieleńca.

Madafaka to typowy przedstawiciel "starej dobrej szkoły rządzenia" - czyli wiedzących lepiej co dla kogo jest dobre niż sami zainteresowani . Wybrałem swoje moto bo najbardziej odpowiadało moim preferencjom i nie miała dla mnie znaczenia ani marketingowa sieczka , ani tym bardziej opinia kogoś takiego jak Madafaka , a z wyboru jestem jak najbardziej zadowolony.To tyle w temacie "wiedzących lepiej".

niestety jest zupełnie odwrotnie ...