Skocz do zawartości

Klas500

Forumowicze
  • Postów

    1050
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Klas500

  1. Zamek Grodziec (można nie tylko zwiedzać ale np. położyć się na średniowiecznym łożu lub usiąść przy kominku zamkowym-to chyba jedna z niewielu okazji by nie zwiedzać zamku jak muzeum) , zamek Czocha-miejsce gdzie kręcono wiele filmów , koścół pokoju w Jaworze - jeden z dwóch obiektów tego typu w Polsce-naprawdę warto , rezerwat sosny błotnej pod Węglińcem - jedyne stanowisko tego gatunku w Europie na nizinie , o kopaniach uranu w okolcach Kowar (podobno Rosjanie zbudowali z tego surowca pierwszą bombę atomową) już nie wspomnę... i wiele , wiele innych...
  2. Klas500

    Polatamy?

    Jeśli wybierzecie Grodziec to dajcie znać - chętnie się z Wami tam spotkam bo właśnie szukam pomysłu na jutrzejszy dzień - może dalej razem coś wymyślimy :)
  3. Nie komplikuj bardziej niż potrzeba - jak sam piszesz dolna śruba zakręcona , lagi prawidłowo złożone , moto na podnóżku centralnym lub podnośniku i wlewasz od góry odmierzoną ilość do każdej z lag , po czym zakręcasz górną śrubę i git :icon_biggrin:
  4. Test masz w najnowszym-lipcowym wydaniu "Motocykla".
  5. Wygląda na zbyt póżny zapłon.
  6. generalnie zgadzam się z przedmówcami , natomiast jeśli chodzi o ad.3 , to niekoniecznie problemem musi być olej choć oczywiście należało by wymienić , a przy tym przepłukać skrzynie.Faktem jest jednak że 250-tki mz miały taką przypadłość że ciężko było znależć luz i najczęściej po zatrzymaniu wskakiwała jedynka i należało bardzo delikatnie trącić dżwignię zmiany biegów do góry-trudno to opisać , trzeba po prostu wyczuć.
  7. R6 i R1 to już naprawdę poważne sprzęty :eek: Jeśli jednak musi być coś sportowego i jesteś przekonany że masz wystarczająco dużo rozsądku żeby sobie nie zrobić krzywdy to może np. coś takiego: http://otomoto.pl/kawasaki-zx-zx6r-ninja-M2144106.html
  8. Potwierdzam - winny może być łańcuszek lub , co gorsza koło magnesowe , które w tych moto lubi się posypać i zblokować łańcuszek.Tak czy inaczej musisz zdjąć dekiel.
  9. Nie będę się zniżał do twojego poziomu i używał epitetów.Nie rozumiesz ani co czytasz ani nie wiesz o czym piszesz ale za to doskonale potrafisz kogoś obrazić choć nie wiem czy to było do mnie bo nawet nicka nie umiesz odczytać i poprawnie napisać.Ale to już ty musisz z tym żyć a ja na tym kończę tę bezsensowną dyskusję z tobą.Inni niech ocenią kto ma rację , a jak ktoś cię posłucha to najwyżej przekona się na własnej skórze kto wiedział co pisze.
  10. Żunio przeczytaj ze zrozumieniem to co napisałem : nie wolno mu jechać na kołach bo nie ma badań i oc , nie zarejestrują dopóki nie zrobi przeglądu , a po jego wykonaniu dostanie na stacji diagnostycznej zaświadczenie i dopiero będzie mógł zarejestrować na siebie.Nie mieszaj więc i nie pisz o "babcinym trabancie" bo piszesz bzdury!
  11. Za brak OC odpowiada poprzedni właściciel.Twoim obowiązkiem jest ubezpieczyć pojazd najpóżniej w dniu rejestracji.Możesz wybrać dowolnego ubezpieczyciela , nie zapomnij tylko wypowiedzieć umowy poprzedniemu (poinformować go że nie zamierzasz kontynuować ubezpieczenia poprzedniego właściciela) - masz na to 30 dni.Jeśli chodzi o przegląd to też nie interesuje Cię ja długo poprzedni właściciel go nie robił.Skoro jednak brak jest badania technicznego , to po ewentualnym zakupie musisz najpierw udać się na stację diagnostyczną gdzie uzyskasz zaświadczenie że sprzęt spełnia wymagania do poruszania się po drogach publicznych (oczywiście pod warunkiem że tak jest) , a dopiero póżniej możesz załatwiać pozostałe formalności związane z rejestracją - bez tego zaświadczenia nie przyjmą Ci dokumentów w wydziale komunikacji.Ma się rozumieć , że bez przeglądu i OC , moto musisz dowieżć na stację diagnostyczną przyczepką lub lawetą , nie wolno Ci nim jechać.Powodzenia
  12. Witamy w klubie trzycylindrowców :buttrock: Ładna sztuka :rolleyes:
  13. Sorry Mycior , masz sporo racji w tym co piszesz ale PECH to nie najlepszy argument moim zdaniem.Jak się ma pecha , to można z domu nie wychodzić , a i tak zginąć od uderzenia żyrandolem który nagle się urwał z niewiadomych przyczyn.Poza tym każdy z nas dosiadając moto ryzykuje więcej niż przeciętny zjadacz chleba -cóż , takie hobby.I nie mów mi proszę , że nigdy nie zdarzyło Ci się zaszaleć na publicznej drodze bo i tak nie uwierzę ;p . Ktoś mądry powiedział kiedyś , że dobrym kierowcą nie jest ten który potrafi robić z motocyklem prawie wszystko (on jest dobry technicznie) ale ten , który zna swoje możliwości i ich nie przekracza.Jeśli zaś chodzi o pytanie autora wątku , to uważam że na odległość nikt z nas mu nie pomoże bo tak naprawdę go nie znamy i nie wiemy w czym tkwi problem , a bez tego możemy sobie tak gdybać bez końca.
  14. Tak się zastanawiam... jeśli masz zamiar cokolwiek sam robić przy moto , to powinieneś mieć jako takie pojęcie o tym jak to robić i jakie narzędzia mogą być potrzebne do planowanych napraw.Jeśli tego nie wiesz , to najlepsze narzędzia nie pomogą , a jeśli wiesz , to po co ten temat?Ale to takie tam moje przemyślenia..
  15. To jednak polska technika lepsza od japońskiej :icon_mrgreen: mnie się parę lat temu zdarzyło wlać do Komara ropy.Na mieszance pół na pół z benzyną która była w baku wyjeżdziłem cały bak i nic.Jedynym problemem był fakt że trudniej go było odpalić i trzeba było co kilka kilometrów wykręcić świecę i ją wyczyścić.Ale Komar dał radę :icon_razz:
  16. A ja proponuję to co mam... niby turystyk ale uwierz że to coś więcej... czasami turystyk , czasami supermoto doskonale dające radę w mieście i zarazem niesamowita frajda...wiem że każda sroka swój ogon chwali ale jeśli masz możliwość spróbuj- niejeden ścig w mieście wymięka :D , a jednocześnie da się pojechać gdzieś dalej.
  17. Skąd wy takie informacje macie?!Przecież wszyscy wiedzą , że najszybciejsze są czerowne ! :D
  18. I tak ma być - kontrolka gaśnie gdy motocykl osiągnie prędkość około 12 km/h i komputer sprawdzi działanie systemu.
  19. Obecnie oferowana bielizna w Lidlu różni się od poprzedniego dostepnego tam modelu ale robi całkiem niezłe wrażenie.Ja mam tę poprzednią i jestem zadowolony więc myślę , że ta również nie powinna sprawić nikomu zawodu.
  20. Pierwsza chyba odpowiedż w temacie , poparta konkretami a nie tym czy sie komuś nazwa bądż producent podoba , czy też nie.Dzięki! :clap:
  21. Monter , jeśli ten silnik "gada" na trzech garach to bardzo dobrze , bo to jest trzycylindrowiec :biggrin:
  22. Jeśli mamy na myśli ten sam dżwięk to trwa on dosłownie chwilkę , po czym cichnie.Występuje przy każdym odpalaniu.Nie wiem co go powoduje ale "ten typ tak ma" - zarówno mój Tiger jak i egzemplarz Sprinta z tym samym silnikiem , który miałem okazję oglądać go wydawał.Jeśli jednak chodzi o kontrolki ciśnienia oleju i silnika to zdecydowanie powinny gasnąć.
  23. Również stawiam na słaby akumulator.Dokładnie tak samo zachowywał się mój Tiger gdy temperatury w nocy zaczęły spadać poniżej zera a akumulator był niedoładowany.Po doładowaniu aku wszystko wróciło do normy.
  24. A może raczej miałeś kilka przygód z paliwami na stacjach orlenu a nie z paliwami orlenu?Wbrew pozorom to jest pewna różnica , bo tak naprawdę lwia część paliwa sprzedawana w Polsce pochodzi właśnie z Orlenu-nawet jeśli tankujesz na stacjach BP , Statoil , czy nawet Shell-a - choć ten ostatni ma chyba najwięcej paliw z zagranicznych rafinerii.Po prostu przepisy dotyczące obrotu paliwami w naszym kraju sprawiają , że najbardziej opłacalne jest kupowanie paliwa w hurtowniach Orlenu , a to jest biznes i przede wszystkim o zyski chodzi. Problem polega raczej na kontroli wewnętrznej , która sprawia że na pewnych stacjach pracownikom łatwiej coś "zakombinować" i nie zawsze kupujesz to co wyszło z rafinerii Orlenu.
  25. Kirk , sorry ale uśmiałem się do łez z ogłoszenia trampka którego link zapodałeś :D szkoda że sprzedający nie doliczył jeszcze kosztów paliwa , które wypalił w czasie użytkowania moto , opłat za parkingi i ceny hamburgerów które zjadł pdczas podróży na tym trampku :icon_mrgreen: Niestety tak już jest , że użytkowanie każdego pojazdu wiąże się z kosztami , a wliczanie ich w cenę sprzedaży to nieudolna próba odzyskania pienięDzy przeznaczonych na sprawianie sobie dobrze...transalp z 89 roku za 7 kzł??!! Zastanów się!jako zabytek jeszcze zbyt mało warty , jako użytkowy-można znależć duużo lepiej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...